Na każdy temat związany z walutami

Witold napisał:

Edek napisał:

Demon69 napisał:

Dzisiaj dzień prawie pusty w dane , tylko te przemówienie Carneya i PCE z USA to drugie nie dało ostatnio po dobrym PKB wzrastać zielonce , zobaczymy jak wyglądać będzie dzisiaj

Chyba ten prezes nic nie powiedział , bo jak funt stał od rana , tak nic się nie zmienia.

zmienność na walutach już od dłuższego czasu jak na lekarstwo , na krótko zarobić wiąże się z cudem.

Może te nastroje w Europie coś ruszą, bo faktycznie zmienności żadnej.

Czyli mamy spokój i urlop od walut

gpel napisał:

Witold napisał:

Edek napisał:

Demon69 napisał:

Dzisiaj dzień prawie pusty w dane , tylko te przemówienie Carneya i PCE z USA to drugie nie dało ostatnio po dobrym PKB wzrastać zielonce , zobaczymy jak wyglądać będzie dzisiaj

Chyba ten prezes nic nie powiedział , bo jak funt stał od rana , tak nic się nie zmienia.

zmienność na walutach już od dłuższego czasu jak na lekarstwo , na krótko zarobić wiąże się z cudem.

Może te nastroje w Europie coś ruszą, bo faktycznie zmienności żadnej.

Czyli mamy spokój i urlop od walut

Nie koniecznie, jak pamiętam to w przeszłości , po takiej ciszy , były później mocne jazdy. Dzisiaj poniedziałek a w poniedziałki tradycyjnie słabiutko, ale ten tydzień jeszcze może być ciekawy i pewnie zacznie się od dolara , ale obroty widać że słabe na razie.

Według brytyjskich ustawodawców i ekspertów Bank Anglii nie podał prognoz Brexitu. Mark Carney będzie się różnił.

Członkowie parlamentu wielokrotnie deklarowali, że BOE przeprosił za powiedzenie przed referendum trzy lata temu, że Wielka Brytania może popaść w recesję. Osoby wspierające Brexit uważają, że jako dowód, że ostrzeżenia o przyszłych szkodach wynikających z rozwodu z Unii Europejskiej są histeryczne.

Problem polega na tym, że BOE nigdy nie powiedział przepraszam. Gubernator Carney bronił prognoz przedreferendalnych, że głosowanie za odejściem doprowadzi do spowolnienia wzrostu, spadku funta i szybszej inflacji - wszystko to miało miejsce.

Walka BOE o przekazanie wiadomości i ryzyko jej wiarygodności są w centrum uwagi, ponieważ urzędnicy ujawniają swoją ostatnią rundę prognoz gospodarczych w czwartek, pierwszy zestaw, który zostanie opublikowany, ponieważ planowane odejście Wielkiej Brytanii z UE 29 marca zostało opóźnione.

Lutowe prognozy były oparte na opuszczeniu przez Wielką Brytanię w uporządkowany sposób w zeszłym miesiącu. Oczekuje się, że to założenie zostanie zastosowane do nowego terminu 31 października. Ekonomiści widzą, jak BOE podnosi prognozy dotyczące wzrostu i inflacji w 2019 roku.

Co Carney powiedział w maju 2016 r .:

„Istotne spowolnienie wzrostu, wyraźny wzrost inflacji. To jest opinia RPP. To osąd nie oparty na kaprysie, to osąd oparty na rygorystycznej analizie i starannym rozważeniu. ”

Ekonomiczne scenariusze ekonomiczne Brexitu, opublikowane przez BOE w listopadzie na wniosek prawodawców, przyczyniły się do krytyki banku. Ćwiczenie miało zilustrować, w jaki sposób szereg wyników może wpłynąć na zdolność banku do realizacji jego celów, a nie na prognozowanie wpływu gospodarczego.

Ale dyskusja publiczna zaostrzyła najgorszy przypadek, w którym PKB skurczył się o 8 procent w ciągu roku, funt szterling spadł poniżej parytetu w stosunku do dolara, inflacja wzrosła do 6,5 procent, a ceny nieruchomości spadły prawie o jedną trzecią.

Oficjalne prognozy banku centralnego również nie były doskonałe. Rzeczywiście, ich pierwsze prognozy wzrostu po referendum - przedstawione w sierpniu 2016 r., Tego samego dnia decydenci obniżyli stopy procentowe - były zbyt mocne zarówno dla tego roku, jak i 2018 r., A zbyt negatywne dla 2017 r.
Nieźle

Prognozy BOE po referendum nie były tak szerokie

Wielu prognostów nie doceniło siły globalnej gospodarki w 2017 r. I wynikającego z tego ożywienia w Wielkiej Brytanii, które szacunki Narodowego Instytutu Badań Ekonomicznych i Społecznych dodały około 0,6 punktu procentowego do rocznego wzrostu.

Znaczna część krytyki Carneya skupia się na jego przedreferendalnym komentarzu, że konsekwencje głosowania za opuszczeniem UE „mogą obejmować techniczną recesję” - coś, co wówczas podkreślał, nie było w rzeczywistości w prognozach BOE.

„Przed referendum powiedzieliśmy, że myśleliśmy, że kurs wymiany spadnie, być może gwałtownie, inflacja wzrośnie, a wzrost zwolni”, powiedział Carney komisjom Izby Lordów w styczniu. „Po referendum funt gwałtownie spadł, inflacja wzrosła, a wzrost spowolnił”.
Funt spadł, wzrost spowolnił, a inflacja przyspieszyła

Tam, gdzie ostrzeżenia banku centralnego przed głosowaniem wydają się mniej dokładne, jego oczekiwania dotyczące wzrostu bezrobocia i wycofania się przez konsumentów. Oba są odporne, a bezrobocie jest najniższe od 1975 roku.

Główny ekonomista BOE, Andy Haldane, powiedział w 2017 r., Że spodziewał się ostrzejszego spowolnienia. Ale jego przemówienie na temat uchybienia w prognozach , które wielu interpretowało jako mea culpa w sprawie Brexitu, dotyczyły głównie niemożności przewidzenia kryzysu finansowego w 2008 roku.

Odrzucenie opinii ekspertów stało się problematyczne w Wielkiej Brytanii. Każde ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem nieuporządkowanego Brexitu - od banków centralnych, grup biznesowych lub pojedynczych firm - jest często odrzucane jako panika lub „Strach przed projektem”.

W przeciwieństwie do Skarbu Państwa, BOE nie przedstawił liczb na temat perspektyw gospodarczych przed referendum w przypadku głosowania za odejściem. Rząd słynna apokaliptyczna analiza wpływu „poważnego szoku” wykazała 6-procentowy spadek PKB w ciągu dwóch lat i 800-tysięczny wzrost bezrobocia.

Innym obrazowym problemem dla prognostów jest to, że muszą polegać na projekcjach kontrfaktycznych, aby argumentować, że stabilne, ale mało inspirujące tempo wzrostu w Wielkiej Brytanii od czasu referendum jest znacznie niższe niż mogłoby być.

Błędy są nieodłączną częścią przewidywania, a błędne obliczenia nie są wyłączną domeną tych, którzy twierdzą, że Brexit będzie bolesny.

Według listy niezależnych prognoz opublikowanych przez Ministerstwo Skarbu, grupa, która otrzymała prognozę na 2018 r., Była najbardziej błędna, to pro-Brexit Liverpool Macro Research Group, która przewidywała wzrost o 2,6 procent. W rzeczywistości gospodarka zwiększyła się o 1,4 procent w tym roku, blisko prognozy BOE na poziomie 1,6 procent.

Dobra czekamy na inflację u amerykańców , bo nigdzie nawet nie trafiłem co ten Carney powiedział , o ile cokolwiek mówił Twisted Evil

CO WIEMY O INFLACJI ?

„Czy kapitalizm zabił inflację?” Wielu czytelników uznało za śmieszne, że bankierzy centralni uważają inflację za zbyt niską. Oto fragment jednego e-maila, który otrzymałem od czytelnika w południowo-zachodniej Missouri:

Pomagam ludziom z budżetów i jeśli powiedzielibyście, że inflacja jest martwa, śmialiby się z was i założę się, że jeśli spojrzymy na TWÓJ budżet, znajdziemy mnóstwo inflacji. …
Inflacja jest największym kosztem, z jakim zmagają się konsumenci - Rent / Housing, Health Care, Education….
Czytałem twoje rzeczy i po prostu się śmiałem, jak zrobiłby to każdy w kraju wiaduktu.
co za zły żart.

Jest to szeroko rozpowszechniony pogląd, nie tylko w tym, co czytelnik nazywa krajem przelotu. To również ... źle. Oficjalna miara inflacji, choć niedoskonała, jest znacznie bardziej dokładna niż subiektywne wrażenia zwykłych konsumentów. Bureau of Labor Statistics kładzie ogromny wysiłek na gromadzenie danych cenowych dla miesięcznego indeksu cen konsumpcyjnych. Jeśli w to wątpisz, zapoznaj się ze starannie szczegółowym, 107-stronicowym podręcznikiem metod (PDF) lub bardziej przyjaznym dla czytelnika FAQ .

Dlaczego więc tak często uważa się, że oficjalna inflacja jest zaniżona? Oto kilka powodów.

Powolny wzrost płac: Czasami, kiedy ludzie mówią, że inflacja jest wysoka, naprawdę mają na myśli to, że ich siła nabywcza maleje. Tak właśnie jest, jeśli inflacja jest niska, ale wzrost płac jest jeszcze niższy. Dla większości Amerykanów wzrost płac był wyższy niż inflacja - ale nie bardzo.

Niechęć do straty: Ludzie odczuwają straty bardziej dotkliwie niż zyski o tym samym rozmiarze. Więc jeśli wydajesz więcej na płatki śniadaniowe, ale mniej na mleko, możesz nadal czuć się tak, jakbyś wychodził z tyłu.

Inflacja mieszkaniowa: Ludzie często wskazują na rosnące ceny domów jako dowód inflacji, ale to nie jest uwzględnione w CPI. Dzieje się tak, ponieważ BLS uważa dom za zasób, podobnie jak udział akcji, a nie za coś, co konsumujesz. Schron jest największym składnikiem CPI, ale mierzy się go czynszami. Jeśli jesteś właścicielem domu, „czynsz”, który płacisz, w metodzie BLS, możesz uzyskać, jeśli wyprowadzisz się i wynajmiesz dom komuś innemu. Należy to oszacować. Teoretycznie czynsze powinny rosnąć i spadać wraz z cenami domów, ale oficjalna inflacja nie będzie odzwierciedlać boomu na ceny mieszkań, jeśli czynsze rosną wolniej.

Salience and frequency: Cena benzyny jest prawdopodobnie najbardziej znaną ceną w Ameryce. Jest on publikowany dla wszystkich, a my często kupujemy gaz. Tak więc, gdy wznosi się gaz, wydaje się, że inflacja jest wysoka. (Odwrotnie powinno być równie prawdziwe, ale patrz wyżej: awersja do strat.) W 2015 roku prywatny Amerykański Instytut Badań Ekonomicznych opublikował Indeks cen codziennych , który był ważony w stosunku do przedmiotów, które ludzie kupują często, w tym żywności. Od 2001 r. Do 2014 r. EPI rosło w średnim rocznym tempie 3,1 procent, wobec 2,3 procent CPI. Ciekawy. Ale CPI jest wciąż lepszą miarą wszystkiego, co ludzie kupują, a nie tylko przedmiotów o wysokiej częstotliwości.

Poprawa jakości: w przypadku niektórych kategorii przedmiotów, takich jak komputery, BLS dostosowuje ceny pod kątem poprawy jakości. Jeśli nowy komputer jest szybszy i ma więcej pamięci niż ten, który zastępuje w koszyku rynku konsumenckiego, BLS policzy poprawę jako spadek ceny, nawet jeśli zapłacona cena pozostanie taka sama. Konsumenci niekoniecznie widzą takie rzeczy.

Nagłówek a rdzeń: konsumenci często wściekają się, gdy słyszą ekonomistów z Wall Street i urzędników Rezerwy Federalnej mówiących o inflacji bazowej, z wyłączeniem żywności i energii, a nie o głównej mierze, która obejmuje wszystko w koszyku rynku konsumenckiego. Uważają, że oznacza to, że profesjonaliści nie uważają, że ceny żywności i energii mają znaczenie. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że aby poradzić sobie z podstawowymi trendami inflacyjnymi, chcesz zignorować tymczasowe wzrosty i spadki wynikające z idiosynkratycznych czynników, takich jak kłopoty na libijskich polach naftowych, które tymczasowo podnoszą cenę gazu, lub zderzak upraw cytrusowych w Brazylii, który tymczasowo powoduje pomarańcze tańsze w supermarkecie. Na dłuższą metę oczywiście zależy Ci na trendach cen żywności i energii. Dlatego cel inflacyjny Fed w wysokości 2 procent dotyczy liczby zasadniczej, w tym żywności i energii.

Rezerwa Federalna znaleziona w Badanie z 2016 r. Pokazuje, że kobiety mają średnio wyższe postrzeganie inflacji niż mężczyźni. Okazało się również, że ludzie w dolnej części dochodów mają wyższe postrzeganie inflacji niż ludzie w górnej części kwartału.

Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, zaskakujące jest, jak blisko jest postrzegana inflacja w stosunku do oficjalnych liczb. W ankietach University of Michigan Surveys of Consumers na kwiecień mediana (tj. Punkt środkowy) prognozy inflacji w ciągu jednego roku wynosiła 2,4 proc., Podczas gdy średnia (wyciągnięta w górę przez pewne przypuszczenia) wynosiła 3,1 proc. Natomiast mediana marcowej prognozy członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej dla preferowanej przez Fed miary inflacji w 2020 r. Wyniosła 2,0 proc.

Inne badania pokazują znacznie większą lukę. ZA Sondaż Zogby'ego z czerwca 2016 r. Wykazał medianę postrzegania inflacji w tym roku na poziomie 10 procent, a rzeczywistą inflację na poziomie około 2 procent. Nie mam pojęcia, dlaczego Michigan i Zogby będą tak daleko od siebie. Ale biorąc pod uwagę numer Michigan, jedną z możliwych przyczyn oficjalnej / postrzeganej luki jest niewielka świadomość, że konsumenci są świadomi tego, co rząd i media informują o oficjalnej inflacji. Tak więc szacunki, jakie dają ankieterom, są pewnego rodzaju średnią tego, co słyszą od BLS i co widzą - lub myślą, że widzą - na własne oczy.

Majówka w Polsce charakteryzują się niższą płynnością na rynku krajowym, jednakże bieżący tydzień obfituje w ważne dane na rynkach zagranicznych. Przede wszystkim o parametrach polityki pieniężnej będzie decydowała Rezerwa Federalna (Fed) i Bank Anglii (BoE). Choć w obydwu przypadkach nie oczekuje się zmian poziomu stóp procentowych, to jednak dużo ciekawsze pozostaje majowe posiedzenie FOMC, gdzie ostatnie lepsze publikacje z gospodarki USA nie powinny ujść uwadze oficjeli z Fed. BoE nie zdecyduje się na działanie w oczekiwania na termin i ostateczne warunki Brexitu. Publikowane w tym tygodniu dane z USA powinny podciąć skrzydła najbardziej gołębim członkom FOMC nie wykluczającym obniżek stóp procentowych oraz pokazać dysonans między kondycją gospodarki amerykańskiej a koniunkturą w strefie euro. Dane za pierwszy kwartał ujawniły, że tempo wzrostu gospodarki w USA nie wytraca impetu, natomiast publikacje w najbliższych dniach powinny potwierdzić pozytywne nastroje amerykańskich konsumentów, wzrost zamówień przemysłowych oraz dobrą kondycję rynku pracy w maju

WYBORY W HISZPANII

Wynik wyborów, oprócz zwycięstwa socjalistów, ma jeden istotniejszy element. Mianowicie impas koalicyjny. Ani partie uważane za prawicowe, ani lewicowe nie są wstanie stworzyć koalicji większościowej. W rezultacie rozpoczynają się rozmowy na temat tworzenia dosyć egzotycznych, z punktu widzenia tamtejszej polityki, połączeń. Rynki nie lubią niepewności, a Hiszpania to istotna gospodarka dla Unii Europejskiej. Jeśli skomponowanie rządu będzie się przedłużać lub powstanie niestabilna koalicja, może to być czynnik ciążący na notowaniach euro. Tym samym będziemy obserwowali negatywny wpływ na złotego, który jest silnie powiązany z europejską walutą.

Trzeci dzień, jak EUR/USD nie może powrócić ponad 1,1176, tj. wsparcie po dołach z marca i początku kwietnia. Zamknięcie świecy tygodniowej poniżej tego poziomu ma wymowę negatywną, a jednak w piątek rynek nie był w stanie pociągnąć kursu dalej w stronę 1,11. Taka niemoc EUR/USD nie raz w ostatnich miesiącach przeradzała się w bolesny ruch powrotny, który zaskakiwał inwestorów co bardziej agresywnie nastawionych na wyłamanie z trendu bocznego. Osobiście nie mam przekonania dla żadnego kierunku. Ponadto ten tydzień przynosi PKB z Eurolandu, posiedzenie FOMC, NFP i przełom miesiąca. Powodów do zmienności nie brakuje i szarpnięcia mogą złamać niejeden poziom techniczny. Na razie pozostaje obserwować kurs przy 1,1176/85 i 1,1225 od góry oraz 1,1110/20 i 1,1070 od dołu

r.d napisał:

Trzeci dzień, jak EUR/USD nie może powrócić ponad 1,1176, tj. wsparcie po dołach z marca i początku kwietnia. Zamknięcie świecy tygodniowej poniżej tego poziomu ma wymowę negatywną, a jednak w piątek rynek nie był w stanie pociągnąć kursu dalej w stronę 1,11. Taka niemoc EUR/USD nie raz w ostatnich miesiącach przeradzała się w bolesny ruch powrotny, który zaskakiwał inwestorów co bardziej agresywnie nastawionych na wyłamanie z trendu bocznego. Osobiście nie mam przekonania dla żadnego kierunku. Ponadto ten tydzień przynosi PKB z Eurolandu, posiedzenie FOMC, NFP i przełom miesiąca. Powodów do zmienności nie brakuje i szarpnięcia mogą złamać niejeden poziom techniczny. Na razie pozostaje obserwować kurs przy 1,1176/85 i 1,1225 od góry oraz 1,1110/20 i 1,1070 od dołu

No właśnie , tu musi coś pęknąć i mam nadzieję że euro spadnie mocniej

Demon69 napisał:

r.d napisał:

Trzeci dzień, jak EUR/USD nie może powrócić ponad 1,1176, tj. wsparcie po dołach z marca i początku kwietnia. Zamknięcie świecy tygodniowej poniżej tego poziomu ma wymowę negatywną, a jednak w piątek rynek nie był w stanie pociągnąć kursu dalej w stronę 1,11. Taka niemoc EUR/USD nie raz w ostatnich miesiącach przeradzała się w bolesny ruch powrotny, który zaskakiwał inwestorów co bardziej agresywnie nastawionych na wyłamanie z trendu bocznego. Osobiście nie mam przekonania dla żadnego kierunku. Ponadto ten tydzień przynosi PKB z Eurolandu, posiedzenie FOMC, NFP i przełom miesiąca. Powodów do zmienności nie brakuje i szarpnięcia mogą złamać niejeden poziom techniczny. Na razie pozostaje obserwować kurs przy 1,1176/85 i 1,1225 od góry oraz 1,1110/20 i 1,1070 od dołu

No właśnie , tu musi coś pęknąć i mam nadzieję że euro spadnie mocniej

Na razie kiepski dzień dzisiaj na walutach, taki jak pogoda. Do bani...

gpel napisał:

Demon69 napisał:

r.d napisał:

Trzeci dzień, jak EUR/USD nie może powrócić ponad 1,1176, tj. wsparcie po dołach z marca i początku kwietnia. Zamknięcie świecy tygodniowej poniżej tego poziomu ma wymowę negatywną, a jednak w piątek rynek nie był w stanie pociągnąć kursu dalej w stronę 1,11. Taka niemoc EUR/USD nie raz w ostatnich miesiącach przeradzała się w bolesny ruch powrotny, który zaskakiwał inwestorów co bardziej agresywnie nastawionych na wyłamanie z trendu bocznego. Osobiście nie mam przekonania dla żadnego kierunku. Ponadto ten tydzień przynosi PKB z Eurolandu, posiedzenie FOMC, NFP i przełom miesiąca. Powodów do zmienności nie brakuje i szarpnięcia mogą złamać niejeden poziom techniczny. Na razie pozostaje obserwować kurs przy 1,1176/85 i 1,1225 od góry oraz 1,1110/20 i 1,1070 od dołu

No właśnie , tu musi coś pęknąć i mam nadzieję że euro spadnie mocniej

Na razie kiepski dzień dzisiaj na walutach, taki jak pogoda. Do bani...

Oby nie szły tym torem waluty... bo pogoda ma cały czas się pogarszać.. nawet do 9 stopni w sobotę w dzień i zera w nocy.. he he... a tak na poważnie.. to myślę że wszystko co ważne na ten tydzień to przed nami...już jutro wysyp danych z Eurolandu.. w środę PMI dla przemysłu na Wyspach ISM dla przemysłu z USA... decyzja w sprawie stóo% i Konferencja prasowa Powella.... W czwartek PMI dla przemysłu w Eurolandzie i decyzja w sprawie stóp % u tych co nas interesuje najbardziej (podwyżki nie będzie.. ale wydźwięk jest ważny) dla tego myślę że dzisiaj Carney nic nie mówił... bo będzie miał okazję już w czwartek na konferencji prasowej....

Na złotówkę na pewno będzie miał wpływ również piątek.. bo mamy inflację w Eurolandzie. (trochę wcześniej u Angoli PMI dla usług)... i jak co miesiąc rynek pracy w USA...

Dla tego po mimo świąt w Polsce.. od jutra zapowiada się ciekawy tydzień na walutach...

Landryna napisał:

gpel napisał:

Demon69 napisał:

r.d napisał:

Trzeci dzień, jak EUR/USD nie może powrócić ponad 1,1176, tj. wsparcie po dołach z marca i początku kwietnia. Zamknięcie świecy tygodniowej poniżej tego poziomu ma wymowę negatywną, a jednak w piątek rynek nie był w stanie pociągnąć kursu dalej w stronę 1,11. Taka niemoc EUR/USD nie raz w ostatnich miesiącach przeradzała się w bolesny ruch powrotny, który zaskakiwał inwestorów co bardziej agresywnie nastawionych na wyłamanie z trendu bocznego. Osobiście nie mam przekonania dla żadnego kierunku. Ponadto ten tydzień przynosi PKB z Eurolandu, posiedzenie FOMC, NFP i przełom miesiąca. Powodów do zmienności nie brakuje i szarpnięcia mogą złamać niejeden poziom techniczny. Na razie pozostaje obserwować kurs przy 1,1176/85 i 1,1225 od góry oraz 1,1110/20 i 1,1070 od dołu

No właśnie , tu musi coś pęknąć i mam nadzieję że euro spadnie mocniej

Na razie kiepski dzień dzisiaj na walutach, taki jak pogoda. Do bani...

Oby nie szły tym torem waluty... bo pogoda ma cały czas się pogarszać.. nawet do 9 stopni w sobotę w dzień i zera w nocy.. he he... a tak na poważnie.. to myślę że wszystko co ważne na ten tydzień to przed nami...już jutro wysyp danych z Eurolandu.. w środę PMI dla przemysłu na Wyspach ISM dla przemysłu z USA... decyzja w sprawie stóo% i Konferencja prasowa Powella.... W czwartek PMI dla przemysłu w Eurolandzie i decyzja w sprawie stóp % u tych co nas interesuje najbardziej (podwyżki nie będzie.. ale wydźwięk jest ważny) dla tego myślę że dzisiaj Carney nic nie mówił... bo będzie miał okazję już w czwartek na konferencji prasowej....

Na złotówkę na pewno będzie miał wpływ również piątek.. bo mamy inflację w Eurolandzie. (trochę wcześniej u Angoli PMI dla usług)... i jak co miesiąc rynek pracy w USA...

Dla tego po mimo świąt w Polsce.. od jutra zapowiada się ciekawy tydzień na walutach...

no jest tego trochę a i w między czasie może coś ze strony Brexitu się rozwiąże , naturalnie pozytywnego dla funta Smile

Witold napisał:

Landryna napisał:

gpel napisał:

Demon69 napisał:

r.d napisał:

Trzeci dzień, jak EUR/USD nie może powrócić ponad 1,1176, tj. wsparcie po dołach z marca i początku kwietnia. Zamknięcie świecy tygodniowej poniżej tego poziomu ma wymowę negatywną, a jednak w piątek rynek nie był w stanie pociągnąć kursu dalej w stronę 1,11. Taka niemoc EUR/USD nie raz w ostatnich miesiącach przeradzała się w bolesny ruch powrotny, który zaskakiwał inwestorów co bardziej agresywnie nastawionych na wyłamanie z trendu bocznego. Osobiście nie mam przekonania dla żadnego kierunku. Ponadto ten tydzień przynosi PKB z Eurolandu, posiedzenie FOMC, NFP i przełom miesiąca. Powodów do zmienności nie brakuje i szarpnięcia mogą złamać niejeden poziom techniczny. Na razie pozostaje obserwować kurs przy 1,1176/85 i 1,1225 od góry oraz 1,1110/20 i 1,1070 od dołu

No właśnie , tu musi coś pęknąć i mam nadzieję że euro spadnie mocniej

Na razie kiepski dzień dzisiaj na walutach, taki jak pogoda. Do bani...

Oby nie szły tym torem waluty... bo pogoda ma cały czas się pogarszać.. nawet do 9 stopni w sobotę w dzień i zera w nocy.. he he... a tak na poważnie.. to myślę że wszystko co ważne na ten tydzień to przed nami...już jutro wysyp danych z Eurolandu.. w środę PMI dla przemysłu na Wyspach ISM dla przemysłu z USA... decyzja w sprawie stóo% i Konferencja prasowa Powella.... W czwartek PMI dla przemysłu w Eurolandzie i decyzja w sprawie stóp % u tych co nas interesuje najbardziej (podwyżki nie będzie.. ale wydźwięk jest ważny) dla tego myślę że dzisiaj Carney nic nie mówił... bo będzie miał okazję już w czwartek na konferencji prasowej....

Na złotówkę na pewno będzie miał wpływ również piątek.. bo mamy inflację w Eurolandzie. (trochę wcześniej u Angoli PMI dla usług)... i jak co miesiąc rynek pracy w USA...

Dla tego po mimo świąt w Polsce.. od jutra zapowiada się ciekawy tydzień na walutach...

no jest tego trochę a i w między czasie może coś ze strony Brexitu się rozwiąże , natóealnie pozytywnego dla funta Smile

Czyli tylko Polacy świętują.

A dzisiaj mała korekta 1gr by od jutra już tylko północ na funciku Twisted Evil

Oby europa nie zaczęła odbijać się z tymi danymi , bo trudno będzie o wzrost funta

r.d napisał:

:smt006

CO WIEMY O INFLACJI ?

„Czy kapitalizm zabił inflację?” Wielu czytelników uznało za śmieszne, że bankierzy centralni uważają inflację za zbyt niską. Oto fragment jednego e-maila, który otrzymałem od czytelnika w południowo-zachodniej Missouri:

Pomagam ludziom z budżetów i jeśli powiedzielibyście, że inflacja jest martwa, śmialiby się z was i założę się, że jeśli spojrzymy na TWÓJ budżet, znajdziemy mnóstwo inflacji. …
Inflacja jest największym kosztem, z jakim zmagają się konsumenci - Rent / Housing, Health Care, Education….
Czytałem twoje rzeczy i po prostu się śmiałem, jak zrobiłby to każdy w kraju wiaduktu.
co za zły żart.

Jest to szeroko rozpowszechniony pogląd, nie tylko w tym, co czytelnik nazywa krajem przelotu. To również ... źle. Oficjalna miara inflacji, choć niedoskonała, jest znacznie bardziej dokładna niż subiektywne wrażenia zwykłych konsumentów. Bureau of Labor Statistics kładzie ogromny wysiłek na gromadzenie danych cenowych dla miesięcznego indeksu cen konsumpcyjnych. Jeśli w to wątpisz, zapoznaj się ze starannie szczegółowym, 107-stronicowym podręcznikiem metod (PDF) lub bardziej przyjaznym dla czytelnika FAQ .

Dlaczego więc tak często uważa się, że oficjalna inflacja jest zaniżona? Oto kilka powodów.

Powolny wzrost płac: Czasami, kiedy ludzie mówią, że inflacja jest wysoka, naprawdę mają na myśli to, że ich siła nabywcza maleje. Tak właśnie jest, jeśli inflacja jest niska, ale wzrost płac jest jeszcze niższy. Dla większości Amerykanów wzrost płac był wyższy niż inflacja - ale nie bardzo.

Niechęć do straty: Ludzie odczuwają straty bardziej dotkliwie niż zyski o tym samym rozmiarze. Więc jeśli wydajesz więcej na płatki śniadaniowe, ale mniej na mleko, możesz nadal czuć się tak, jakbyś wychodził z tyłu.

Inflacja mieszkaniowa: Ludzie często wskazują na rosnące ceny domów jako dowód inflacji, ale to nie jest uwzględnione w CPI. Dzieje się tak, ponieważ BLS uważa dom za zasób, podobnie jak udział akcji, a nie za coś, co konsumujesz. Schron jest największym składnikiem CPI, ale mierzy się go czynszami. Jeśli jesteś właścicielem domu, „czynsz”, który płacisz, w metodzie BLS, możesz uzyskać, jeśli wyprowadzisz się i wynajmiesz dom komuś innemu. Należy to oszacować. Teoretycznie czynsze powinny rosnąć i spadać wraz z cenami domów, ale oficjalna inflacja nie będzie odzwierciedlać boomu na ceny mieszkań, jeśli czynsze rosną wolniej.

Salience and frequency: Cena benzyny jest prawdopodobnie najbardziej znaną ceną w Ameryce. Jest on publikowany dla wszystkich, a my często kupujemy gaz. Tak więc, gdy wznosi się gaz, wydaje się, że inflacja jest wysoka. (Odwrotnie powinno być równie prawdziwe, ale patrz wyżej: awersja do strat.) W 2015 roku prywatny Amerykański Instytut Badań Ekonomicznych opublikował Indeks cen codziennych , który był ważony w stosunku do przedmiotów, które ludzie kupują często, w tym żywności. Od 2001 r. Do 2014 r. EPI rosło w średnim rocznym tempie 3,1 procent, wobec 2,3 procent CPI. Ciekawy. Ale CPI jest wciąż lepszą miarą wszystkiego, co ludzie kupują, a nie tylko przedmiotów o wysokiej częstotliwości.

Poprawa jakości: w przypadku niektórych kategorii przedmiotów, takich jak komputery, BLS dostosowuje ceny pod kątem poprawy jakości. Jeśli nowy komputer jest szybszy i ma więcej pamięci niż ten, który zastępuje w koszyku rynku konsumenckiego, BLS policzy poprawę jako spadek ceny, nawet jeśli zapłacona cena pozostanie taka sama. Konsumenci niekoniecznie widzą takie rzeczy.

Nagłówek a rdzeń: konsumenci często wściekają się, gdy słyszą ekonomistów z Wall Street i urzędników Rezerwy Federalnej mówiących o inflacji bazowej, z wyłączeniem żywności i energii, a nie o głównej mierze, która obejmuje wszystko w koszyku rynku konsumenckiego. Uważają, że oznacza to, że profesjonaliści nie uważają, że ceny żywności i energii mają znaczenie. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że aby poradzić sobie z podstawowymi trendami inflacyjnymi, chcesz zignorować tymczasowe wzrosty i spadki wynikające z idiosynkratycznych czynników, takich jak kłopoty na libijskich polach naftowych, które tymczasowo podnoszą cenę gazu, lub zderzak upraw cytrusowych w Brazylii, który tymczasowo powoduje pomarańcze tańsze w supermarkecie. Na dłuższą metę oczywiście zależy Ci na trendach cen żywności i energii. Dlatego cel inflacyjny Fed w wysokości 2 procent dotyczy liczby zasadniczej, w tym żywności i energii.

Rezerwa Federalna znaleziona w Badanie z 2016 r. Pokazuje, że kobiety mają średnio wyższe postrzeganie inflacji niż mężczyźni. Okazało się również, że ludzie w dolnej części dochodów mają wyższe postrzeganie inflacji niż ludzie w górnej części kwartału.

Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, zaskakujące jest, jak blisko jest postrzegana inflacja w stosunku do oficjalnych liczb. W ankietach University of Michigan Surveys of Consumers na kwiecień mediana (tj. Punkt środkowy) prognozy inflacji w ciągu jednego roku wynosiła 2,4 proc., Podczas gdy średnia (wyciągnięta w górę przez pewne przypuszczenia) wynosiła 3,1 proc. Natomiast mediana marcowej prognozy członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej dla preferowanej przez Fed miary inflacji w 2020 r. Wyniosła 2,0 proc.

Inne badania pokazują znacznie większą lukę. ZA Sondaż Zogby'ego z czerwca 2016 r. Wykazał medianę postrzegania inflacji w tym roku na poziomie 10 procent, a rzeczywistą inflację na poziomie około 2 procent. Nie mam pojęcia, dlaczego Michigan i Zogby będą tak daleko od siebie. Ale biorąc pod uwagę numer Michigan, jedną z możliwych przyczyn oficjalnej / postrzeganej luki jest niewielka świadomość, że konsumenci są świadomi tego, co rząd i media informują o oficjalnej inflacji. Tak więc szacunki, jakie dają ankieterom, są pewnego rodzaju średnią tego, co słyszą od BLS i co widzą - lub myślą, że widzą - na własne oczy.

To bardzo ciekawe ,koszyk dóbr podpiętych do badania inflacji jest mocno zmanipulowany ,podobno inflacja w USA nie może być niższa niż 7 proc u nas realna jeszcze wieksza ,komputery to slaby przykład ,nie powinien być brany pod uwagę

:smt006

Słabe dane z Chin.. powinno coś pomóc.

Landryna napisał:

Słabe dane z Chin.. powinno coś pomóc.

Miałeś rację przyjacielu

A co Ty nad ranem spania nie masz?

No i na niedługo. Po zaskakującej inflacji w Polsce (2,2), dolar i frank w dół.

Mówione było wyraźnie że złotówka zmiecie złoty sen z powiek walutom wschodnim niedorojdy jedne .

gpel napisał:

Landryna napisał:

Słabe dane z Chin.. powinno coś pomóc.

Miałeś rację przyjacielu

A co Ty nad ranem spania nie masz?

Ostatnio trochę się przestawiłem i dłużej siedzę w nocy.. później wstaję... Europa trochę odbija... (niestety)... Nie wiem czy to plotki.. czy może coś się dzieje.. ale według info na które trafiłem.. to niby są postępy w rozmowach Corbyn & May.. Jeśli to okaże się prawdą a nie tylko spekulacją i dojdzie do porozumienia.. to powinniśmy zobaczyć dużo mocniejszego funta. .. ale tu trzeba jeszcze trochę cierpliwości... Dzisiaj gdyby nie lepsze dane z Eurolandu.. to funt był by wyżej.... no nic .. to dopiero początek tego tygodnia... zobaczymy co dalej..

Landryna napisał:

gpel napisał:

Landryna napisał:

Słabe dane z Chin.. powinno coś pomóc.

Miałeś rację przyjacielu

A co Ty nad ranem spania nie masz?

Ostatnio trochę się przestawiłem i dłużej siedzę w nocy.. później wstaję... Europa trochę odbija... (niestety)... Nie wiem czy to plotki.. czy może coś się dzieje.. ale według info na które trafiłem.. to niby są postępy w rozmowach Corbyn & May.. Jeśli to okaże się prawdą a nie tylko spekulacją i dojdzie do porozumienia.. to powinniśmy zobaczyć dużo mocniejszego funta. .. ale tu trzeba jeszcze trochę cierpliwości... Dzisiaj gdyby nie lepsze dane z Eurolandu.. to funt był by wyżej.... no nic .. to dopiero początek tego tygodnia... zobaczymy co dalej..

No nie dobrze że inflacja w Europie odbija , że w Polsce , to i się nie dziwię , bo święta i teraz długi weekend to i ceny podwyższone , już od trzech tygodni widać w sklepach, dodatkowo ropa droga Twisted Evil

Demon69 napisał:

, już od trzech tygodni widać w sklepach, dodatkowo ropa droga Twisted Evil

Niestety czuje się to w sklepach i na stacji. Jeszcze zmieniłem diesla na benzynę i coś częściej teraz tankuję Do bani...

gpel napisał:

Demon69 napisał:

, już od trzech tygodni widać w sklepach, dodatkowo ropa droga Twisted Evil

Niestety czuje się to w sklepach i na stacji. Jeszcze zmieniłem diesla na benzynę i coś częściej teraz tankuję Do bani...

Dokładnie a gdybyś zakupy robił , to byś zobaczył więcej , moja ninia cały czas mówi a to to podrożało a to tamto , ja jej mówię skarbie kasa jest , nie narzekaj , ale że to skromna dziewczyna i gospodarna , to tak ma i dla tego wiem Twisted Evil

Demon69 napisał:

gpel napisał:

Demon69 napisał:

, już od trzech tygodni widać w sklepach, dodatkowo ropa droga Twisted Evil

Niestety czuje się to w sklepach i na stacji. Jeszcze zmieniłem diesla na benzynę i coś częściej teraz tankuję Do bani...

Dokładnie a gdybyś zakupy robił , to byś zobaczył więcej , moja ninia cały czas mówi a to to podrożało a to tamto , ja jej mówię skarbie kasa jest , nie narzekaj , ale że to skromna dziewczyna i gospodarna , to tak ma i dla tego wiem Twisted Evil

Teochę Off Top, ale jak ktoś siedzi w cenach, to mistrzostwo świata, jak zobaczyłem cenę pietruszki za kg 19,99 Do bani...

Ja bym zwrócił uwagę na inflację z Niemiec , bo jeśli i ona odbiła mocniej to euro i złotówka jeszcze może zyskać , oby nie

Dla mnie to czy euro czy dolar idzie w górę to teraz bez różnicy , oby tylko funt szedł z nimi Smile

w Wenezueli robi się ciekawie ,właśnie zaczyna się wojskowy zamach stanu ,częsc armii popierającej Guaido przejęła kilka ważnych punktów ,ludzie proszeni sa do wyjscia na ulicę

szansę na to że Wenezuela stanie się częscią naszego świata opartej o petrodolara ,,stety niestety po tej przerwie majowej wynoszą w/g mnie 30 -50 %

aquilifer napisał:

w Wenezueli robi się ciekawie ,właśnie zaczyna się wojskowy zamach stanu ,częsc armii popierającej Guaido przejęła kilka ważnych punktów ,ludzie proszeni sa do wyjscia na ulicę

szansę na to że Wenezuela stanie się częscią naszego świata opartej o petrodolara ,,stety niestety po tej przerwie majowej wynoszą w/g mnie 30 -50 %

Nie bez powodu tam ruscy siedzą od nie dawna , wiedzą że można coś na tym zyskać.

Ale widać że może dojść tam do puczu , ciekawe tylko czy nie będzie tak jak w Turcji jeszcze nie dawno , Erdogan tylko umocnił władzę.

Witold napisał:

Ja bym zwrócił uwagę na inflację z Niemiec , bo jeśli i ona odbiła mocniej to euro i złotówka jeszcze może zyskać , oby nie

No chyba ta inflacja u Niemców postawiła kropkę nad i i dolar dalej będzie słabł.

Edek napisał:

Witold napisał:

Ja bym zwrócił uwagę na inflację z Niemiec , bo jeśli i ona odbiła mocniej to euro i złotówka jeszcze może zyskać , oby nie

No chyba ta inflacja u Niemców postawiła kropkę nad i i dolar dalej będzie słabł.

Największą gospodarka strefy euro , to i nie może być inaczej, ale dla naszego funta , w niczym to nie pomoże , zyska jedynie na tym gbp/usd

Witajcie...liczyłem że będzie jakaś petarda a tu marazm przedmajowy trwa drugi dzień...bynajmniej funt jakoś wygląda ale za to dolar w korekcie no i miło bo bym to zakupił ....co u Was Panowie slychac :)

Witam wszystkich forumowiczów Blue_Light_Colorz_PDT_05

Trochę mnie nie było a urlopik sobie z robiłem , 10 dni bez neta i powiem wam że jestem wypoczęty , jak nigdy ,chociaż trudno było .

Coś ten szterling nam stanął w miejscu , ale ja i tak trzymam go , bo coś czuję że zbliżamy się do wzrostów i to jeszcze przed tymi wyborami do UE

Havoc95 napisał:

Witajcie...liczyłem że będzie jakaś petarda a tu marsz przedmajowy trwa drugi dzień...bynajmniej funt jakoś wygląda ale za to dolar w korekcie no i miło bo bym to zakupił ....co u Was Panowie slychac :)

Aty to chyba dzieci tak robisz ,bo ciebie to już jak na lekarstwo . 500+ na każde to można i działać ostro tu , nie dość że przyjemnie , to i nie za darmo

Blumi napisał:

Witam wszystkich forumowiczów Blue_Light_Colorz_PDT_05

Trochę mnie nie było a urlopik sobie z robiłem , 10 dni bez neta i powiem wam że jestem wypoczęty , jak nigdy ,chociaż trudno było .

Coś ten szterling nam stanął w miejscu , ale ja i tak trzymam go , bo coś czuję że zbliżamy się do wzrostów i to jeszcze przed tymi wyborami do UE

Witaj Blumi...widze że wypoczęty po urlopie to i coś trzeba przyrobic prawda ;)... ja w czerwcu wybieram się na hotelowe wczasy i jeszcze mam ochotę coś ugrać z funta i może z dolca ;)

Blumi napisał:

Havoc95 napisał:

Witajcie...liczyłem że będzie jakaś petarda a tu marsz przedmajowy trwa drugi dzień...bynajmniej funt jakoś wygląda ale za to dolar w korekcie no i miło bo bym to zakupił ....co u Was Panowie slychac :)

Aty to chyba dzieci tak robisz ,bo ciebie to już jak na lekarstwo . 500+ na każde to można i działać ostro tu , nie dość że przyjemnie , to i nie za darmo

A juz myślałem że zniknąłeś na amen , jak tu już nie z jednym było Twisted Evil

Havoc95 napisał:

Blumi napisał:

Witam wszystkich forumowiczów Blue_Light_Colorz_PDT_05

Trochę mnie nie było a urlopik sobie z robiłem , 10 dni bez neta i powiem wam że jestem wypoczęty , jak nigdy ,chociaż trudno było .

Coś ten szterling nam stanął w miejscu , ale ja i tak trzymam go , bo coś czuję że zbliżamy się do wzrostów i to jeszcze przed tymi wyborami do UE

Witaj Blumi...widze że wypoczęty po urlopie to i coś trzeba przyrobic prawda ;)... ja w czerwcu wybieram się na hotelowe wczasy i jeszcze mam ochotę coś ugrać z funta i może z dolca ;)

Ja jeszcze w sierpniu ,ale już w Polsce . Czekamy do wakacji z funtem , wakacje on nam powinien dać

Demon69 napisał:

Blumi napisał:

Havoc95 napisał:

Witajcie...liczyłem że będzie jakaś petarda a tu marsz przedmajowy trwa drugi dzień...bynajmniej funt jakoś wygląda ale za to dolar w korekcie no i miło bo bym to zakupił ....co u Was Panowie slychac :)

Aty to chyba dzieci tak robisz ,bo ciebie to już jak na lekarstwo . 500+ na każde to można i działać ostro tu , nie dość że przyjemnie , to i nie za darmo

A juz myślałem że zniknąłeś na amen , jak tu już nie z jednym było Twisted Evil

Jak mógłbym ciebie Demonku zostawić , polubiłem t forum , bo jest inne jak reszta a i dyskusja jakaś jest a nie czekasz na posta dwa dni ,jak na innych

Demon69 napisał:

Blumi napisał:

Havoc95 napisał:

Witajcie...liczyłem że będzie jakaś petarda a tu marsz przedmajowy trwa drugi dzień...bynajmniej funt jakoś wygląda ale za to dolar w korekcie no i miło bo bym to zakupił ....co u Was Panowie slychac :)

Aty to chyba dzieci tak robisz ,bo ciebie to już jak na lekarstwo . 500+ na każde to można i działać ostro tu , nie dość że przyjemnie , to i nie za darmo

A juz myślałem że zniknąłeś na amen , jak tu już nie z jednym było Twisted Evil

Hehe nie Demonie ja po prostu ostatnio mam sporo zajęcia robiłem poremontowe poprawki w domu i wiadome jak to bywa... po prostu mało się dzieje póki co na tych walutach wciąż czekam na jakieś przełomy odnośnie tego funta mógłby wskoczyć tak na 5.05 Ok!

Dobra Przyjaciele ,ja muszę walizy rozpakować i się kimnąć , odezwę się

Blumi napisał:

Demon69 napisał:

Blumi napisał:

Havoc95 napisał:

Witajcie...liczyłem że będzie jakaś petarda a tu marsz przedmajowy trwa drugi dzień...bynajmniej funt jakoś wygląda ale za to dolar w korekcie no i miło bo bym to zakupił ....co u Was Panowie slychac :)

Aty to chyba dzieci tak robisz ,bo ciebie to już jak na lekarstwo . 500+ na każde to można i działać ostro tu , nie dość że przyjemnie , to i nie za darmo

A juz myślałem że zniknąłeś na amen , jak tu już nie z jednym było Twisted Evil

Jak mógłbym ciebie Demonku zostawić , polubiłem t forum , bo jest inne jak reszta a i dyskusja jakaś jest a nie czekasz na posta dwa dni ,jak na innych

Dzięki brakowało tu takiej optymistycznej duszyczki Laughing

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

Havoc95 napisał:

Blumi napisał:

Witam wszystkich forumowiczów Blue_Light_Colorz_PDT_05 Trochę mnie nie było a urlopik sobie z robiłem , 10 dni bez neta i powiem wam że jestem wypoczęty , jak nigdy ,chociaż trudno było .

Coś ten szterling nam stanął w miejscu , ale ja i tak trzymam go , bo coś czuję że zbliżamy się do wzrostów i to jeszcze przed tymi wyborami do UE :-D Blue_Light_Colorz_PDT_05 :-D

Witaj Blumi...widze że wypoczęty po urlopie to i coś trzeba przyrobic prawda ;)... ja w czerwcu wybieram się na hotelowe wczasy i jeszcze mam ochotę coś ugrać z funta i może z dolca ;)

Zaczęłam się już trochę martwić o funta ,ale widać że sie trzyma

Demon69 napisał:

Blumi napisał:

Demon69 napisał:

Blumi napisał:

Havoc95 napisał:

Witajcie...liczyłem że będzie jakaś petarda a tu marsz przedmajowy trwa drugi dzień...bynajmniej funt jakoś wygląda ale za to dolar w korekcie no i miło bo bym to zakupił ....co u Was Panowie slychac :)

Aty to chyba dzieci tak robisz ,bo ciebie to już jak na lekarstwo . 500+ na każde to można i działać ostro tu , nie dość że przyjemnie , to i nie za darmo :-D

A juz myślałem że zniknąłeś na amen , jak tu już nie z jednym było :twisted:

Jak mógłbym ciebie Demonku zostawić , polubiłem t forum , bo jest inne jak reszta a i dyskusja jakaś jest a nie czekasz na posta dwa dni ,jak na innych :-D Blue_Light_Colorz_PDT_05 :-D

Dzięki brakowało tu takiej optymistycznej duszyczki :lol: :twisted:

optymistyczna to może byc za najwyżej 13 sta emerytura od Jarka ,Blumi jest po prostu obiektywny koleś

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej[link widoczny dla zalogowanych]

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej

tak już od dawna oddają wyspy za długi i wprowadzają zaciskanie pasa dla obywateli stąd też te wyniki PKB mizerne ,najgorsze jest to że my też jesteśmy na kursie i na ścieżce jak Grecja ze swoimi plusami od rządu ,wyprawka ,leki plus 500 + 100 + emerytura + itd

jest fajna nazwa dla PIS u krąży po sieci -obóz płomiennych dzierżawców monopolu na patriotyzm podoba mi się bo pasuje jak ulał

aquilifer napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej

tak już od dawna oddają wyspy za długi i wprowadzają zaciskanie pasa dla obywateli stąd też te wyniki PKB mizerne ,najgorsze jest to że my też jesteśmy na kursie i na ścieżce jak Grecja ze swoimi plusami od rządu ,wyprawka ,leki plus 500 + 100 + emerytura + itd

Na polityce za bardzo się nie znam ,ale kiedyś czytałam czemu Grecja w taki kryzys popadła i tu masz rację u nich było właśnie za duze rozdawnictwo . Pamiętam jak jako dziecko w Atenach byłam u nas szare pułki w sklepach i w połowie puste a u nich jak w USA kolorowo i wesoło[link widoczny dla zalogowanych]

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej

tak już od dawna oddają wyspy za długi i wprowadzają zaciskanie pasa dla obywateli stąd też te wyniki PKB mizerne ,najgorsze jest to że my też jesteśmy na kursie i na ścieżce jak Grecja ze swoimi plusami od rządu ,wyprawka ,leki plus 500 + 100 + emerytura + itd

Na polityce za bardzo się nie znam ,ale kiedyś czytałam czemu Grecja w taki kryzys popadła i tu masz rację u nich było właśnie za duze rozdawnictwo . Pamiętam jak jako dziecko w Atenach byłam u nas szare pułki w sklepach i w połowie puste a u nich jak w USA kolorowo i wesoło

Kacha powiedz lepiej gdzie Larry :DDD[link widoczny dla zalogowanych]

Landryna napisał:

gpel napisał:

Landryna napisał:

Słabe dane z Chin.. powinno coś pomóc.

Miałeś rację przyjacielu

A co Ty nad ranem spania nie masz?

Ostatnio trochę się przestawiłem i dłużej siedzę w nocy.. później wstaję... Europa trochę odbija... (niestety)... Nie wiem czy to plotki.. czy może coś się dzieje.. ale według info na które trafiłem.. to niby są postępy w rozmowach Corbyn & May.. Jeśli to okaże się prawdą a nie tylko spekulacją i dojdzie do porozumienia.. to powinniśmy zobaczyć dużo mocniejszego funta. .. ale tu trzeba jeszcze trochę cierpliwości... Dzisiaj gdyby nie lepsze dane z Eurolandu.. to funt był by wyżej.... no nic .. to dopiero początek tego tygodnia... zobaczymy co dalej..

No coś musi być na rzeczy z tymi negocjacjami , bo funcik na tle dolara wygląda bardzo dobrze Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych]

Havoc95 napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej

tak już od dawna oddają wyspy za długi i wprowadzają zaciskanie pasa dla obywateli stąd też te wyniki PKB mizerne ,najgorsze jest to że my też jesteśmy na kursie i na ścieżce jak Grecja ze swoimi plusami od rządu ,wyprawka ,leki plus 500 + 100 + emerytura + itd

Na polityce za bardzo się nie znam ,ale kiedyś czytałam czemu Grecja w taki kryzys popadła i tu masz rację u nich było właśnie za duze rozdawnictwo . Pamiętam jak jako dziecko w Atenach byłam u nas szare pułki w sklepach i w połowie puste a u nich jak w USA kolorowo i wesoło

Kacha powiedz lepiej gdzie Larry :DDD

Nie kupił nigdy funtów i beczy nad dolarem :smt088[link widoczny dla zalogowanych]

Kaśka napisał:

Havoc95 napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej

tak już od dawna oddają wyspy za długi i wprowadzają zaciskanie pasa dla obywateli stąd też te wyniki PKB mizerne ,najgorsze jest to że my też jesteśmy na kursie i na ścieżce jak Grecja ze swoimi plusami od rządu ,wyprawka ,leki plus 500 + 100 + emerytura + itd

Na polityce za bardzo się nie znam ,ale kiedyś czytałam czemu Grecja w taki kryzys popadła i tu masz rację u nich było właśnie za duze rozdawnictwo . Pamiętam jak jako dziecko w Atenach byłam u nas szare pułki w sklepach i w połowie puste a u nich jak w USA kolorowo i wesoło

Kacha powiedz lepiej gdzie Larry :DDD

Nie kupił nigdy funtów i beczy nad dolarem

[link widoczny dla zalogowanych]

Havoc95 napisał:

Kaśka napisał:

Havoc95 napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej

tak już od dawna oddają wyspy za długi i wprowadzają zaciskanie pasa dla obywateli stąd też te wyniki PKB mizerne ,najgorsze jest to że my też jesteśmy na kursie i na ścieżce jak Grecja ze swoimi plusami od rządu ,wyprawka ,leki plus 500 + 100 + emerytura + itd

Na polityce za bardzo się nie znam ,ale kiedyś czytałam czemu Grecja w taki kryzys popadła i tu masz rację u nich było właśnie za duze rozdawnictwo . Pamiętam jak jako dziecko w Atenach byłam u nas szare pułki w sklepach i w połowie puste a u nich jak w USA kolorowo i wesoło

Kacha powiedz lepiej gdzie Larry :DDD

Nie kupił nigdy funtów i beczy nad dolarem

[link widoczny dla zalogowanych]

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

Kaśka napisał:

aquilifer napisał:

a z tą Grecją to już przesadzają troszeczkę nie dośc że dług w relacji do PKB większy jest niż w 2011 roku i wynosi 181 % to jeszcze tempo wzrostu PKB znowu hamuje ,teraz znowu dali im z EBC 10 mld pożyczki a to już jest po prostu przejaw sadyzmu nad tym krajem w najczystszej postaci -nie moje słowa tylko independent trader

No pewnie oddadzą z jakimś procentem .tzn więcej

tak już od dawna oddają wyspy za długi i wprowadzają zaciskanie pasa dla obywateli stąd też te wyniki PKB mizerne ,najgorsze jest to że my też jesteśmy na kursie i na ścieżce jak Grecja ze swoimi plusami od rządu ,wyprawka ,leki plus 500 + 100 + emerytura + itd

Na polityce za bardzo się nie znam ,ale kiedyś czytałam czemu Grecja w taki kryzys popadła i tu masz rację u nich było właśnie za duze rozdawnictwo . Pamiętam jak jako dziecko w Atenach byłam u nas szare pułki w sklepach i w połowie puste a u nich jak w USA kolorowo i wesoło

tzn Grecja to ma ten problem że przyjeła Euro w 2003 roku czy tam 2002 a nie powinna ,jej gospo ładnie się rozwijała między 1993 rokiem a 2003 aż do wejśca w strefę Euro a tani kredyt i socjalistyczny pseudo rząd to bardzo złe połączenie ,u nas na szczęście ąż tak złego nie było ,właściwie to można podac taki przykład że w 1990 rokiem nasze PKB było na mieszkańca mniejsze niż Ukraińskie ,gdzie teraz po tylu latach jest Ukraina a gdzie Polska ,zresztą co by złego nie mówic o PIS to euro też nie chcą u siebie w komdominium szłusznie zresztą ale nie z tych technokratycznych ekonomicznie pobudek tylko zupełnie innych ale nie bede się rozwodzic wikend nadchodzi czas się zabawic

Love story na forum ha ha a funcik próbuje wejść nam na nowy szczyt po osłabieniu do 4,93 Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych]

Demon69 napisał:

Love story na forum ha ha a funcik próbuje wejść nam na nowy szczyt po osłabieniu do 4,93 Twisted Evil

własnie miłością podsycamy naszego funciaka : love

[link widoczny dla zalogowanych]

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Love story na forum ha ha a funcik próbuje wejść nam na nowy szczyt po osłabieniu do 4,93 Twisted Evil

własnie miłością podsycamy naszego funciaka : love

To kochajcie się jeszcze mocniej i dawaj ostro ,bo 500+ na każde dziecko tylko czeka Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Love story na forum ha ha a funcik próbuje wejść nam na nowy szczyt po osłabieniu do 4,93 Twisted Evil

własnie miłością podsycamy naszego funciaka : love

a gdyby co jak juz nie będziesz dawał rady , to wiedz że zawsze chętnie pomogę Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych]

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Love story na forum ha ha a funcik próbuje wejść nam na nowy szczyt po osłabieniu do 4,93 Twisted Evil

własnie miłością podsycamy naszego funciaka : love

a gdyby co jak juz nie będziesz dawał rady , to wiedz że zawsze chętnie pomogę Twisted Evil

4,98 stało się faktem

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Odpuszczę i dogadam się z partią pracy a póżniej opuszczę rząd , wszystko zrobię dla Zjednoczonego Królestwa i moich obywateli[link widoczny dla zalogowanych]