Na każdy temat związany z walutami

Dzejkop napisał:

Gregory napisał:

Ale niespodzianka w Turcji. Podnieśli stopę procentową i to o 2%. Pewnie ratują słabą Lirę.

To co Turcy odpierdzielają to jedna podwyżka o 2% liry nie uratuje.

No pewnie, ale zawsze to coś, by uciec z tej waluty jak ktoś ma.

. Dołączył: 19 Mar 2020 Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Taki sam dylemat mam :) Tak ostatnio przetrzymałem funta 3 tygodnie temu jak dobił do 5zł. a pozniej poszło 20gr w dół. Niestety nie mam merytorycznych argumentów za albo przeciw :)

Bazyl napisał:

Taki sam dylemat mam :) Tak ostatnio przetrzymałem funta 3 tygodnie temu jak dobił do 5zł. a pozniej poszło 20gr w dół. Niestety nie mam merytorycznych argumentów za albo przeciw :)

Chyba nikt nie ma. Ja stawiam 50/50. Niech ktoś jeszcze się wypowie i przekona do swojej racji.

Gregory napisał:

Bazyl napisał:

Taki sam dylemat mam :) Tak ostatnio przetrzymałem funta 3 tygodnie temu jak dobił do 5zł. a pozniej poszło 20gr w dół. Niestety nie mam merytorycznych argumentów za albo przeciw :)

Chyba nikt nie ma. Ja stawiam 50/50. Niech ktoś jeszcze się wypowie i przekona do swojej racji.

No ostatnio funt tak miał. Dobijał do 5 i w dół. A może teraz ten wzrost zbiegnie się z pozytywnymi info na temat brexitu i pójdzie wyżej?

Robson napisał:

Landryn napisał:

Robson napisał:

Gregory napisał:

No właśnie, kto jest odważny i chętny na zakup Peso?

Cena na MXN/PLN robi się coraz bardziej atrakcyjna, ale trzeba spojrzeć na obecny sentyment, a on wzmacnia dolara i osłabia waluty rynków wschodzących. Ja na razie czekam. W okolicach 0,17 zacznę pierwsze zakupy.

Sentyment jak najbardziej .. nie sprzyja teraz walutom wschodzącym.. ale on się kiedyś zmieni jak zawsze ..myślę że szczepionki będą takim mocnym kopem by je wywindować ... Fakt dolar teraz jeszcze może trochę ruszyć wyżej... zwłaszcza że w USA Pandemia spowalnia trochę a w Europie rośnie zachorowalność... no i dzisiejsze dane były w USA lepsze według mnie.. niż odpowiednik Europejski...

Ja jeszcze patrzę, przed zakupem, na kurs USD/MXN i tutaj oczekuję poziomu 22,80-23,00, oraz USD/ZAR i tutaj oczekuję 17,60-17,80.

Na USDMXN mamy już 22,60 więc do tego poziomu już niedaleko.

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Cholera wie, ale rozum podpowiada że trzeba z trendem się poruszać.

italiaviva napisał:

Bolo napisał:

Demon69 napisał:

Funt 4,90 zaraz znowu będzie miał , inwestorzy światowi nie boją się twardego brexitu a ja mam się bać ? Twisted Evil

No i mamy , Funt pręży muskuły na 4,92

Boluś juz mamy funta 4,95 Laughing

No i jest fajno lalka , tylko już 4,97 , kierunek 5 zł Twisted Evil

Greg75 napisał:

Gregory napisał:

Bazyl napisał:

Taki sam dylemat mam :) Tak ostatnio przetrzymałem funta 3 tygodnie temu jak dobił do 5zł. a pozniej poszło 20gr w dół. Niestety nie mam merytorycznych argumentów za albo przeciw :)

Chyba nikt nie ma. Ja stawiam 50/50. Niech ktoś jeszcze się wypowie i przekona do swojej racji.

No ostatnio funt tak miał. Dobijał do 5 i w dół. A może teraz ten wzrost zbiegnie się z pozytywnymi info na temat brexitu i pójdzie wyżej?

Otóż to na to właśnie poczekam

Bolo napisał:

italiaviva napisał:

Bolo napisał:

Demon69 napisał:

Funt 4,90 zaraz znowu będzie miał , inwestorzy światowi nie boją się twardego brexitu a ja mam się bać ? Twisted Evil

No i mamy , Funt pręży muskuły na 4,92

Boluś juz mamy funta 4,95 Laughing

No i jest fajno lalka , tylko już 4,97 , kierunek 5 zł Twisted Evil

To lecimy na 5 Laughing

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

[link widoczny dla zalogowanych] Złoty traci coraz bardziej

Popyt na dolara nie słabnie — amerykańska waluta najsilniejsza od dwóch miesięcy. Złoty oddaje dużą część zysków wypracowanych w poprzednich tygodniach. EUR/PLN zbliża się do 4,54, a USD/PLN do 3,90.

Dolar rośnie w siłę

W okolicach czwartkowego południa obserwowaliśmy kontynuację trendu umocnienia dolara zapoczątkowaną kilka dni temu. Już nad ranem notowania głównej pary walutowej, tj. euro do dolara, spadły do ok. 1,1633, najniższego poziomu od 24 lipca. Patrząc na amerykańską walutę w nieco szerszym ujęciu, indeks dolara według Bloomberga (zawierający w sobie waluty krajów wschodzących) osiągnął także najwyższą wartość od dwóch miesięcy.

Aprecjację dolara wzmacniał wczoraj negatywny sentyment panujący na szerokim rynku, zwiększający awersję do ryzykownych klas aktywów. Choć do południa nastroje na rynku były nieco lepsze — główne europejskie indeksy giełdowe odbijały się z lokalnych dołków, wzrastając powyżej wczorajszych poziomów zamknięcia, to wraz ze zbliżaniem się początku sesji w USA popyt na ryzykowne aktywa ponownie spadał.

Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe zapowiadają otwarcie poniżej wczorajszych poziomów, co może sugerować kontynuację negatywnego sentymentu. To połączenie z wyraźnie wzrastającym popytem na dolara w ostatnich dniach zauważalnie osłabia koszyk złotego.

Złoty wśród najsłabszych walut krajów wschodzących

Wrzesień jest, póki co, najgorszym miesiącem dla złotego od marca w kontekście szybkości jego osłabienia. Kurs EUR/PLN, wzrastając do ok. 4,537, osiągnął najwyższy poziom od połowy maja. USD/PLN zbliżył się do 4,90, a CHF/PLN ponownie przekroczył 4,20 (4,21 chwilę po południu).

Złoty należał do najsilniej zyskujących walut w gronie krajów wschodzących

w okresie szybkiego osłabienia dolara sprzed kilku tygodni. Dzisiaj natomiast złoty jest jedną z walut tego grona najszybciej oddających wypracowane w tamtym okresie zyski.

Głównymi obawami rynku w ostatnich dniach, które przyczyniają się do aprecjacji dolara, są: wzrastające tempo zachorowań na koronawirusa w Europie i powiązany z tym znacznie szybszy od oczekiwań spadek aktywności w sektorze usług (ostatnie PMI), a także brak pakietu fiskalnego w USA, którego konieczność także wskazują w ostatnich dniach członkowie Rezerwy Federalnej (a to znacznie osłabia apetyt na ryzyko).

W takich warunkach złotemu będzie raczej ciężko zanotować istotniejsze wzrosty wartości, poza dniami odreagowania na szerszym rynku. Szczególnie że zbliżają się wybory w USA, które również będą wzmagać niepewność wśród uczestników rynku, a to także może w najbliższych kilku tygodniach powstrzymywać złotego od powrotu do poziomów jeszcze sprzed miesiąca.

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Trochę jestem zły na siebie.. bo siedziałem do 4:00 i nie kupiłem ZAR w promocji a zostało mi tylko 25% całości... trzeba odważnie inwestować w przemyślane waluty i nie czekać na dołek ... w 80 % (tak około) pierwsza myśl jest trafna... czym dłużej się wahasz tym częściej błąd popełniasz...

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Trochę jestem zły na siebie.. bo siedziałem do 4:00 i nie kupiłem ZAR w promocji a zostało mi tylko 25% całości... trzeba odważnie inwestować w przemyślane waluty i nie czekać na dołek ... w 80 % (tak około) pierwsza myśl jest trafna... czym dłużej się wahasz tym częściej błąd popełniasz...

Możesz jeszcze na MXN zapolować. O 20.00 stopy procentowe i można podjąć decyzję.

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Trochę jestem zły na siebie.. bo siedziałem do 4:00 i nie kupiłem ZAR w promocji a zostało mi tylko 25% całości... trzeba odważnie inwestować w przemyślane waluty i nie czekać na dołek ... w 80 % (tak około) pierwsza myśl jest trafna... czym dłużej się wahasz tym częściej błąd popełniasz...

Landryn to kiedy ty śpisz?

Ale cisną PLN.

Greg75 napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Trochę jestem zły na siebie.. bo siedziałem do 4:00 i nie kupiłem ZAR w promocji a zostało mi tylko 25% całości... trzeba odważnie inwestować w przemyślane waluty i nie czekać na dołek ... w 80 % (tak około) pierwsza myśl jest trafna... czym dłużej się wahasz tym częściej błąd popełniasz...

Landryn to kiedy ty śpisz?

Nie zawsze tak jest ... ostatnio trochę się przestawiłem.. Smile

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Trochę jestem zły na siebie.. bo siedziałem do 4:00 i nie kupiłem ZAR w promocji a zostało mi tylko 25% całości... trzeba odważnie inwestować w przemyślane waluty i nie czekać na dołek ... w 80 % (tak około) pierwsza myśl jest trafna... czym dłużej się wahasz tym częściej błąd popełniasz...

Możesz jeszcze na MXN zapolować. O 20.00 stopy procentowe i można podjąć decyzję.

Ja myślę że obniżka 0,25 jest w cenie.. niewykluczony wzrost MXN po niej .. no chyba że zaskoczą czymś większym.. to wtedy jak najbardziej .. może nadarzyć się okazja... no ale prawdy dowiemy dowiemy się po 20:00

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Trochę jestem zły na siebie.. bo siedziałem do 4:00 i nie kupiłem ZAR w promocji a zostało mi tylko 25% całości... trzeba odważnie inwestować w przemyślane waluty i nie czekać na dołek ... w 80 % (tak około) pierwsza myśl jest trafna... czym dłużej się wahasz tym częściej błąd popełniasz...

Możesz jeszcze na MXN zapolować. O 20.00 stopy procentowe i można podjąć decyzję.

Ja myślę że obniżka 0,25 jest w cenie.. niewykluczony wzrost MXN po niej .. no chyba że zaskoczą czymś większym.. to wtedy jak najbardziej .. może nadarzyć się okazja... no ale prawdy dowiemy dowiemy się po 20:00

Dobrze pisałeś, że pierwsza myśl jest najlepsza. Przymierzam się do tego Peso jak do jeża, a on ucieka też.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Prawie 1000 zł na funcie jest (na tą chwilę) .. no szkoda było by to stracić... niestety nie od niosę się do tego czy sprzedać... czy nie ... bo korzystam z ładnej pogody .. która za kilka dni się skończy ... wieczorem przeglądnę zagraniczne dzienniki .. jakie są szanse na zawarcie porozumienia Brytyjczyków z Unią i coś na skrobię ... na razie nie jest źle...

Mam tak samo jak Ty i faktycznie szkoda takiego zarobku, jakby nie było, w krótkim czasie.

Trochę jestem zły na siebie.. bo siedziałem do 4:00 i nie kupiłem ZAR w promocji a zostało mi tylko 25% całości... trzeba odważnie inwestować w przemyślane waluty i nie czekać na dołek ... w 80 % (tak około) pierwsza myśl jest trafna... czym dłużej się wahasz tym częściej błąd popełniasz...

Możesz jeszcze na MXN zapolować. O 20.00 stopy procentowe i można podjąć decyzję.

Ja myślę że obniżka 0,25 jest w cenie.. niewykluczony wzrost MXN po niej .. no chyba że zaskoczą czymś większym.. to wtedy jak najbardziej .. może nadarzyć się okazja... no ale prawdy dowiemy dowiemy się po 20:00

Dobrze pisałeś, że pierwsza myśl jest najlepsza. Przymierzam się do tego Peso jak do jeża, a on ucieka też.

No akurat Ci się nie dziwię zważywszy straty.. które jeszcze nie dawno miałeś... jak człowiek się s parzy a rana świeża .. to i uważa bardziej...

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Larry napisał:

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Tak trzymaj mistrzu ,nie będzie nam baba pluła w twarz , co myślisz o dolcu zleci ,czy jeszcze pójdzie w górę ? bo nie wiem czy sprzedawać

No i mxn idzie wyżej ,dobrze że wczoraj kupiłem , no chyba że stopy pójdą mocno w dół dzisiaj Do bani...

znowu chyba landryn miał rację że kupować za 0,1740 Ok!

No funt coś się waha. Czyżby to koniec wzrostów? Mxn to nieźle poszedł w górę

Greg75 napisał:

No funt coś się waha. Czyżby to koniec wzrostów? Mxn to nieźle poszedł w górę

Zrównał się z zar ,szkoda że że i AFRYKANA nie zakupiłem

[link widoczny dla zalogowanych] Słaby wrzesień dla złotego

Złoty jedną z najsłabszych walut krajów wschodzących w czwartkowe popołudnie. Dolar stabilizuje się względem euro wokół wczorajszego poziomu zamknięcia, ok. 1,1650, co może także chronić złotego przed pogłębieniem spadków w dalszej części dnia.

Dolar nadal w dobrej kondycji, ale silna aprecjacja póki co zatrzymana
Czwartek był dniem powiększenia skali osłabienia złotego, który był po południu jedną z najsłabszych walut krajów wschodzących (EM). Złoty tracił do dolara, euro, franka i funta ok. 1 proc. wyznaczając jednocześnie też kilkutygodniowe rekordy słabości.

Notowania EUR/PLN wzrosły po południu do ponad 4,56, cofając całe umocnienie złotego względem euro, jakie obserwowaliśmy od połowy maja. Kurs CHF/PLN z kolei wzrósł do ok. 4,228 osiągając najwyższy poziom od drugiej połowy maja, notowania USD/PLN osiągnęły najwyższy poziom od drugiej części lipca (3,92), a GBP/PLN ponownie w szybkim tempie zbliżył się do granicy 5,00 po południu (ok. 4,986 - najwyżej od 7 września).

Bieżący miesiąc jak do tej pory nie był pozytywny dla złotego. Złoty stracił blisko ok. 3,6 proc. w relacji do euro, 5,8 proc. do dolara, 3,4 proc. do franka szwajcarskiego i 1,1 proc. do funta (będąc jedną z nielicznych walut krajów wschodzących, która w ogóle osiągnęła straty do brytyjskiej waluty w tym okresie).

Choć złoty jest w gronie najsłabszych walut EM dziś po południu, prawdopodobieństwo istotnego pogłębienia przeceny w dalszej części dnia wydaje się na chwilę obecną ograniczone. W dwie godziny po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie, notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, oscylowały wokół wczorajszego poziomu zamknięcia, tj. ok. 1,1650.

Patrząc nieco szerzej na amerykańską walutę, indeks dolara sporządzany przez Bloomberg (zawierający także waluty EM w sobie), również poruszał się po południu w okolicy wczorajszego zamknięcia. Dolar jest więc silniejszy w kontekście ostatnich dni, ale presja popytowa na niego, póki co nie zwiększała się po południu, co może chronić m.in. złotego przed dalszymi stratami.

Raposo napisał:

Larry napisał:

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Tak trzymaj mistrzu ,nie będzie nam baba pluła w twarz , co myślisz o dolcu zleci ,czy jeszcze pójdzie w górę ? bo nie wiem czy sprzedawać

Obstawialem dzis dołek ale zaplon spozniony i prawdopodobnie pociagnie jeszcze jutro i od poniedzialku korektunia .

Larry napisał:

Raposo napisał:

Larry napisał:

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Tak trzymaj mistrzu ,nie będzie nam baba pluła w twarz , co myślisz o dolcu zleci ,czy jeszcze pójdzie w górę ? bo nie wiem czy sprzedawać

Obstawialem dzis dołek ale zaplon spozniony i prawdopodobnie pociagnie jeszcze jutro i od poniedzialku korektunia .

To jutro do skupu pójdzie

Ogi napisał:

No i mxn idzie wyżej ,dobrze że wczoraj kupiłem , no chyba że stopy pójdą mocno w dół dzisiaj Do bani...

Chociaż Ty trafiłeś. Myślę, że mają jakąś wiedzę, co do stóp procentowych, bo nie bez powodu Peso tak ciągnie.

[link widoczny dla zalogowanych] Bullard Fed mówi, że „pełne ożywienie” USA będzie w zasięgu do końca roku

Prezydent Federal Reserve Bank of St.Louis James Bullard, w najbardziej optymistycznych komentarzach jednego z bankierów centralnych od początku wybuchu epidemii Covid-19, powiedział, że w trzecim kwartale gospodarka USA może wzrosnąć o 35% w ujęciu rocznym, a kraj może zbliżyć się do całkowitego wyzdrowienia do końca roku.

Gwałtowny wzrost produktu krajowego brutto w trzecim kwartale „może postawić amerykańską gospodarkę w zasięgu swego rodzaju„ pełnego ożywienia ”do końca 2020 r.” - powiedział Bullard, który nie głosuje nad polityką pieniężną w tym roku. na wirtualną prezentację w Globalnym Centrum Współzależności w czwartek.

Przy prawdopodobnym wzroście realnego PKB o 10% w czwartym kwartale dochód narodowy na koniec tego roku byłby na poziomie średnim z 2019 roku, powiedział Bullard. Komentarze te ostro kontrastują z komentarzami większości innych urzędników Fed, którzy zdecydowanie wzywali do większej pomocy fiskalnej, aby utrzymać to, co uważają za słabe ożywienie na torze.

„To są duże liczby, ale nie wykraczające poza sferę możliwości” - powiedział. „Spodziewam się, że to odbicie będzie kontynuowane w Stanach Zjednoczonych, ponieważ firmy uczą się, jak bezpiecznie wytwarzać produkty i usługi przy użyciu prostej, istniejącej technologii”.

`` Znaczne zasoby ''

Przemawiając w wywiadzie dla Bloomberg Television na początku tego tygodnia, Bullard powiedział, że wierzy, że ożywienie gospodarcze będzie kontynuowane nawet bez większej pomocy fiskalnej.

Wsparcie fiskalne, które wyniosło łącznie około 3 biliony dolarów, przekroczyło rzeczywisty niedobór produktu krajowego brutto, „więc w ujęciu zagregowanym przeznaczono znaczne środki na walkę z kryzysem” - powiedział Bullard w swojej prezentacji.

„Proste strategie ograniczania ryzyka śmiertelności dają obietnicę zapewnienia wyższych dochodów gospodarstw domowych wraz z niższą liczbą zgonów spowodowanych przez Covid-19, poprawiając w ten sposób wyniki w obu wymiarach” - powiedział. „Ryzyko spadku jest znaczne, a dalsze wdrażanie szczegółowej, opartej na ryzyku polityki zdrowotnej będzie miało krytyczne znaczenie w nadchodzących miesiącach”.

Perspektywy na rynku pracy są dobre, powiedział urzędnik Fed z St. Louis.

Wiele zwolnień podczas pandemii było przejściowymi urlopami, więc „jest miejsce na znaczny spadek oficjalnej stopy bezrobocia w nadchodzących miesiącach”.

[link widoczny dla zalogowanych] Turcja oszałamia podwyżką stóp w celu ograniczenia wysiłku zacieśniania niewidzialności

Turecki bank centralny podniósł stopy procentowe po raz pierwszy od kryzysu walutowego pod koniec 2018 r., Co zaskoczyło większość ekonomistów po serii środków tylnych drzwi, które nie zdołały ustabilizować liry.

Komitet Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem gubernatora Murata Uysala podniósł referencyjną tygodniową stopę repo do 10,25% z 8,25% w czwartek. Większość ekonomistów w ankiecie Bloomberga nie przewidziała żadnych zmian. Lira gwałtownie wzrosła po ogłoszeniu tej informacji i od 14:35 w Stambule wzrosła o 1,2% w stosunku do dolara.

Decyzja ogranicza okres zaostrzania polityki po cichu, ponieważ bank centralny próbował powstrzymać słabość liry za pomocą narzędzi skrajnych i zaprzestał zapewniania finansowania po najniższej referencyjnej stopie procentowej. Inwestorzy zakwestionowali to podejście ze względu na brak przejrzystości i łatwość wycofania środków.

„Komitet ocenił, że kroki zacieśnienia podjęte od sierpnia powinny zostać wzmocnione, aby ograniczyć oczekiwania inflacyjne i zagrożenia dla perspektyw inflacji” - podał w komunikacie bank centralny .

Choć decyzja podniosła benchmark do najwyższego poziomu od lutego, jego poziom jest nadal poniżej średniego ważonego kosztu finansowania banku centralnego w ostatnich dniach. Zakres zaostrzenia będzie zależał od tego, w jaki sposób decydenci zdecydują się zapewnić płynność w nadchodzących tygodniach i czy skierują pożyczkodawców komercyjnych do zaciągania pożyczek z poziomu późnego okna płynności, w którym środki pieniężne będą dostępne po najwyższym stopie banku centralnego wynoszącym 13,25%.

Pomimo apeli prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana o obniżenie kosztów kredytu, bank centralny już zareagował na zawirowania rynkowe, codziennie poprawiając koszt finansowania, modyfikując ilość płynności dostępnej dla pożyczkodawców w ramach różnych stóp procentowych. W rezultacie średni koszt gotówki dostarczonej przez bank centralny wzrósł w środę do 10,65%, wobec zaledwie 7,34% w lipcu.

Oś pod przywództwem Uysala grozi rozgniewaniem Erdogana, który jest głęboko przekonany, że wysokie stopy powodują inflację. Większość ekonomistów i banków centralnych na całym świecie uważa, że jest odwrotnie.

CO MÓWIĄ NASI EKONOMIŚCI ...

„Presja ekonomiczna okazała się zbyt duża, pokonując obawy polityczne. Bank centralny mógłby się zatrzymać na resztę roku, gdyby waluta ustabilizowała się, a inflacja spadła ”.

- Ziad Daoud

Do czerwca bank centralny dokonał obniżki w wysokości 1575 punktów bazowych w dziewięciu kolejnych krokach, co sprawia, że koszty zadłużenia Turcji skorygowane o inflację należą do najniższych na świecie. Od tego czasu władze monetarne nie ustępowały, mimo że lira odnotowała największe straty w stosunku do dolara na rynkach wschodzących w drugiej połowie.

Pod rządami poprzednika Uysala, który został zwolniony przez Erdogana za to, że nie obniżał kosztów finansowania zewnętrznego, bank centralny przeniósł się na jedną stopę referencyjną w 2018 roku. Posunięcie to było wówczas chwalone jako „uproszczenie” reżimu monetarnego Turcji i krok w kierunku uczynienie polityki bardziej przewidywalną.

Powrót mniej przejrzystego podejścia przyniósł niepewność, podobnie jak inwestorzy żądali wyższych stóp procentowych, aby utrzymać tureckie aktywa.

Timothy Ash, strateg w BlueBay Asset Management w Londynie, nazwał czwartkową decyzję „ogromną niespodzianką i pozytywną”.

„Sugeruje to, że turecki bank centralny posłuchał rynku i zdecydował, że musi przejść, aby uniknąć chaotycznej dewaluacji i potencjalnego kryzysu bilansu płatniczego” - powiedział. „Jeszcze nie wyszli z lasu, ale dali sobie szansę walki”.

Gregory napisał:

Ogi napisał:

No i mxn idzie wyżej ,dobrze że wczoraj kupiłem , no chyba że stopy pójdą mocno w dół dzisiaj Do bani...

Chociaż Ty trafiłeś. Myślę, że mają jakąś wiedzę, co do stóp procentowych, bo nie bez powodu Peso tak ciągnie.

Spokojnie i my kupimy w dobrej cenie

Raposo napisał:

Larry napisał:

Raposo napisał:

Larry napisał:

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Tak trzymaj mistrzu ,nie będzie nam baba pluła w twarz , co myślisz o dolcu zleci ,czy jeszcze pójdzie w górę ? bo nie wiem czy sprzedawać

Obstawialem dzis dołek ale zaplon spozniony i prawdopodobnie pociagnie jeszcze jutro i od poniedzialku korektunia .

To jutro do skupu pójdzie

Jeszcze niedawno wg Larrego dolar powinien być dzisiaj po 3.60, a gdzie jest to wiemy. Tak więc ostrożnie z tymi poradami

[link widoczny dla zalogowanych] Sprzedaż nowych domów w USA rośnie do 1 miliona, najszybciej od 2006 roku

Sprzedaż nowych domów w USA nieoczekiwanie wzrosła przez czwarty miesiąc w sierpniu do najwyższego poziomu od prawie 14 lat, ponieważ rekordowo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych nadal zachęcało kupujących do wejścia na rynek o ciągle malejącej podaży.

Zakupy nowych domów jednorodzinnych wzrosły o 4,8% do poziomu 1 miliona w ujęciu rocznym, w wyniku gwałtownego wzrostu popytu na południu, po skorygowanym w górę wzroście o 14,7% w lipcu, jak podały rządowe dane w czwartek. Mediana ceny sprzedaży spadła z zeszłego roku do 312 800 USD, a liczba domów na sprzedaż spadła do najniższego od prawie trzech lat poziomu. Ekonomiści spodziewali się tempa wynoszącego 890 000, zgodnie z medianą szacunków z badania Bloomberga.

Najnowsze dane ukazują dynamikę rynku mieszkaniowego, napędzaną niskimi kosztami kredytu i chęcią zakupu nowej nieruchomości podczas pandemii, która doprowadziła do pracy z domu znacznie większej liczby Amerykanów. Jednocześnie trudno jest oszacować, jak długo utrzyma się tak silny popyt, biorąc pod uwagę skalę zwolnień i potencjał przyszłych redukcji zatrudnienia bez federalnego pakietu pomocy fiskalnej.

Roczna stopa sprzedaży w ostatnich czterech miesiącach wzrosła o ponad 77%, najwięcej w porównywalnym okresie od 1980 roku.

Sprzedaż wzrosła w dwóch z czterech regionów na czele z południem - największym regionem - gdzie zakupy wzrosły o 13,4% do najwyższego poziomu od 2005 roku. Popyt wzrósł również na północnym wschodzie.

Podaż nowych domów nadal spadała. Przy obecnym tempie sprzedaży wyczerpanie zapasów zajęłoby 3,3 miesiąca, co jest najkrótszym okresem odnotowanym w rekordach do 1963 roku.

Spadek mediany ceny sprzedaży o 4,3% w porównaniu z rokiem poprzednim odzwierciedlał strukturę sprzedanych mieszkań. Sprzedano około 34 000 nieruchomości w cenie od 200 000 do prawie 300 000 USD, najwięcej w rekordach z 2002 r. W międzyczasie właścicieli zmieniło mniej nieruchomości z wyższej półki.

Backlogs Builder

To samo dotyczy zaległości: liczba sprzedanych nieruchomości, których budowa jeszcze się nie rozpoczęła, wzrosła do 342 000 w sierpniu, również najwyższa od 2006 r., A budowniczowie szyldów będą zajęci przez najbliższe miesiące.

Kupujący decydują się na nowe domy, ponieważ mniej właścicieli chce sprzedać własne nieruchomości. Oprocentowanie kredytów hipotecznych pozostanie na historycznie niskim poziomie w wyniku stymulującej polityki monetarnej Rezerwy Federalnej mającej na celu wzmocnienie aktywności gospodarczej.

Inne dane potwierdzają wysoki popyt na nieruchomości. Sprzedaż istniejących domów umocniła się w sierpniu do najwyższego tempa od końca 2006 r., Po rekordowym skoku w lipcu. Optymizm producentów domów również jest na najwyższym w historii, odzwierciedlając wysoką bieżącą sprzedaż, perspektywy popytu i zwiększony ruch pieszy potencjalnych nabywców.

Raport sprzedaży nowych domów, opublikowany wspólnie przez Biuro Spisu Ludności i Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, wykazuje tendencję do niestabilności: wykazał 90% pewność, że zmiana sprzedaży w zeszłym miesiącu wahała się od 5,7% spadku do 15,3% wzrostu.

Gregory napisał:

Raposo napisał:

Larry napisał:

Raposo napisał:

Larry napisał:

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Tak trzymaj mistrzu ,nie będzie nam baba pluła w twarz , co myślisz o dolcu zleci ,czy jeszcze pójdzie w górę ? bo nie wiem czy sprzedawać

Obstawialem dzis dołek ale zaplon spozniony i prawdopodobnie pociagnie jeszcze jutro i od poniedzialku korektunia .

To jutro do skupu pójdzie

Jeszcze niedawno wg Larrego dolar powinien być dzisiaj po 3.60, a gdzie jest to wiemy. Tak więc ostrożnie z tymi poradami

Ty zamknij pizde glupi bucu jeszcze tydzien temu byl po 3.74 jak slepy jestes to kup se okulary glupi bucu .fiutek ci w pupe

Gregory napisał:

Ogi napisał:

No i mxn idzie wyżej ,dobrze że wczoraj kupiłem , no chyba że stopy pójdą mocno w dół dzisiaj Do bani...

Chociaż Ty trafiłeś. Myślę, że mają jakąś wiedzę, co do stóp procentowych, bo nie bez powodu Peso tak ciągnie.

Zobaczymy może myślą tak jak inni , że podwyżka w cenie

Larry napisał:

Gregory napisał:

Raposo napisał:

Larry napisał:

Raposo napisał:

Larry napisał:

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Tak trzymaj mistrzu ,nie będzie nam baba pluła w twarz , co myślisz o dolcu zleci ,czy jeszcze pójdzie w górę ? bo nie wiem czy sprzedawać

Obstawialem dzis dołek ale zaplon spozniony i prawdopodobnie pociagnie jeszcze jutro i od poniedzialku korektunia .

To jutro do skupu pójdzie

Jeszcze niedawno wg Larrego dolar powinien być dzisiaj po 3.60, a gdzie jest to wiemy. Tak więc ostrożnie z tymi poradami

Ty zamknij pizde glupi bucu jeszcze tydzien temu byl po 3.74 jak slepy jestes to kup se okulary glupi bucu .fiutek ci w pupe

A czemu ty tak wyzywasz , przecież prawdę pisze , co nie umniejsza tobie że jednak zszedł pod 3,70

[link widoczny dla zalogowanych] Polski złoty pod presją sprzedających

PLN traci na całej linii, USD/PLN powyżej 3,90 zł

W ostatnich dniach możemy obserwować silną wyprzedaż polskiego złotego. Od poniedziałku PLN wyraźnie traci w ujęciu do dolara, euro, funta i franka, co ma związek z widocznym sentymentem risk off. Tylko podczas dzisiejszej sesji USDPLN, EURPLN i GBPPLN rosną ponad 1%, z kolei CHFPLN umacnia się 0,85%.

Patrząc na wykres USD/PLN, wzrosty przyspieszyły po wybiciu kluczowego oporu przy 3,77 zł. Dziś doszło także do przekroczenia poziomu 3,89 zł, co zgodnie z klasycznymi założeniami analizy technicznej - otwiera drogę w kierunku 4 zł.

Oby tylko dzisiaj nie narobili nic nieoczekiwanego z obniżkami na MXN , bo robi się pięknie Ok!

Greg75 napisał:

No funt coś się waha. Czyżby to koniec wzrostów? Mxn to nieźle poszedł w górę

Bo dolar na wieczór spada ,ciekawe czy to coś większego się szykuje czy tylko za mocno w południe poszedł i teraz to równoważą ?

Ogi napisał:

Oby tylko dzisiaj nie narobili nic nieoczekiwanego z obniżkami na MXN , bo robi się pięknie Ok!

Jest pozytywnie

Gregory napisał:

Ogi napisał:

Oby tylko dzisiaj nie narobili nic nieoczekiwanego z obniżkami na MXN , bo robi się pięknie Ok!

Jest pozytywnie

No widzę zgodnie z planem

Ten sam numer na Investing co kiedyś, jak wprowadziłem Landryna w błąd.
Pokazali dzisiaj znowu 4.50, a za chwilę poprawili na 4.25.

Gość

Raposo napisał:

Larry napisał:

Raposo napisał:

Larry napisał:

grazynka69 napisał:

hejoo... co sądzicie o USD, puszczać go czy potrzmać jeszcze chwilę

Malutka ty sama sie zacznij puszczać a nie taka cnotliwa .:)

Tak trzymaj mistrzu ,nie będzie nam baba pluła w twarz , co myślisz o dolcu zleci ,czy jeszcze pójdzie w górę ? bo nie wiem czy sprzedawać

Obstawialem dzis dołek ale zaplon spozniony i prawdopodobnie pociagnie jeszcze jutro i od poniedzialku korektunia .

To jutro do skupu pójdzie

Pójdzie na 4 zł i zjazd na 3,6.
Ps. A ty przystojniaku to te zęby straciłeś przy robieniu minety ?

Z tym funtem to różnie może jeszcze być... przed finałem negocjacji ... nie trafiłem na jakieś wskazówki co z nim dalej... może jedynie to że główny negocjator z ramienia Unii jest zdeterminowany by doprowadzić do porozumienia...

Po mimo tego że w portfelu więcej.. po dzisiejszym dniu... (bo mam.. ZAR.. MXN GBP).. to jednak jestem niezadowolony że wczoraj zakupów nie zrobiłem...

Gość

Landryn napisał:

Z tym funtem to różnie może jeszcze być... przed finałem negocjacji ... nie trafiłem na jakieś wskazówki co z nim dalej... może jedynie to że główny negocjator z ramienia Unii jest zdeterminowany by doprowadzi" do porozumienia...

Po mimo tego że w portfelu więcej.. po dzisiejszym dniu... (bo mam.. ZAR.. MXN GBP).. to jednak jestem niezadowolony że wczoraj zakupów nie zrobiłem...

Fjunt słabiutko , jak nie odbije szybko od wsparcia 1.27 to czarno go widać

[link widoczny dla zalogowanych] Sunak mówi, że pomimo wsparcia kryzysowego, o wiele więcej miejsc pracy w Wielkiej Brytanii będzie kontynuowanych

Kanclerz skarbu Rishi Sunak zapowiedział środki, które mają pomóc firmom przetrwać zimę, ale ostrzegł, że „tragedia” bezrobocia już trwa, gdy koronawirus ponownie uderza w Wielką Brytanię.

W pilnym oświadczeniu dla Parlamentu brytyjski minister finansów ogłosił środki mające na celu dotowanie wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin, udzielenie pożyczek firmom objętym blokadą oraz dłuższe obniżenie podatków od sprzedaży.

Ponieważ nowe dane pokazały, że codzienne infekcje Covid-19 osiągnęły najwyższy jak dotąd poziom, Sunak ostrzegł, że o wiele więcej zwolnień jest nieuniknionych, ponieważ gospodarka przechodzi „trwalsze dostosowanie”.

Niezależne prognozy wskazują, że bezrobocie wzrośnie do 10% do końca roku. „To tragedia” - powiedział Sunak. „Nie mogę uratować każdej firmy, nie mogę uratować każdej pracy” - ostrzegł. „Żaden kanclerz nie mógł”.

„ZIMOWY PLAN” SUNAKA W SKRÓCIE

-Sześciomiesięczny „Job Support Scheme ” mający na celu dotowanie wynagrodzeń osób pracujących w niepełnym wymiarze godzin

-Przedłużone pożyczki dla firm dotkniętych ograniczeniami Covid, z dodatkową elastycznością spłaty

-Rozszerzona redukcja podatku od wartości dodanej do 5% dla branży hotelarsko-turystycznej

-Świeże wsparcie dla samozatrudnionych

Na znak zakłóceń i niepewności, jakie odradzający się wirus grozi sprowadzeniem do kraju, Sunak porzucił plany pełnego jesiennego budżetu, zamiast tego ogłosił serię działań mających na celu wsparcie firm i miejsc pracy. Premier Boris Johnson narzucił społeczeństwu nowe ograniczenia na początku tego tygodnia i ostrzegł, że w ciągu najbliższych sześciu „trudnych” miesięcy mogą być potrzebne dalsze środki.

Wielka Brytania zgłasza większość nowych przypadków koronawirusa od początku pandemii

Centralnym punktem ogłoszenia Sunaka jest nowy program wspierania zatrudnienia, który ma zastąpić politykę urlopową, która kończy się 31 października i do tej pory wsparła ponad 9 milionów miejsc pracy za 39 miliardów funtów (50 miliardów dolarów).

W ramach programu urlopowego rząd wypłacał osobom, które z powodu ograniczeń Covid nie mogły wrócić do swoich miejsc pracy, aż do 80% ich wynagrodzenia.

Polityka zastępcza zapewni dotacje pracownikom, którzy będą mogli wrócić do pracy przez co najmniej jedną trzecią normalnego czasu pracy. Ich pracodawca zapłaci za przepracowane godziny, a rząd i pracodawca zapłacą część wynagrodzenia za godziny, w których nie pracują, aby uzupełnić ich zarobki.

Oznacza to, że pracownicy objęci nowym programem otrzymają co najmniej 77% ich normalnego wynagrodzenia. Ale oznacza to również, że pracodawcy mogą być narażeni na ryzyko 55% wynagrodzenia pracownika, który pracuje tylko jedną trzecią ich normalnego czasu pracy.

„Nie możesz machać magiczną różdżką, a bezrobocie przestanie rosnąć” - powiedział telefonicznie Philip Shaw, główny ekonomista w Investec Bank Plc. „Środki są rozsądnym środkiem dla rządu, aby zapobiec upadkowi

Co mówią ekonomiści Bloomberga

„Duże ryzyko polega na tym, że pracodawcy unikają jego nowego systemu dopłat do wynagrodzeń , zamiast płacić za pracowników za zmniejszone godziny pracy. Wzrost bezrobocia, gdy gospodarka zaczyna dostosowywać się do nowej normy, wydaje się nieunikniony ”.

„Źródła naszego wzrostu gospodarczego i rodzaje miejsc pracy, które tworzymy, dostosują się i ewoluują do nowej normy” - powiedział Sunak.

Kanclerz obiecał, że przyzna stypendia samozatrudnionym „na podobnych zasadach i warunkach jak program wspierania nowych miejsc pracy ”.

Sunak odroczył również termin składania nowych wniosków do zestawu programów pożyczkowych wspieranych przez rząd do końca roku i powiedział, że pożyczka może zostać spłacona w ciągu 10, a nie sześciu lat. Powiedział, że ponad milion najmniejszych firm zaciągających „pożyczki zwrotne” może teraz zdecydować się na spłatę samych odsetek i całkowite zawieszenie płatności nawet na sześć miesięcy.

Istnieje dodatkowa pomoc dla firm, takich jak puby i restauracje, które muszą być zamykane o 22:00 od czwartku. Ponieważ miliony pracowników będą zagrożone utratą środków do życia, jeśli kryzys się pogorszy, Sunak przedłużył obniżkę podatku VAT dla branży, która miała zakończyć się 12 stycznia do końca marca. Oznacza to, że podatek VAT pozostanie na obniżonej stawce 5% zamiast 20%.

Pół miliona innych firm, które odłożyły 30 miliardów funtów płatności VAT do marca, będzie mogło teraz rozłożyć je na 11 spłat bez dodatkowych odsetek.

Ograniczenie szkód

Środki Sunaka mają na celu zapobieżenie przekształceniu się stopniowego wzrostu liczby zwolnień w kryzys porównywalny z okresem, gdy Margaret Thatcher była premierą, kiedy bezrobocie wzrosło do prawie 3,3 miliona. Za jego działaniami najprawdopodobniej pójdzie Bank Anglii, który zgodnie z przewidywaniami już w listopadzie wdroży kolejną rundę stymulacji monetarnej.

Ekonomiści spodziewają się, że ostatnie ograniczenia nałożone na firmy zaszkodzą ożywieniu gospodarczemu. Jeśli rząd pójdzie dalej i na początku października nałoży ogólne ograniczenia na dwa tygodnie, produkcja spadnie o 3,9% w czwartym kwartale, według Bloomberg Economics.

Sunak i Johnson próbują znaleźć równowagę między przejęciem kontroli nad Covid-19 a utrzymaniem wystarczającej ilości gospodarki, aby uniknąć masowych zwolnień. Pierwszy szczyt zachorowań na początku tego roku uderzył w Wielką Brytanię z największą liczbą ofiar śmiertelnych w Europie i najgłębszą recesją w tym kraju od ponad wieku.

[link widoczny dla zalogowanych] Rekordowe przypadki wirusów w Wielkiej Brytanii i Francji powodują wzrost szczepów w Europie

Francja i Wielka Brytania zgłosiły rekordową liczbę przypadków Covid-19 jako większości szczepów w Europie, aby kontrolować odradzającą się pandemię.

Sąsiedzi regionalni, oddzieleni kanałem La Manche, to dwie największe gospodarki Europy. Obaj doświadczają niepokojącego odrodzenia się wirusa po niszczycielskiej pierwszej fali w tym, co było - i może stać się ponownie - centralnym punktem Covid-19.

Nie są sami: Hiszpania odnotowała 3471 zakażeń koronawirusem w ciągu ostatnich 24 godzin, ponieważ szpitale w stolicy znajdują się pod alarmującym napięciem.

Władze w całym regionie walczą z szeregiem fragmentarycznych środków zwanych „lite lockdown”. Austria zakazała imprezowania po nartach, a Wielka Brytania wezwała ludzi do pracy z domu przez sześć miesięcy i zamykania pubów godzinę wcześniej.

Francja podążyła za tym przykładem, ogłaszając, że zamknie bary o godzinie 22:00 w Paryżu i kilku innych ośrodkach miejskich oraz całkowicie zamknie je w regionie Marsylii. Pozostaje pytanie, czy wystarczy, że kontynent wkracza w zimowy sezon grypowy.

„Jeśli nie będziemy działać, możemy znaleźć się w sytuacji zbliżonej do tej, która wydarzyła się wiosną - to może oznaczać nową blokadę” - powiedział francuski premier Jean Castex w telewizji France 2. „Sytuacja jest bardzo niepokojąca w kraju i szczególnie poważna na dużych obszarach miejskich”.

Szczep OIOM

Chociaż lekarze i pracownicy służby zdrowia zdobyli doświadczenie w ponad sześciu miesiącach walki z wirusem, władze ostrzegają przed wzrostem liczby pacjentów intensywnej terapii w niektórych regionach.

Szpitale w Madrycie zapełniają się ciężko chorymi pacjentami Covid-19.

Według oficjalnych danych liczba łóżek intensywnej terapii z chorymi na koronawirusa w hiszpańskim regionie stołecznym wzrosła w czwartek do 39% z 25% pod koniec ubiegłego tygodnia. Miguel Hernan, profesor epidemiologii na Uniwersytecie Harvarda, który doradzał hiszpańskiemu rządowi, powiedział, że sposób, w jaki Hiszpania liczy pojemność, jest lekceważący.

Podczas czwartkowego przesłuchania francuskiej komisji senackiej minister zdrowia Olivier Veran powiedział, że tempo, w jakim zapełniają się oddziały szpitalne w większym regionie Marsylii, znanym jako Provence-Alpes-Cote d'Azur, wymusiło reakcję rządu.

„Jeśli podejmujemy znaczące kroki w Marsylii i regionie PACA, dzieje się tak dlatego, że sprawy toczą się bardzo szybko” - powiedział Veran. „Mamy ponad 30% nasycenia oddziałów intensywnej terapii przez pacjentów Covid”.

We Francji siedmiodniowa średnia krocząca nowych infekcji osiągnęła około 11 679, po przekroczeniu 10 000 po raz pierwszy w niedzielę. Liczba zgonów we Francji wzrosła o 52 do 31 511.

[link widoczny dla zalogowanych] Azja jest nastawiona na skromne zyski z akcji; Dipsy dolara

Akcje azjatyckie wydawały się gotowe na wstępne zyski po niestabilnej sesji w USA, ponieważ inwestorzy rozważali szanse nowego pakietu stymulacyjnego przeciwko wzrostowi liczby przypadków koronawirusa na świecie. Dolar stracił na wartości.

Kontrakty futures w Japonii, Hongkongu i Australii wskazywały na niewielki wzrost. Kontrakty S&P 500 wzrosły. Wcześniej punkt odniesienia zmniejszył większość wcześniejszych wzrostów, gdy zniknął optymizm, że Kongres osiągnie porozumienie w sprawie wydatków z Białym Domem. Sentyment pchnął akcje w górę po wiadomościach, że sekretarz skarbu Steven Mnuchin i lider Izby Demokratycznej byli otwarci na nowe rozmowy. Ale raport, że nowa uwertura mówczyni Nancy Pelosi tylko nieznacznie odbiegała od poprzednich propozycji, wywołał obawy, że obie strony pozostaną daleko od siebie. Treasuries niewiele się zmieniły.

Gdzie indziej, w piątek w centrum uwagi znajdą się chińskie aktywa po tym, jak FTSE Russell powiedział, że dług kraju zostanie dodany do jej flagowego indeksu światowych obligacji rządowych. Morski juan tykał wyżej. Zanurzony w oleju.

„Szanse na bodziec Fazy 4 są niewielkie” - napisała Aneta Markowska, główna ekonomistka w Jefferies LLC w Nowym Jorku. „Chociaż jest to nadal możliwe, istnieje duże ryzyko, że nie nastąpi to w tym roku. Bez tego spodziewalibyśmy się, że w czwartym kwartale gospodarka doświadczy dużego wzrostu prędkości ”.

Ryzyko spowolnienia ożywienia gospodarczego wzrosło wraz z brakiem kolejnego pakietu stymulacyjnego, co skłoniło ekonomistów Goldman Sachs Group Inc. do obniżenia prognoz wzrostu gospodarczego w USA w czwartym kwartale. Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell powtórzył, że „prawdopodobnie potrzebne będzie dodatkowe wsparcie fiskalne”, podczas gdy prezes Fed Bank of St. Louis, James Bullard, powiedział, że gospodarka może być bliska „pełnego ożywienia” do końca roku.

W międzyczasie Europa ponownie stała się gorącym punktem dla Covid-19. Wielka Brytania zgłosiła największą liczbę nowych przypadków w ciągu jednego dnia od początku pandemii, podczas gdy nowe infekcje we Francji osiągnęły rekordowy poziom.

Republikańscy ustawodawcy zapowiedzieli, że przemiana prezydencka po listopadowych wyborach odbędzie się bez zakłóceń, w naganie wobec odmowy prezydenta Donalda Trumpa zobowiązania się do pokojowego przekazania władzy. Poszukiwanie sekretarza skarbu przez demokratycznego kandydata na prezydenta Joe Bidena jest powszechnie postrzegane jako skupienie się na Lael Brainard z Fed, co pozwoliłoby utrzymać Wall Street i postępowców w ryzach.

[link widoczny dla zalogowanych] Meksyk zwalnia tempo obniżki, ponieważ cykl łagodzenia zbliża się do końca

Meksykański bank centralny obniżył swoją główną stopę procentową o jedną czwartą, najmniej od lutego, na znak, że obecny cykl łagodzenia polityki pieniężnej zbliża się do końca po tym, jak inflacja przekroczyła cel.

Banco de Mexico , kierowany przez gubernatora Alejandro Diaz de Leona, jednogłośnie głosował za obniżeniem kosztów pożyczki do 4,25%, zgodnie z 18 z 23 szacunków w ankiecie Bloomberga. Czterech ekonomistów spodziewało się, że bank nie zmniejszy stóp procentowych, a jeden myślał, że dokona kolejnej obniżki o pół punktu, w takim samym tempie, jak pięć poprzednich decyzji.

Decyzja została podjęta w oparciu o prognozy inflacji, które dawały „ograniczoną” przestrzeń do dalszych cięć, stwierdzili decydenci w komunikacie.

Banxico, jak wiadomo, ma nie do pozazdroszczenia zadanie utrzymywania inflacji pod kontrolą, podczas gdy analitycy spodziewają się, że gospodarka spadnie w tym roku o 10% bez bodźca fiskalnego ze strony rządu.

„Z mojego punktu widzenia i ponieważ spodziewamy się, że inflacja utrzyma się powyżej 4%, cykl obniżania stóp się skończył” - powiedział Marco Oviedo, główny ekonomista Barclays w Ameryce Łacińskiej przed podjęciem decyzji. „Banxico będzie nadal zależało od danych, czekając na dalsze zmiany”.

Co mówi nasz ekonomista

„Decydenci wyraźnie przyznali, że ilość miejsc na dodatkowe zakwaterowanie jest ograniczona. Jest to zgodne z obecnymi niższymi stopami procentowymi po istotnej korekcie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, dużą niepewnością i obawami o odporną inflację. Może to osłabić oczekiwania dotyczące dodatkowego luzowania, ale nie oznacza to końca cyklu. Przyszłe decyzje wciąż zależą od nowych informacji, a prognozy sugerują, że może być miejsce na dalsze redukcje ”.

- Felipe Hernandez, ekonomista z Ameryki Łacińskiej, Bloomberg Economics

Inflacja wzrosła prawie dwukrotnie od kwietnia, osiągając 4,10% na początku września w porównaniu z rokiem ubiegłym i utrudniając Banxico pole manewru. Gwałtowny wzrost cen żywności pchnął go powyżej górnej granicy docelowego przedziału banku centralnego po raz pierwszy od 15 miesięcy sierpnia.

Bank dodał, że przeważa „niepewność” i ryzyko spadku, mimo że gospodarka zaczęła się odradzać w czerwcu i lipcu. Inflacja i trudna sytuacja gospodarcza będą stanowić duże wyzwania dla polityki pieniężnej w przyszłości, powiedział w komunikacie, choć oczekuje, że inflacja ustabilizuje się blisko celu 3% w perspektywie średnio- i długoterminowej.

Jednogłośna decyzja „pozostawia otwarte drzwi do dalszych cięć, jeśli to konieczne” - powiedział Andres Abadia z Pantheon Macroeconomics, który uważał, że kolejna obniżka jest możliwa w listopadzie.

Podczas gdy realne stopy procentowe w kraju pozostają dodatnie po zdyskontowaniu inflacji, Banxico stoi w obliczu „niepokojącej” kombinacji wstrząsów koronawirusowych i niepewności co do płacy minimalnej rządu i polityki cenowej dla benzyny, powiedziała Jessica Roldan, ekonomistka w meksykańskim brokerskim Finamex.

Bank obniżył stopy 11-krotnie od sierpnia 2019 r. Z 8,25%, co jest najdłuższą passą łagodną od czasu formalnego przyjęcia przez Meksyk operacyjnej stopy procentowej w 2008 r.

Ja to jestem mega niezadowolony, że nie kupiłem wczoraj MXN, mimo tego że połowę mam w tej walucie. Czasem trzeba działać powoli, ale czasem zdecydowanie i szybko. Tutaj ciężko wyczuć, szczególnie przy takiej walucie.

Chyba będzie odreagowanie na dolarze po ostatnich wzrostach.

Robson napisał:

Chyba będzie odreagowanie na dolarze po ostatnich wzrostach.

Coś czuję że funt poleci w dół razem z korektą na dolarze. Może się mylę ale nie za bardzo ma co pchać funta wyżej bo nie słychać o jakimś przełomie w negocjacjach w sprawie brexitu. Dlatego może sprzedam te część funta z którego jest już zarobek. Zobaczę jeszcze w ciągu dnia co się będzie działo.

Greg75 napisał:

Robson napisał:

Chyba będzie odreagowanie na dolarze po ostatnich wzrostach.

Coś czuję że funt poleci w dół razem z korektą na dolarze. Może się mylę ale nie za bardzo ma co pchać funta wyżej bo nie słychać o jakimś przełomie w negocjacjach w sprawie brexitu. Dlatego może sprzedam te część funta z którego jest już zarobek. Zobaczę jeszcze w ciągu dnia co się będzie działo.

Podobnie myślę jak Ty i puszczę Funta, bo szkoda zarobku 1k w tak krótkim czasie.

Funt ma chrapkę na 5 zł

Gregory napisał:

Greg75 napisał:

Robson napisał:

Chyba będzie odreagowanie na dolarze po ostatnich wzrostach.

Coś czuję że funt poleci w dół razem z korektą na dolarze. Może się mylę ale nie za bardzo ma co pchać funta wyżej bo nie słychać o jakimś przełomie w negocjacjach w sprawie brexitu. Dlatego może sprzedam te część funta z którego jest już zarobek. Zobaczę jeszcze w ciągu dnia co się będzie działo.

Podobnie myślę jak Ty i puszczę Funta, bo szkoda zarobku 1k w tak krótkim czasie.

Dołączę pewnie i ja do was , no i jeszcze myślę na sprzedaniu ZAR i poszukaniu niższego poziomu... jak nie to rozglądać trzeba będzie się za czymś innym..

Chociaż jak patrzę jak Pandemia zaczyna szale" w Europie .. to mam co do tych plany sprzedaży mieszane uczucia .. w Polsce tylko dzisiaj prawie 1600 nowych zachorowań... niedobrze to wygląda...

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Greg75 napisał:

Robson napisał:

Chyba będzie odreagowanie na dolarze po ostatnich wzrostach.

Coś czuję że funt poleci w dół razem z korektą na dolarze. Może się mylę ale nie za bardzo ma co pchać funta wyżej bo nie słychać o jakimś przełomie w negocjacjach w sprawie brexitu. Dlatego może sprzedam te część funta z którego jest już zarobek. Zobaczę jeszcze w ciągu dnia co się będzie działo.

Podobnie myślę jak Ty i puszczę Funta, bo szkoda zarobku 1k w tak krótkim czasie.

Dołączę pewnie i ja do was , no i jeszcze myślę na sprzedaniu ZAR i poszukaniu niższego poziomu... jak nie to rozglądać trzeba będzie się za czymś innym..

Chociaż jak patrzę jak Pandemia zaczyna szale" w Europie .. to mam co do tych plany sprzedaży mieszane uczucia .. w Polsce tylko dzisiaj prawie 1600 nowych zachorowań... niedobrze to wygląda...

Szkoły muszą przejść na zdalne nauczanie , bo tam nie długo i tak zabraknie nauczycieli i jest to siedlisko zakażeń..