Na każdy temat związany z walutami

gpel napisał:

Innym walutom też się oberwało, Frankowi podobnie. Jutro dolec wstanie z kolan i pchnę ;-)

Ja chyba to samo zrobie bo juz dosc mam tej męki.

Z drugiej strony katastrofy nie ma i może nie będzie bo...w przypadku Stanów Zjednoczonych, zniżkujący ISM może być pewnym powrotem do normalności. Tak na przykład uważają analitycy Danske Banku. No i Polskie PMI I CHIŃSKIE ORAZ EUROPEJSKIE TEŻ ZNIŻKUKĄ OD PEWNEGO CZASU KONKRETNIE WIEC JSKIS BALANS JEST UTRZYMANY W NORMIE...

no i mamy krajobraz gospodarczy po zdzisiach z USA taki że oni też słabną ,jak reszta świata ,kurkra to może wywołać nie lada zadymę heh ,wiedzieliśmy już spowalniającą gospodarkę gdzieś od listopada chyba bo już ta budowlanka nie była taka fajna a teraz już mamy szerszy obraz ,na szczęście do tej pory dolcowi się upiekło bo gdzie indziej było gorzej i pewnie dalej tak będzie dlatego zawiesił się na 3.763 dzisiaj i nie spadł mocniej ,ogólnie jak tak dalej będzie słabo to rynek waluciarzy się skurczy a urośnie rynek spekulantów złota srebra i innych ethereum tak jak to w kryzysie bywa a wtedy kto to wszystko rozhuśta ? mam nadzieje że aż tak żle nie będzie ,o już podbił na 3.766 :D

jak jutro zrewidują prognozy i będą na zielono przy słabej Europie to znowu będzie 3.80 LOL?

aquilifer napisał:

no i mamy krajobraz gospodarczy po zdzisiach z USA taki że oni też słabną ,jak reszta świata ,kurkra to może wywołać nie lada zadymę heh ,wiedzieliśmy już spowalniającą gospodarkę gdzieś od listopada chyba bo już ta budowlanka nie była taka fajna a teraz już mamy szerszy obraz ,na szczęście do tej pory dolcowi się upiekło bo gdzie indziej było gorzej i pewnie dalej tak będzie dlatego zawiesił się na 3.763 dzisiaj i nie spadł mocniej ,ogólnie jak tak dalej będzie słabo to rynek waluciarzy się skurczy a urośnie rynek spekulantów złota srebra i innych ethereum tak jak to w kryzysie bywa a wtedy kto to wszystko rozhuśta ? mam nadzieje że aż tak żle nie będzie ,o już podbił na 3.766 :D

jak jutro zrewidują prognozy i będą na zielono przy słabej Europie to znowu będzie 3.80 LOL?

To akurat norma.. jeśli wszędzie źle.. to rynki wschodzące i ich waluty powinny bardziej tracić....

Na walutach juz nie zarobisz trzeba zbowu dywany z Turcji ciagnac

Larry napisał:

Na walutach juz nie zarobisz trzeba zbowu dywany z Turcji ciagnac

Larry napisał:

Na walutach juz nie zarobisz trzeba zbowu dywany z Turcji ciagnac

Ale tylko dla tego to napisałem , bo ty pierwszy napisałeś do mnie cytuję. Donald ty cwelu, cągniesz tatusiowie, przed czy po dobranocce. Fałszywy jesteś. A teraz Nasty

pocałuj tam.

Donald napisał:

Larry napisał:

Na walutach juz nie zarobisz trzeba zbowu dywany z Turcji ciagnac

Ale tylko dla tego to napisałem , bo ty pierwszy napisałeś do mnie cytuję. Donald ty cwelu, cągniesz tatusiowie, przed czy po dobranocce. Fałszywy jesteś. A teraz Nasty

pocałuj tam.

Ale debil do kwadratu wezcie go bo mu łeb urwe

Bardzo dobre odczyty z rynku pracy, czyli to czego spodziewaliśmy się. Smile

gpel napisał:

Bardzo dobre odczyty z rynku pracy, czyli to czego spodziewaliśmy się. Smile

Zaraz wyjdzie Powell i pozamiata ;)

Shino napisał:

gpel napisał:

Bardzo dobre odczyty z rynku pracy, czyli to czego spodziewaliśmy się. Smile

Zaraz wyjdzie Powell i pozamiata ;)

PMI 54,4.

Ropa w górę. Czekamy na Powella i innych.

Pozamiatane

Shino napisał:

Pozamiatane

Kolejna irytacja, który to już raz? Byłem już blisko puszczenia dolca i mało brakło. W mur

gpel napisał:

Shino napisał:

Pozamiatane

Kolejna irytacja, który to już raz? Byłam już blisko puszczenia dolca i mało brakło. W mur

Noszzzz kurvaaaaaaaaaaaaa co jest grane tym razem znowu.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! fak

Jak nie rudy...to dane zawalają...jak dane są dobre to Powell pizduch z kolei....co jeszcze się zkasztani...

A ja po dzisiejszych danych jestem całkowicie spokojny he he.... Pracujecie nad cierpliwością.. bo w tym biznesie... jest ona.. nie oceniona...

Landryna napisał:

A ja po dzisiejszych danych jestem całkowicie spokojny he he.... Pracujecie nad cierpliwością.. bo w tym biznesie... jest ona.. nie oceniona...

Landryn ja tez jestem bardzo wytrwały...ale musze sie wykrzyczec...w Poniedzialek nadrobi to co dzis mial ugrac przez dane...mozliwe ze slowa Powella będą mialy krótkotrwaly wydzwięk...dane zostają zapamietane więc...oby następną sesją było 3 80!!!!!!!!!!!

Havoc95 napisał:

Landryna napisał:

A ja po dzisiejszych danych jestem całkowicie spokojny he he.... Pracujecie nad cierpliwością.. bo w tym biznesie... jest ona.. nie oceniona...

Landryn ja tez jestem bardzo wytrwały...ale musze sie wykrzyczec...w Poniedzialek nadrobi to co dzis mial ugrac przez dane...mozliwe ze slowa Powella będą mialy krótkotrwaly wydzwięk...dane zostają zapamietane więc...oby następną sesją było 3 80!!!!!!!!!!!

Dzisiaj był gołębi... niestety.. nie bez powodu przeważnie wystąpienia Prezesów Banków... są po ważnych danych... i gdy dane są bardzo dobre... zawsze można za hamować inwestorów.. tak jak dzisiaj.... przyłączam się do twego rozumowania.. (chociaż Ty zawsze jesteś optymistą).. he he

Kupójcie dolca. , do puki jest tani , dzisiaj słuchali Powella, ale w następnym tygodniu zaczną słuchać faktów a one są leprze u Jankesów niż gdzie indziej

A ja powiem, że jestem zawiedziony tą ma ipulacją Fedowvów.

Demon69 napisał:

A ja powiem, że jestem zawiedziony tą ma ipulacją Fedowvów.

Bardzo dobrze to nazwałeś, MANIPULACJA. Przestraszyli się doobrych danych i zareagowali. Do bani...

gpel napisał:

Demon69 napisał:

A ja powiem, że jestem zawiedziony tą ma ipulacją Fedowvów.

Bardzo dobrze to nazwałeś, MANIPULACJA. Przestraszyli się doobrych danych i zareagowali. :dobani:

Powell po prostu zrobił ukłon w stronę Trampa... tylko zrobił to tak jakoby.. on (Tramp).. nie miał żadnego wpływu na to co on dzisiaj powiedział...ale to mało ważne... bo chcą by akcje zwyżkowały... to nie ma na to mocnych... chociaż wiadomo że S&P500 pnie się od wielu lat w górę i spadek do 2000 nie był by zaskoczeniem... po tak dużych wzrostach....

Trampek cały czas powtarzał że FED mógłby wspomóc jego wojnę z Chinami... i przed spotkaniem na średnim szczeblu (a wiadomo że nic tam nie powiedzą bez instrukcji na szczycie... tyle tylko że wtedy łatwiej przerwać negocjacje.. jak coś pójdzie nie tak).... właśnie to robią by negocjacje były prowadzone pod dyktando USA... tak to widzę...

ja pird@lę to jest kuva tragedia i ch@j w kipniak dla Powella cwela
What u think

A funt napird@la jak ta lala, by za dni kilka załapać wilka

Amerykanie się szczycą że Fed nie zależny od rządu , no dzisiaj to widać jak na dłoni

Edek napisał:

Amerykanie się szczycą że Fed nie zależny od rządu , no dzisiaj to widać jak na dłoni

Jak u nas TV publiczna Laughing

Ten Tramp to zajadła istota

Prezydent USA Donald Trump nie wykluczył w piątek ogłoszenia stanu wyjątkowego, by móc budować mur na granicy z Meksykiem bez zgody Kongresu. Powiedział też, że może utrzymać częściowe zawieszenie działania rządu federalnego "przez miesiące, a nawet przez lata".

Trump i przywódcy Demokratów uzgodnili w piątek przeprowadzenie podczas weekendu dodatkowych rozmów. Biały Dom mają reprezentować wiceprezydent Mike Pence, doradca i zięć Trumpa, Jared Kushner, oraz szefowa resortu bezpieczeństwa narodowego Kirstjen Nielsen.

Trump podczas piątkowego spotkania dał do zrozumienia, że - jak informuje Associated Press - może utrzymać częściowe zawieszenie funkcjonowania rządu federalnego (shutdown) "przez miesiące, a nawet lata".

Było to już drugie spotkanie Trumpa z Demokratami w ciągu trzech dni, związane z impasem w związku z żądaniem przez prezydenta środków na budowę muru na granicy z Meksykiem.

"Powiedzieliśmy prezydentowi, że potrzebne jest otwarcie (przywrócenie działania) rządu. Sprzeciwił się. Właściwie to powiedział, że utrzyma rząd zamknięty przez bardzo długi okres, przez miesiące albo i lata" - oświadczył po tym spotkaniu przewodniczący demokratycznej mniejszości w Senacie Chuck Schumer.

Prezydent rozważa skorzystanie z nadzwyczajnych uprawnień
AP odnotowuje, że Trump potwierdził te słowa. Zaznaczył zarazem, że ma nadzieję, iż shutdown nie będzie trwał tak długo.

Prezydent powiedział też, że rozważa skorzystanie z nadzwyczajnych uprawnień, by szybko zbudować mur na granicy z Meksykiem bez aprobaty Kongresu. Nie wykluczył ogłoszenia w tym celu stanu wyjątkowego. "Mogę to zrobić, jeśli zechcę. Możemy ogłosić stan wyjątkowy" - oświadczył. Zaznaczył jednak, że chce spróbować wynegocjowania z Kongresem środków na budowę muru. Powiedział też, że sądzi, iż impas w tej sprawie, który spowodował częściowe zawieszenie funkcjonowania rządu, zakończy się szybciej niż ludzie myślą - informuje AP.

Izba Reprezentantów przegłosowała w czwartek dwie ustawy budżetowe, których celem jest zakończenie częściowego zawieszenia rządu federalnego. W ustawach nie przewidziano 5 mld dolarów na budowę muru na granicy z Meksykiem, czego domaga się Trump.

Częściowe zawieszenie rządu federalnego w USA trwa od 22 grudnia
Shutdown, czyli częściowe zawieszenie rządu federalnego w USA trwa od 22 grudnia. Wówczas to Senat nie zdołał zagłosować nad prowizorium budżetowym, gdyż Republikanie nie mieli szans na przeforsowanie ustawy przewidującej środki na budowę muru. Do przyjęcia ustawy budżetowej wymagana jest kwalifikowana większość, przynajmniej 60 głosów w Senacie, podczas gdy Partia Republikańska w izbie wyższej miała przewagę zaledwie dwóch głosów.

Wcześniej ustawa przewidująca środki na budowę muru została przegłosowana w Izbie Reprezentantów głosami Republikanów, którzy mieli w niej przewagę.

W czwartek w południe czasu amerykańskiego amerykański Kongres rozpoczął nową, 116. kadencję. Obecnie w Izbie Reprezentantów przewagę mają Demokraci (235-199), dzięki czemu mogli oni przegłosować ustawy nieprzewidujące funduszy na mur graniczny. Przegłosowanie takich ustaw zapowiadała nowa przewodnicząca Izby Nancy Pelosi, która oświadczyła, że nie ma argumentów mogących ją przekonać do zmiany stanowiska w sprawie muru. Ustawy trafią teraz do Senatu, gdzie przewagę mają Republikanie.

Piszą, że prognozy dolara na nadchodzące dni nowego tygodnia nie są obiecujące...można by było to zinterpretować odwrotnie i własnie, że będzie na plusie ;)

Havoc95 napisał:

Piszą, że prognozy dolara na nadchodzące dni nowego tygodnia nie są obiecujące...można by było to zinterpretować odwrotnie i własnie, że będzie na plusie ;)

Jestem za

. a gdzie ty przeczytałeś że nie są obiecujące ?

Czemu dolar nie szedł w górę po tak dobrym rynku pracy ? wiadomo negocjacje z Chinami i Powell wspiera Trampa... ale jest i drugi powód... bardzo słabe ISM dla przemysłu... taki spadek nie był już dawno widziany... (obawa o recesje)... i w tym momencie Powell miał okazję zareagować... Tylko jak wiadomo rynek nie idzie tym tokiem rozumowania (a przynajmniej nie zawsze)... Gospodarka USA Przędzie na usługach.. i ISM dla usług (już w poniedziałek).. jeśli nie będzie miał większego spadku (a po listopadzie był naprawdę bardzo wysoko)... to inwestorzy spojrzą przychylnie na dolara... a dane z przemysłu będą prawie bez znaczenia.. zwłaszcza że mogły być jedno razowe... a zacznie się wycena dobrych danych... z rynku pracy... większej inflacji a co za tym idzie i podwyżek (rynek na razie żadnej nie wycenia)... tyle tylko że ISM musi dać satysfakcję i uspokojenie inwestorów.. że USA to nie reszta Świata....

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Piszą, że prognozy dolara na nadchodzące dni nowego tygodnia nie są obiecujące...można by było to zinterpretować odwrotnie i własnie, że będzie na plusie ;)

Jestem za

. a gdzie ty przeczytałeś że nie są obiecujące ?

"EURUSD, który dzisiaj na początku handlu w Europie oscylował wokół 1,14 i spadł po publikacji danych z rynku pracy w rejon 1,1345, po słowach Powella powrócił ponad 1,14. Nastawienie wobec dolara pozostaje, zatem negatywne na kolejne dni."

Źródło BossaFX

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Piszą, że prognozy dolara na nadchodzące dni nowego tygodnia nie są obiecujące...można by było to zinterpretować odwrotnie i własnie, że będzie na plusie ;)

Jestem za

. a gdzie ty przeczytałeś że nie są obiecujące ?

"EURUSD, który dzisiaj na początku handlu w Europie oscylował wokół 1,14 i spadł po publikacji danych z rynku pracy w rejon 1,1345, po słowach Powella powrócił ponad 1,14. Nastawienie wobec dolara pozostaje, zatem negatywne na kolejne dni."

Źródło BossaFX

I Goldmany stawiają na słabszego dolara, po przemówieniu Powella.

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Piszą, że prognozy dolara na nadchodzące dni nowego tygodnia nie są obiecujące...można by było to zinterpretować odwrotnie i własnie, że będzie na plusie ;)

Jestem za :-D. a gdzie ty przeczytałeś że nie są obiecujące ?

"EURUSD, który dzisiaj na początku handlu w Europie oscylował wokół 1,14 i spadł po publikacji danych z rynku pracy w rejon 1,1345, po słowach Powella powrócił ponad 1,14. Nastawienie wobec dolara pozostaje, zatem negatywne na kolejne dni."

Źródło BossaFX

I Goldmany stawiają na słabszego dolara, po przemówieniu Powella.

Ale tak wcale stać się nie musi ... ;)

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Piszą, że prognozy dolara na nadchodzące dni nowego tygodnia nie są obiecujące...można by było to zinterpretować odwrotnie i własnie, że będzie na plusie ;)

Jestem za

. a gdzie ty przeczytałeś że nie są obiecujące ?

"EURUSD, który dzisiaj na początku handlu w Europie oscylował wokół 1,14 i spadł po publikacji danych z rynku pracy w rejon 1,1345, po słowach Powella powrócił ponad 1,14. Nastawienie wobec dolara pozostaje, zatem negatywne na kolejne dni."

Źródło BossaFX

I Goldmany stawiają na słabszego dolara, po przemówieniu Powella.

Ale tak wcale stać się nie musi ... ;)

Źom , powiem Ci więcej tak nie będzie , dolar 3,85 najpierw a później niech leci, bo my sprzedamy, by odkupić taniej Razz

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Piszą, że prognozy dolara na nadchodzące dni nowego tygodnia nie są obiecujące...można by było to zinterpretować odwrotnie i własnie, że będzie na plusie ;)

Jestem za :-D. a gdzie ty przeczytałeś że nie są obiecujące ?

"EURUSD, który dzisiaj na początku handlu w Europie oscylował wokół 1,14 i spadł po publikacji danych z rynku pracy w rejon 1,1345, po słowach Powella powrócił ponad 1,14. Nastawienie wobec dolara pozostaje, zatem negatywne na kolejne dni."

Źródło BossaFX

I Goldmany stawiają na słabszego dolara, po przemówieniu Powella.

Ale tak wcale stać się nie musi ... ;)

Źom , powiem Ci więcej tak nie będzie , dolar 3,85 najpierw a później niech leci, bo my sprzedamy, by odkupić taniej :razz:

Z przyjemnością kolego ;)

A ja przedstawie swoje pokłady wizji dotyczace amerykańskiej waluty ,chujaaaa ja kłade na tego dolara!!!!!!

Larry napisał:

A ja przedstawie swoje pokłady wizji dotyczace amerykańskiej waluty ,chujaaaa ja kłade na tego dolara!!!!!!

Żeby nie było tak jak kiedyś lage polozyles a tu jeb szpula 3 86 :P

Havoc95 napisał:

Larry napisał:

A ja przedstawie swoje pokłady wizji dotyczace amerykańskiej waluty ,chujaaaa ja kłade na tego dolara!!!!!!

Żeby nie było tak jak kiedyś lage polozyles a tu jeb szpula 3 86 :P

Tylko ile można czekać? Mnie już wystarczy 3,79 i wysiadam.

Landryna napisał:

Czemu dolar nie szedł w górę po tak dobrym rynku pracy ? wiadomo negocjacje z Chinami i Powell wspiera Trampa... ale jest i drugi powód... bardzo słabe ISM dla przemysłu... taki spadek nie był już dawno widziany... (obawa o recesje)... i w tym momencie Powell miał okazję zareagować... Tylko jak wiadomo rynek nie idzie tym tokiem rozumowania (a przynajmniej nie zawsze)... Gospodarka USA Przędzie na usługach.. i ISM dla usług (już w poniedziałek).. jeśli nie będzie miał większego spadku (a po listopadzie był naprawdę bardzo wysoko)... to inwestorzy spojrzą przychylnie na dolara... a dane z przemysłu będą prawie bez znaczenia.. zwłaszcza że mogły być jedno razowe... a zacznie się wycena dobrych danych... z rynku pracy... większej inflacji a co za tym idzie i podwyżek (rynek na razie żadnej nie wycenia)... tyle tylko że ISM musi dać satysfakcję i uspokojenie inwestorów.. że USA to nie reszta Świata....

Wszystko wskazuje na osłabienie dolara i tak na wszystkich portalach piszą że dolar kaput, gdyby nie ten Powell to pewnie po tych dobrych płacach ,dolar by został nad 3,80 a tak jest szansa na zakupy po 3,72. Co chodzi o ISM dla usług, zgadzam się z tobą, ale po tym Powellu to nie wiem co myśleć

Trochę osłabiony dolar, ale nie widać tu jakiś większych ruchów , przecież w grudniu projekcje były na dwie podwyżki a płacę rosną, zdaje mi się że wypowiedzi Powella są interpretowane tylko w jednym kierunku, a on nie wyklucza drugiego kierunku.

Witold napisał:

Landryna napisał:

Czemu dolar nie szedł w górę po tak dobrym rynku pracy ? wiadomo negocjacje z Chinami i Powell wspiera Trampa... ale jest i drugi powód... bardzo słabe ISM dla przemysłu... taki spadek nie był już dawno widziany... (obawa o recesje)... i w tym momencie Powell miał okazję zareagować... Tylko jak wiadomo rynek nie idzie tym tokiem rozumowania (a przynajmniej nie zawsze)... Gospodarka USA Przędzie na usługach.. i ISM dla usług (już w poniedziałek).. jeśli nie będzie miał większego spadku (a po listopadzie był naprawdę bardzo wysoko)... to inwestorzy spojrzą przychylnie na dolara... a dane z przemysłu będą prawie bez znaczenia.. zwłaszcza że mogły być jedno razowe... a zacznie się wycena dobrych danych... z rynku pracy... większej inflacji a co za tym idzie i podwyżek (rynek na razie żadnej nie wycenia)... tyle tylko że ISM musi dać satysfakcję i uspokojenie inwestorów.. że USA to nie reszta Świata....

Wszystko wskazuje na osłabienie dolara i tak na wszystkich portalach piszą że dolar kaput, gdyby nie ten Powell to pewnie po tych dobrych płacach ,dolar by został nad 3,80 a tak jest szansa na zakupy po 3,72. Co chodzi o ISM dla usług, zgadzam się z tobą, ale po tym Powellu to nie wiem co myśleć

Dużo zależy od dzisiejszego ISM.. ale jeszcze więcej od inflacji w piątek... co by nie było... rynek pracy wspiera dalsze stopniowe podnoszenie stóp % ... Namieszał Powellek... no ale spokojnie trzeba poczekać... i jeśli nadejdą następne sygnały osłabiające USD to trzeba będzie zastanowić się nad pozbyciem się reszty dolców...nawet o parę groszy taniej... bo przecież jesteśmy dobrze zarobienia w 2018r co nie ?

Mój plan jest taki... Jeśli USD by taniało.. to trzeba potrzymać złotówki... bo gdy USD tanieje złoty zyska i do EUR.... ale za jakiś czas trzeba wejść w EUR... bo podwyżki u nich najpierw się zaczną... tylko że na razie.. to na to szybko się nie zanosi..bo Europa cienko przędzie...Warto również mieć na uwadze GBP... bo to on może królować w 2019r...cena 4,70...może być zachęcająca...

Edek napisał:

Trochę osłabiony dolar, ale nie widać tu jakiś większych ruchów , przecież w grudniu projekcje były na dwie podwyżki a płacę rosną, zdaje mi się że wypowiedzi Powella są interpretowane tylko w jednym kierunku, a on nie wyklucza drugiego kierunku.

Małe ruchy? W ciągu kilku dni ubili dolca prawie 6 groszy.

Idzta w Pokoja Chrystusa .Na wieki wieków szlament !!!! Bogu niech bedzie dzieki na fiutka nasze meki .Amen św.pamieci Larry king III

gpel napisał:

Edek napisał:

Trochę osłabiony dolar, ale nie widać tu jakiś większych ruchów , przecież w grudniu projekcje były na dwie podwyżki a płacę rosną, zdaje mi się że wypowiedzi Powella są interpretowane tylko w jednym kierunku, a on nie wyklucza drugiego kierunku.

Małe ruchy? W ciągu kilku dni ubili dolca prawie 6 groszy. :smt021

Jeśli zyskuje w kilka dni 7gr.. a w następne kilka traci 5gr to za dużo się nie zmieniło... nie uważasz ? przynajmniej na razie.

Landryna napisał:

gpel napisał:

Edek napisał:

Trochę osłabiony dolar, ale nie widać tu jakiś większych ruchów , przecież w grudniu projekcje były na dwie podwyżki a płacę rosną, zdaje mi się że wypowiedzi Powella są interpretowane tylko w jednym kierunku, a on nie wyklucza drugiego kierunku.

Małe ruchy? W ciągu kilku dni ubili dolca prawie 6 groszy.

Jeśli zyskuje w kilka dni 7gr.. a w następne kilka traci 5gr to za dużo się nie zmieniło... nie uważasz ? przynajmniej na razie.

Fakt, tu masz rację, ale czy widzisz paliwo do wzrostu, bądź zaprzestania spadku dolca?

Mnie zastanawia tylko ile z wystąpienia Powella jest już w cenie dolara...bo myślę że na tą chwilę większość..

gpel napisał:

Landryna napisał:

gpel napisał:

Edek napisał:

Trochę osłabiony dolar, ale nie widać tu jakiś większych ruchów , przecież w grudniu projekcje były na dwie podwyżki a płacę rosną, zdaje mi się że wypowiedzi Powella są interpretowane tylko w jednym kierunku, a on nie wyklucza drugiego kierunku.

Małe ruchy? W ciągu kilku dni ubili dolca prawie 6 groszy. :smt021

Jeśli zyskuje w kilka dni 7gr.. a w następne kilka traci 5gr to za dużo się nie zmieniło... nie uważasz ? przynajmniej na razie.

Fakt, tu masz rację, ale czy widzisz paliwo do wzrostu, bądź zaprzestania spadku dolca?

Paliwo jest chociaż by rynek pracy, czy słabość innych... ale co z tego jak Powell zakręcił Kurek by to paliwo nie wspierało USD...

Czyżby spodziewali się jeszcze gorszego ISM ? bo słabszy a dolar na razie nie idzie mocniej w dół.

Demon69 napisał:

Czyżby spodziewali się jeszcze gorszego ISM ? bo słabszy a dolar na razie nie idzie mocniej w dół.

Nie wygląda to najlepiej... ale ryneczek spodziewał się mocniejszego spadku.. po katastrofalnym ISM dla przemysłu...no i nowe zamówienia trochę łagodzą odczyt.. O silnym dolarze przynajmniej do piątku trzeba zapomnieć i patrzeć by EUR/USD nie przebiło 1,15...
Raczej tego co zrobił Powell w piątek rzadko kto mógł się spodziewać... ale na razie konsolidacja się utrzymuje i jeszcze nic strasznego się nie dzieje...warto zwrócić jeszcze uwagę (obok inflacji) w tym tygodniu... na przemówienia członków FOMC... czy podzielają pogląd Powella... jak i minutki z ostatniego posiedzenia FED..

Landryna napisał:

Demon69 napisał:

Czyżby spodziewali się jeszcze gorszego ISM ? bo słabszy a dolar na razie nie idzie mocniej w dół.

Nie wygląda to najlepiej... ale ryneczek spodziewał się mocniejszego spadku.. po katastrofalnym ISM dla przemysłu...no i nowe zamówienia trochę łagodzą odczyt.. O silnym dolarze przynajmniej do piątku trzeba zapomnieć i patrzeć by EUR/USD nie przebiło 1,15...
Raczej tego co zrobił Powell w piątek rzadko kto mógł się spodziewać... ale na razie konsolidacja się utrzymuje i jeszcze nic strasznego się nie dzieje...warto zwrócić jeszcze uwagę (obok inflacji) w tym tygodniu... na przemówienia członków FOMC... czy podzielają pogląd Powella... jak i minutki z ostatniego posiedzenia FED..

No tak, pierwszy będzie dzisiaj Bostuc o 18:40

Co by nie było mały jubileusz dwusetna strona postowa pękła. to taka dygresja mała ;)

Chyba kroją się zakupy dolca....

Havoc95 napisał:

Co by nie było mały jubileusz dwusetna strona postowa pękła. to taka dygresja mała ;)

To prawda , nie znam drugiego takiego forum gdzie dyskusja trwa prawie nonstop

mimo spadku waluty.

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Co by nie było mały jubileusz dwusetna strona postowa pękła. to taka dygresja mała ;)

To prawda , nie znam drugiego takiego forum gdzie dyskusja trwa prawie nonstop

mimo spadku waluty.

Jak spada to ta dyskusja się nie klei

za bardzo

Kaśka napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Co by nie było mały jubileusz dwusetna strona postowa pękła. to taka dygresja mała ;)

To prawda , nie znam drugiego takiego forum gdzie dyskusja trwa prawie nonstop :smt014 mimo spadku waluty.

Jak spada to ta dyskusja się nie klei :smt008 za bardzo

To ze nie ma Larrego to nie znaczy, że sie nie kręci :P

Havoc95 napisał:

Kaśka napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Co by nie było mały jubileusz dwusetna strona postowa pękła. to taka dygresja mała ;)

To prawda , nie znam drugiego takiego forum gdzie dyskusja trwa prawie nonstop :smt014 mimo spadku waluty.

Jak spada to ta dyskusja się nie klei :smt008 za bardzo

To ze nie ma Larrego to nie znaczy, że sie nie kręci :P

King Larry ha ha ha. Powiedz lepiej kiedy idziemy za całość z funtem , trochę ostatnio kupiłam po 4,74 , ale więcej by się chciało , tylko odjechał sporo.

Kaśka napisał:

Havoc95 napisał:

Kaśka napisał:

Demon69 napisał:

Havoc95 napisał:

Co by nie było mały jubileusz dwusetna strona postowa pękła. to taka dygresja mała ;)

To prawda , nie znam drugiego takiego forum gdzie dyskusja trwa prawie nonstop :smt014 mimo spadku waluty.

Jak spada to ta dyskusja się nie klei :smt008 za bardzo

To ze nie ma Larrego to nie znaczy, że sie nie kręci :P

King Larry ha ha ha. Powiedz lepiej kiedy idziemy za całość z funtem , trochę ostatnio kupiłam po 4,74 , ale więcej by się chciało , tylko odjechał sporo.

No ja licze na wyjście funciaka ponad 4,80 ponoc przed funtem kilka tygodni dobrej passy...zobaczymy ale wciąz mam dolara...za drogiego funta chętnie zakupil bym tanszego dolara...moze cos sie z tego urodzi :)

Pewnie trzeba dokupić dolca skoro mamy taką sytuację jaka jest, ale czy już?

gpel napisał:

Pewnie trzeba dokupić dolca skoro mamy taką sytuację jaka jest, ale czy już?

Ja również na to liczę tak jeszcze ze dwa grosze i można brać

Dokladnie!

Już długo na to czekam i jeśli by spadł USD/PLN do 3,7250 to i ja pewnie bym coś dokupil ...licząc że w USA tylko grudzień był słabszy i na dalszą słabość Europy ..bo jednak te piątkowe dane z rynku pracy były imponujące...