Na każdy temat związany z walutami

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

Ja jeszcze poczekam. Zobaczymy, co dalej.

Robson napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

Ja jeszcze poczekam. Zobaczymy, co dalej.

Ja przed chwilą Lirę oddałem.. bez zarobku.. ale i bez strat...

Robson napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

Ja jeszcze poczekam. Zobaczymy, co dalej.

Negowałem to kiedyś, ale faktycznie miałeś rację, że TRY wlecze się za dolcem. No ale do dolara jeat przecież dalej mocno przeceniona.

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.
Tylko, że Powell może wieczorem wszystko popsuć. 🥺

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.

Nie będziesz czekal sam , też muszę poczekać ....

tygrys napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.

Nie będziesz czekal sam , też muszę poczekać ....

Po ile najdrożej kupowałeś?

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.
Tylko, że Powell może wieczorem wszystko popsuć. 🥺

Luz .. to historia .. trzy następne waluty zarabiają...

A jak widzicie przyszłość Jena?
Jestem na minusie kilka gr, ale było już dużo gorzej, teraz odrobił ponad 10gr od największego dołka.
Na pocieszenie mam trochę ZAR i MXN dzięki Waszym sugestiom, które coś tam rekompensują :)

tygrys napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.

Nie będziesz czekal sam , też muszę poczekać ....

Nie musisz czekać... jeśli w Lirę nie wierzysz... to możesz po dzisiejszym wzroście połowę sprzedać i czekać na spadek... by odkupić... tak jadę od marca i dobrze idzie... chociaż te waluty.. które mamy... są mocno osłabione dalej... i kiedyś jak pójdą... to będzie można dobry pieniądz wyciągnąć...i jest zagrożenie że jak się sprzeda... to mogą odjechać... no ale zawsze jakoś ryzykujemy co byśmy nie kupowali czy sprzedawali...

Gregory napisał:

tygrys napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.

Nie będziesz czekal sam , też muszę poczekać ....

Po ile najdrożej kupowałeś?

Po 0,6006 najdrożej , już uśredniałem oczywiście .... muszę przemyśleć tą metodę co podał Landryn ..... jakoś mnie ta Lira nie przekonuje zbytnio...

Bazyl napisał:

A jak widzicie przyszłość Jena?
Jestem na minusie kilka gr, ale było już dużo gorzej, teraz odrobił ponad 10gr od największego dołka.
Na pocieszenie mam trochę ZAR i MXN dzięki Waszym sugestiom, które coś tam rekompensują :)

No Landryna dobrą opcję napisał , połowę gonisz i jak spadnie taniej do kupujesz , albo jeśli wyżej odjedzie to i tak stratę odrobisz , ale nie będziesz się pogrążać dalej...

Bolo napisał:

Bazyl napisał:

A jak widzicie przyszłość Jena?
Jestem na minusie kilka gr, ale było już dużo gorzej, teraz odrobił ponad 10gr od największego dołka.
Na pocieszenie mam trochę ZAR i MXN dzięki Waszym sugestiom, które coś tam rekompensują :)

No Landryna dobrą opcję napisał , połowę gonisz i jak spadnie taniej do kupujesz , albo jeśli wyżej odjedzie to i tak stratę odrobisz , ale nie będziesz się pogrążać dalej...

To tylko jedna z opcji.. nie zawsze musi być dobra.. raczej chodziło mi o słuchanie swego przeczucia.. jeśli podpowiada .. zrób tak to robimy... jeśli nie to nie robimy...

tygrys napisał:

Gregory napisał:

tygrys napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.

Nie będziesz czekal sam , też muszę poczekać ....

Po ile najdrożej kupowałeś?

Po 0,6006 najdrożej , już uśredniałem oczywiście .... muszę przemyśleć tą metodę co podał Landryn ..... jakoś mnie ta Lira nie przekonuje zbytnio...

Wcale nie musimy dalej dokupywać spadającej Liry, jeśli uważasz, że na innej walucie wyjdziesz lepiej.

Gregory napisał:

tygrys napisał:

Gregory napisał:

tygrys napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

ZAR i MEX radzą sobie.. funt również nie najgorzej.. ale ta Lira.. to jakiś niewypał chyba .. zmienię zdanie o TRY jak zaskoczy.. ale na razie tak to wygląda...

Niewypał i to mocny. Tylko co dalej, uciekać? Wychodzić ze stratą mi się nie uśmiecha.

Nie no Lira jest tania.. to jakieś odbicie powinno być... tylko że widać jak ona blisko z dolarem... ja na zero wyjdę jak będzie 0,5785 i tu pewnie sprzedam.. dzisiaj mi uciekł.. ale jeszcze nadzieja jest

Niewypał to mało powiedziane. Ja czekam na odbicie już dwa miesiące. Też jestem negatywnie zaskoczony.

Sprzedamy.. to pójdzie w górę... znając życie...

No faktycznie po Twojej sprzedaży idzie w górę. Chętnie bym puścił też, ale nic mi to nie da. Pierwsze zakupy były po 0,61. Mogłem puścić na poprzedniej górce w połowie maja, bo był zysk fajny nawet na części. Teraz muszę być chyba cierpliwy, bo innej alternatywy nie ma.

Nie będziesz czekal sam , też muszę poczekać ....

Po ile najdrożej kupowałeś?

Po 0,6006 najdrożej , już uśredniałem oczywiście .... muszę przemyśleć tą metodę co podał Landryn ..... jakoś mnie ta Lira nie przekonuje zbytnio...

Wcale nie musimy dalej dokupywać spadającej Liry, jeśli uważasz, że na innej walucie wyjdziesz lepiej.

No tak ale wtedy trzeba by sprzedać teraz ze stratą a tego tak jak i ty bym nie chciał

Co najwyżej pojedziemy sami tym pociągiem a jak odpali to wszyscy będą żałować że sprzedali he he he fak

[link widoczny dla zalogowanych] Silniejszy dolar, słabszy złoty

Zwiększenie awersji do ryzyka podczas handlu w środę: dolar i frank zyskują, a złoty obok chilijskiego peso jest najsłabszą walutą krajów wschodzących

EUR/USD coraz bliżej spadku poniżej 1,12

Środa na rynku rozpoczęła się od kontynuacji pozytywnych nastrojów z poprzednich dni. Optymizm wzmocniony był także opublikowanymi wczoraj danymi z USA za maj. Sprzedaż detaliczna wzrosła o nieco ponad 17 proc. m/m, blisko dwukrotnie przekraczając oczekiwania. Dane wskazujące na wzmożoną konsumpcję także dobrze wpisywały się w zaskakująco pozytywny raport z rynku pracy w USA, również za maj.

Wraz z upływem godzin jednak ten optymizm stopniowo wygasał. Choć rynek akcji jeszcze utrzymuje większość wypracowanych zysków z poprzednich dni, nie obserwowaliśmy już kilkuprocentowych wzrostów. Podczas środowego popołudnia nieco wzrosła awersja do ryzyka, co przejawiało się m.in. zwiększeniem popytu na dolara i franka szwajcarskiego.

Ostrożny rynek

Na pogorszenie nastrojów najprawdopodobniej wpływają informacje o zakażeniach koronawirusem. W związku z ich wzrostem jeszcze wczoraj po południu pojawiła się informacja, że Pekin zwiększył ponownie poziom restrykcji, m.in. planując zamknięcie szkół i ograniczając połączenia lotnicze. Z kolei dzisiaj po południu, władze Teksasu podały, że hospitalizacje w związku z COVID-19 wzrosły o 11 proc. w ciągu ostatniej doby.

Ten negatywny przepływ informacje przyczynia się do tego, że uczestnicy rynku mogą szukać nieco bezpieczniejszych miejsc do alokacji kapitału. Notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, spadły dzisiaj do ok. 1,1208. I choć dalej oznacza to słabego dolara w kontekście ostatniego miesiąca, to już dolna granica notowań z poprzednich dwóch tygodni.

Aprecjacja m.in. dolara i franka przyczyniła się z kolei do zwiększenia presji podażowej na waluty krajów wschodzących (EM). Na tym tle po raz kolejny wyróżniał się złoty: polska waluta była obok chilijskiego peso najsłabszą z walut EM po południu w relacji do dolara, euro czy franka. Kurs USD/PLN osiągnął po południu ok. 3,9860 zł, czyli najwyższy poziom od 1 czerwca. Nie obserwujemy obecnie fundamentalnych zmian na rynku, jednak jeżeli dolar zacznie stopniowo się wzmacniać (i EUR/USD zmierzać w stronę ok. 1,10), wewnętrzna słabość złotego w związku z nieoczekiwaną obniżką stóp procentowych przez NBP może osłabiać cały koszyk złotego.

[link widoczny dla zalogowanych] Podsumowanie dnia – Czy rynki potrzebują jednak jakiekolwiek przerwy?

Dzisiejszy dzień rozpoczął się bardzo pozytywnie, choć nie było widać jakichś mocno szalonych wzrostów. Rynki nie przejmowały się eskalacją konfliktów pomiędzy obiema Koreami oraz pomiędzy Indiami oraz Chinami. W zasadzie również tylko przez moment rynek przejął się kolejnymi negatywnymi informacjami dotyczącymi koronawirusa w USA. Warto zanotować jednak, że w Teksasie ilość osób hospitalizowanych wzrosła w przeciągu 24 godzin o ponad 10%.

Mimo wszystko cofnięcie na Wall Street nie trwało zbyt długo. Co ważniejsze, Nasdaq ponownie znalazł się powyżej 10 tys. punktów. W przypadku giełdy warto wspomnieć o słowach Powella, który przyznał, iż Fed będzie odchodził od kupowania ETF na korporacyjny dług na rzecz rynku obligacji. Niestety nieco gorzej zachowywał się polski rynek, który zaliczył dzisiaj spadek. Indeks WIG20 znalazł się poniżej 1800 punktów.

Dane z USA były dzisiaj mieszane. Mniejsze przyrosty pozwoleń oraz rozpoczętych inwestycji budowlanych niż oczekiwano. Z kolei w Kanadzie inflacja wypadła słabo. Dane dotyczące zapasów ropy w USA zaskoczyły w zasadzie pozytywnie. Owszem raport pokazał wzrost zapasów, niemniej spadły zapasy produktów ropopochodnych.

Sesja azjatycka będzie bardzo interesująca. Opublikowane zostaną dane dotyczące zmiany zatrudnienia w Australii oraz dane PKB z Nowej Zelandii za Q1.

wreszcie coś się ruszy ?

[link widoczny dla zalogowanych] Kompromis sygnałów UE w sprawie ryb, sądy w umowie o brexicie

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zasygnalizowała, że UE może chcieć pójść na kompromis w sprawie swoich żądań dotyczących połowów i roli sądów w jakiejkolwiek umowie handlowej po Brexicie - ale ostrzegła, że blok nie jest gotowy poświęcić swoich zasad dla samej korzyści umowy.

W środowym przemówieniu do Parlamentu Europejskiego von der Leyen nie wspomniał o żądaniu UE utrzymania status quo w rybołówstwie, gdzie wody brytyjskie są podzielone między państwa członkowskie. Wielka Brytania chce odzyskać kontrolę nad swoimi wodami i uzależnić dostęp od corocznych negocjacji.

„Nikt nie kwestionuje suwerenności Wielkiej Brytanii na własnych wodach” - powiedziała. „Prosimy o przewidywalność i gwarancje dla naszych rybaków i kobiet, które pływają na tych wodach od dziesięcioleci”.

Jej komentarze pojawiają się dwa dni po tym, jak ona i premier Boris Johnson zobowiązali się do zintensyfikowania rozmów wśród optymizmu, że mogą przełamać impas w negocjacjach dotyczących przyszłych stosunków handlowych obu stron w nadchodzących tygodniach.

Von der Leyen ograniczyła swoje uwagi na temat roli sądów europejskich w jakikolwiek sposób do roli, jaką odegrałyby one „tam, gdzie ma to znaczenie” w dziedzinie współpracy policyjnej i sądowej, a nie w szerszym porozumieniu handlowym.

To może wciąż być zbyt wiele dla brytyjskiego rządu. Minister Gabinetu Ministrów Michael Gove powiedział we wtorek do Izby Gmin: „Nie możemy zgodzić się na umowę, która przyznaje Trybunałowi Sprawiedliwości UE rolę w naszych przyszłych stosunkach”.

Problem biurokratyczny

Obie strony wciąż mają przed sobą długą drogę do pokonania różnic. Von der Leyen trzymał się twardej linii UE w sposobie zarządzania każdą umową oraz w sposobie rozwiązywania sporów, co jest jednym z głównych problemów w rozmowach.

„Zarządzanie może wydawać się problemem dla biurokratów” - powiedziała. „Ma to jednak zasadnicze znaczenie dla przedsiębiorstw i obywateli prywatnych, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w UE, aby zagwarantować, że to, co zostało uzgodnione, zostało rzeczywiście wykonane”.

Formalne negocjacje zostaną wznowione 29 czerwca w bardziej skoncentrowanym formacie niż poprzednia seria rozmów co trzy tygodnie. Johnson powiedział, że chce zawarcia umowy w lipcu, ale UE oczekuje, że potrwa to przynajmniej do października.

Główny negocjator UE ds. Brexitu, Michel Barnier, powiedział prawodawcom, że dyskusje będą trudne i mogą trwać miesiącami, ostrzegając, że powinni być przygotowani na możliwość, że nie dojdzie do porozumienia.

„Niewiele czasu przed nami zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby osiągnąć porozumienie”, powiedział von der Leyen. „Nie jesteśmy gotowi podważyć naszych zasad i integralności naszego związku”.

[link widoczny dla zalogowanych] Zapasy spadają po raz pierwszy od 4 dni; Wzrost obligacji:

Zapasy w USA spadły po raz pierwszy od czterech dni, ponieważ niepokojące wzrosty liczby przypadków koronawirusa wyprzedziły optymizm dotyczący środków stymulujących. Rentowności obligacji skarbowych spadły, a dolar niewiele się zmienił.

Benchmark S&P 500 Index wahał się między zyskami i stratami przez większą część środy, zanim stał się czerwony na późno, a sektory energetyczny, nieruchomości i finansowy przewodziły spadkom. Apple i Microsoft pomogły Nasdaq Composite zamknąć pozytywnie. Zwiększono liczbę infekcji z Chin do Brazylii, a Iran ostrzegł, że może potrzebować nowej blokady. Teksas zgłosił gwałtowny wzrost liczby hospitalizacji.

„Rynek poszukuje nowego katalizatora”, powiedział Sameer Samana, starszy strateg ds. Globalnego rynku w Wells Fargo Investment Institute. „Narracja wokół bodźców politycznych i lepszych danych ekonomicznych wydaje się tracić moc”.

Chociaż wolumen był o 20% niższy od średniej z 30 dni w środę, handel był zmienny przez ostatnie dwa tygodnie. Po wzroście do 12-tygodniowego maksimum w dniu 8 czerwca, S&P 500 spadł o 7% w ciągu trzech dni, po czym odbił się o 4% w kolejnych trzech sesjach.

„Na pewno pozostanie zmienność i prawdopodobnie do końca roku”, powiedział Michael Reynolds, dyrektor ds. Strategii inwestycyjnej w Glenmede Trust. „Mamy do czynienia z czymś, co nie ma charakteru gospodarczego, każdy, kto myśli, że jest w stanie przewidzieć ścieżkę tego wirusa, z pewnością sam sobie żartuje.”

Wąski tom zaostrzył huśtawki, w tym spadek, który zaczął się, gdy gazety opublikowały streszczenia krytycznej książki Johna Boltona na temat prezydenta Donalda Trumpa.

Optymizm inwestorów w stosunku do ryzykownych aktywów znalazł odzwierciedlenie w założeniach, że nowe epidemie wirusów nie skłonią rządów do wycofania się ze stopniowego ponownego otwierania przedsiębiorstw. Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell wezwał Kongres, aby nie wycofywał się zbyt szybko z ulg federalnych dla gospodarstw domowych i małych firm wprowadzonych z powodu pandemii.

„Rynki globalne mogą pozostać rozciągnięte między sytuacją zdrowotną, która z jednej strony może pozostać zagrożeniem w kilku regionach, a strumieniem pozytywnych danych makro potwierdzających, że z drugiej strony przekroczyliśmy najniższy punkt”, powiedział Xavier Chapard, globalny strateg makr w Credit Agricole.

Teksas odnotował 11% wzrost liczby hospitalizacji wirusowych, największy 24-godzinny wzrost od 4 czerwca. Brazylia zarejestrowała rekordową liczbę 34 918 nowych infekcji, podczas gdy Chiny nasilają działania zapobiegawcze w Pekinie, w tym anulowanie lotów.

Gdzie indziej kontrakty na ropę naftową spadły po dwóch sesjach postępów.

Nadchodzą niektóre kluczowe wydarzenia:

Decyzje polityczne Banku Anglii i Szwajcarskiego Banku Narodowego są wydawane w czwartek.

[link widoczny dla zalogowanych] Sygnał kontraktów terminowych na akcje wyciszony Rozpocznij handel z Azją

Akcje azjatyckie były przygotowane na wyciszenie po tym, jak zyski zanotowały amerykańskie akcje i Treasuries, a dolar skończył się płasko, a inwestorzy nadal wyważają wzrost liczby przypadków koronawirusa wbrew optymizmowi odnośnie środków stymulujących.

Kontrakty terminowe w Japonii uległy niewielkim zmianom, a kontrakty spadły w Hong Kongu i Australii. Indeks S&P 500 wahał się między zyskami i stratami przez większą część środy pod względem wolumenu, a potem zmienił się na czerwony, a sektory energetyczny, nieruchomości i finansowy przewodziły spadkom. Apple i Microsoft pomogły Nasdaq Composite zamknąć pozytywnie. Zwiększono liczbę infekcji z Chin do Brazylii, a Iran ostrzegł, że może potrzebować nowej blokady. Teksas zgłosił gwałtowny wzrost liczby hospitalizacji.

„Rynek poszukuje nowego katalizatora”, powiedział Sameer Samana, starszy strateg ds. Globalnego rynku w Wells Fargo Investment Institute. „Narracja wokół bodźców politycznych i lepszych danych ekonomicznych wydaje się tracić moc”.

Optymizm inwestorów w stosunku do ryzykownych aktywów znalazł odzwierciedlenie w założeniach, że nowe epidemie wirusów nie skłonią rządów do wycofania się ze stopniowego ponownego otwierania przedsiębiorstw. Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell wezwał Kongres, aby nie wycofywał się zbyt szybko z ulg federalnych dla gospodarstw domowych i małych firm wprowadzonych z powodu pandemii.

W międzyczasie w Teksasie odnotowano 11% wzrost liczby hospitalizacji wirusowych, co stanowi największy 24-godzinny wzrost od 4 czerwca. Brazylia zarejestrowała rekordową liczbę 34 918 nowych infekcji, podczas gdy Chiny eskalują środki powstrzymywania w Pekinie, w tym anulowanie lotów.

Cienki tom akcji amerykańskich w środę zaostrzył huśtawki, w tym spadek, który zaczął się, gdy gazety opublikowały streszczenia krytycznej książki Johna Boltona na temat prezydenta Donalda Trumpa.

Gdzie indziej kontrakty na ropę naftową spadły po dwóch sesjach wzrostów.

[link widoczny dla zalogowanych] Johnson i Macron spotkają się z rozmowami handlowymi Brexitu w kluczowej fazie

Boris Johnson i Emmanuel Macron spotkają się w czwartek, pierwsze spotkanie dwustronne premiera Wielkiej Brytanii z europejskim przywódcą od czasu wezwania do nowego impetu w celu zapewnienia porozumienia handlowego z UE po Brexicie.

Macron, który odwiedza Wielką Brytanię z okazji 80. rocznicy słynnej audycji generała Charlesa de Gaulle'a z Londynu podczas II wojny światowej, omówi szereg problemów z Johnsonem, w tym wspólne wysiłki w walce z koronawirusem, zgodnie z oświadczeniem 10 Downing Street .

Rozmowy Johnsona z prezydentem Francji odbywają się, gdy Wielka Brytania pilnie poszukuje nowych stosunków gospodarczych z Unią Europejską, jej największym partnerem handlowym, starając się uniknąć destrukcyjnego szoku gospodarczego, gdy okres przejściowy Brexitu kończy się pod koniec roku. Johnson odbył godzinną rozmowę wideo z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i innymi urzędnikami UE w poniedziałek, mówiąc, że negocjacje wymagają „odrobiny emocji”, ale szanse na porozumienie są „bardzo dobre”.

Obie strony natrafiły na przeszkody związane z kontrowersyjnymi kwestiami, takimi jak dostęp do wód rybackich Wielkiej Brytanii i przyszła rola Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawach brytyjskich. Bez umowy Wielka Brytania i UE wróciłyby do handlu na warunkach Światowej Organizacji Handlu, co oznacza taryfy na handel i krzywdzenie przedsiębiorstw już wyczerpanych przez pandemię koronawirusa.

W środę von der Leyen zasygnalizował, że UE może być skłonna do kompromisu w sprawie niektórych swoich żądań, ale ostrzegł, że blok nie jest przygotowany do poświęcenia swoich zasad w imię porozumienia.

„Faktycznie zrobione”

Wielka Brytania i UE mają jednak jeszcze długą drogę do pokonania różnic. Von der Leyen trzymał się twardej linii UE w kwestii sposobu zarządzania każdym porozumieniem i sposobu rozwiązywania sporów, co jest jednym z głównych punktów spornych w rozmowach.

„Zarządzanie może wydawać się problemem dla biurokratów” - powiedziała. „Ma to jednak zasadnicze znaczenie dla przedsiębiorstw i obywateli prywatnych, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w UE, aby zagwarantować, że to, co zostało uzgodnione, zostało rzeczywiście wykonane”.

Spotkanie Johnsona z Macronem nastąpiło po trudnym dniu w środę, kiedy to uczestniczył w drobnej kolizji pojazdu i stanął w obliczu presji ze strony swoich prawodawców, by rozluźnić 2-metrowe społeczne wytyczne dystansowe w celu pobudzenia gospodarki.

„Walki, przed którymi stoimy dzisiaj, są inne niż te, z którymi mieliśmy do czynienia 80 lat temu” - powiedział Johnson w komentarzach opublikowanych przed spotkaniem z Macronem. „Wielka Brytania i Francja będą nadal stawiać czoła każdemu nowemu wyzwaniu i wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję”.

Gość

Larry pobudka ! kolorowy członie z dziada pradziada

Może cos sie ruszy po tym spotkaniu w pizdeczne czesana.

No i sie ruszylo w doł hahhah

Larry napisał:

No i sie ruszylo w doł hahhah

Jeszcze niech stopy obniżą i będzie porażka.

No i poszło. Ten funt już mnie chyba nie zaskoczy pozytywnie. Przecież złotówka jest mocna, gadaniem chcieli ją uwalić a tu nie pykło.

Mowie wam ze z tego funta nic nie bedzie to juz zamrozony kurs na lata ,swiat idzie w zlym kierunku .Tylko krasc jak to robia inni bo i aczej nie zarobisz w tym kraju .

Mała awaria , na wieczór Funt wróci na swoje miejsce.

Ileż to razy gadałem, że nakręcamy się na tego Funta i wyobrażamy sobie 5,50 i więcej, a do tego droga daleka i wyboista.

Jak się kupuje po 5.12 to trudno dobrze zarobić

Gregory napisał:

Ileż to razy gadałem, że nakręcamy się na tego Funta i wyobrażamy sobie 5,50 i więcej, a do tego droga daleka i wyboista.

No ja dokupiłem jeszcze trochę ZAR...

Anonymous napisał:

Jak się kupuje po 5.12 to trudno dobrze zarobić

Gregory napisał:

Ileż to razy gadałem, że nakręcamy się na tego Funta i wyobrażamy sobie 5,50 i więcej, a do tego droga daleka i wyboista.

Spierdalajjjj

Bolo napisał:

Anonymous napisał:

Jak się kupuje po 5.12 to trudno dobrze zarobić

Gregory napisał:

Ileż to razy gadałem, że nakręcamy się na tego Funta i wyobrażamy sobie 5,50 i więcej, a do tego droga daleka i wyboista.

Spierdalajjjj

... a Lira jak ta łajza za dolcem chodzi Twisted Evil

Gregory napisał:

... a Lira jak ta łajza za dolcem chodzi Twisted Evil

To co z nią będzie jak dolar pójdzie w kierunku 3,50 ?

Bolo napisał:

Gregory napisał:

... a Lira jak ta łajza za dolcem chodzi Twisted Evil

To co z nią będzie jak dolar pójdzie w kierunku 3,50 ?

Nawet nie gadaj.

[link widoczny dla zalogowanych] Analiza – Optymizm powoli wygasa?

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się w przypadku większości spółek na minusie, a nad kreską utrzymał się tylko technologiczny Nasdaq. Dziś już notowania wszystkich głównych indeksów osuwają się pod kreskę, choć S&P 500 pozostaje jeszcze w rejonie 3100 pkt. Widać, że powoli wyczerpuje się też pozytywny impuls jaki popłynął po lepszych od oczekiwań danych o sprzedaż detalicznej w USA za maj. W Teksasie liczba osób hospitalizowanych z powodu Covid-19 zwiększyła się o 11%, co jest największym dziennym wzrostem od początku czerwca. Liczna nowych przypadków w Brazylii cały czas rośnie w lawinowym tempie, a Pekin w obawie przed drugą falą zachorowań wstrzymuje połączenia lotnicze.

Na rynku walutowym zmienność jest niewielka, a kurs EURUSD stabilizuje się powyżej 1.12. Dolara australijskiego osłabia nie tylko pogarszający się sentyment rynkowy ale i silniejszy od oczekiwań spadek zatrudnienia w maju. Zmniejszyło się ono o 228 tys. wobec mediany prognoz rynkowych na poziomie -125 tys. i spadku o 594 tys. w kwietniu. Stopa bezrobocia wzrosła natomiast do 7.1% wobec oczekiwanych przez rynek 7.0% i 6.2% miesiąc wcześniej. . Notowania ropy w pozostają w okolicy 38 USD za baryłkę, a o jej dalszych losach decydować powinien sentyment rynkowy. Wczorajsze dane amerykańskiego Departamentu Energii wskazały na silny spadek produkcji w USA do poziomu 10.5 mln baryłek, co wpisuje się w scenariusz ograniczania poziomu zapasów surowca. Na rynku złota flauta na notowaniach - pozostają powyżej 1720 USD za uncję.

[link widoczny dla zalogowanych] Rewelacje Johna Boltona

Na rynkach finansowych w tym tygodniu nadal dominuje optymizm. Inwestorzy na razie przymykają oko na rosnącą liczbę infekcji, koncentrując się przede wszystkim na polityce banków centralnych i perspektywach ożywienia. W USA jednak coraz większego znaczenia nabiera kampania wyborcza.

Paradoksalnie notowaniom prezydenta Trumpa koronawirus nie zaszkodził tak bardzo jak ostatnia fala zamieszek na tle rasowym. W związku z tym, pisałem w ostatnich komentarzach, że będzie on starał się w kampanii postawić na ożywienie gospodarcze i mocne rynki akcji jako miernik swojego sukcesu. To też miałoby oznaczać, że twardą retorykę wobec Chin należy schować do szuflady, przynajmniej do listopada. W tym kontekście prawdziwą rewelacją jest książka Johna Boltona, byłego doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa, której fragmenty opublikował Wall Street Journal. Uderzające jest przede wszystkim stwierdzenie, że Trump chciał wymóc na prezydencie Chin pomoc w reelekcji w zamian za różnego rodzaju ustępstwa. Oczywiście szybko trzeba dodać, że Trump pożegnał się z Boltonem we wrześniu ubiegłego roku, a oskarżenia zdążył zdementować już główny negocjator z Chinami Robert Lighthizer. Jednak stwierdzenia Boltona wpisują się w sposób, jaki na politykę wobec Chin patrzy Wall Street – że jest to głównie gra pozorów, często motywowana przede wszystkim wewnętrzną polityką. Z jednej strony rynki dostają potwierdzenie tej tezy, akurat w momencie gdy dochodzi do spotkania z chińską delegacją na Hawajach (w domniemaniu ma ono przynieść zmniejszenie napięcia). Z drugiej strony, prezydent Trump oskarżał swojego kontrkandydata w wyborach prezydenckich o miękką postawę wobec Chin. Oskarżenia Boltona, niezależnie od stanu faktycznego, burzą tę narrację. Czy w tej sytuacji prezydent zmieni swoje podejście na kilka miesięcy przed wyborami wobec coraz gorszych sondaży? Będzie to z pewnością jeden z głównych rynkowych wątków.

Po bardzo dobrych danych o sprzedaży detalicznej w USA za maj inne publikacje w tym tygodniu nie są już tak mocne. Wczorajsze dane o japońskim handlu za maj były fatalne, nowe budowy domów w USA ledwo drgnęły, gorszy od oczekiwań był raport z australijskiego rynku pracy. Dane przez jakiś czas będą jeszcze mocno zaskakiwać, gdyż mieszają się efekty otwierania gospodarek, stymulacji oraz działań oszczędnościowych podejmowanych przez firmy. Lepszy obraz gospodarki światowej otrzymamy zapewne dopiero pod koniec wakacji. Dziś wydarzeniem dnia teoretycznie jest decyzja Banku Anglii. W ostatnim czasie spekulowano o wprowadzeniu ujemnych stóp procentowych na Wyspach, ale , to jeszcze nie ten moment. Natomiast Bank j zwiększył skalę luzowania ilościowego. W USA jak co czwartek uwaga zwrócona będzie na tygodniowy raport o nowych bezrobotnych (14:30), w Polsce zaś poznamy dane z rynku pracy za maj. Na rynku złotego początek czwartkowego handlu przebiega dość spokojnie.

Bolo napisał:

Mała awaria , na wieczór Funt wróci na swoje miejsce.

Chyba nie dzisiaj Twisted Evil

Gregory napisał:

Bolo napisał:

Gregory napisał:

... a Lira jak ta łajza za dolcem chodzi Twisted Evil

To co z nią będzie jak dolar pójdzie w kierunku 3,50 ?

Nawet nie gadaj.

Na pewno nie w tym roku , a do tego czasu z liry wyjdziesz Twisted Evil

Ktos wie o co biega z tym funtem jakies ino naszyly czy co bo nie sprawdzalem ??

Spokojnie , tego Szterlinga trzeba wziąć na przeczekanie , to jasne że bank centralny jest na drugim planie , będzie liczyć się tylko Brexit a w tej kwestii jesteśmy już prawie na finiszu . Niezdecydowani , okazja załadować się nadarzyła [link widoczny dla zalogowanych]

Blumi napisał:

Spokojnie , tego Szterlinga trzeba wziąć na przeczekanie , to jasne że bank centralny jest na drugim planie , będzie liczyć się tylko Brexit a w tej kwestii jesteśmy już prawie na finiszu . Niezdecydowani , okazja załadować się nadarzyła [link widoczny dla zalogowanych]

No i ja Kolego właśnie drugie tyle dokupiłem ..bo ostatnio nie miałem w kantorze złotówek a właśnie w podobnej cenie kupowałem ...to teraz to robię ...

Funt lezy na pizdzie

Larry napisał:

Funt lezy na pizdzie

Larry spokój nas uratuje ,przyjdą lepsze dni , ale humor prysł niestety

Landryn napisał:

Blumi napisał:

Spokojnie , tego Szterlinga trzeba wziąć na przeczekanie , to jasne że bank centralny jest na drugim planie , będzie liczyć się tylko Brexit a w tej kwestii jesteśmy już prawie na finiszu . Niezdecydowani , okazja załadować się nadarzyła [link widoczny dla zalogowanych]

No i ja Kolego właśnie drugie tyle dokupiłem ..bo ostatnio nie miałem w kantorze złotówek a właśnie w podobnej cenie kupowałem ...to teraz to robię ...

Ja gdybym dokupił uśrednił , to już bym nie miał więcej za co , poczekam jeszcze może spadnie pod 4,90 , ale ty działasz błyskawicznie widzę , powodzenia życzę , bo to i mi wyjdzie na dobre

To nam funcika oskubali ,ale ja mam co do niego dalej dobre przeczucie Twisted Evil

Amerykańce dopiero zaczynają może sentyment zmienia Twisted Evil

Bolo napisał:

Landryn napisał:

Blumi napisał:

Spokojnie , tego Szterlinga trzeba wziąć na przeczekanie , to jasne że bank centralny jest na drugim planie , będzie liczyć się tylko Brexit a w tej kwestii jesteśmy już prawie na finiszu . Niezdecydowani , okazja załadować się nadarzyła [link widoczny dla zalogowanych]

No i ja Kolego właśnie drugie tyle dokupiłem ..bo ostatnio nie miałem w kantorze złotówek a właśnie w podobnej cenie kupowałem ...to teraz to robię ...

Ja gdybym dokupił uśrednił , to już bym nie miał więcej za co , poczekam jeszcze może spadnie pod 4,90 , ale ty działasz błyskawicznie widzę , powodzenia życzę , bo to i mi wyjdzie na dobre

Od wczoraj zrobiłem w swoim portfelu małe roszady ..ale i ja złotówek mam już tylko 40% podzieliłem 20% na ZAR , 20% MXN I 20% GBP.....

[link widoczny dla zalogowanych] Dolar wykazuje oznaki życia

Mieszane dane z USA: spada liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, ale wolniej niż spodziewali się ekonomiści. Z kolei wskaźnik aktywności firm w rejonie Filadelfii wzrasta już do poziomów sprzed pandemii. Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych, mimo to funt słabnie.

Dlaczego tracą indeksy giełdowe, a zyskuje dolar?

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji na nowojorskiej giełdzie nastroje na rynku stopniowo się pogarszały. Przejawiało się to m.in. spadkami głównych indeksów giełdowych w Europie, a także umocnieniem dolara. Notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, spadły do 1,1220. Taka wartość mieści się to w przedziale wahań z ostatnich dni, ale jest to dolna granica relacji euro do dolara z ostatnich dwóch tygodni.

Nieco słabsze nastroje wynikać po części z opadającej już fali optymizmu, a po części pojawiającymi się doniesieniami o wzmożonej ilości zachorowań po złagodzeniu restrykcji m.in. w Pekinie czy niektórych stanach w USA. Napływające dane makroekonomiczne także nie są jednoznaczne i nie dają jeszcze jasnego obrazu, co do drogi wyjścia z recesji.

Filadelfia daje przykład

Po południu Departament Pracy w USA opublikował cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych, który zwraca uwagę ze względu na bezprecedensowy wpływ pandemii. Co prawda spadły liczby złożonych wniosków oraz osób już korzystających z ubezpieczenia dla bezrobotnych, ale były to spadki kosmetyczne: o 58 tys. do 1,508 mln w przypadku wniosków i o 62 tys. do 20,54 mln w przypadku ubezpieczonych. Rynek spodziewał się wyraźnie silniejszych spadków: do odpowiednio 1,29 mln i 19,85 mln.

W tej samej minucie dane aktywności i oczekiwań biznesowych w rejonie Filadelfii opublikował tamtejszy oddział Rezerwy Federalnej. Dane te z kolei silnie przekroczyły konsensus oczekiwań ekonomistów: wskaźnik aktywności i oczekiwań wzrósł do 27,5 pkt, znacznie powyżej spodziewanych 21,4 pkt, osiągnął też najwyższy poziom od lutego br., gdy jeszcze nie nakładano restrykcji na gospodarkę.

Fundamentalnie dzisiejsze dane nic nie zmieniają, ale podkreślają fakt, że potrzeba będzie jeszcze dwóch-trzech miesięcy i publikacji kolejnych danych, aby można było mieć jaśniejszy obraz i oceny skutków pierwszej fali pandemii i ścieżki wyjścia z niej. Do tego czasu notowania walut mogą pozostać ograniczone, a nastroje będą dyktować dane z frontu pandemicznego. Wraz z otwieraniem się gospodarek wzrasta prawdopodobieństwo drugiej fali pandemii, a to coś, co rynek będzie chciał zdyskontować.

Bank Anglii bez większych zaskoczeń

Bank Anglii podjął decyzję ws. polityki monetarnej, bez zaskoczenia pozostawiając stopy procentowe na niezmienionym poziomie i zwiększając program skupu obligacji o 100 mld funtów.

Funt po tej decyzji wyraźnie tracił, choć spadek wartości w części związany był z globalnym umacnianiem się dolara. Notowania GBP/USD spadły do najniższego poziomu od 1 czerwca, tj. już blisko granicy 1,24.

Notowania funta do złotego także spadł o blisko 1 proc., ale okolice 4,94 to kurs, który obserwowaliśmy jeszcze dwa dni temu. W tle dzisiejszego nieco słabszego sentymentu na rynku złoty pozostawał stabilny w relacji do dolara, euro i franka. Notowania USD/PLN (ok. 3,97), EUR/PLN (ok. 4,46) i CHF/PLN (ok. 4,18) znajdowały się tuż przy poziomach wczorajszego zamknięcia. Dla złotego, podobnie jak dla większości walut krajów wschodzących, istotne (poza ścieżką wychodzenia z recesji) będzie zachowanie się dolara w najbliższych dniach. Jeżeli będziemy obserwować dalszą aprecjację dolara i spadek kursu EUR/USD, koszyk złotego także może się osłabiać.

No chyba już dość tego spadku funta co ?

Obsayo napisał:

No chyba już dość tego spadku funta co ?

Ja to jestem za tym że jak ma spadać , to niech jeszcze leci z 10 gr dokupię i póżniej już w górę , bo te skoki 4 gr w górę 4 gr w dół to już stają się nudne Twisted Evil

Wczoraj to wszystko inaczej wyglądało , dzisiaj inaczej ..waluty bezpieczne się umocniły a ryzykowne w dół ...na tle tego złotówka nie żle wygląda ...mam nadzieję że to tylko dzisiaj ...wiadomo zagrożeń jest wiele i na szybkie odrabianie nie ma co liczyć ...ale na krótko można coś dalej ciągnąć ...dawno nie miałem tyle zainwestowane w ryzyko....no cóż najwyżej przyjdzie dłużej poczekać ...chociaż mam nadzieję że nie będzie trzeba ...

[link widoczny dla zalogowanych] Złoty jest jednocześnie za słaby i za mocny

Złoty jest obecnie nieco za słaby – ocenił w czwartek minister finansów Tadeusz Kościński.

Dwa dni wcześniej Rada Polityki Pieniężnej zauważyła w komunikacie, że osłabienie złotego w reakcji na kryzys wywołany przez pandemię oraz poluzowanie polityki pieniężnej w Polsce było niewielkie, co może hamować tempo ożywienia gospodarczego. Na rynku finansowym zostało to odebrane jako sygnał, że RPP może podejmować działania na rzecz osłabienia waluty.

Opublikowany w czwartek opis dyskusji na poprzednim posiedzeniu RPP, pod koniec maja, gdy gremium to zdecydowało się na obniżkę stopy referencyjnej NBP z 0,5 do 0,1 proc., sugeruje, że już tamten ruch miał ograniczyć ryzyko umocnienia złotego.

Jak podała agencja Reutera, zapytany o tę rozbieżność zdań, minister Kościński odpowiedział, że z perspektywy polityki pieniężnej optymalny może być inny kurs złotego niż z perspektywy polityki fiskalnej.

Grzegorz Siemionczyk

To nam złotówka namieszała co ? i końca nie widać jej umocnienia

Gollum napisał:

To nam złotówka namieszała co ? i końca nie widać jej umocnienia

No wczoraj najsłabsza ,dzisiaj najmocniejsza a jutro znowu będzie najsłabsza Twisted Evil

Demon69 napisał:

Gollum napisał:

To nam złotówka namieszała co ? i końca nie widać jej umocnienia

No wczoraj najsłabsza ,dzisiaj najmocniejsza a jutro znowu będzie najsłabsza Twisted Evil

Trzeba grać bardzo krótko i codziennie kupować, i sprzedawać, ale mi się nie chce. Razz

Teraz jak patrzę na te spadki to jednak żałuję, że nie sprzedałem wczoraj coś.