Na każdy temat związany z walutami

zagranie na aprecjacje dolka w takim momencie to teraz około 50 % szans powodzenia daje więc z podobnym skutkiem przewidział by go szympans

Larry napisał:

Podwyzka stup wliczona juz dawno a w dniu posiedzenia po decyzji zapewne zleci na pysk to co wliczyli tak jak to było ostatnio.Dolara juz nie przewidzisz robia na nim taka karuzele ze sie w głowie kreci.Oby tym razem było odwrotnie i kontynuował trend wzrostowy.Bo jak od poniedzialku znowu zacznie tracic to trzeba uciekac wakacje tuz tuz a dokaraz zawsze slabszycw lato bo ciotki z Ameryki najezdzaja polske

Następna podwyżka w cenie ..ale nie czwarta na ten rok...dla tego będą liczyły się prognozy i konferencja prasowa...a tutaj liczę...na Jastrzębią powodów jest co nie miara....niech tylko jeszcze inflacja to potwierdzi....będzie dobrze...jak znowu Tramp nie narozrabia....he he.

Nowy ważny tydzien przed nami trzymamy kciuki ,musi wydac z nawiazka

Ja chcę na koniec tygodnia zobaczyć ,najmniej 3.7

ej ale ten cały szczyt Trump z Koreą to już chyba wcześniej dogadane co do szczegółów i raczej to co zobaczymy to jakaś kurtuazja i podpisanie papierków ,nawet jeśli się mylę to na pewno musi być przygotowane jakieś pole do rozmów i jakieś ustalenia wcześniej już zapadły.Więc raczej skończy się pozytywnie ta inba w Singapurze

Blumi napisał:

Ja chcę na koniec tygodnia zobaczyć ,najmniej 3.7

Cieżko bedzie ale badzmy dobrej myśli a może coś sie urodzi i zaskoczy rynki

aquilifer napisał:

ej ale ten cały szczyt Trump z Koreą to już chyba wcześniej dogadane co do szczegółów i raczej to co zobaczymy to jakaś kurtuazja i podpisanie papierków ,nawet jeśli się mylę to na pewno musi być przygotowane jakieś pole do rozmów i jakieś ustalenia wcześniej już zapadły.Więc raczej skończy się pozytywnie ta inba w Singapurze

Szczegóły napewno do gadane ,tylko starczy że dla Trampa coś w Kimie się nie spodoba .np. jego uśmieszek i koniec rozmów pokojowych.

Gość

Witold napisał:

aquilifer napisał:

ej ale ten cały szczyt Trump z Koreą to już chyba wcześniej dogadane co do szczegółów i raczej to co zobaczymy to jakaś kurtuazja i podpisanie papierków ,nawet jeśli się mylę to na pewno musi być przygotowane jakieś pole do rozmów i jakieś ustalenia wcześniej już zapadły.Więc raczej skończy się pozytywnie ta inba w Singapurze

Szczegóły napewno do gadane ,tylko starczy że dla Trampa coś w Kimie się nie spodoba .np. jego uśmieszek i koniec rozmów pokojowych.

racja , to nieobliczalny gość

Wyglada na to ze to poczatek wojny handlowej Kanada nie odpuszcza i bedzie dalehj goraco na tablicach

Gość

Dolary w poniedziałek potanieją ,ale co dalej , to można se gdybać

Wszystko dzis potanieje temu mialem obawy bo niby tydzien emocji wiele wydarzen a juz dołki od samego poczatku zle to widze

3.50 w tym tygodniu amerykanski sen sie konczy w krotkim terminie tu nie ma zadnego potencjału do wzrostu jak narazie

Larry napisał:

3.50 w tym tygodniu amerykanski sen sie konczy w krotkim terminie tu nie ma zadnego potencjału do wzrostu jak narazie

Tramp osłabił dolara ..to prawda (i pewnie to jego podejście szybko się nie skończy...czym dolar będzie miał problem wejść na ostatnie szczyty)....ale w tym tygodniu liczy się bardziej inflacja z USA i Banki Centralne....Dlatego osobiście myślę...że tydzień zacznie się na poważnie od jutra....ale te wydarzenia ...to ja już z wczasów ,będę obserwował...jak i pierwszy mecz Polaków na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej.....Dla tego Larry pisz tu coś od czasu do czasu ..bo forum zaniknie....połowa postów ....to twoje i moje razem wzięte...Blumiego bym dorzucił jeszcze...he he..

Im gorszy scenariusz tym lepsze perspektywa ,dolar sie sypie i ruch na forum coraz mniejszy .A przybiegaja jak tylko chca zarobic by sie poradzic kiedy sprzedawac .Ja sie tylko boje tego posiedzenia fed i plus ten Trump bo dolar od lat po decyzji fed łapie ostre dołki mimo ze kazdy spodziewa siesię wzrostów waluty dzieje sie odwrotnie .A dodatkowo jeszcze Trump dolozy jakiegos gówna i koniec tygodnia moze nam zmyc usmieszek z buzki

Larry napisał:

Im gorszy scenariusz tym lepsze perspektywa ,dolar sie sypie i ruch na forum coraz mniejszy .A przybiegaja jak tylko chca zarobic by sie poradzic kiedy sprzedawac .Ja sie tylko boje tego posiedzenia fed i plus ten Trump bo dolar od lat po decyzji fed łapie ostre dołki mimo ze kazdy spodziewa siesię wzrostów waluty dzieje sie odwrotnie .A dodatkowo jeszcze Trump dolozy jakiegos gówna i koniec tygodnia moze nam zmyc usmieszek z buzki

ja tam się do tego forum przykleiłem i będę paczał tu ile tylko będzie te forum .Jak dolar poleci to będę solidarnie razem z wami kiwał się na taborecie ssąc kciuka
a na serio to w ogóle się nie spinam :)

aquilifer napisał:

Larry napisał:

Im gorszy scenariusz tym lepsze perspektywa ,dolar sie sypie i ruch na forum coraz mniejszy .A przybiegaja jak tylko chca zarobic by sie poradzic kiedy sprzedawac .Ja sie tylko boje tego posiedzenia fed i plus ten Trump bo dolar od lat po decyzji fed łapie ostre dołki mimo ze kazdy spodziewa siesię wzrostów waluty dzieje sie odwrotnie .A dodatkowo jeszcze Trump dolozy jakiegos gówna i koniec tygodnia moze nam zmyc usmieszek z buzki

ja tam się do tego forum przykleiłem i będę paczał tu ile tylko będzie te forum .Jak dolar poleci to będę solidarnie razem z wami kiwał się na taborecie ssąc kciuka
a na serio to w ogóle się nie spinam :)

I tak trzymaj ! Ja aktualnie sam mniej piszę ,ale trochę obowiązków nie pozwala mi tak często ,tutaj zaglądać ,ale spoko za tydzień to się zmieni. Ja też się nie spinam , bo jak ktoś handluje walutą a nie liczy się z tym ,że może jakiś czas płynąć , to niech lepiej nie zaczyna w to grać , bo psychiatra będzie mu potrzebny i dobra terapia.

Na stooq Lipka napisał ...to co i ja myślę ...dodam tylko że ja mam na uwadze jeszcze ..gdzie gospodarczo jest USA a gdzie UNIA..... (mam nadzieję że Lipka nie sprzedaje lipy) ..he he..

Podczas pierwszych godzin handlu w Europie inwestorzy byli pozytywnie nastawieni do apetytu na ryzyko. EUR/USD (EURUSD, 1.18069 +0.34%, News) wzrósł nawet powyżej granicy 1,1820 korygując przed południem część aprecjacji. Skąd ten optymizm czy ma on szansę się utrzymać?

Elementem wspierającym euro był obszernie cytowany przez zagraniczne media wywiad z ministrem finansów Włoch przeprowadzony przez Corriere della Sera. Zaadresowano w nim większość obaw związanych z gospodarką Italii. Giovanni Tria mówił przede wszystkim, że nie ma żadnej dyskusji opuszczenia strefy euro. Nie ma także planów wprowadzenia równoległej waluty.

„Financial Times” również zwracał uwagę, że Tria wspominał o systemie emerytalnym, który ma być zmieniony, ale niekoniecznie ma być cofnięta cała reforma z 2011 r. (podwyższenie wieku otrzymania świadczenia). Tria także chce redukować dług publiczny i to niezależnie od nacisków Brukseli. Rynek pozytywnie zareagował na te doniesienia. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych spadały o ok. 20 pkt bazowych i zeszły poniżej granicy 3,00 proc. przed południem. Optymizm jednak powinien być ostrożny w kwestii Włoch. „FT” zwraca uwagę, że na razie nie został powołany cały polityczny gabinet w Ministerstwie Finansów. Warto także pamiętać, że nowa koalicja będzie musiała odnieść się do obiecywanych zmian (wiek emerytalny, dochód gwarantowany, obniżki podatków) i coś w tym kierunku robić mimo uspokajających wypowiedzi Tria. To z kolei może znowu pogorszyć nastroje.

W pewnym uproszczeniu natomiast można stwierdzić, że spotkanie w Singapurze pomiędzy liderami USA i Korei Północnej (pozytywne dla rynków) działa jako przeciwwaga do wyników szczytu G7, gdzie doszło do poważniejszych sporów zwłaszcza na linii Kanada-USA (czego zresztą ofiarą był od rozpoczęcia notowań kanadyjski dolar). Trudno natomiast ocenić jak dokładnie przebiegało spotkanie prezydenta Trumpa z innymi liderami i wydaje się, że nie było aż tak negatywne, jak z premierem Kanady.

Ogólnie więc z tych wszystkich wydarzeń (Włochy, G7, Korea) rynek wybrał te bardziej pozytywne. Należy jednak podkreślić, że ten umiarkowany optymizm jest kruchy i mogą go szybko zaburzyć doniesienia dotyczące np. Włoch (liderzy Ruchu czy Ligii odetną się od pojednawczych komentarzy Tria) czy spotkania w Singapurze, które, biorąc pod uwagę dziesiątki lat braku formalnego kontaktu pomiędzy USA i Koreą Północną mogą zakończyć się niczym.

W kontekście apetytu na ryzyko ważne także będą wydarzenia związane z polityką pieniężną. Po zeszłotygodniowych wzrostach euro związanych z perspektywą wyjścia EBC z QE euro ma ograniczone pole do dalszego ruchu na północ, gdyż te informacje są już w cenach. Rośnie natomiast ryzyko, że EBC nie będzie wystarczająco jastrzębi i rynek zawiedzie się mniej konkretnym komunikatem (dyskusja o terminie zakończenia QE będzie, ale decyzja nie zostanie podjęta). Z kolei w kontekście Fedu niewykluczone jest, że FOMC zasugeruje bardziej jastrzębią ścieżkę zacieśniania monetarnego (w sumie 4 podwyżki w tym roku i 3 w przyszłym). To akurat nie jest wkalkulowane w ceny, a prawdopodobnie pomogłoby dolarowi i spowodowało spadki EUR/USD. Przed nami więc bardzo ważne dni, które raczej powinny być pozytywne dla dolara niż dla euro biorąc pod uwagę obecny stan gry.

MOCNIEJSZY ZŁOTY

Złoty jest dziś względnie silny zwłaszcza biorąc pod uwagę forinta. Para PLN/HUF wspięła się powyżej granicy 75 (wzrost o 0,7 proc) i jest najwyżej od marca oraz niedaleko od historycznych rekordów. Forint wyraźnie czuje perspektywę mniej łagodnych warunków monetarnych w strefie euro (niezależnie co akurat w czwartek zrobi EBC) oraz ryzyko bardziej jastrzębiego komunikatu ze strony Fed. Stopy na Węgrzech są na poziomie 0,9 proc., a depozytowa pozostaje ujemna na poziomie -0,15 proc i nie oczekuje się jej podwyżki na przyszłotygodniowym posiedzeniu banku centralnego.

Złoty także minimalnie zyskuje do euro, mimo że Fitch (zgodnie z naszymi szacunkami) pozostawił rating oraz jego perspektywę na niezmienionym poziomie. Cały czas jednak, podobnie jak w przypadku rynku globalnego, optymizm na złotym jest kruchy i krajowa waluta może szybko wrócić do spadków, zwłaszcza gdyby okazało się, że Fed jest jastrzębi, a EBC nie podejmie decyzji o wyjściu z QE ze względu na zbyt niską presję inflacyjną i gorsze prognozy makroekonomiczne.

(Marcin Lipka - Cinkciarz.pl)

Są i takie głosy.
PAP) Podtrzymanie dotychczasowej retoryki przez Fed może umocnić PLN, zaś czynnikiem ryzyka dla złotego może okazać się posiedzenie EBC, o ile jego wydźwięk będzie jastrzębi - oceniają analitycy. Docelowo spodziewają się poziomu 4,25 na EUR/PLN. Dodają, że strona popytowa powinna powstrzymywać wzrosty rentowności SPW.

RYNEK WALUTOWY

W bieżącym tygodniu najważniejszymi wydarzeniami dla rynku walutowego będą posiedzenia Fed (środa) i EBC (czwartek).

"W naszej ocenie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wzrost kosztu pieniądza w USA i utrzymanie przez Fed dotychczasowej ścieżki podwyżek stóp procentowych, co wobec bardziej agresywnych oczekiwań części rynku może wesprzeć beneficjentów łagodnej polityki pieniężnej na świecie, w tym złotego. Część wzrostu wartości polskiej waluty może jednak zniwelować czwartkowe posiedzenie EBC, na którym być może zapadnie decyzja o ogłoszeniu decyzji o planie wyjścia z programu skupu aktywów. Podsumowując, poziom 4,25 uważamy za docelowy, do którego w tym tygodniu kurs EUR/PLN powinien podążać. Krajowe dane pozostaną bez znaczenia" - napisali w raporcie analitycy Banku Millennium.

"W obliczu spodziewanego łagodnego umocnienia złotego i równie łagodnej zwyżki eurodolara – będącej wynikiem utrzymania dotychczasowych prognoz stóp procentowych Fed oraz przełomu w retoryce EBC – szacujemy, iż kurs USD/PLN powinien kontynuować ubiegłotygodniowy ruch spadkowy" - dodali.

Ich zdaniem, zakres spadku pary USD/PLN jest jednak ograniczony poziomami 3,5905, a następnie 3,5522.

Ciekawy napisał:

Są i takie głosy.
PAP) Podtrzymanie dotychczasowej retoryki przez Fed może umocnić PLN, zaś czynnikiem ryzyka dla złotego może okazać się posiedzenie EBC, o ile jego wydźwięk będzie jastrzębi - oceniają analitycy. Docelowo spodziewają się poziomu 4,25 na EUR/PLN. Dodają, że strona popytowa powinna powstrzymywać wzrosty rentowności SPW.

RYNEK WALUTOWY

W bieżącym tygodniu najważniejszymi wydarzeniami dla rynku walutowego będą posiedzenia Fed (środa) i EBC (czwartek).

"W naszej ocenie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wzrost kosztu pieniądza w USA i utrzymanie przez Fed dotychczasowej ścieżki podwyżek stóp procentowych, co wobec bardziej agresywnych oczekiwań części rynku może wesprzeć beneficjentów łagodnej polityki pieniężnej na świecie, w tym złotego. Część wzrostu wartości polskiej waluty może jednak zniwelować czwartkowe posiedzenie EBC, na którym być może zapadnie decyzja o ogłoszeniu decyzji o planie wyjścia z programu skupu aktywów. Podsumowując, poziom 4,25 uważamy za docelowy, do którego w tym tygodniu kurs EUR/PLN powinien podążać. Krajowe dane pozostaną bez znaczenia" - napisali w raporcie analitycy Banku Millennium.

"W obliczu spodziewanego łagodnego umocnienia złotego i równie łagodnej zwyżki eurodolara – będącej wynikiem utrzymania dotychczasowych prognoz stóp procentowych Fed oraz przełomu w retoryce EBC – szacujemy, iż kurs USD/PLN powinien kontynuować ubiegłotygodniowy ruch spadkowy" - dodali.

Ich zdaniem, zakres spadku pary USD/PLN jest jednak ograniczony poziomami 3,5905, a następnie 3,5522.

Nie no ..pewnie że są...nawet i gorsze....ale mi chodziło bardziej o to ..że facet myśli podobnie jak ja....zresztą pisałem we wcześniejszych postach..........
Ciekaw jestem jak wpłynie pozytywne załatwienie sprawy z Kimem...w większości info jest napisane ..że Euro i Złoty zdrożeją....ja tutaj ..bym nie był taki pewny..w tej sytuacji gdzie Korea najbardziej zagraża USA...ale czas pokaże.......(3:00 Tramp z Kimem w cztery oczy spotkanie....14:00 Konferencja prasowa Trampa)....najważniejsze i tak Banki Centralne....wcześniej Inflacja w USA....

I dobra ludziska ...zacznie się nam.. mam nadzieję o 14:30 inflacją z USA jeśli będzie większa lub mniejsza od konsensusu ...tędy pójdzie sentyment..do posiedzenia FED....na razie widać ,że rynek chyba za EUR. Ja nie .. ha he.

Cisza przed burzą.

Nadchodzi apokalipsa

Ja już na wczasach...i napiszę krótko..bo czas goni ,już kumpel mnie na ryby ciągnie....BĘDZIE DOBRZE CIERPLIWOŚCI !!!
Chociaż po danych spodziewałem się wzrostów na dolcu...ale co się odwlecze ..to nie uciecze...Myślę że rynek czekać będzie na Powella jutro.

Landryna napisał:

Ja już na wczasach...i napiszę krótko..bo czas goni ,już kumpel mnie na ryby ciągnie....BĘDZIE DOBRZE CIERPLIWOŚCI !!!
Chociaż po danych spodziewałem się wzrostów na dolcu...ale co się odwlecze ..to nie uciecze...Myślę że rynek czekać będzie na Powella jutro.

Tu innej opcji nie widzę , po korekcje i krótkiej konsolidacji dolar pójdzie na dalsze wyżyny . Koniec tygodnia 3.70

Wreszcie wzrasta po danych ,ale pierwsza reakcja dzisiaj dolara była dołująca , ale wszystko co najciekawsze w tym tygodniu jeszcze przed nami.

Jutro 20.30 sie wyjasni do tej pory ogłaszam cisze kto zakłuci cisze płaci 200$ na.rzecz rozwoju forum.

Larry napisał:

Jutro 20.30 sie wyjasni do tej pory ogłaszam cisze kto zakłuci cisze płaci 200$ na.rzecz rozwoju forum.

Bardzo dobry pomysł , wydałbym na pozycjonowanie , bo działamy bez reklamy . Dobre pozycjonowanie 500zł na miesiąc

To ciekawe co dzisiaj Fomc nam zapoda , dobrze że chocIaż dolar nie tanieje i próbuje wracać na sobie właściwe miejsce.

ADMINEK napisał:

Larry napisał:

Jutro 20.30 sie wyjasni do tej pory ogłaszam cisze kto zakłuci cisze płaci 200$ na.rzecz rozwoju forum.

Bardzo dobry pomysł , wydałbym na pozycjonowanie , bo działamy bez reklamy . Dobre pozycjonowanie 500zł na miesiąc :-D

czy mi się zdaje czy Adminek jesteś do tyłu 2 paczki zielonego XDD?

Demon69 napisał:

To ciekawe co dzisiaj Fomc nam zapoda , dobrze że chocIaż dolar nie tanieje i próbuje wracać na sobie właściwe miejsce.

mamy 2 dni po kolei maraton strachu bo dzis fomc jutro ebc ja już kupiłem popcorn .Dziś może tak a jutro wszystko się odwrócic .A waszym zdaniem ebc stac na podniesiene stóp w takie sytuacji opłakanej (włochy i inni)?

aquilifer napisał:

Demon69 napisał:

To ciekawe co dzisiaj Fomc nam zapoda , dobrze że chocIaż dolar nie tanieje i próbuje wracać na sobie właściwe miejsce.

mamy 2 dni po kolei maraton strachu bo dzis fomc jutro ebc ja już kupiłem popcorn .Dziś może tak a jutro wszystko się odwrócic .A waszym zdaniem ebc stac na podniesiene stóp w takie sytuacji opłakanej (włochy i inni)?

O podniesieniu stóp przez ebc zapomnij przynajmniej przez rok ,jedno co im w tym roku się udało ,to inflacja przyśpieszyła i to dzięki osłabieniu się euro. Ja stawiam na dolara ,ma wszystko ,by przyśpieszyć podwyżki.

Narazie jest super Fomc skłania się w stronę 4 podwyżek ...czekamy na przemówienie Prezesa ..he he...

Jest dobrze Panowie wzrost dolara bedzie ale jutro

Larry napisał:

Jest dobrze Panowie wzrost dolara bedzie ale jutro

Jutro będzie pęknięci kilku oporów ,ale ja liczę że jeszcze dzisiaj na plusie skończy nie złym.

Blumi napisał:

Larry napisał:

Jest dobrze Panowie wzrost dolara bedzie ale jutro

Jutro będzie pęknięci kilku oporów ,ale ja liczę że jeszcze dzisiaj na plusie skończy nie złym.

Cos tam.dzisiaj podbije na zielono napewno ale.jutro wazniejszy dzien bo to juz dzis wliczone bylo ,szczerze spodziewalem sie nizlego dołka dzis ale jak jestes zlej mysli to jest odwrotnie na plus

Larry napisał:

Blumi napisał:

Larry napisał:

Jest dobrze Panowie wzrost dolara bedzie ale jutro

Jutro będzie pęknięci kilku oporów ,ale ja liczę że jeszcze dzisiaj na plusie skończy nie złym.

Cos tam.dzisiaj podbije na zielono napewno ale.jutro wazniejszy dzien bo to juz dzis wliczone bylo ,szczerze spodziewalem sie nizlego dołka dzis ale jak jestes zlej mysli to jest odwrotnie na plus

Czy dzisiaj ,czy jutro to już nie ważne , oby do przodu.

Jak nie wazne to sie odklada w czasie ile mozna czekac.na jeb..ne 4 zł

Ważne jest to że dolar jeśli miałby stracić ,po jutrzejszym EBC...to będzie ,to nie wielka strata...po dzisiejszym dniu....ale wyobraźcie sobie...ile może stracić EUR jeśli nie podadzą terminu zakończenia QE...co rynek już wycenił (moim zdaniem)...

No i mamy dołek i dzis juz nici z podbitki straszna kołomyja

Larry napisał:

Jak nie wazne to sie odklada w czasie ile mozna czekac.na jeb..ne 4 zł

Na 4zł pewnie jeszcze trochę poczekasz...zwłaszcza że Powell nie był jastrzębi...ale ja jestem jak najbardziej optymistycznie nastawiony na jutrzejszy dzień....Wszystko wyjaśni się jutro...bo tak miało być...

To jest mocne przegięcie ..co się dzieje z dolarem...

Az nie chce mi sie juz jezyka strzepic.na tego dolara bo nic mu juz nie pomaga czekam do piatku gora poniedziałku i jak nie pokona bariery 3.70 to wyskakuje z tej waluty .Poprostu nie ma perspektyw na mocnego dolara obserwuje go od lat i jedyne co mocno wplywa na jego wzrosty to wybory w USA bo wszystko inne idzie na korzysc zlotego. Amerykanie nawet do rodzin juz nie przyjezdzaja bo 100 $ idzie w pierwszym markecie na dzien dobry .walona polska wszystko drogie a waluty szmelc ,nie dadza zarobic w Polsce i za miedza tez

Landryna napisał:

To jest mocne przegięcie ..co się dzieje z dolarem...

Nic nie pisałem ,bo tak czułem że będą czekać na ebc ,ale mimo spadku dolara do początku wczorajszego dnia , to informacje z za wody są leprze niż wczoraj prognozowałem.Pompują te euro a na dane nie zwracają uwagi.

Kładźcie się spać,jutro powinno być lepiej

Landryna napisał:

Kładźcie się spać,jutro powinno być lepiej

już się wyspałem i nie jest lepiej ,dziś po 20.00 około rozstrzygnie się pewnie parę rzeczy

Larry siła nabywcza pieniądza między USA a UE podobno spadła od 2003 roku o około 40 % na niekorzyść UE nie zweryfikowałem danych porządnie więc nie wiem czy tak jest

oceniam szansę że dolar się obroni na 50 % dorzucę jeszcze 5 % bo Landryna tak mówi ale nie wiem czemu tak nisko przecież ogólne dane są dobre dla dla dolara co jeszcze brać pod uwagę?Może ta 4 podwyżka którą wczoraj oficjalnie podano już jest teraz przy poziomach niedawnych 3.7 w cenie ?

Landryna napisał:

Larry napisał:

Jak nie wazne to sie odklada w czasie ile mozna czekac.na jeb..ne 4 zł

Na 4zł pewnie jeszcze trochę poczekasz...zwłaszcza że Powell nie był jastrzębi...ale ja jestem jak najbardziej optymistycznie nastawiony na jutrzejszy dzień....Wszystko wyjaśni się jutro...bo tak miało być...

a piszą że jednak bardziej niż umiarkowanie optymistyczny był FED.
W sumie to dobrze że po prodolarowych danych dolar trochę oklapł i dojdzie do wsparcia 3.6 przed dzisiejszym EBC bo to może oznaczać wzrosty zielonki

aquilifer napisał:

Landryna napisał:

Kładźcie się spać,jutro powinno być lepiej

już się wyspałem i nie jest lepiej ,dziś po 20.00 około rozstrzygnie się pewnie parę rzeczy

Larry siła nabywcza pieniądza między USA a UE podobno spadła od 2003 roku o około 40 % na niekorzyść UE nie zweryfikowałem danych porządnie więc nie wiem czy tak jest

oceniam szansę że dolar się obroni na 50 % dorzucę jeszcze 5 % bo Landryna tak mówi ale nie wiem czemu tak nisko przecież ogólne dane są dobre dla dla dolara co jeszcze brać pod uwagę?Może ta 4 podwyżka którą wczoraj oficjalnie podano już jest teraz przy poziomach niedawnych 3.7 w cenie ?

Landryna również błędy popełnia...tu na walutach ..możesz dobrze prognozować wiele razy...bez pomyłki...a starczy raz coś przeoczyć ...czegoś nie weźmie się pod uwagę i stracisz więcej ..niż wcześniej zarobiłeś....Co to po wczorajszym dniu z dolarem ..to nawet nie będę komentował....Dzisiaj liczę na sprzedaż faktów przez EBC i mówię sprawdzam....

Landryna napisał:

Dzisiaj liczę na sprzedaż faktów przez EBC i mówię sprawdzam....

Tak pewnie będzie - banksterka już sobie wkarkulowała to w ceny , tak że po pierwszej wypowiedzi jak zwykle nerwowy ruch , a potem wszystko wraca na właściwe tory.
Cwaniaczki tylko czekają na takie turbulencje , aby się szybko odwrócić.
W terminie wakacyjnym myślę że dolar pójdzie w ruch boczny z tendencją do wzrostu , jestem prodolarowy jednak kusi mnie niebawem przeskoczyć na Gpw - bo w takim marazmie to na sól nie zarobię :mrgreen:

Ja sprawdziłem to Euro i wychodzi mi że możemy liczyć na dolca....Sprzedaż w USA dwa razy mocniejsza niż prognozy...Gospodarka USA bierze energię z reform Trampa...Powiem tak...powinniśmy conajmniej mieć teraz 3,75 a nie tyle co widać....ale mam dużą nadzieję że szybko tyle zobaczymy....tylko że sami widzicie co się działo wczoraj (dla mnie to było chore)

Do szybszego wzrostu dolara ,potrzebne są nam teraz spadki...ale takie konkretne na S&P500 ale narazie na to się nie zanosi...dalej przynoszą większy zysk niż ..trzymanie w walucie...

Dane z usa sa rewelacyjne od tygodni dzisiejszy wzrost byl do przewidzenia zobaczymy jak utrzyma sie kurs do konca dnia i na koniec tygodnia jest nadzieja

Landryna napisał:

Ja sprawdziłem to Euro i wychodzi mi że możemy liczyć na dolca....Sprzedaż w USA dwa razy mocniejsza niż prognozy...Gospodarka USA bierze energię z reform Trampa...Powiem tak...powinniśmy conajmniej mieć teraz 3,75 a nie tyle co widać....ale mam dużą nadzieję że szybko tyle zobaczymy....tylko że sami widzicie co się działo wczoraj (dla mnie to było chore)

Do szybszego wzrostu dolara ,potrzebne są nam teraz spadki...ale takie konkretne na S&P500 ale narazie na to się nie zanosi...dalej przynoszą większy zysk niż ..trzymanie w walucie...

Już tak nie jeden raz było że E/$ idzie wbrew logice , a jak by to było takie przewidywalne to by mało kto tracił na forexie :mrgreen:
Orkiestra dzisiaj trzyma tempo już ojro spadło jeden trzydzieści procenta do dolara [link widoczny dla zalogowanych]
Zaskoczony jestem , bo jak jutro i w najbliższych dniach będą trzymać fason - to zmierzamy do jeden pietnaście.
Powstaje zasadnicze pytanie - kiedy sprzedać papir , aby znowu móc odkupić :oops:

Satoshi napisał:

Landryna napisał:

Ja sprawdziłem to Euro i wychodzi mi że możemy liczyć na dolca....Sprzedaż w USA dwa razy mocniejsza niż prognozy...Gospodarka USA bierze energię z reform Trampa...Powiem tak...powinniśmy conajmniej mieć teraz 3,75 a nie tyle co widać....ale mam dużą nadzieję że szybko tyle zobaczymy....tylko że sami widzicie co się działo wczoraj (dla mnie to było chore)

Do szybszego wzrostu dolara ,potrzebne są nam teraz spadki...ale takie konkretne na S&P500 ale narazie na to się nie zanosi...dalej przynoszą większy zysk niż ..trzymanie w walucie...

Już tak nie jeden raz było że E/$ idzie wbrew logice , a jak by to było takie przewidywalne to by mało kto tracił na forexie :mrgreen:
Orkiestra dzisiaj trzyma tempo już ojro spadło jeden trzydzieści procenta do dolara [link widoczny dla zalogowanych]
Zaskoczony jestem , bo jak jutro i w najbliższych dniach będą trzymać fason - to zmierzamy do jeden pietnaście.
Powstaje zasadnicze pytanie - kiedy sprzedać papir , aby znowu móc odkupić :oops:

A to papir masz ? bo nie pisałeś ...że odkupiłeś...a może mi umknęło...ale dobrze piszesz...najpierw w brew logice...a potem BUM)))...Pompują to EUR...by później złapać leszczynę...jak najwyżej...zauważ że ostatnie półtorej roku ...to jest coraz częstsze....i weź prognozuj ..he he...chociaż w tym ostatnim wypadku na USD/PLN...wyznacznikiem ...były dla mnie słabnąca gospodarka Niemiec...(strefy euro)...w USA...odwrotnie...

Jedzie nam zielony nie ? Dawaj !!! Bo mało !!!.
I dzisiaj czas na browar ,bo dwa tygodnie sucho tra ta ta

To super , bo już bałam się trochę.

O iwona wrocila pewnie opalona i wysportowana :p

Iwonka napisał:

To super , bo już bałam się trochę.

Mi nie wierzyłaś ? Oj Iwonka Iwonka

Aleee poszedl... 8gr..

Larry napisał:

O iwona wrocila pewnie opalona i wysportowana :p

A żebyś wiedział że opalona :-P

Iwonka napisał:

Larry napisał:

O iwona wrocila pewnie opalona i wysportowana :p

A żebyś wiedział że opalona :-P

To super.wyslij foto.opalenizny porównamy z moja [link widoczny dla zalogowanych]