Na każdy temat związany z walutami

No funcik 5zł zaliczył.

Landryn napisał:

Edek napisał:

Ogr napisał:

Nic tu dobrze się nie trzyma , dolar słaby , złotówka silna a funt w miejscu . Nijak te strachy wojną a kurs walut. Frank bez sił na razie.

Dzisiaj ISM dla usług w USA może być takim impulsem by na walutach zmienność większą wywołać.

ISM z USA .. to jedna z ważniejszych publikacji w USA... co chodzi o tą awersję do ryzyka... to ona czasami z opóźnieniem wyskakuje... dzisiaj z rana widać już.. lekkie ruchy... W tej chwili jeszcze sporo inwestorów na urlopach... po 15 tym powinna zmienność przyśpieszyć...

Oprócz USD obserwuję też mocno Dolara Australijskiego. Jeśli nie uda mi się wejść w Funta, a sytuacja polityczna się uspokoi to Kangur jest moim celem, bo zbliża się mocno do tegorocznych minimów. No ale na Funta trzeba jednak mieć schowane co nie co zawsze.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Edek napisał:

Ogr napisał:

Nic tu dobrze się nie trzyma , dolar słaby , złotówka silna a funt w miejscu . Nijak te strachy wojną a kurs walut. Frank bez sił na razie.

Dzisiaj ISM dla usług w USA może być takim impulsem by na walutach zmienność większą wywołać.

ISM z USA .. to jedna z ważniejszych publikacji w USA... co chodzi o tą awersję do ryzyka... to ona czasami z opóźnieniem wyskakuje... dzisiaj z rana widać już.. lekkie ruchy... W tej chwili jeszcze sporo inwestorów na urlopach... po 15 tym powinna zmienność przyśpieszyć...

Oprócz USD obserwuję też mocno Dolara Australijskiego. Jeśli nie uda mi się wejść w Funta, a sytuacja polityczna się uspokoi to Kangur jest moim celem, bo zbliża się mocno do tegorocznych minimów. No ale na Funta trzeba jednak mieć schowane co nie co zawsze.

To powodzenia z AUD. Mnie dzisiaj zainteresował mocny wzrost inflacji w Polsce ...bo nasza rada NBP nic o podwyżkach stóp nie mówi ..a to może osłabić ją mocniej ...dla tego jutrzejsze posiedzenie i wystąpienie Glapińskiego ..może mieć spory wpływ na PLN

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Edek napisał:

Ogr napisał:

Nic tu dobrze się nie trzyma , dolar słaby , złotówka silna a funt w miejscu . Nijak te strachy wojną a kurs walut. Frank bez sił na razie.

Dzisiaj ISM dla usług w USA może być takim impulsem by na walutach zmienność większą wywołać.

ISM z USA .. to jedna z ważniejszych publikacji w USA... co chodzi o tą awersję do ryzyka... to ona czasami z opóźnieniem wyskakuje... dzisiaj z rana widać już.. lekkie ruchy... W tej chwili jeszcze sporo inwestorów na urlopach... po 15 tym powinna zmienność przyśpieszyć...

Oprócz USD obserwuję też mocno Dolara Australijskiego. Jeśli nie uda mi się wejść w Funta, a sytuacja polityczna się uspokoi to Kangur jest moim celem, bo zbliża się mocno do tegorocznych minimów. No ale na Funta trzeba jednak mieć schowane co nie co zawsze.

To powodzenia z AUD. Mnie dzisiaj zainteresował mocny wzrost inflacji w Polsce ...bo nasza rada NBP nic o podwyżkach stóp nie mówi ..a to może osłabić ją mocniej ...dla tego jutrzejsze posiedzenie i wystąpienie Glapińskiego ..może mieć spory wpływ na PLN

W takim razie trzeba się wyzbyć złotówki. Szkopuł w tym, by w dobrej walucie ulokować. Twisted Evil

Miałeś rację, dolar zaczyna się budzić.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Edek napisał:

Ogr napisał:

Nic tu dobrze się nie trzyma , dolar słaby , złotówka silna a funt w miejscu . Nijak te strachy wojną a kurs walut. Frank bez sił na razie.

Dzisiaj ISM dla usług w USA może być takim impulsem by na walutach zmienność większą wywołać.

ISM z USA .. to jedna z ważniejszych publikacji w USA... co chodzi o tą awersję do ryzyka... to ona czasami z opóźnieniem wyskakuje... dzisiaj z rana widać już.. lekkie ruchy... W tej chwili jeszcze sporo inwestorów na urlopach... po 15 tym powinna zmienność przyśpieszyć...

Oprócz USD obserwuję też mocno Dolara Australijskiego. Jeśli nie uda mi się wejść w Funta, a sytuacja polityczna się uspokoi to Kangur jest moim celem, bo zbliża się mocno do tegorocznych minimów. No ale na Funta trzeba jednak mieć schowane co nie co zawsze.

To powodzenia z AUD. Mnie dzisiaj zainteresował mocny wzrost inflacji w Polsce ...bo nasza rada NBP nic o podwyżkach stóp nie mówi ..a to może osłabić ją mocniej ...dla tego jutrzejsze posiedzenie i wystąpienie Glapińskiego ..może mieć spory wpływ na PLN

W takim razie trzeba się wyzbyć złotówki. Szkopuł w tym, by w dobrej walucie ulokować. Twisted Evil

Miałeś rację, dolar zaczyna się budzić.

To teraz trzymaj kciuki za ISM

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Edek napisał:

Ogr napisał:

Nic tu dobrze się nie trzyma , dolar słaby , złotówka silna a funt w miejscu . Nijak te strachy wojną a kurs walut. Frank bez sił na razie.

Dzisiaj ISM dla usług w USA może być takim impulsem by na walutach zmienność większą wywołać.

ISM z USA .. to jedna z ważniejszych publikacji w USA... co chodzi o tą awersję do ryzyka... to ona czasami z opóźnieniem wyskakuje... dzisiaj z rana widać już.. lekkie ruchy... W tej chwili jeszcze sporo inwestorów na urlopach... po 15 tym powinna zmienność przyśpieszyć...

Oprócz USD obserwuję też mocno Dolara Australijskiego. Jeśli nie uda mi się wejść w Funta, a sytuacja polityczna się uspokoi to Kangur jest moim celem, bo zbliża się mocno do tegorocznych minimów. No ale na Funta trzeba jednak mieć schowane co nie co zawsze.

To powodzenia z AUD. Mnie dzisiaj zainteresował mocny wzrost inflacji w Polsce ...bo nasza rada NBP nic o podwyżkach stóp nie mówi ..a to może osłabić ją mocniej ...dla tego jutrzejsze posiedzenie i wystąpienie Glapińskiego ..może mieć spory wpływ na PLN

W takim razie trzeba się wyzbyć złotówki. Szkopuł w tym, by w dobrej walucie ulokować. Twisted Evil

Miałeś rację, dolar zaczyna się budzić.

To teraz trzymaj kciuki za ISM

No popatrzmy, bo to może dolca pociągnąć ponad 1 % albo zrobić retest.

No czerwono na złotówce Do bani...

No i jak po tym dobrym ISM. Jakieś Zakupy?

Gregory napisał:

No i jak po tym dobrym ISM. Jakieś Zakupy?

Ja w dolara na razie się nie ładuję , ale przy tym niepokoju i dzisiejszych dobrych danych, o spadku nie ma mowy. Widać że dzisiejszy export i import , który był dobry , wyceniał te ISM już wcześniej.

Witold napisał:

Gregory napisał:

No i jak po tym dobrym ISM. Jakieś Zakupy?

Ja w dolara na razie się nie ładuję , ale przy tym niepokoju i dzisiejszych dobrych danych, o spadku nie ma mowy. Widać że dzisiejszy export i import , który był dobry , wyceniał te ISM już wcześniej.

Na to wygląda że mogło tak być.

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

Dolar dzisiaj , jeszcze ostatniego słowa nie powiedział.

Dzejkop napisał:

Dolar dzisiaj , jeszcze ostatniego słowa nie powiedział.

Witek dobrze pisał wecena była przed danymi i nawet jak coś tam ugra więcej , to minimalnie

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

To nic innego jak z angielskiego znaczy..uspiony na wyczekiwaniu... :)

Deficyt w USA najniższy od 3 lat

Deficyt wymiany handlowej USA najniższy od 2016 r., aktywność w sektorze usług najwyższa od sierpnia. Rośnie wartość dolara względem euro, kurs EUR/USD spada po południu do ok. 1,1140. Notowania USD/PLN wracają powyżej 3,80, ale złoty pozostaje w dobrej kondycji.

Jeszcze podczas sesji w Azji notowania EUR/USD utrzymywały się w okolicy 1,12. Wraz z każdą godziną dolar jednak stopniowo zyskiwał i w pół godziny po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie cena euro, spadła do ok. 1,1140 dol. Po części to wpływ zwiększenia napięcia geopolitycznego między USA a Iranem, ale także opublikowanych po południu lepszych od oczekiwań danych z gospodarki amerykańskiej.

Argumenty o sile amerykańskiej gospodarki

Według raportu Biura Analiz Ekonomicznych (BEA) deficyt wymiany międzynarodowej USA w listopadzie wyniósł 43,1 mld dol., czyli o 0,5 mld dol. mniej niż oczekiwał tego rynek. To także najniższy deficyt, jaki odnotowano w USA od końcówki 2016 r. Zrewidowano także październikowe deficyt, który z kolei był mniejszy o 0,3 mld wobec ubiegłomiesięcznego odczytu. Raport BEA wskazuje, że czynnik wymiany handlowej może dodać nieco więcej dla wzrostu PKB w ostatnim kwartale.

Uczestnicy rynku z uwagą wyczekiwali danych wskaźnika aktywności sektora usług od ISM za grudzień. Analogiczny indeks dla przemysłu okazał się w ub. tygodniu bardzo słaby, ale historia nie powtórzyła się w przypadku usług. Wskaźnik ISM dla usług wzrósł w grudniu o 1,1 pkt, do 55,0 pkt (0,5 pkt powyżej oczekiwań), czyli do najwyższego poziomu od sierpnia ub. roku. Wzmacnia to argument o dobrej kondycji gospodarki USA. Jeżeli dołożymy do tego wzrost napięcia geopolitycznego, buduje to wsparcie dla dolara i chroni przed większą deprecjacją. Oczywiście bardzo istotne dla dolara będą piątkowe dane z rynku pracy. Jeżeli i one wskażą na podobnie pozytywny trend, amerykańska waluta może dodatkowo się wzmocnić.

Zyskujący ok. 0,5 proc. po południu dolar (w relacji do euro) miał tylko ograniczony negatywny wpływ na koszyk złotego. Co prawda kurs USD/PLN po południu wzrósł znów do ponad 3,80, ale dalej są to poziomy bliskie minimom z wakacji 2019 r. Notowania EUR/PLN poruszały się dzisiaj w przedziale 4,23-4,25, choć to także tuż przy dolnej granicy notowań od kwietnia 2018 r. Cały czas utrzymujący się stosunkowo pozytywny sentyment na rynku akcji i walut wschodzących wspiera dobrą kondycję złotego. Wysoki odczyt inflacji konsumenckiej w Polsce także będzie działał pozytywnie na polską walutę.

Jutro na rynku

O godz. 8:00 Destatis przedstawi listopadowe dane o zamówieniach maszynowych w Niemczech. Mogą one stanowić dobry wyznacznik produkcji przemysłowej. Konsensus rynkowy wskazuje na ich wzrost o 0,2 proc. m/m (i spadek 4,7 proc. r/r). Wyższy od oczekiwań wzrost zamówień wpisałby się w ostatnio napływające nieco lepsze dane makro ze strefy euro, wspierając nadzieje na wzrost aktywności w przemyśle największej gospodarki Europy. Mogłoby to wesprzeć euro. Jeśli jednak dane nie będą znacząco odbiegać od mediany oczekiwań, reakcja wspólnej waluty będzie raczej ograniczona.

ADP o godz. 14:15 opublikuje raport z liczbą nowych etatów w sektorze pozarolniczym w USA w grudniu. Konsensus rynkowy zakłada ich wzrost na poziomie 160 tys. Publikacja ADP to przedsmak raportu z rynku pracy od Departamentu Pracy, który zostanie opublikowany w piątek. Możemy więc spodziewać się zwiększenia poziomu wahań dolara, gdyby odczyt wyraźnie odbiegał od oczekiwań. Należy jednak pamiętać, że dane od ADP nie są idealnie skorelowane z oficjalnymi danymi z Departamentu Pracy (ADP przeprowadza badanie na większej próbce). Dopiero jednak odczyt na poziomie ok. 200 tys. nowych etatów lub powyżej prawdopodobnie mógłby przyczynić się do niewielkich wzrostów dolara.

r.d napisał:

Deficyt w USA najniższy od 3 lat

Deficyt wymiany handlowej USA najniższy od 2016 r., aktywność w sektorze usług najwyższa od sierpnia. Rośnie wartość dolara względem euro, kurs EUR/USD spada po południu do ok. 1,1140. Notowania USD/PLN wracają powyżej 3,80, ale złoty pozostaje w dobrej kondycji.

Jeszcze podczas sesji w Azji notowania EUR/USD utrzymywały się w okolicy 1,12. Wraz z każdą godziną dolar jednak stopniowo zyskiwał i w pół godziny po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie cena euro, spadła do ok. 1,1140 dol. Po części to wpływ zwiększenia napięcia geopolitycznego między USA a Iranem, ale także opublikowanych po południu lepszych od oczekiwań danych z gospodarki amerykańskiej.

Argumenty o sile amerykańskiej gospodarki

Według raportu Biura Analiz Ekonomicznych (BEA) deficyt wymiany międzynarodowej USA w listopadzie wyniósł 43,1 mld dol., czyli o 0,5 mld dol. mniej niż oczekiwał tego rynek. To także najniższy deficyt, jaki odnotowano w USA od końcówki 2016 r. Zrewidowano także październikowe deficyt, który z kolei był mniejszy o 0,3 mld wobec ubiegłomiesięcznego odczytu. Raport BEA wskazuje, że czynnik wymiany handlowej może dodać nieco więcej dla wzrostu PKB w ostatnim kwartale.

Uczestnicy rynku z uwagą wyczekiwali danych wskaźnika aktywności sektora usług od ISM za grudzień. Analogiczny indeks dla przemysłu okazał się w ub. tygodniu bardzo słaby, ale historia nie powtórzyła się w przypadku usług. Wskaźnik ISM dla usług wzrósł w grudniu o 1,1 pkt, do 55,0 pkt (0,5 pkt powyżej oczekiwań), czyli do najwyższego poziomu od sierpnia ub. roku. Wzmacnia to argument o dobrej kondycji gospodarki USA. Jeżeli dołożymy do tego wzrost napięcia geopolitycznego, buduje to wsparcie dla dolara i chroni przed większą deprecjacją. Oczywiście bardzo istotne dla dolara będą piątkowe dane z rynku pracy. Jeżeli i one wskażą na podobnie pozytywny trend, amerykańska waluta może dodatkowo się wzmocnić.

Zyskujący ok. 0,5 proc. po południu dolar (w relacji do euro) miał tylko ograniczony negatywny wpływ na koszyk złotego. Co prawda kurs USD/PLN po południu wzrósł znów do ponad 3,80, ale dalej są to poziomy bliskie minimom z wakacji 2019 r. Notowania EUR/PLN poruszały się dzisiaj w przedziale 4,23-4,25, choć to także tuż przy dolnej granicy notowań od kwietnia 2018 r. Cały czas utrzymujący się stosunkowo pozytywny sentyment na rynku akcji i walut wschodzących wspiera dobrą kondycję złotego. Wysoki odczyt inflacji konsumenckiej w Polsce także będzie działał pozytywnie na polską walutę.

Jutro na rynku

O godz. 8:00 Destatis przedstawi listopadowe dane o zamówieniach maszynowych w Niemczech. Mogą one stanowić dobry wyznacznik produkcji przemysłowej. Konsensus rynkowy wskazuje na ich wzrost o 0,2 proc. m/m (i spadek 4,7 proc. r/r). Wyższy od oczekiwań wzrost zamówień wpisałby się w ostatnio napływające nieco lepsze dane makro ze strefy euro, wspierając nadzieje na wzrost aktywności w przemyśle największej gospodarki Europy. Mogłoby to wesprzeć euro. Jeśli jednak dane nie będą znacząco odbiegać od mediany oczekiwań, reakcja wspólnej waluty będzie raczej ograniczona.

ADP o godz. 14:15 opublikuje raport z liczbą nowych etatów w sektorze pozarolniczym w USA w grudniu. Konsensus rynkowy zakłada ich wzrost na poziomie 160 tys. Publikacja ADP to przedsmak raportu z rynku pracy od Departamentu Pracy, który zostanie opublikowany w piątek. Możemy więc spodziewać się zwiększenia poziomu wahań dolara, gdyby odczyt wyraźnie odbiegał od oczekiwań. Należy jednak pamiętać, że dane od ADP nie są idealnie skorelowane z oficjalnymi danymi z Departamentu Pracy (ADP przeprowadza badanie na większej próbce). Dopiero jednak odczyt na poziomie ok. 200 tys. nowych etatów lub powyżej prawdopodobnie mógłby przyczynić się do niewielkich wzrostów dolara.

Coś ta inflacja dzisiaj złotówce nie pomogła , no chyba że tak jak Landryna pisał , jutro nasz prezes coś o podwyżkach stóp wspomni

Havoc95 napisał:

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

To nic innego jak z angielskiego znaczy..uspiony na wyczekiwaniu... :)

Czasami to najlepsze rozwiązanie Blue_Light_Colorz_PDT_05

Edek napisał:

Havoc95 napisał:

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

To nic innego jak z angielskiego znaczy..uspiony na wyczekiwaniu... :)

Czasami to najlepsze rozwiązanie Blue_Light_Colorz_PDT_05

Funt nie stabilny , jak myślisz Edziu 5zł na koniec dnia będzie ? czy nie ?

ja nyślę że będzie Twisted Evil

Demon69 napisał:

Edek napisał:

Havoc95 napisał:

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

To nic innego jak z angielskiego znaczy..uspiony na wyczekiwaniu... :)

Będzie czy nie będzie i co ci to da?

Czasami to najlepsze rozwiązanie Blue_Light_Colorz_PDT_05

Funt nie stabilny , jak myślisz Edziu 5zł na koniec dnia będzie ? czy nie ?

ja nyślę że będzie Twisted Evil

Edek napisał:

Havoc95 napisał:

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

To nic innego jak z angielskiego znaczy..uspiony na wyczekiwaniu... :)

Czasami to najlepsze rozwiązanie Blue_Light_Colorz_PDT_05

Zgadza się Edziu...po ciężkich długich bojach na funcie trzeba trochę wyluzować i odpocząć by znowu wejść do gry... Twisted Evil

Havoc95 napisał:

Edek napisał:

Havoc95 napisał:

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

To nic innego jak z angielskiego znaczy..uspiony na wyczekiwaniu... :)

Czasami to najlepsze rozwiązanie Blue_Light_Colorz_PDT_05

Zgadza się Edziu...po ciężkich długich bojach na funcie trzeba trochę wyluzować i odpocząć by znowu wejść do gry... Twisted Evil

pośpiech złym doradcą.

[link widoczny dla zalogowanych] Brexit: Kolejny burzliwy rok, nowy prezes BoE wznowi QE, kurs GBPUSD – oceniają duże banki

James Smith, ekonomista rynku rozwiniętego w ING zwraca uwagę, że w ciągu zaledwie trzech dni handlowych od grudniowych wyborów w Wielkiej Brytanii początkowy optymizm dotyczący płynniejszego wycofania się z UE szybko ustąpił miejsca obawom o kolejny etap negocjacji. Z kolei eksperci z RBS oczekują wdrożenia większej ilości środków niekonwencjonalnych przez nowego prezesa Banku Anglii. Natomiast analitycy z UOB wskazują zakres cenowy dla pary GBPUSD i prognozują jej dalszy kurs.

Wielka Brytania: Oczekujemy kolejnego burzliwego roku dla Brexitu – ING

– Inwestorzy prawdopodobnie mają rację, aby zachować ostrożność – rok 2020 może być kolejnym burzliwym rokiem dla Brexitu. Reasumując, wynik grudniowych wyborów, w którym konserwatyści premiera Borisa Johnsona zyskali 80-osobową większość, teraz praktycznie gwarantuje ratyfikację umowy o wystąpieniu – umowę uzgodnioną między Wielką Brytanią, a UE w październiku. Oznacza to, że Wielka Brytania prawie na pewno opuści UE bezproblemo

Jednak w ocenie Smitha, dyskusje na temat warunków przyszłych porozumień handlowych między UE, a Unią Europejską dopiero się rozpoczęły. Należy pamiętać, że umowa o wystąpieniu dotyczyła głównie „problemów z wyjściem” – takich jak zobowiązania finansowe Wielkiej Brytanii, prawa obywateli, a także ramy handlowe mające na celu uniknięcie tarć wzdłuż granicy z Irlandią.

– Obecny kierunek negocjacji zmierza do zawarcia umowy o wolnym handlu między Wielką Brytanią, a UE – ale jaką formę przybierze i jak długo zajmie negocjowanie, oba terminy nadal mogą ulec zmianie – dodał James Smit

Analitycy z Royal Bank of Scotland zauważają, że nowy prezes Banku Anglii (BoE) obejmie stanowisko na nową dekadę i chociaż wiele wyzwań pozostaje takich samych, niski wzrost i niska inflacja, na rynku rośnie coraz większa świadomość, że polityka pieniężna nie może rozwiązać problemów gospodarki.

– Kiedy ustępujący gubernator objął swoją rolę w 2013 r. stopa bankowa wynosiła 0,5%. Sześć i pół roku później jest o 25 pb wyższa na poziomie 0,75%, więc nadal pozostaje niewiele miejsca na konwencjonalne wsparcie gospodarki – wskazano w raporcie RBS.

W ocenie ekspertów nowy gubernator może bardzo szybko omówić względne zalety szeregu niekonwencjonalnych środków – więcej luzowania ilościowego, ujemne stopy procentowe, a nawet „pieniądze z helikoptera ”(bezpośrednie przelewy pieniężne do rządu lub gospodarstw domowych)”.

Kurs GBPUSD stoi w obliczu pewnego ryzyka spadku – UOB

Strategowie FX z Grupy UOB zauważyli, że popularny „kabel” może przetestować niższe poziomy w kolejnych tygodniach.

– Następne 1-3 tygodnie: Podczas gdy szybki odwrót od szczytu 1,3284 w ubiegłym tygodniu jest zgodny z naszym poglądem z ostatniego czwartku (02 stycznia), nadal oczekujemy konsolidacji od 1,3000 do 1,3400. Szybkie tempo spadku zwiększyło ryzyko złamania dolnej granicy oczekiwanego zakresu. 1.3000, choć jest to stosunkowo silny poziom wsparcia. Przekroczenie tego poziomu sugerowałoby, że najniższy poziom 1,2900 z połowy grudnia mógłby być zagrożony. Uważamy, że GBPUSD powinien pozostać powyżej 1,3190, inaczej wzrośnie presja na spadki – podsumowano.

Edek napisał:

Havoc95 napisał:

Edek napisał:

Havoc95 napisał:

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Nie jestem na chwile obecną w stanie zaufać żadnej walucie...narazie tego nie widze...nie dobry czas na kupno...na razie jestem na stand bayu....

A co to takiego te stand bayu?

To nic innego jak z angielskiego znaczy..uspiony na wyczekiwaniu... :)

Czasami to najlepsze rozwiązanie Blue_Light_Colorz_PDT_05

Zgadza się Edziu...po ciężkich długich bojach na funcie trzeba trochę wyluzować i odpocząć by znowu wejść do gry... Twisted Evil

pośpiech złym doradcą.

[link widoczny dla zalogowanych]Boris Johnson poinformuje UE, że chce szybkiej umowy o wolnym handlu

Boris Johnson poinformuje w środę przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, że jego rząd jest zainteresowany negocjowaniem umowy o wolnym handlu z jej największym rynkiem i że jest zdeterminowany, aby ją osiągnąć do końca roku.

Na pierwszym spotkaniu, odkąd von der Leyen objęła swoje stanowisko - a ponieważ Johnson wygrał wybory w zeszłym miesiącu - premier powie, że chce „ambitnej umowy o wolnym handlu”, ale nie takiej, która opiera się na dostosowaniu się Wielkiej Brytanii do przepisów UE. Jego biuro powiedziało, że powie jej, że wyborcy oczekują zakończenia negocjacji na czas.

[link widoczny dla zalogowanych]

„Oznacza to akceptację, że pojawią się nowe bariery regulacyjne w handlu w zamian za większą elastyczność regulacji krajowych i szansę na zawarcie nowych umów o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi i innymi podmiotami” - powiedział Sam Lowe, pracownik badań w Centre for Reforma europejska. ”

Von der Leyen w zeszłym roku zastanawiał się, czy można osiągnąć porozumienie w tak napiętym harmonogramie. Lowe powiedział, że można to osiągnąć, ale oznaczałoby to przyjęcie przez Wielką Brytanię unijnych przepisów dotyczących środowiska, pracy i pomocy państwa.

Poza czasem Johnson wyznaczył tylko jedną czerwoną linię, że Wielka Brytania powinna „mieć pełną kontrolę” nad swoimi wodami połowowymi. Chociaż rybołówstwo stanowi niewielką część gospodarki Wielkiej Brytanii, jest to problem totemiczny dla wielu zwolenników Brexitu.

Kierunek podróży, który Johnson obecnie sygnalizuje, to zła wiadomość dla brytyjskich firm, które przyzwyczaiły się do bezbolesnego przemieszczania towarów do iz UE. Nadal możliwe jest, że premier zmieni kurs, ale obecna retoryka sugeruje, że przemysł napotyka nowe bariery w handlu.

Johnson staje w obliczu presji ze strony biznesu na umowę handlową po Brexicie

Rzecznik Johnsona, James Slack, powiedział dziennikarzom w poniedziałek, że Wielka Brytania będzie mogła rozpocząć negocjacje handlowe z innymi krajami, w tym ze Stanami Zjednoczonymi, po tym, jak Wielka Brytania opuści UE 31 stycznia. Niektórzy zwolennicy Johnsona twierdzą, że wywrze to większy nacisk na UE.

Von der Leyen wygłosi przemówienie w London School of Economics około 11 rano, a następnie spotka się z Johnsonem około 16:00. Do części spotkania dołączą negocjator z UE Michel Barnier i sekretarz Wielkiej Brytanii Brexit Stephen Barclay.

Premier już pracuje nad większością głosów, przepychając przez Parlament ustawę o wystąpieniu z UE. We wtorek wrócił do Izby Gmin, gdzie Johnson z łatwością wygrał serię głosów. Oczekuje się, że Izba Gmin zakończy to w czwartek i wyśle do Izby Lordów. Chociaż Johnson nie ma większości w izbie wyższej, prawdopodobnie szanuje jego mandat wyborczy, by przeforsować umowę.

Bogowie na rynku szybko stają się bankrutami

Gościem Darka Dziducha jest Mieczysław Siudek, zawodowy trader z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem, były makler giełdowy i zarządzający funduszami inwestycyjnymi. Rozmowa dotyczy psychologii inwestowania, emocji towarzyszących traderowi, a także cyklom baniek spekulacyjnych.

Opracowałeś dwa podejścia do daytradingu, które w swoim założeniu mają pasować do psychiki konkretnego tradera. Na czym one polegają?
Tak naprawdę podzieliłbym to na trzy części. W moim podejściu mówię zarówno o piramidowaniu, jak i o kończeniu dnia z zyskiem, po osiągnięciu zlecenia Take Profit. Ja nie stygmatyzuję żadnego z podejść, natomiast trzeba wiedzieć, że ważny jest, aby mieć świadomość tego, co się robi i w jakim momencie na rynku. Najlepszy okres w mojej karierze tradingowej to ten, w którym skalowałem do dołu, czyli zmniejszałem wielkość pozycji w trakcie grania. Zamykałem pozycję na proficie, później widząc jak rynek leci znacznie wyżej w moją stronę. Pojawia się wówczas poczucie niewykorzystanej szansy i trzeba umieć sobie z nim poradzić, jest to bardzo istotne. Robienie niewielkich zysków, ale regularnie, np. 100 dolarów dziennie, jest naprawdę realne, a w skali roku to przy kapitale 20 tys. dolarów daje 100% stopy zwrotu. Codziennie grasz na kontraktach z ryzykiem dwóch punktów. Czyli małe, ale regularne zwycięstwa są naprawdę istotne.
Granie z dużymi stopami zwrotu jest fajne, ale to wiąże się z ogromnym ryzykiem i prędzej czy później z poważnymi obsunięciami kapitału.

No dobra, ale ktoś mógłby zapytać - gdzie w tym wszystkim jest ta psychologia?
To wszystko zależy od podejścia i od tego gdzie jesteś. Gdy byłem dealerem w banku i zarządzającym to i tak dostawałem pensję, której nie mogłem przejeść, bez względu na to jaki osiągnę wynik na rynku. To dawało pełen komfort psychiczny i pewne oderwanie od rynku. I to jest zupełnie inne granie niż gdy jesteś traderem indywidualnym i zarabiasz tym na życie. Moja rada jest taka - nigdy nie graj w ten sposób pieniędzmi na życie, szczególnie na rynkach wysoko lewarowanych.

Czy jesteś przeciwnikiem gridowania?
Nie uznawałbym się za przeciwnika gridowania, po prostu uważam, że zawsze trzeba mieć stop lossa. Jestem ze szkoły precyzyjnego wejścia i ciasnego stawiania stop lossów. No ale np. Kupując akcje jako zarządzający funduszem, zawsze robiłem to gdy spadały, kiedy ludzie w panice pozbywali się ich po coraz niższych cenach. Mówiąc prościej, kupując akcje dla funduszu w zasadzie zawsze gridowałem. Natomiast gridowanie na rynku forexowym, na dużej dźwigni jest absurdem. Wówczas nie stawiamy pytania czy to się źle skończy, tylko kiedy wyzerujesz konto.
Ja w swoim życiu robiłem zdecydowanie ponadprzeciętne stopy zwrotu i zdecydowanie ponadprzeciętnie traciłem.

To może zamiast rynków lewarowanych jakiś fundusz indeksowy, np. ETF?
Byłem kiedyś zarządzającym funduszem aktywnym i nie miałem za bardzo możliwości racjonalnego wyboru spółek, musiałem korzystać z ówczesnych wzrostów, a było to w czasie bańki dotcomów. Fundusz w takiej sytuacji działa jak tłum, no i to oczywiście ma swoje dobre i złe strony. Wiadomo, że gdy zaczyna się mania na rynku, to ludzie przychodzą do funduszu który w danym momencie zarabia najwięcej.
Taka ciekawostka: niedawno robiono takie badania, w których analizowano poziom testosteronu u traderów i jego przełożenie na dzienne zyski. Wynikało z niego, że wyższy testosteron przekładał się na bardziej agresywne zachowania na rynku i do pewnego momentu dawał również wyższe stopy zwrotu. Szybko jednak taki typowy trader z psa zamienia się w wilka i zaczyna naginać zasady, twierdząc „po co mi Stop Loss?”. Poczucie sprawczości i siły na rynku najczęściej ma destrukcyjny skutek. Badacze stwierdzili również, że traderzy podczas hossy internetowej stracili pewien dystans do realiów, co wiązano z nadużywaniem prozacu, który wyhamowywał ich mechanizmy obronne i zmniejszał ich awersję do ryzyka oraz możliwość racjonalnej oceny sytuacji. Jak masz za sobą serię zyskownych transakcji, to jesteś trochę na takim haju.

Schemat hossy, o którym mówisz niewiele ponad dwa lata temu powtórzył się na rynku kryptowalut. Jak wiadomo, po ogromnych wzrostach pojawiły się trwające ponad rok, dotkliwe spadki.
Te spadki mają swoje fundamentalne uzasadnienie, a konkretnie pozwalają wytłumaczyć to, dlaczego akurat wtedy ten trend się odwrócił. W grudniu 2017 r. uruchomiono kontrakty terminowe futures na bitcoina (BTC) na giełdzie CME. Wówczas na tym rynku w zasadzie po raz pierwszy pojawili się profesjonalni gracze, którzy potrafili ten tłum wykorzystać. Dopiero gdy na rynku regulowanym pojawiła się możliwość wejścia w rynek bitcoina, to ci duzi gracze mogli w to wejść.

Na koniec szybkie pytanie - czy analiza techniczna w końcu działa czy nie?
Analiza techniczna jest sposobem uporządkowanego podejmowania decyzji na rynku finansowym. Nie można powiedzieć, że działa, albo że nie działa. Jeśli ktoś patrzy w takich kategoriach na analizę techniczną, to znaczy że tak naprawdę nie rozumie o co w tym chodzi. To jest próba uporządkowania siebie i w ten sam sposób gracze próbują uporządkować rynek, który znajduje się w nieustannym chaosie.

No i co myślicie o walucie dzisiaj? Wzrost spowodowany jest widmem wojny na wschodzie?

Greg75 napisał:

No i co myślicie o walucie dzisiaj? Wzrost spowodowany jest widmem wojny na wschodzie?

Nikt nie zginął , Tramp sytuację uspokoił, no ale sytuację pewnie będą się powtarzać.. Jak funcik rośnie wyżej jak dolar i złotówką , to mi pasuje..

No i funt w kilka minut cały zysk stracił

Gollum napisał:

No i funt w kilka minut cały zysk stracił

Nie na długo, majta, się to raz w jedną to drugą stronę, do Funta to trzeba mieć cierpliwość.

Demon69 napisał:

Gollum napisał:

No i funt w kilka minut cały zysk stracił

Nie na długo, majta, się to raz w jedną to drugą stronę, do Funta to trzeba mieć cierpliwość.

Widać że na funty, są chętni, tylko wszyscy kupują przed 5zł , a jak odbije do 5,01 to sprzedają.

Witold napisał:

Demon69 napisał:

Gollum napisał:

No i funt w kilka minut cały zysk stracił

Nie na długo, majta, się to raz w jedną to drugą stronę, do Funta to trzeba mieć cierpliwość.

Widać że na funty, są chętni, tylko wszyscy kupują przed 5zł , a jak odbije do 5,01 to sprzedają.

Tu raczej chodzi o poziom 1,31 na gbp/usd. bo gdy dochodzi, od razu jest odbicie.

Demon69 napisał:

Witold napisał:

Demon69 napisał:

Gollum napisał:

No i funt w kilka minut cały zysk stracił

Nie na długo, majta, się to raz w jedną to drugą stronę, do Funta to trzeba mieć cierpliwość.

Widać że na funty, są chętni, tylko wszyscy kupują przed 5zł , a jak odbije do 5,01 to sprzedają.

Tu raczej chodzi o poziom 1,31 na gbp/usd. bo gdy dochodzi, od razu jest odbicie.

Jeśli ta para kręci się koło 1,31 to jeśli dolar pójdzie w górę, to i Funt pójdzie za nim.
A dolar będzie się miał dobrze. Dane z rynku pracy ADP wystrzałowe, tylko są ignorowane przez rynek. Do bani...

Jak nigdy wcześniej nie interesowała mnie konferencja prasowa Glapińskiego.. tak dzisiaj .. po tym wzroście inflacji (a będzie jeszcze większą.. ropa.. ceny energii).. interesuje mnie.. czy odniesie się do podwyżek stóp %.. jeśli tu padnie gołąb.. to złoty może jeszcze mocniej potanieć.. a jeśli nie wykluczy podwyżek.. to na odwrót...

Landryn napisał:

Jak nigdy wcześniej nie interesowała mnie konferencja prasowa Glapińskiego.. tak dzisiaj .. po tym wzroście inflacji (a będzie jeszcze większą.. ropa.. ceny energii).. interesuje mnie.. czy odniesie się do podwyżek stóp %.. jeśli tu padnie gołąb.. to złoty może jeszcze mocniej potanieć.. a jeśli nie wykluczy podwyżek.. to na odwrót...

O której?

Witold napisał:

Landryn napisał:

Jak nigdy wcześniej nie interesowała mnie konferencja prasowa Glapińskiego.. tak dzisiaj .. po tym wzroście inflacji (a będzie jeszcze większą.. ropa.. ceny energii).. interesuje mnie.. czy odniesie się do podwyżek stóp %.. jeśli tu padnie gołąb.. to złoty może jeszcze mocniej potanieć.. a jeśli nie wykluczy podwyżek.. to na odwrót...

O której?

O 16:00

Landryn napisał:

Jak nigdy wcześniej nie interesowała mnie konferencja prasowa Glapińskiego.. tak dzisiaj .. po tym wzroście inflacji (a będzie jeszcze większą.. ropa.. ceny energii).. interesuje mnie.. czy odniesie się do podwyżek stóp %.. jeśli tu padnie gołąb.. to złoty może jeszcze mocniej potanieć.. a jeśli nie wykluczy podwyżek.. to na odwrót...

Czekam na tę konferencję, jak kiedyś na decyzję w sprawie stopy w USA Laughing

Też pierwszy raz Blue_Light_Colorz_PDT_05

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Jak nigdy wcześniej nie interesowała mnie konferencja prasowa Glapińskiego.. tak dzisiaj .. po tym wzroście inflacji (a będzie jeszcze większą.. ropa.. ceny energii).. interesuje mnie.. czy odniesie się do podwyżek stóp %.. jeśli tu padnie gołąb.. to złoty może jeszcze mocniej potanieć.. a jeśli nie wykluczy podwyżek.. to na odwrót...

Czekam na tę konferencję, jak kiedyś na decyzję w sprawie stopy w USA Laughing

Też pierwszy raz Blue_Light_Colorz_PDT_05

No wiesz .. tu nie koniecznie musi coś się zmienić.. ale według mnie.. jeśli inflacja szaleje a Bank nic nie robi.. to waluta powinna systematycznie spadać...

gbp/usd walczy na 1,31 no zobaczymy , bo jak dzisiaj pod kreską skończy , to może być większe cofnięcie

Glapinski nie widzi obaw co do dalszego wzrostu inflacji powyżej 4% oraz nie widzi potrzeby podniesienia stóp.

Gregory napisał:

Glapinski nie widzi obaw co do dalszego wzrostu inflacji powyżej 4% oraz nie widzi potrzeby podniesienia stóp.

Dodam że oprócz tego.. że nie martwi się inflacją.. to zapytany o stopy.. powiedział że szybciej będzie ruch w dół nóż w górę... myślę że to czynnik .. który stopniowo powinien osłabić złotego.. do USD... po mimo tego.. że nasza złotówka w większości zależy od siły właśnie dolara i sentymentu Światowego...nie od razu.. ale stopniowo...

Widać że na wieczór.. z tego ataku Iranu nic nie zostało i rynek zbagatelizował go... bo coś zrobić musieli.. ale że nie było ofiar.. to i luz.

Landryn napisał:

Widać że na wieczór.. z tego ataku Iranu nic nie zostało i rynek zbagatelizował go... bo coś zrobić musieli.. ale że nie było ofiar.. to i luz.

Zgadza się widać to po ropie jak i indeksach w usa , nikt nie wierzy że dojdzie do większego konfliktu , tam interesy mają najwięksi gracze, oprócz USA. Chiny, Rosja i inni.

Jeszcze trochę i złotówką na plusie będzie do złotego Do bani...

Witold napisał:

Landryn napisał:

Widać że na wieczór.. z tego ataku Iranu nic nie zostało i rynek zbagatelizował go... bo coś zrobić musieli.. ale że nie było ofiar.. to i luz.

Zgadza się widać to po ropie jak i indeksach w usa , nikt nie wierzy że dojdzie do większego konfliktu , tam interesy mają najwięksi gracze, oprócz USA. Chiny, Rosja i inni.

Ropa poleciała w dół również z powodu wzrostu zapasów, które ogłoszono po południu

Ja z innej beczki. Przyglądacie się EUR? Wspólna waluta jest najniżej od 1,5 roku. Nie jest to waluta tak dynamiczna jak Funt, ale jest w jakimś sensie bezpieczna. Dane z Europy nie powalają, ale coś powinno się w końcu ruszyć i może to jest ta cena i ten czas by zaopatrzyć się w naszą prawie "rodzimą" walutę?

Gregory napisał:

Witold napisał:

Landryn napisał:

Widać że na wieczór.. z tego ataku Iranu nic nie zostało i rynek zbagatelizował go... bo coś zrobić musieli.. ale że nie było ofiar.. to i luz.

Zgadza się widać to po ropie jak i indeksach w usa , nikt nie wierzy że dojdzie do większego konfliktu , tam interesy mają najwięksi gracze, oprócz USA. Chiny, Rosja i inni.

Ropa poleciała w dół również z powodu wzrostu zapasów, które ogłoszono po południu

Zgadza się , dla tego tak mocno, bo dwa czynniki

Gregory napisał:

Ja z innej beczki. Przyglądacie się EUR? Wspólna waluta jest najniżej od 1,5 roku. Nie jest to waluta tak dynamiczna jak Funt, ale jest w jakimś sensie bezpieczna. Dane z Europy nie powalają, ale coś powinno się w końcu ruszyć i może to jest ta cena i ten czas by zaopatrzyć się w naszą prawie "rodzimą" walutę?

To zależy do czego chcesz nią grać, bo jeśli do złotówki , to raczej za dużo nie zarobisz.

Bolo napisał:

Gregory napisał:

Ja z innej beczki. Przyglądacie się EUR? Wspólna waluta jest najniżej od 1,5 roku. Nie jest to waluta tak dynamiczna jak Funt, ale jest w jakimś sensie bezpieczna. Dane z Europy nie powalają, ale coś powinno się w końcu ruszyć i może to jest ta cena i ten czas by zaopatrzyć się w naszą prawie "rodzimą" walutę?

To zależy do czego chcesz nią grać, bo jeśli do złotówki , to raczej za dużo nie zarobisz.

No ale na szybkie 4,30 można się nastawić , ja tą opcję przemyślę.

A mój rubelek wymiata

Bolo napisał:

Gregory napisał:

Ja z innej beczki. Przyglądacie się EUR? Wspólna waluta jest najniżej od 1,5 roku. Nie jest to waluta tak dynamiczna jak Funt, ale jest w jakimś sensie bezpieczna. Dane z Europy nie powalają, ale coś powinno się w końcu ruszyć i może to jest ta cena i ten czas by zaopatrzyć się w naszą prawie "rodzimą" walutę?

To zależy do czego chcesz nią grać, bo jeśli do złotówki , to raczej za dużo nie zarobisz.

Dla większości z nas podstawową walutą jest jednak złotówka i do niej liczymy zyski. Na krótko, jak pisze Witold, parę groszy można zarobić

Z kolei z częścią dolara mam inaczej. On jest podstawą, wymieniam na złotówki, a potem odkupuję tę samą kwotę $, a reszta złotówek jest zyskiem, jeśli jest Razz

Dzejkop napisał:

A mój rubelek wymiata

Tego to tu jeszcze chyba nie było

Gregory napisał:

Dzejkop napisał:

A mój rubelek wymiata

Tego to tu jeszcze chyba nie było

A to czemu ? jedna z najbardziej zmiennych walut , dziwne tylko że jego dzisiejszy wzrost współgra ze spadkiem ropy

Jak widac na razie Dolar nie wzruszony a władze Irańskie złapane za szyje ... nie maja żadnych szans w starciu z USA...widac jak rura zmiekła. a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o wplywy mocarstw typu USA Chiny Rosja...USD nie parzy i nie ziębi... widać, że neutralny poki co na sytuacje...

To się ociepliło na rynkach wschodzących,ciekawe czy pociągną dalej jak w Europie giełda ruszy ?

Edek napisał:

To się ociepliło na rynkach wschodzących,ciekawe czy pociągną dalej jak w Europie giełda ruszy ?

To prawda, a tak gorąco już było , mnie interesuje co Carney powie o 10;30 Twisted Evil

Edek napisał:

To się ociepliło na rynkach wschodzących,ciekawe czy pociągną dalej jak w Europie giełda ruszy ?

Ja wziąłem troszkę EUR.

Gregory napisał:

Edek napisał:

To się ociepliło na rynkach wschodzących,ciekawe czy pociągną dalej jak w Europie giełda ruszy ?

Ja wziąłem troszkę EUR.

Produkcja odbija, może będzie i dobrze , ja właśnie wysłałem kasę do kantor i czekam na euro

Demon69 napisał:

Edek napisał:

To się ociepliło na rynkach wschodzących,ciekawe czy pociągną dalej jak w Europie giełda ruszy ?

To prawda, a tak gorąco już było , mnie interesuje co Carney powie o 10;30 Twisted Evil

Ursula von der Leyen stwierdziła, że całościowe porozumienie między UE a Wielką Brytanią jest niemożliwe do osiągnięcia z końcem 2020 roku. Boris Johnson zamierza tymczasem prawnie zablokować sobie możliwość wystosowania prośby o wydłużenie tego terminu.