Na każdy temat związany z walutami

Gregory napisał:

Wielki Szu napisał:

No to JPY po raz drugi po 3.57 pierwszy 3.63 Smile

i obserwujemy kiedy to się zatzyma i odbije:)

I pomyśleć, że Jen to bezpieczna waluta. Prędzej PLN.

Jak będzie tragicznie to sprowadzę sobie trochę japońskich smaczków:)

[link widoczny dla zalogowanych]Akcje osiągają najwyższy poziom od pięciu miesięcy; Spadki dolara

Akcje amerykańskie wzrosły czwarty dzień, gdy optymizm inwestorów dotyczący prawdopodobieństwa nowego rachunku wydatków i potencjalnych szczepionek na koronawirusa przeważył nad obawami o eskalację napięć z Chinami. Dolar osłabił się do najniższego poziomu od marca.

S&P 500 podskoczył do najwyższego poziomu od pięciu miesięcy, a na czele zyskały przedsiębiorstwa komunalne, nieruchomości i akcje przemysłowe. Mówi się, że urzędnicy administracji Trumpa dyskutują o krótkoterminowym przedłużeniu ubezpieczenia na wypadek bezrobocia przed wygaśnięciem świadczeń. Kontrakty futures cofnęły się w ciągu nocy po wiadomości, że USA nakazały szybkie zamknięcie chińskiego konsulatu w Houston. Akcje Microsoft Corp. spadły, a Tesla Inc. wzrosła po tym, jak firmy opublikowały zyski po zamknięciu regularnego obrotu.

„Będziesz mieć tę zmienność, ale ludzie często ją analizują” - powiedziała Victoria Fernandez, główny strateg rynkowy w Crossmark Global Investments. „Ludzie robią to teraz dla prawie wszystkiego”.

Na nastroje przyczyniły się również postępy w zwalczaniu wpływu wirusa. Akcje Pfizer Inc. wzrosły po tym, jak rząd zamówił do 600 milionów dawek jego kandydata na szczepionkę przeciwko Covid-19. Treasuries niewiele się zmieniły, podczas gdy srebro nadal łzawiło, wspinając się do najwyższego poziomu od prawie siedmiu lat.

Świeże napięcie między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, w tym nowe zarzuty chińskiego hakowania, zwiększyło potencjalne ryzyko zagrażające inwestorom, którzy niedawno doprowadzili globalne akcje do najwyższych od pięciu miesięcy. Po sukcesie europejskiego pakietu ratunkowego w tym tygodniu senaccy republikanie i administracja Trumpa walczą o osiągnięcie konsensusu w sprawie kolejnego planu stymulacyjnego.

„Bardziej niepokoi mnie przejście do okresu sierpniowo-wrześniowego: co będzie wówczas kolejnym katalizatorem, który podniesie rynek w górę” - powiedział w Bloomberg TV Andrew Sheets, strateg zajmujący się różnymi aktywami w Morgan Stanley. To będzie „trudniejszy okres dla akcji” - powiedział.

Zarobki pozostały w centrum uwagi. Texas Instruments Inc. spadła po wezwaniu do ostrożności. Snap Inc. upadł po nieudanej realizacji celów wzrostu liczby użytkowników.

Gdzie indziej ropa w Nowym Jorku spadła z najwyższego od czterech miesięcy poziomu, co jest oznaką niespodziewanego wzrostu zapasów ropy w USA.

[link widoczny dla zalogowanych] Egzotyczne waluty - czy warto i kiedy się nimi interesować. Inwestycyjny hit?

Można zarobić na nich wyjątkowo dobrze i to w krótszym czasie, niż inwestując w euro czy dolary. Powszechnie uważa się, że stanowią dużo lepszą okazję inwestycyjną niż główne waluty. Egzotyczne waluty - czy warto i kiedy się nimi interesować. Inwestycyjny hit?

Fakty są takie, że 80% osób na świecie inwestujących w waluty traci swoje pieniądze. Trendy na rynku walutowym są trudne do przewidzenia. Żyjemy w erze dynamicznych zmian, które błyskawicznie wpływają na waluty, zwłaszcza na egzotyczne: ich kursy są mniej "odporne" na wszelkiego rodzaju zawirowania. Zazwyczaj popularność egzotycznych walut wzmaga się z chwilą, kiedy zaczynają się nowe kryzysy polityczne i ekonomiczne. Choć egzotyczne waluty nie są szczególnie popularne w portfelach inwestycyjnych inwestorów, wielu traderów handluje nimi z nadzieją na duże zyski. Zarówno wtedy, gdy obstawiają wzrost lub spadek danego egzotyka

Egzotyczne waluty – czym są?

Nazywane są walutami egzotycznymi, ponieważ nie są popularne na rynku walutowym, ani nie są wykorzystywane do rozliczania zagranicznych długów. Waluty egzotyczne, w przeciwieństwie do walut głównych, nie są płynne, trudno je kupić, sprzedać, w dodatku jest to kosztowne: spready na nich są większe niż w przypadku głównych walut takich jak USD, EUR, GBP i CHF. Waluta egzotyczna może pochodzić zarówno z rozwiniętych krajów europejskich tj. Danii czy Norwegii, jak i krajów rynków wschodzących np. Afryki, Azji czy Bliskiego Wschodu. Przykłady egzotycznych walut obejmują: korony: duńską (DKK), norweską (NKK), czeską (CZK), peso – argentyńskie (ARS) i meksykańskie (MXN), jak również złotego polskiego (PLN).

Jakie czynniki wpływają na egzotyczne waluty?

Kurs egzotycznej waluty nie zależy wyłącznie od kondycji gospodarki kraju, z którego pochodzi, ani prowadzonej przez jego bank centralny polityki pieniężnej. Kształtowany jest także przez to, jak wysoki bądź niski jest kurs głównych walut. Kiedy nadchodzą niestabilnie politycznie lub ekonomicznie czasy, inwestorzy mają awersję do ryzyka i pozbywają się walut egzotycznych. A wtedy ich kurs deprecjonuje się w szybkim tempie. Poniżej opisaliśmy kilka egzotycznych walut i podaliśmy jak zmieniły się kursy tych walut na przestrzeni ostatnich 5 lat wobec USD. Wszystkie kursy te waluty w tej perspektywie czasowej wobec dolara straciły swoją wartość. Jednak w 90% przypadków nie stało się tak z powodu problemów gospodarczych (wyjątkiem jest argentyńskie peso), ale z powodu umocnienia się dolara amerykańskiego.

Meksykańskie peso - MXN

Meksyk kojarzy się z gangami przestępczymi, kartelami narkotykowymi, politycznymi zabójstwami. Ale Meksyk to także meksykańskie peso, a więc najcenniejsza waluta Ameryki Łacińskiej. W języku hiszpańskim peso oznacza wagę. Ponieważ Meksyk jest 12 największym eksporterem ropy naftowej na świecie, wycena meksykańskiego peso jest silnie związana z ceną tego surowca. Jak na egzotyczną walutę, jest ono dość płynne, a wszystko to przez wzgląd na silne relacje handlowe Meksyku ze Stanami Zjednoczonymi. Czy kurs peso meksykańskiego jest bardzo zmienny? W ciągu ostatnich 5 lat peso meksykańskie straciło 46% wartości wobec dolara amerykańskiego

Korona szwedzka - SEK

Silna gospodarka kapitalistyczna, hojny system opieki społecznej, zaawansowane technologie. Czy jednak to wystarczy, żeby uznać koronę szwedzką za dobrą opcje do inwestowania? Pod względem płynności ta waluta znajduje się dziś na 9. miejscu (tuż za juanem chińskim) z wynikiem 2,3% udziału. Dodatkowo Riksbank, najstarszy bank centralny na świeci i jednocześnie sponsor Nagrody Nobla dziś uchodzi za model do naśladowania, jeśli chodzi o prowadzoną politykę pieniężną, otwartość a także przejrzystość komunikacji. Niemniej jednak kurs szwedzkiej korony zależy od wielu czynników, nie tylko od polityki Riksbanku. Pomimo tego, że rokowania dla kursu korony szwedzkiej są dobre, kurs tej waluty spada wobec dolara, co jest wynikiem umacniania się głównych walut. W ciągu ostatnich 5 lat kurs korony szwedzkiej wobec dolara stracił 38% wartości.

Korona duńska - DKK

Jeśli nie szwedzka korona, to może duńska? Korona duńska jest ciekawym przypadkiem waluty egzotycznej, ponieważ jej kurs jest powiązany z jedną z najsilniejszych walut na świecie – euro. Tak więc, kurs korony duńskiej zmienia się w zależności od tego, co dzieje się w całej Strefie Euro. Pasmo wahań ograniczone jest do 2,25%. Można powiedzieć, że polityka kursowa duńskiego banku centralnego jest przewidywalna, ponieważ (przynajmniej obecnie) jego celem jest utrzymanie korony w tym paśmie wahań kursowych. Z drugiej zaś strony Europejski Bank Centralny jest zobowiązany do pomocy Danii w przypadku ataków spekulacyjnych. Powiązanie kursu korony duńskiej z euro, sprawia, że wahania kursowe tej waluty są mniejsze, co dla niektórych traderów jest sygnałem, że jest to waluta mniej atrakcyjna spekulacyjnie. Warto jednak zauważyć, że wobec dolara amerykańskiego korona duńska w ciągu ostatnich 5 lat straciła na wartości aż 21%.

Dolar singapurski - SGD

Singapur jest jedną z nielicznych gospodarek (jedną z 14), które mają rating kredytowy AAA. Ale nie tylko z tego powodu dolar singapurski uznawany jest za cenną walutę. Singapur jest centrum finansowym, centrum ropy naftowej, jak i bardzo popularnym miejscem dla zagranicznych inwestorów. Dziś dolar singapurski jest zdecydowanie najsilniejszą walutą Azji Południowo-Wschodniej. Czy to oznacza, że jest inwestycyjnym hitem? Problem polega na tym, że silna gospodarka Singapuru jest uzależniona od eksportu, zwłaszcza urządzeniami elektronicznymi. Jednym z największych partnerów handlowych tej wyspy są Stany Zjednoczone. Decydując się więc na zainwestowanie w dolara singapurskiego trzeba wziąć pod uwagę fakt, że rozpoczęta w 2018 r. wojna handlowa pomiędzy USA a Chinami jeszcze nie ucichła. Trudno przewidzieć czy i kiedy zakończy się ten konflikt, przy czym jego wynik na pewno będzie miał wpływ na kurs dolara singapurskiego. W ciągu ostatnich 5 lat kurs tej waluty stracił 8% wartości wobec dolara amerykańskiego.

Peso argentyńskie - ARS

Argentyna już od dekady pogrąża się w kryzysie finansowym. Załamania waluty, hiperinflacja, deficyt, niestabilność polityczna, uliczne protesty. W ciągu ostatnich 5 lat waluta Argentyny wobec dolara amerykańskiego straciła 375% wartości. Hiperinflacja jest smutnym faktem, ale co gorsze, ogólna tendencja, którą jest szybka utrata wartości wobec najważniejszych walut, nie zmienia się. Czy peso argentyńskie jest dobrą inwestycją? Chwiejne fundamenty Argentyny sprawiają, że inwestycja ta jest ryzykowna. Najprościej byłoby założenie, że kurs tej waluty będzie dalej spadał i spróbować zarobić na jej dalszym spadku. Niemniej jednak trzeba wziąć pod uwagę, że owszem, może będziemy mieć do czynienia z dalszą dewaluacją argentyńskiego peso, ale może się zdarzyć, że peso argentyńskie zostanie wycofane z obiegu i zastąpione dolarem amerykańskim.

Egzotyczne waluty - czy warto i kiedy się nimi interesować. Inwestycyjny hit?

Im mniejsza płynność, tym większa zmienność. Tak naprawdę wystarczy kilka minut, żeby kurs egzotycznej waluty wystrzelił w górę lub gwałtownie spadł (pamiętamy: argentyńskie peso czy turecka lira). Nie są to waluty okrzepłe, niemniej to właśnie ryzyko związane z kursami tych walut przyciąga traderów do inwestowania w egzotyczne waluty. Dla niektórych zasada, że "im większe ryzyko, tym większe zyski" jest zwykłym truizmem, jednak w przypadku rynku walutowego ma ona swoje uzasadnienie.

Jedną z najbardziej użytecznych rzeczy, jaką możesz zrobić zanim zainwestujesz w waluty to... zainwestować czas w zgłębianie wiedzy o nich.

[link widoczny dla zalogowanych] TROCHĘ O MEKSYKAŃSKIM PESO I GOSPODARCE

Wniemal równe 25 lat od wybuchu kryzysu Meksyk jawi się na tle innych krajów regionu jako oaza stabilności. Zaskakujące jest też, że spora w tym zasługa nowego prezydenta, określanego przez ekspertów mianem populisty, który bardzo nie lubi wydawać pieniędzy publicznych.

Kryzys, któremu nadano nazwę „Tequila” i który objął zasięgiem niemal wszystkie gospodarki wschodzące, wybuchł w 1994 roku, kiedy rząd Meksyku postanowił zdewaluować peso wobec amerykańskiego dolara. Oczywiście określenie Meksyku mianem twierdzy gospodarczej może wydawać się nieco na wyrost, nie zmienia to jednak faktu, że peso meksykańskie – zwłaszcza w porównaniu z innymi walutami LATAM (ang. Latin America – Ameryka Łacińska, w sumie 20 państw – przyp. red.) – cechuje spora stabilność. A takiej oceny nie zmienia jak dotąd nawet fakt rozprzestrzeniania się koronawirusa, choć na tym froncie sporo może się wydarzyć.

Nie oznacza to jednak, że Meksyk jest wolny od kłopotów gospodarczych. Wręcz przeciwnie, perspektywy nie prezentują się w różowych kolorach, zwłaszcza jeśli popatrzymy na wzrost gospodarczy. Niektórzy twierdzą wręcz, że peso grozi silna wyprzedaż. Inni jednak kontestują pesymistyczne wizje twierdząc, że żadna inna licząca się gospodarka w Ameryce Łacińskiej nie jest tak dobrze wyposażona w mechanizmy obronne jak właśnie gospodarka meksykańska. Ale po kolei.

Na początek warto przyjrzeć się cechom strukturalnym drugiej co do wielkości gospodarki zachodniej półkuli na południe od Rio Grande. Będący częścią LATAM Meksyk zawsze nieco odstawał od innych krajów z tej części świata. Po pierwsze jako jedyny kraj graniczy bezpośrednio z USA, co ma swoje plusy, jak i minusy. W końcu to właśnie prawdopodobieństwo wybudowania muru wzdłuż tej granicy było jednym z powodów, dla których peso traciło na wartości. Po drugie, co może jest powiązane nieco z pierwszym, Meksyk obrał inny model ścieżki rozwoju gospodarczego. O ile inne kraje LATAM bazują przede wszystkim na surowcach, to Meksyk – mimo sporej zależności od cen ropy – dysponuje silną bazą przemysłową (między innymi rozbudowany przemysł samochodowy), co na tle regionu czyni ten kraj nieco odporniejszym na ceny surowców. Po trzecie więzi gospodarcze z ChRL nigdy nie nabrały takich rumieńców jak w przypadku innych krajów regionu, co w efekcie czyni meksykańską gospodarkę odporniejszą zarówno na spowolnienie Imperium Środka, jak i kaprysy jego władz. Po czwarte wiele strategicznych decyzji kręci się wokół kolosa, jakim jest PEMEX (państwowa firma paliwowa), który powinien być przysłowiową kurą znoszącą złote jaja, a staje się coraz bardziej kulą u nogi gospod

Po wręcz telegraficznym opisie kilku najważniejszych cech gospodarki Meksyku, można przejść do omówienia kwestii waluty. Oczywiście w dobie wspomnianego już rozprzestrzeniania się koronawirusa każda analiza na temat jakiejkolwiek waluty może w przeciągu kilku godzin stracić na aktualności, niemniej jednak warto meksykańskiemu peso poświęcić trochę czasu.

Stosunkowo stabilny kurs w ostatnich trzech latach zasługuje na uwagę, tym bardziej, że peso często wręcz uchodziło za przykład waluty nieustannie tracącej na wartości. Od ponad trzech lat jest raczej stabilne wobec dolara, a nawet zaczyna odnotowywać spore zyski wobec innych walut (w tym przede wszystkim walut LATAM). Jedną z przyczyn mogą być bardzo wysokie stopy procentowe zarówno w ujęciu nominalnym, jak i przede wszystkim realnym. Poza tym Meksyk prowadzi zasadniczo bardzo rozsądną politykę fiskalną, a poziom jego zadłużenia jest najniższy wśród innych dużych krajów regionu. Nic więc dziwnego, że za inne waluty trzeba wykładać coraz mniej peso (o ile za jednego reala brazylijskiego jeszcze na początku 2017 r. trzeba było płacić prawie siedem peso, o tyle na początku obecnego wystarczało już nieco ponad 4 peso).

Meksyk prowadzi bardzo rozsądną politykę fiskalną, a poziom jego zadłużenia jest najniższy wśród znaczących krajów regionu

Należy jednak zachowywać dużą dozę ostrożności, oceniając meksykańską gospodarkę. Peso jest co prawda stabilne wobec dolara, jednak nie usuwa to problemu niskiego wzrostu gospodarczego. Ostatni raz wzrost gospodarczy był dodatni w 2018 r., z kolei w 2019 r. balansował na granicy zera (z wyraźną tendencją w dół). W świetle zataczającego coraz szersze kręgi koronawirusa, w tym roku nie należy spodziewać się zmiany. Według ostatniego raportu banku centralnego Meksyku (Banco de Mexico), czynnikiem ściągającym wzrost gospodarczy w dół były przede wszystkim inwestycje. Spowolnienie gospodarcze w USA też dało o sobie wyraźnie znać, a stosunkowo silny popyt wewnętrzny nie był w stanie zrekompensować ujemnego wkładu wcześniej wymienionych komponentów.

Nic więc dziwnego, że bank centralny decyduje się na bardzo ostrożne luzowanie prowadzonej przez siebie polityki monetarnej. Przy zerowym wzroście gospodarczym i spadającej inflacji (kształtującej się na poziomie nieco powyżej 3 proc.), poziom stóp procentowych w okolicach 7 proc. można uznać za zbyt wysoki. Mimo paru obniżek w ciągu ostatnich kilku miesięcy realne stopy procentowe kształtują się powyżej 3 proc., co na pewno dodatkowo popycha krajową gospodarkę w kierunku recesji. A to nie wróży dobrze lokalnej walucie. Ale, jak przekonuje Erik Norland z CME Group na łamach Financial Times, inwestorzy wiążą nadzieję z solidnymi podstawami fiskalnymi. Otóż suma zadłużenia publicznego i prywatnego Meksyku stanowi zaledwie około połowę analogicznej sumy dla Brazylii czy Chile. Taki stan rzeczy pozwala śmielej patrzeć w przyszłość, tym bardziej, że niektóre niewiadome gospodarki zaczynają się wyjaśniać.

Pierwszą z nich były stosunki z sąsiadem z północy. W końcu wygrana Donalda Trumpa doprowadziła do znaczącego osłabienia się peso. Inwestorzy naprawdę przestraszyli się perspektywy muru biegnącego wzdłuż granicy. Upływ czasu zaczął jednak koić lęki, zwłaszcza w świetle coraz bardziej koncyliacyjnych sygnałów dochodzących z USA. Oczywiście prace nad budową muru cały czas trwają, ale jej efekty dostarczają ostatnio coraz częściej więcej powodów do śmiechu niż do zmartwień. Stosunkowo pozytywne nastroje są efektem udanych negocjacji. Porozumienie handlowe NAFTA z 1994 r. zostało zastąpione nowym porozumieniem o nazwie T-MEC (Tratado México-Estados Unidos-Canadá – Traktat miedzy Meksykiem, Stanami Zjednoczonymi oraz Kanadą – przyp. red.). Stanowisko USA co do tego układu jest powszechnie znane, ale nawet władze meksykańskie twierdzą, że nowe porozumienie powinno przyczynić się do ożywienia inwestycji w ich kraju. Jest to o tyle ważne, gdyż to właśnie inwestycje są obecnie w Meksyku problemem. Nie chodzi tylko o ich niedostateczny wolumen, ale o fakt, że duża część z nich jest nakierowana na ratowanie wspomnianego molocha, jakim jest PEMEX.

Wracając jednak do samego T-MEC, to nawet bardzo ostrożny w wyrażaniu swoich opinii bank centralny przyznał w ostatnim raporcie, że ratyfikacja tego porozumienia zmniejsza niepewność uczestników życia gospodarczego, co w efekcie powinno wpłynąć stymulująco na szereg wskaźników ekonomicznych

Drugą z niewiadomych był wybrany w 2018 r. na prezydenta Andres Manuel Lopez Obrador (AMLO). W złośliwych docinkach przodowali przede wszystkim szukający schronienia w Meksyku Wenezuelczycy, którzy nie wahali się (i nadal nie wahają się) porównywać AMLO do zmarłego w 2013 r. wenezuelskiego prezydenta Hugo Chaveza. Do ostatnich wyborów w Argentynie, Meksyk, za sprawą AMLO, był rzeczywiście ostatnim, znaczącym bastionem lewicy w LATAM, a sam prezydent był często określany mianem ostatniego Mohikanina.

Porównując retorykę nieżyjącego już Chaveza i AMLO na pewno można dostrzec wspólne elementy, jak chociażby troska o los ubogich. Tutaj jednak podobieństwa się kończą, tym bardziej, że różnią się ścieżki prowadzące na szczyt władzy. Obu nie brakowało determinacji graniczącej z uporem w dochodzeniu do władzy, ale na korzyść AMLO przemawia doświadczenie (którego Chavez w ogóle nie miał). AMLO był wcześniej burmistrzem stolicy i dał się poznać jako bardzo rozsądny gospodarz dbający o interesy podległych mu ludzi. Korespondentka Financial Times w Meksyku twierdzi, na podstawie rozmów z osobami, które mają naprawdę bliski dostęp do AMLO, że urzędujący prezydent wie, gdzie leży prawdziwa przyczyna pauperyzacji jego rodaków. Widzi ją w dwóch kryzysach: wspomnianym już kryzysie sprzed ćwierćwiecza oraz kryzysie z 1982 r. (który dał początek wielkiemu, światowemu kryzysowi zadłużeniowemu z lat 80. ubiegłego stulecia). Świadom tego AMLO usiłuje za wszelką cenę nie dopuścić do kolejnego kryzysu. Nawet jeśli jego posunięcia nie zawsze przypadają do gustu jego zwolennikom Ale jeśli AMLO, chcąc rozwiązać problemy trapiące jego kraj, będzie musiał podejmować szereg niepopularnych decyzji. Jedną z nich będzie poprawa ściągalności podatków, inną – rozprawienie się z korupcją.

Najbliższe miesiące nie będą łatwe dla gospodarki meksykańskiej, tym bardziej, że jak wskazują niektóre raporty, będzie jedną z ośmiu najbardziej dotkniętych koronawirusem. Kraj wygląda na dobrze przygotowany do walki z niesprzyjającymi tendencjami zachodzącymi w gospodarce. Duże pole do ewentualnego cięcia stóp procentowych, niskie zadłużenie oraz przede wszystkim pełen charyzmy prezydent, zdeterminowany w osiąganiu celu, jakim jest uniknięcie powtórki wydarzeń z 1982 r. i 1994 r., stanowią kombinację, za sprawą której można postawić tezę, że Meksyk powinien nieco lepiej stawić czoła nadchodzącym turbulencjom w gospodarce światowej niż zwykł to czynić przy wcześniejszych wstrząsach gospodarczych.

[link widoczny dla zalogowanych]Akcje azjatyckie gotowe na wyciszony start: spadki dolara

Akcje azjatyckie miały mieszany początek czwartkowego handlu, ponieważ inwestorzy rozważali prawdopodobieństwo nowego rachunku wydatków w USA i potencjalnych szczepionek na koronawirusa przed obawami o eskalację napięć z Chinami. Dolar osłabił się do najniższego poziomu od marca.

Kontrakty terminowe na akcje niewiele się zmieniły w Australii i Hongkongu, a Japonia została zamknięta w czwartek i piątek z powodu świąt. Kontrakty na indeksie S&P 500 otworzyły się płasko po tym, jak wskaźnik wcześniej wzrósł do najwyższego poziomu od pięciu miesięcy, przy czym na czele zyskały media, nieruchomości i akcje przemysłowe. Mówi się, że urzędnicy administracji Trumpa dyskutują o krótkoterminowym przedłużeniu ubezpieczenia na wypadek bezrobocia przed wygaśnięciem świadczeń. Akcje Microsoft Corp. spadły, a Tesla Inc. wzrosła po tym, jak firmy opublikowały zyski po zamknięciu regularnego obrotu.

Traderzy będą również obserwować otwarcie chińskich rynków po wiadomości, że USA nakazały chińskiemu konsulatowi w Houston szybkie zamknięcie, które uderzyły w indeks Hang Seng i juana w środę.

Na nastroje przyczyniły się również postępy w zwalczaniu wpływu wirusa. Akcje Pfizer Inc. wzrosły po tym, jak rząd zamówił do 600 milionów dawek jego kandydata na szczepionkę przeciwko Covid-19. Treasuries niewiele się zmieniły, podczas gdy srebro nadal łzawiło, wspinając się do najwyższego poziomu od prawie siedmiu lat.

[link widoczny dla zalogowanych] Następna zmiana kursu dla Turcji może wzrosnąć, ale na razie się utrzyma

Pierwsza podwyżka stóp procentowych w Turcji od 2018 roku może pojawić się jeszcze w tym roku, ale ekonomiści jednogłośnie przewidują, że bank centralny przedłuży obecną przerwę w czwartek.

W miarę pogarszania się perspektyw inflacji i utrzymywania się zagrożeń wokół tureckiej waluty, sondaż Bloomberga nie wykazał ani jednego dysydenta po raz pierwszy od czasu, gdy gubernator Murat Uysal przejął władzę rok temu. Każdy ankietowany ekonomista przewiduje, że główna stopa procentowa pozostanie na poziomie 8,25% przez drugi miesiąc.

Zamiast tego zwraca się uwagę na możliwość, że koszty kredytu będą musiały wzrosnąć po tym, jak bank centralny dostarczył 1575 punktów bazowych luzowania w dziewięciu kolejnych krokach, a następnie zatrzymał się w czerwcu. Więcej ostrożności jest teraz uzasadnione, gdy tureckie stopy skorygowane o inflację należą do najniższych na świecie, podczas gdy państwowi pożyczkodawcy uwalniają kredyty, a decydenci zasilają płynność, zbierając obligacje rządowe.

„Wraz z odradzającym się popytem krajowym i rosnącą presją cenową, następnym krokiem będzie podwyżka”, powiedział analitycy JPMorgan Chase & Co., w tym Yarkin Cebeci. „Mamy pierwszą podwyżkę w pierwszej połowie 2021 r., Ale ostrzejsze niż oczekiwano ożywienie popytu może doprowadzić do podwyższonego ryzyka dla cen i stabilności finansowej, zachęcając bank centralny do wcześniejszego działania”.

Podczas gdy większość analityków ankietowanych przez Bloomberg w czerwcu odnotowała niższe koszty finansowania zewnętrznego pod koniec roku, inflacja wzrosła przez drugi miesiąc i obecnie jest o ponad 5 punktów procentowych wyższa niż prognoza banku centralnego na koniec roku, która wyniosła 7,4%.

CO MÓWIĄ NASI EKONOMIŚCI ...

„Realne stopy procentowe są głęboko ujemne po kolosalnych obniżkach stóp w ciągu ostatnich 12 miesięcy i niedawnym wzroście inflacji. Ostatni wzrost cen oznacza, że bank centralny prawdopodobnie ponownie utrzyma stopy bez zmian w tym tygodniu ”.

- Ziad Daoud

Zdaniem Envera Erkana, ekonomisty z Tera Securities w Stambule, do kolejnej obniżki stóp potrzebne jest osłabienie ogólnego trendu inflacyjnego. „Uważamy, że cykl obniżek stóp procentowych dobiegł końca przez bank centralny” - powiedział.

Decydenci twierdzą, że nadal zapewniają „rozsądną” realną stopę zwrotu w oparciu o przewidywany wzrost cen. Zaktualizowany zestaw prognoz, które bank centralny opublikuje w najbliższą środę, może rzucić więcej światła na jego kolejny ruch niż decyzja w tym tygodniu.

Według Goldman Sachs Group Inc., połączenie szybszych wzrostów cen i luki w finansowaniu zewnętrznym oznacza, że Turcja będzie prawdopodobnie musiała zacieśnić politykę pieniężną przed końcem tego roku.

„Stawki ostatecznie będą musiały wzrosnąć, aby przyciągnąć zagraniczne fundusze i spowolnić popyt krajowy, aby utrzymać import pod kontrolą” - powiedzieli ekonomiści Goldmana, w tym Kevin Daly w raporcie przed podjęciem decyzji. „W przeciwnym razie rezerwy i lira prawdopodobnie pozostaną pod presją”.

[link widoczny dla zalogowanych] Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, aby rozpocząć dzień

Chiny obiecują odwet za zamknięcie swojego konsulatu w Houston. Australia ma zamiar wydać aktualizację gospodarczą i fiskalną. A giełda w Hongkongu pokazuje pewne mylące oznaki. Oto kilka rzeczy, o których mówią dziś ludzie na rynkach.

Beijing Retaliates

Chiny obiecały odwet po tym, jak Stany Zjednoczone wymusiły zamknięcie konsulatu w Houston, w jednym z największych zagrożeń dla stosunków dyplomatycznych między krajami od dziesięcioleci. Rząd USA dał Chinom trzy dni na zamknięcie konsulatu w czwartym pod względem liczby ludności mieście Ameryki w wyniku „bezprecedensowej eskalacji”, powiedział w środę w Pekinie rzecznik MSZ Wang Wenbin. Chiny planowały „zareagować zdecydowanymi środkami zaradczymi”, jeśli administracja Trumpa „nie odwoła tej błędnej decyzji” - powiedział Wang. Departament Stanu powiedział, że nakazał zamknięcie konsulatu „w celu ochrony amerykańskiej własności intelektualnej i prywatnych informacji Amerykanów”, nie podając więcej szczegółów. Co najmniej dwóch obywateli Chin zostało skazanych w ostatnich latach za kradzież tajemnic handlowych przemysłu energetycznego w Houston. Konsulat jest jednym z pięciu chińskich urzędów w USA wraz z ambasadą w Waszyngtonie. Dążenie do jego zamknięcia jest poważnym ciosem dyplomatycznym dla relacji już znajdujących się pod napięciem i prawdopodobnie doprowadzi do zmniejszenia śladu Stanów Zjednoczonych w Chinach. W rzeczywistości ślubowanie odwetu przez Pekin prawdopodobnie oznacza jeden z tych dyplomatycznych związkówmoże się zamknąć .

Rynki mieszane

Akcje azjatyckie miały mieszany początek czwartkowego handlu, ponieważ inwestorzy rozważali prawdopodobieństwo nowego rachunku wydatków w Stanach Zjednoczonych i potencjalnych szczepionek na koronawirusa przed obawami o eskalację napięć z Chinami. Dolar osłabił się do najniższego poziomu od marca. Kontrakty terminowe na akcje niewiele się zmieniły w Australii i Hongkongu, a Japonia została zamknięta w czwartek i piątek z powodu świąt. Wcześniej indeks S&P 500 wzrósł do najwyższego poziomu od pięciu miesięcy, a na czele z zyskami wiodły przedsiębiorstwa komunalne, nieruchomości i akcje przemysłowe. Mówi się, że urzędnicy administracji Trumpa rozmawiają o krótkoterminowym przedłużeniu ubezpieczenia na wypadek bezrobocia przed wygaśnięciem świadczeń. Handlowcy będą również obserwować otwarcie chińskich rynków po wiadomościach, że konsulat w Houston został zamknięty.

Deficyt poniżej

Australijski rząd przygotowuje się do ogłoszenia dzisiaj największego deficytu budżetowego kraju od czasów II wojny światowej. Inwestycje biznesowe mają spaść w tym roku fiskalnym, zduszony zastojem gospodarczym i ponownym zamknięciem w Victorii. Komunikat opublikowany przed aktualizacją gospodarczą i fiskalną wykazał, że wydatki firm spadną o 12,5% w ciągu 12 miesięcy do czerwca 2021 r., Po spadku o 6% w roku finansowym zakończonym w zeszłym miesiącu. Początkowy sukces Australii w powstrzymywaniu wirusa jest przesłonięty ponownym wybuchem epidemii Wiktorii, który zmusił około 5 milionów ludzi w Melbourne do sześciotygodniowej blokady. Zamknięcie drugiego co do wielkości miasta w kraju, które wytwarza około jednej czwartej PKB, przedłuży ożywienie gospodarcze. Komunikat ekonomiczno-fiskalny zostanie opublikowany o godzinie 11:00

Sygnały mieszane

Coraz trudniej jest stwierdzić, gdzie zmierza giełda w Hongkongu . Jeśli spojrzeć na indeks Hang Senga, 50-letnie miasto benchmarku, spadł o 11% w ciągu roku, a na podstawie ceny do zysków jest prawie najtańszy w historii w porównaniu z indeksem globalnych akcji MSCI. W zeszłym miesiącu odnotował najgorszy kwartalny spadek w porównaniu z indeksem S&P 500 od czasu azjatyckiego kryzysu finansowego w 1998 r. Z drugiej strony jest HKEX, firma, która faktycznie prowadzi giełdę. Wart 59 miliardów dolarów jest drugą co do wielkości z 24 giełdowych giełd świata, zbliżając się do grupy CME w Chicago. Jest to najdroższa giełda, handlująca z 40-krotnością ceny do zysku i oferująca 60% premię w stosunku do innych. Akcje, które we wtorek zamknęły się rekordowo, wzrosły o ponad 40% w 2020 roku. Dzięki dwóm najprostszym sposobom obstawiania przyszłości giełdy, które opowiadają przeciwne historie, inwestorzy otrzymują bardzo mieszane sygnały.

Wysoka Tesla

Tesla odnotował czwarty z rzędu kwartalny zysk, co jest kamieniem milowym, który toruje drogę producentowi samochodów elektrycznych do dołączenia do rankingu największych spółek indeksu S&P 500. Wyniki potwierdzają niekonwencjonalność wysiłki, które Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, podjął, aby wzmocnić zyski w środku globalnej pandemii, która ma spowodować, że inni amerykańscy producenci samochodów będą zgłaszać straty. Zysk może dodatkowo podnieść i tak już wysoką cenę akcji Tesli, która wzrosła czterokrotnie od marca. Tesla odnotował zysk w wysokości 50 centów na akcję na podstawie GAAP w środę, pokonując konsensus analityków dotyczący straty 1,06 USD na akcję. Przychody spadły do 6,04 mld USD, przewyższając oczekiwania analityków na 5,4 mld USD. 12-miesięczny okres rentowności spełnia kryteria, które komitet indeksowy Standard & Poor's stosuje przy podejmowaniu decyzji o dodaniu akcji do indeksu S&P 500. Dodanie Tesli do benchmarku prawdopodobnie zmusiłoby zarządzających pieniędzmi, którzy śledzą indeks, do zakupu akcji.

Szkoda psuć wzrok na tego Funta , od kilku dni Twisted Evil

Demon69 napisał:

Szkoda psuć wzrok na tego Funta , od kilku dni Twisted Evil

Nie tylko na Funta ale i całą resztę Twisted Evil

Ale wiecznie tak nie będzie

tygrys napisał:

Demon69 napisał:

Szkoda psuć wzrok na tego Funta , od kilku dni Twisted Evil

Nie tylko na Funta ale i całą resztę Twisted Evil

Ale wiecznie tak nie będzie

I tego się trzymamy Twisted Evil

Coś Glapińskiemu nie zależy na słabszej złotówce.

Gregory napisał:

Coś Glapińskiemu nie zależy na słabszej złotówce.

Na dłuższe czekanie trzeba się nastawić.

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Coś Glapińskiemu nie zależy na słabszej złotówce.

Na dłuższe czekanie trzeba się nastawić.

To poczekamy, ale jeszcze wcześniej coś się zakupi ... pod obserwacją ZAR... i dzisiaj czas....pewnie wziąć co nieco .. ale jeszcze.. trochę poczekam... bo tu nie widać odwrotu ... może w południe ?

Landryn napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Coś Glapińskiemu nie zależy na słabszej złotówce.

Na dłuższe czekanie trzeba się nastawić.

To poczekamy, ale jeszcze wcześniej coś się zakupi ... pod obserwacją ZAR... i dzisiaj czas....pewnie wziąć co nieco .. ale jeszcze.. trochę poczekam... bo tu nie widać odwrotu ... może w południe ?

Trzeba mieć za co Twisted Evil

Demon69 napisał:

Landryn napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Coś Glapińskiemu nie zależy na słabszej złotówce.

Na dłuższe czekanie trzeba się nastawić.

To poczekamy, ale jeszcze wcześniej coś się zakupi ... pod obserwacją ZAR... i dzisiaj czas....pewnie wziąć co nieco .. ale jeszcze.. trochę poczekam... bo tu nie widać odwrotu ... może w południe ?

Trzeba mieć za co Twisted Evil

No to nastaw się na zarobek na GBP... na październik... znając przeszłość i historię negocjacji w Europie ... to dogadają się.. ale w ostatniej chwili.. a październik... to taka chwila... to nie jest tak długo... 2 miesiące... zlecą szybciutko.. po drodze.. trochę stresu czeka...

[link widoczny dla zalogowanych] Bez hamulców

W czwartek dolar pozostaje słaby, ale nie na szerokim rynku. W gronie G-10 najgorzej zachowuje się funt, co wynika z obaw dotyczących zbliżającego się Brexitu. Ogólnie jednak zmiany są kosmetyczne, rynki zdają się czekać na nowy impuls. Wczorajszy handel na Wall Street zakończył się zwyżkami, ale nie udało się wybić szczytu z przedwczoraj przy 3272 pkt. Doszło do tego dopiero podczas nocnego handlu futures w Azji, chociaż azjatyckie giełdy zachowywały się słabiej. Pojawiają się obawy, co do pogorszenia relacji USA-Chiny, po tym jak pojawił się konflikt o konsulaty. Wczoraj rano wypłynęła sprawa z chińską placówką w Houston, gdzie Amerykanie podejrzewają Chińczyków o szpiegostwo, a w odpowiedzi Chiny podały dzisiaj w nocy, że najpewniej wymuszą zamknięcie amerykańskiej placówki w Chengdu, która jest ważna dla Amerykanów, gdyż zajmuje się m.in. sprawami Tybetu (wcześniej spekulowano, że może być to mniej ważna placówka w Wuhan). Czy to doprowadzi do dalszej eskalacji i kolejnych restrykcji na zasadzie wet za wet? Teoretycznie to woda na młyn dla kampanii Donalda Trumpa przed listopadowymi wyborami. Dla rynków kluczowe będzie jednak to, na ile trudne relacje dyplomatyczne przełożą się na wywracanie wcześniejszych ustaleń gospodarczych. Na razie w tej drugiej kwestii zdaje się panować konsensus, że w trudnej sytuacji związanej z COVID-19 żadnej ze stron na tym nie zależy.

O czym warto jeszcze dzisiaj wiedzieć? W nocy pojawiły się informacje o pozytywnych pracach nad szczepionką na COVID-19 prowadzone przez chiński koncern farmaceutyczny SinoPharm - może ona zostać dopuszczona do obrotu jeszcze przed końcem roku. Z kolei w USA prezydent Donald Trump pozytywnie wypowiedział się o szansach Pfizera, jako pierwszej szczepionki jaka wejdzie do masowego zastosowania. Z kolei brytyjski The Guardian podał, że decyzja o porzuceniu negocjacji z UE nt. umowy handlowej jeszcze nie zapadła, chociaż mamy duży impas w rozmowach (funt pozostaje słaby).

W kalendarzu publikacji makro ważnych informacji jest niewiele. O godz. 14:30 mamy dane nt. cotygodniowego bezrobocia w USA, o godz. 16:00 odczyt wskaźników wyprzedzających LEI, a o godz. 17:00 dane nt. indeksu aktywności FED w Kansas. Uwagę mogą przyciągnąć też informacje z posiedzenia Banku Turcji (decyzja ws. stóp zapadnie o godz. 13:00, nie oczekuje się ruchu), oraz... doniesienia z wystąpienia prof. Adama Glapińskiego w Sejmie, które jest zaplanowane dzisiaj w godzinach popołudniowych. Ma on przedstawić sprawozdanie z działalności NBP w ubiegłym roku, oraz poinformować o działaniach, jakie zostały wdrożone w związku z pandemią. Czy pojawią się też odniesienia do kursu złotego?

OKIEM ANALITYKA - bez hamulców

Korekty bywają krótkie, a inwestorzy nadal potrafią znaleźć wytłumaczenie dla kontynuacji rajdu ryzyka. Czy to już tylko efekt FOMO (strachu przed przegapieniem ruchu), czy po prostu zwyczajny odruch stadny, kiedy to długo ignoruje się czynniki ryzyka? W tym momencie prostej odpowiedzi na to nie ma. Jest jednak jedna prosta reguła - nie walcz z trendem. W dziwnych czasach w jakich się znaleźliśmy, warto o niej pamiętać...

Dobra ja ZAR trochę zakupiłem ...musiałby być mocniejszy ruch w dół by jeszcze dokupić ...no ale i złotówek coraz mniej ...he he ...

Landryn napisał:

Demon69 napisał:

Landryn napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Coś Glapińskiemu nie zależy na słabszej złotówce.

Na dłuższe czekanie trzeba się nastawić.

To poczekamy, ale jeszcze wcześniej coś się zakupi ... pod obserwacją ZAR... i dzisiaj czas....pewnie wziąć co nieco .. ale jeszcze.. trochę poczekam... bo tu nie widać odwrotu ... może w południe ?

Trzeba mieć za co Twisted Evil

No to nastaw się na zarobek na GBP... na październik... znając przeszłość i historię negocjacji w Europie ... to dogadają się.. ale w ostatniej chwili.. a październik... to taka chwila... to nie jest tak długo... 2 miesiące... zlecą szybciutko.. po drodze.. trochę stresu czeka...

Dzięki za wsparcie , bo już wiarę zacząłem w funcika tracić Twisted Evil

małpa weszła funt powinien iść wyżej fak

Za chwilę ZAR będzie miał decyzję w sprawie stóp % i konsensus obstawia obniżkę ...ja myślę że jest wyceniona ...a może jakaś niespodzianka ? jeśli ma zejść po niej niżej ...to myślę że niewiele ....ale liczę na odbicie

[link widoczny dla zalogowanych]Złoty ponownie wśród wygranych

Czwartek przynosi kontynuację trendów obserwowanych w poprzednich dniach. Słaby dolar i silniejsze euro układają notowania głównej pary walutowej EUR/USD tuż pod granicą 1,16, czyli na najwyższym poziomie od października 2018 r.

Obligacje mówią, co rynek myśli o Europie

Pozytywne nastroje dobrze odzwierciedla sytuacja na rynku obligacji. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Włoch spadła dzisiaj poniżej psychologicznej granicy 1 proc., do najniższego poziomu od 5 marca. Różnica pomiędzy rentownościami niemieckich obligacji skarbowych a włoskich stopniowo się zwęża i w czwartek była najmniejsza od 24 lutego, wskazując na zmniejszające się ryzyko kredytowe w regionie.

To oczywiście czynnik wspierający euro, szczególnie jeżeli w kontraście mamy poważniejsze zagrożenie pandemią w USA. W tle pozostaje wzmagające się w ostatnich dniach napięcie w sferze geopolitycznej między USA a Chinami. W połączeniu ze zbliżającymi się w listopadzie wyborami w USA są to czynniki, które mogą potencjalnie przerwać ten rajd optymizmu na szerokim rynku, w efekcie wzmacniając dolara.

Wraca brexit

Pojawiły się dzisiaj także doniesienia z innego frontu, który jednak także może potencjalnie pogarszać nastroje w końcówce roku. Jak podaje „Financial Times”, Michel Barnier, szef negocjatorów z ramienia UE, ostrzegł, że nie osiągnięto żadnego progresu w kluczowych kwestiach umowy handlowej Unii z Wielką Brytanią, tj. pomocy państwowej i rybołówstwa. Dodał, że postawa Wielkiej Brytanii wskazuje, że porozumienie jest na ten moment „mało prawdopodobne” .

W negocjacjach są jednak również pozytywne wątki. Barnier przekazał, że rozmowy w innych obszarach były konstruktywne, a nieformalne negocjacje mają być kontynuowane w następnym tygodniu. Widać jednak, że kwestia brexitu ponownie wróci na agendę rynku. Stanowi to zagrożenie dla dobrych nastrojów, ale także zapowiada większe wahania funta i jego potencjalne osłabienie w końcówce roku.

Nie ma złych informacji dla złotego

Już dzisiaj, po komentarzach szefa negocjatorów UE, brytyjska waluta była nieco słabsza, a w relacji do złotego najsłabsza od 19 marca. Notowania GBP/PLN spadły ok. południa do ok. 4,8240. To jednak nie tylko zasługa słabszego globalnie funta. Złoty był dzisiaj ponownie, obok indonezyjskiej rupii i węgierskiego forinta, jedną z najsilniejszych walut krajów wschodzących.

GUS opublikował dziś dane o bezrobociu w Polsce w czerwcu. Wzrosło ono o 0,1 pkt proc., do 6,1 proc., ale był to wzrost niższy od konsensusu ekonomistów na poziomie 6,2 proc. To kolejny już, po lepszych od oczekiwań danych o przemyśle, sprzedaży detalicznej i nastrojach konsumenckich, sygnał o pozytywnych trendach zachodzących w polskiej gospodarce.

Złoty nie dostaje obecnie praktycznie żadnych negatywnych bodźców zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Notowania EUR/PLN spadły do ok. 4,41, kurs USD/PLN utrzymuje się na poziomie ok. 3,82 chwilę po południu. Głównym zagrożeniem w kontekście najbliższych dni dla osłabienia złotego wydaje się pogorszenie nastrojów na rynku w związku ze wzrastającymi napięciami geopolitycznymi, co może być okazją także do odreagowania ostatnich wzrostów, choć tutaj fundamentalnych zmian nie należy oczekiwać.

Landryn napisał:

Za chwilę ZAR będzie miał decyzję w sprawie stóp % i konsensus obstawia obniżkę ...ja myślę że jest wyceniona ...a może jakaś niespodzianka ? jeśli ma zejść po niej niżej ...to myślę że niewiele ....ale liczę na odbicie

Niespodzianki nie było obniżyli w Afryce stopy procentowe ,ale chyba miałeś racie bo odbicie idzie z 0,290 już na 0,3 i to po obniżce

Ogi napisał:

Landryn napisał:

Za chwilę ZAR będzie miał decyzję w sprawie stóp % i konsensus obstawia obniżkę ...ja myślę że jest wyceniona ...a może jakaś niespodzianka ? jeśli ma zejść po niej niżej ...to myślę że niewiele ....ale liczę na odbicie

Niespodzianki nie było obniżyli w Afryce stopy procentowe ,ale chyba miałeś racie bo odbicie idzie z 0,290 już na 0,3 i to po obniżce

Wiesz co ? te waluty to dla mnie nowość i są nieobliczalne ...powiem Ci że trudne do odczytania ...albo ja za mało doświadczenia z nimi mam ....na razie jedno widzę ...że mi kasy ubywa na koncie

Landryn napisał:

Ogi napisał:

Landryn napisał:

Za chwilę ZAR będzie miał decyzję w sprawie stóp % i konsensus obstawia obniżkę ...ja myślę że jest wyceniona ...a może jakaś niespodzianka ? jeśli ma zejść po niej niżej ...to myślę że niewiele ....ale liczę na odbicie

Niespodzianki nie było obniżyli w Afryce stopy procentowe ,ale chyba miałeś racie bo odbicie idzie z 0,290 już na 0,3 i to po obniżce

Wiesz co ? te waluty to dla mnie nowość i są nieobliczalne ...powiem Ci że trudne do odczytania ...albo ja za mało doświadczenia z nimi mam ....na razie jedno widzę ...że mi kasy ubywa na koncie

nie tylko tobie

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Landryn napisał:

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Nic tu dzisiaj optymistycznego się nie wydarzy , następny dzień klęski.

Bolo napisał:

Landryn napisał:

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Nic tu dzisiaj optymistycznego się nie wydarzy , następny dzień klęski.

Marek Rogalski.. dobrze dzisiaj napisał.. że w tych niecodziennych czasach.. aktualna jest reguła ...że z trendem się nie walczy...

Landryn napisał:

Bolo napisał:

Landryn napisał:

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Nic tu dzisiaj optymistycznego się nie wydarzy , następny dzień klęski.

Marek Rogalski.. dobrze dzisiaj napisał.. że w tych niecodziennych czasach.. aktualna jest reguła ...że z trendem się nie walczy...

No to posiedzimy dłużej w walucie. To jakaś mega spekulacja, by waluty środkowo wschodniej Europy były mocne, a ich export nie opłacał się fak

PLN traci dzisiaj tylko do HUF.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Bolo napisał:

Landryn napisał:

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Nic tu dzisiaj optymistycznego się nie wydarzy , następny dzień klęski.

Marek Rogalski.. dobrze dzisiaj napisał.. że w tych niecodziennych czasach.. aktualna jest reguła ...że z trendem się nie walczy...

No to posiedzimy dłużej w walucie. To jakaś mega spekulacja, by waluty środkowo wschodniej Europy były mocne, a ich export nie opłacał się fak

PLN traci dzisiaj tylko do HUF.

To jest Kolego ten czas gdy nie chce Ci się wchodzić na forum..z niepokojem zaglądasz na kursy walut... bo co nie spojrzysz ... to jest coraz gorzej... ale patrzysz ... bo masz nadzieję że zaraz to się odwróci ... ale nic takiego się nie dzieje....i to musimy przetrwać...

co do tej spekulacji.. najlepiej spekuluje się na walutach takich jak ZAR czy MXN bo tu jest słaba płynność... tak że jak najbardziej ... telefon do kilku miliarderów... kupujemy to sprzedajemy tamto ... i tak się spekuluje i zarabia krocie... my to tylko możemy łapać okruchy ze stołu bogaczy tego świata...

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Bolo napisał:

Landryn napisał:

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Nic tu dzisiaj optymistycznego się nie wydarzy , następny dzień klęski.

Marek Rogalski.. dobrze dzisiaj napisał.. że w tych niecodziennych czasach.. aktualna jest reguła ...że z trendem się nie walczy...

No to posiedzimy dłużej w walucie. To jakaś mega spekulacja, by waluty środkowo wschodniej Europy były mocne, a ich export nie opłacał się fak

PLN traci dzisiaj tylko do HUF.

To jest Kolego ten czas gdy nie chce Ci się wchodzić na forum..z niepokojem zaglądasz na kursy walut... bo co nie spojrzysz ... to jest coraz gorzej... ale patrzysz ... bo masz nadzieję że zaraz to się odwróci ... ale nic takiego się nie dzieje....i to musimy przetrwać...

co do tej spekulacji.. najlepiej spekuluje się na walutach takich jak ZAR czy MXN bo tu jest słaba płynność... tak że jak najbardziej ... telefon do kilku miliarderów... kupujemy to sprzedajemy tamto ... i tak się spekuluje i zarabia krocie... my to tylko możemy łapać okruchy ze stołu bogaczy tego świata...

Z pierwszym zdaniem absolutnie się nie zgadzam .... zawsze chętnie wchodzę na Forum tym bardziej , że wiem że wszyscy jedziemy na tym samym wózku Ok!

Co do pozostałej reszty nic dodać nic ująć .....czysta prawda .
I spokojnie przetrwamy bo każdy wie że w końcu sytuacja się odwróci Twisted Evil

tygrys napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Bolo napisał:

Landryn napisał:

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Nic tu dzisiaj optymistycznego się nie wydarzy , następny dzień klęski.

Marek Rogalski.. dobrze dzisiaj napisał.. że w tych niecodziennych czasach.. aktualna jest reguła ...że z trendem się nie walczy...

No to posiedzimy dłużej w walucie. To jakaś mega spekulacja, by waluty środkowo wschodniej Europy były mocne, a ich export nie opłacał się fak

PLN traci dzisiaj tylko do HUF.

To jest Kolego ten czas gdy nie chce Ci się wchodzić na forum..z niepokojem zaglądasz na kursy walut... bo co nie spojrzysz ... to jest coraz gorzej... ale patrzysz ... bo masz nadzieję że zaraz to się odwróci ... ale nic takiego się nie dzieje....i to musimy przetrwać...

co do tej spekulacji.. najlepiej spekuluje się na walutach takich jak ZAR czy MXN bo tu jest słaba płynność... tak że jak najbardziej ... telefon do kilku miliarderów... kupujemy to sprzedajemy tamto ... i tak się spekuluje i zarabia krocie... my to tylko możemy łapać okruchy ze stołu bogaczy tego świata...

Z pierwszym zdaniem absolutnie się nie zgadzam .... zawsze chętnie wchodzę na Forum tym bardziej , że wiem że wszyscy jedziemy na tym samym wózku Ok!

Co do pozostałej reszty nic dodać nic ująć .....czysta prawda .
I spokojnie przetrwamy bo każdy wie że w końcu sytuacja się odwróci Twisted Evil

Bo 🐯 Tygrysy to twardziele to i pierwsze zdanie ich nie dotyczy uśm Smile

Landryn napisał:

tygrys napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Bolo napisał:

Landryn napisał:

Funt to wiadomo ..czas się kończy i zagrożenie twardym Brexit (ja się nie spodziewam)...ale MXN to się robi już łakomy kąsek (dno 0,1680)..i tu się trochę dziwię że na Peso chętnych nie ma ...

Nic tu dzisiaj optymistycznego się nie wydarzy , następny dzień klęski.

Marek Rogalski.. dobrze dzisiaj napisał.. że w tych niecodziennych czasach.. aktualna jest reguła ...że z trendem się nie walczy...

No to posiedzimy dłużej w walucie. To jakaś mega spekulacja, by waluty środkowo wschodniej Europy były mocne, a ich export nie opłacał się fak

PLN traci dzisiaj tylko do HUF.

To jest Kolego ten czas gdy nie chce Ci się wchodzić na forum..z niepokojem zaglądasz na kursy walut... bo co nie spojrzysz ... to jest coraz gorzej... ale patrzysz ... bo masz nadzieję że zaraz to się odwróci ... ale nic takiego się nie dzieje....i to musimy przetrwać...

co do tej spekulacji.. najlepiej spekuluje się na walutach takich jak ZAR czy MXN bo tu jest słaba płynność... tak że jak najbardziej ... telefon do kilku miliarderów... kupujemy to sprzedajemy tamto ... i tak się spekuluje i zarabia krocie... my to tylko możemy łapać okruchy ze stołu bogaczy tego świata...

Z pierwszym zdaniem absolutnie się nie zgadzam .... zawsze chętnie wchodzę na Forum tym bardziej , że wiem że wszyscy jedziemy na tym samym wózku Ok!

Co do pozostałej reszty nic dodać nic ująć .....czysta prawda .
I spokojnie przetrwamy bo każdy wie że w końcu sytuacja się odwróci Twisted Evil

Bo 🐯 Tygrysy to twardziele to i pierwsze zdanie ich nie dotyczy uśm Smile

No i to mi się podoba ... uśmiech i humor w takich sytuacjach są nieocenione
i tak trzymać Ok!

[link widoczny dla zalogowanych] Podsumowanie dnia – Czy rynek pracy pogrąży Wall Stret?

W ostatnich dniach obserwowaliśmy raczej kontynuację wzrostów na giełdach, a w szczególności na Wall Street. Nieco gorzej było na Nasdaqu, ale S&P 500 radził sobie całkiem nieźle. Tymczasem indeks S&P 500 może zaliczyć pierwszy spadek od kilku sesji. Pomimo tego, że trend wzrostowy zostanie utrzymany, to zbieg kilku czynników może zadecydować o większej korekcie. Jest to napięcie pomiędzy Chinami oraz Stanami Zjednoczonymi, niepewność wyników spółek z Wall Street oraz niepokojące sygnały z rynku pracy.

Dzisiaj pierwszy raz od marca wzrosły wstępne wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w porównaniu do poprzedniego odczytu. Skala wzrostu nie jest duża, ale biorąc pod uwagę szalejącego koronawirusa i brak postępów w jego opanowaniu w USA sugeruje, że może szykować się duża fala wzrostu bezrobocia. W takim przypadku wzrosty na Wall Street mogą być zagrożone. Na ten moment tracą niemal wszystkie indeksy. Bronią się w zasadzie tylko małe spółki w postaci indeksu Russell 2000.

Co ciekawe, ostatnie wyniki z Wall Street były w zasadzie pozytywne. Z jednej strony widzieliśmy bardzo pozytywne zaskoczenie Teslą. Spółka zaprezentowała zysk za II kwartał, a co ciekawe, po dostosowaniu o jednorazowe czynniki, EPS wyniósł ponad 2 USD. Spółka zamierza również spełnić obietnicę dostawy 500 tys. samochodów w tym roku. Dobre wyniki zaprezentował również Microsoft, choć spółka traciła ze względu na sprawę wartości intelektualnej toczącej się w Europie.

Kruszce zaliczają kolejny dobry dzień. Tym razem jednak show należy do złota, które otarło się o poziom 1900 USD za uncję. Warto pamiętać, że historyczne maksimum znajduje się w okolicach 1921 USD za uncję.

Zmienność na ropie jest ograniczona, natomiast EURUSD wzrasta powyżej poziomu 1,1600, pierwszy raz od 2018 roku. Na mocnym euro korzysta również polski złoty.

W trakcie sesji azjatyckiej poznamy dane dotyczące handlu zagranicznego z Nowej Zelandii, natomiast później indeks PMI z Australii z sektora usług.

[link widoczny dla zalogowanych] Wielka Brytania twierdzi, że korzyści z umów handlowych po Brexicie są niedoszacowane

Wielka Brytania analizuje potencjalne korzyści wynikające z umów handlowych z krajami takimi jak Stany Zjednoczone i Japonia po Brexicie, ponieważ uważa, że w poprzedniej analizie zaniżono możliwe korzyści.

Przemawiając w czwartek przed komisją Izby Lordów, Sekretarz Handlu Międzynarodowego Liz Truss powiedziała, że wcześniejsze oceny gospodarcze przeprowadzone przez brytyjski rząd - takie jak szacunki, że umowa z USA dodałaby co najwyżej 0,16% PKB Wielkiej Brytanii - są prawdopodobnie nieaktualne i niedokładne .

„Nie czuję się w pełni odzwierciedlać korzyści” Truss powiedział. „Podstawowe liczby pochodzą z 2011 r. I potrzebujemy poprawionej analizy opartej na gospodarce post-Covid”.

Możliwość zawarcia umów o wolnym handlu z krajami spoza UE była kluczowym argumentem przemawiającym za Brexitem, a Wielka Brytania prowadzi negocjacje z takimi krajami, jak Australia, Nowa Zelandia, Kanada, Japonia i Stany Zjednoczone. Szacunki Bloomberg Economics sugerują skumulowane korzyści wynikające z tych porozumień nie zrekompensują w pełni ekonomicznych kosztów opuszczenia UE.

Truss powiedział, że poprzednie szacunki nie uwzględniają wszystkich korzyści z usług, szczególnie w handlu danymi i cyfrowym. Powiedziała również, że oceny nie odzwierciedlają korzyści, jakie zapewniają umowy o wolnym handlu jako izolacja przed środkami protekcjonistycznymi, takimi jak cła.

Aby wesprzeć te wysiłki, Wielka Brytania poprosiła Tony'ego Venablesa, profesora ekonomii na Uniwersytecie Oksfordzkim, o poprowadzenie panelu naukowców, który zastanawia się, jak najlepiej modelować wpływ handlu.

W ocenie zakresu opublikowanej przez rząd Wielkiej Brytanii przed negocjacjami handlowymi z Australią oszacowano długoterminowy wzrost PKB Wielkiej Brytanii o 0,02%. Podobna ocena porozumienia z Nową Zelandią sugerowała, że wpływ byłby znikomy.

[link widoczny dla zalogowanych] Agresywne odradzanie się wirusów w Azji podkreśla globalne wyzwanie powstrzymania

Odrodzenia koronawirusa w regionie Azji i Pacyfiku osiągnęły w tym tygodniu nowe wyżyny, a Hongkong, Tokio i stan Wiktoria w Australii odnotowują kolejny rekordowy wzrost liczby zakażeń w znaku zawierającym wirusa, co staje się coraz większym wyzwaniem na całym świecie.

Hongkong zgłosił w czwartek 111 przypadków wirusów przenoszonych lokalnie - drugi dzień z ponad 100 lokalnymi infekcjami - gdy miasto stara się zwiększyć hospitalizację i możliwości testowania w obliczu najgorszej epidemii w historii.

W Japonii początek czterodniowego weekendu wakacyjnego został zakłócony przez rekordowe 366 przypadków wykrytych w Tokio, a także drugi dzień ponad 100 przypadków w Osace, co jest niepokojącym wskazaniem, że zaostrzenie rozprzestrzenia się w całym kraju. Victoria zgłosiła w czwartek 403 przypadki, po rekordowym ze środy 484, mimo że stolica Melbourne wkroczyła w środek świeżej, sześciotygodniowej blokady.

Szereg nowych przypadków zgłoszono również w Chinach w ich północno-wschodniej i zachodniej części, podczas gdy nasilające się epidemie w Indonezji i Indiach, dwóch najbardziej zaludnionych krajach Azji, nie wykazały żadnych oznak utraty tempa.

Odwrócenie obserwowane w regionie, uważanym za ogólnie ograniczające wirusa bardziej efektywnie niż gdzie indziej na świecie, ilustruje ograniczenia środków powstrzymywania w połączonym świecie i w obliczu wysoce zaraźliwego patogenu, który może rozprzestrzeniać się cicho przez miesiące. Pogarszający się obraz zmusił rządy do wycofania się z planów ponownego otwarcia i powrotu do zaostrzonych środków dystansowania społecznego, stłumiając zielone pędy ożywienia gospodarczego.

„Problem polega na tym, że będą oni stale narażeni na ryzyko nawrotu wirusa” - powiedział Michael Osterholm, dyrektor Centrum Badań nad Chorobami Zakaźnymi i Polityki na Uniwersytecie Minnesota. „Tego nigdy nie wygrasz. To jest coś, co zawsze, pod koniec każdego dnia, masz nadzieję wyjść na zero.

[link widoczny dla zalogowanych] Siła euro może być po prostu preludium do wielkiego trendu, który powstaje

Siły stojące za niedawnym wzmocnieniem euro sugerują, że może to być dopiero pierwszy etap dużej zmiany rynkowej.

3% wzrost kursu waluty w tym miesiącu do blisko 1,16 dolara był efektem osłabienia dolara spowodowanego zawężającymi się różnicami w rentowności obligacji i walką Stanów Zjednoczonych z pandemią, a także perspektywą zwiększenia spójności w Unii Europejskiej po jej porozumieniu na fundusz naprawczy.

Czynniki te pozostają w dużej mierze w grze. Jednak to, co przemawia za dalszym wzrostem wzrostu, to fakt, że pozycja rynkowa pozostaje w znacznym stopniu niedoważona w stosunku do euro. Strukturalna zmiana w ekspozycji inwestorów oznaczałaby, że trend dopiero się rozpoczął.

Fundusze hedgingowe nadal spieszą się, aby pokryć krótkie ekspozycje na rynku kasowym i opcyjnym, podczas gdy inwestorzy instytucjonalni właśnie zaczęli dodawać długie pozycje, według handlowców w Europie, którzy prosili o niezidentyfikowanie ich, ponieważ nie są upoważnieni do publicznego wypowiadania się.

Według najnowszych danych Komisji Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi za tydzień do 14 lipca zarządzający aktywami zwiększyli swoje długie pozycje do ponad 300 000 kontraktów, podczas gdy lewarowane fundusze były krótkie o ponad 32 000 kontraktów.

Fakt, że inwestorzy zasadniczo pokrywają krótkie kwoty pieniężne, jest pokazany przez akcję cenową na parze euro-dolar. Wszelkie korekty były płytkie, a strach przed przegapieniem wzrostów spowodował, że inwestorzy spieszyli się, by kupić nowe szczyty.

Podobny obraz przedstawiają odwrócenia ryzyka, barometr pozycjonowania opcji i nastrojów, w relacji euro do rajów walutowych. Negatywny sentyment euro do jena w transakcjach opcyjnych jest teraz na najniższym poziomie od początku 2018 r., Podczas gdy w stosunku do franka szwajcarskiego rynek zaczął liczyć na zyski w zeszłym tygodniu.

Oznacza to, że jest dużo miejsca na wzrost wspólnej waluty, jeśli UE będzie nadal skutecznie radzić sobie z pandemią i jeśli ożywienie gospodarcze w regionie nadal będzie sprzeczne z początkowymi oczekiwaniami.

Na kontynuację rajdu wskazują również wykresy techniczne i pozycja inwestora komercyjnego. Momentum może sprawić, że euro przekroczy 1,18 dolara, a dolar jest zagrożony głębokim spadkiem w nadchodzących miesiącach.

Według danych CFTC inwestorzy komercyjni, którzy chcą się zabezpieczyć, a tym samym handlują w kierunku przeciwnym do przewidywanego działania cenowego, dodają coraz więcej krótkich pozycji w euro. Historyczne wzorce sugerują, że nastąpi umocnienie euro.

r.d napisał:

[link widoczny dla zalogowanych] Siła euro może być po prostu preludium do wielkiego trendu, który powstaje

Siły stojące za niedawnym wzmocnieniem euro sugerują, że może to być dopiero pierwszy etap dużej zmiany rynkowej.

3% wzrost kursu waluty w tym miesiącu do blisko 1,16 dolara był efektem osłabienia dolara spowodowanego zawężającymi się różnicami w rentowności obligacji i walką Stanów Zjednoczonych z pandemią, a także perspektywą zwiększenia spójności w Unii Europejskiej po jej porozumieniu na fundusz naprawczy.

Czynniki te pozostają w dużej mierze w grze. Jednak to, co przemawia za dalszym wzrostem wzrostu, to fakt, że pozycja rynkowa pozostaje w znacznym stopniu niedoważona w stosunku do euro. Strukturalna zmiana w ekspozycji inwestorów oznaczałaby, że trend dopiero się rozpoczął.

Fundusze hedgingowe nadal spieszą się, aby pokryć krótkie ekspozycje na rynku kasowym i opcyjnym, podczas gdy inwestorzy instytucjonalni właśnie zaczęli dodawać długie pozycje, według handlowców w Europie, którzy prosili o niezidentyfikowanie ich, ponieważ nie są upoważnieni do publicznego wypowiadania się.

Według najnowszych danych Komisji Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi za tydzień do 14 lipca zarządzający aktywami zwiększyli swoje długie pozycje do ponad 300 000 kontraktów, podczas gdy lewarowane fundusze były krótkie o ponad 32 000 kontraktów.

Fakt, że inwestorzy zasadniczo pokrywają krótkie kwoty pieniężne, jest pokazany przez akcję cenową na parze euro-dolar. Wszelkie korekty były płytkie, a strach przed przegapieniem wzrostów spowodował, że inwestorzy spieszyli się, by kupić nowe szczyty.

Podobny obraz przedstawiają odwrócenia ryzyka, barometr pozycjonowania opcji i nastrojów, w relacji euro do rajów walutowych. Negatywny sentyment euro do jena w transakcjach opcyjnych jest teraz na najniższym poziomie od początku 2018 r., Podczas gdy w stosunku do franka szwajcarskiego rynek zaczął liczyć na zyski w zeszłym tygodniu.

Oznacza to, że jest dużo miejsca na wzrost wspólnej waluty, jeśli UE będzie nadal skutecznie radzić sobie z pandemią i jeśli ożywienie gospodarcze w regionie nadal będzie sprzeczne z początkowymi oczekiwaniami.

Na kontynuację rajdu wskazują również wykresy techniczne i pozycja inwestora komercyjnego. Momentum może sprawić, że euro przekroczy 1,18 dolara, a dolar jest zagrożony głębokim spadkiem w nadchodzących miesiącach.

Według danych CFTC inwestorzy komercyjni, którzy chcą się zabezpieczyć, a tym samym handlują w kierunku przeciwnym do przewidywanego działania cenowego, dodają coraz więcej krótkich pozycji w euro. Historyczne wzorce sugerują, że nastąpi umocnienie euro.

to raczej dobrze nie wróży ,bo za euro i złotówka pójdzie

[link widoczny dla zalogowanych] Akcje wstrzymują czterodniowy bieg z powodu zmartwień ekonomicznych

Akcje amerykańskie spadły do najniższego poziomu od tygodnia po nieoczekiwanym wzroście liczby bezrobotnych, które ponownie rozbudziły obawy o zahamowanie ożywienia gospodarczego. Dolar osłabił się, a Treasuries wzrosły.

Indeks S&P 500 spadł z czteromiesięcznego maksimum, na co wpływ miały straty w firmach technologicznych i firmach produkujących zbędne dobra konsumpcyjne. Indeks Nasdaq 100 spadł do dwutygodniowego minimum i spadł w ciągu tygodnia, usuwając poniedziałkowy wzrost, który był największy od kwietnia. Twitter Inc. podskoczył po gwałtownym wzroście liczby użytkowników, ale Alphabet Inc., Amazon.com Inc i Apple Inc. straciły po ponad 3%. . Microsoft Corp. spadł po spowolnieniu wzrostu chmury. Tesla Inc. spadł nawet po tym, jak wyniki przekroczyły szacunki.

Pierwszy wzrost liczby bezrobotnych od marca nastąpił, gdy Kongres negocjuje nowy pakiet pomocy dla milionów Amerykanów, którzy stracą zwiększone świadczenia pod koniec miesiąca. Inne niepokojące oznaki spowolnienia gospodarczego wzbudziły obawy, że skwarny wzrost na niektórych obszarach zahamuje.

„Ożywienie już trwa, ale rynek pracy jest naprawdę, bardzo kruchy” - powiedział Gene Goldman, dyrektor ds. Inwestycji w Cetera Financial Group. „To będzie miało znaczenie na rynkach i będzie ciążyło przez długi czas”.

Rentowność 10-letnich papierów skarbowych spadła do 0,58%, a indeks dolara Bloomberga osłabił się piąty dzień z rzędu. Ropa spadła, podczas gdy metale szlachetne kontynuowały gorączkowy wzrost, który doprowadził ceny złota i srebra do wieloletnich maksimów.

W Europie indeks Stoxx 600 wzrósł dzięki wzrostom producentów samochodów i produktów konsumenckich, na czele ze skokiem firmy Unilever NV po spadku niższym niż oczekiwano. Rentowność włoskich obligacji referencyjnych spadła poniżej 1% po raz pierwszy od marca w wyniku euforii z powodu pakietu naprawczego pandemii w Unii Europejskiej.

Pozytywne sygnały płynące z sezonu zysków, który prawdopodobnie będzie historycznie słaby, zachęcały inwestorów do podejmowania ryzykownych aktywów. Wzrost napięć między Stanami Zjednoczonymi a Chinami i odrodzenie się wirusa na dużych obszarach Ameryki osłabiły część tego optymizmu.

„Ilekroć rynki dojdą do punktu, w którym jest coś tuż za rogiem, na czym są bardzo skoncentrowani, to jest wtedy, gdy w pewnym sensie zatrzymują się - niezależnie od tego, czy mają trend w górę, czy w dół - w pewnym sensie zaczynają trend boczny, ale w ciągu dnia zacznij działać niespokojnie i mniej więcej reaguj na nagłówki ”- powiedział Shawn Cruz, starszy menedżer ds. strategii handlowej w TD Ameritrade Inc.

co wy tu piszecie ? ja zostałem z dolcem po 4,16 i kiedy to odrobię ?

[link widoczny dla zalogowanych] Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, aby rozpocząć dzień

Pompeo atakuje „totalitarną ideologię” Chin. Kolejny cios dla gospodarki Hongkongu. A czas TikTok ucieka. Oto kilka rzeczy, o których mówią dziś ludzie na rynkach.

My kontra oni

Sekretarz stanu Michael Pompeo obsadził chińskich przywódców jako tyranów nastawionych na globalną hegemonię. Prezydent Xi Jinping „nie jest skazany na wieczne tyranizowanie w Chinach i poza nimi, chyba że mu na to pozwolimy” - powiedział w czwartek Pompeo. „Zabezpieczenie naszych wolności przed Komunistyczną Partią Chin to misja naszych czasów”. Pompeo nazwał rywalizację z Chinami egzystencjalną walką między dobrem a złem, odwołując się do języka amerykańsko-sowieckiego impasu podczas zimnej wojny. „Jeśli teraz ugniemy kolano, dzieci naszych dzieci mogą być na łasce KPCh, której działania są głównym wyzwaniem dla wolnego świata” - powiedział Pompeo, nazywając współczesne Chiny „Frankensteinem” po dziesięcioleciach nieudanego zaangażowania Zachodu. Tymczasem w Chinach prezydent Xi Jinping przygotowuje sięna konkurs przywódczy w 2022 r., kiedy co pięć lat ma się odbywać spotkanie w celu wyłonienia czołowych przywódców partii komunistycznej - a nastroje społeczne mają znaczenie. Kluczowym filarem wsparcia było uosobienie Xi „wysokiego i stanowczego” na świecie.

Markets Sink

Akcje w Azji były gotowe podążać za spadkami na amerykańskich akcjach po nieoczekiwanym wzroście liczby bezrobotnych, który wznowił obawy, że ożywienie gospodarcze utknęło w martwym punkcie, a obligacje skarbowe wzrosły. Kontrakty futures spadły w Hongkongu i Australii. Wcześniej indeks S&P 500 spadł z najwyższego poziomu od czterech miesięcy, na co wpływ miały straty w firmach technologicznych i firmach produkujących zbędne dobra konsumpcyjne. Indeks Nasdaq 100 spadł do dwutygodniowego minimum i spadł w ciągu tygodnia, usuwając poniedziałkowe wzrosty. W innych miejscach rentowność 10-letnich Treasuries spadła do 0,58%. Ropa spadła, podczas gdy metale szlachetne kontynuowały gwałtowne wzrosty, które doprowadziły ceny złota i srebra do wieloletnich maksimów.

Dmuchnij po uderzeniu

Gospodarka Hongkongu po prostu nie może złapać przerwy. Po krótkich oznakach poprawy w ostatnich miesiącach po najgłębszej w historii recesji azjatyckie centrum finansowe przygotowuje się do najtrudniejszego testu, gdy odradzający się wirus łączy się z coraz bardziej niepewnymi perspektywami politycznymi i finansowymi. Hongkong stoi przed fundamentalnymi pytaniami dotyczącymi jego długoterminowej roli jako międzynarodowego centrum finansowego, pośród oznak, że firmy technologiczne opuszczają miasto, a globalne firmy odrzucają jego niegdyś chwalony system prawny po wprowadzeniu prawa bezpieczeństwa narodowego. Chociaż tak się dzieje, bardziej bezpośrednie perspektywy wzrostu pogarszają się z dnia na dzień, ponieważ liczba przypadków koronawirusa gwałtownie rośnie. 29 lipca rząd podaje dane dotyczące wzrostu gospodarczego za drugi kwartał: ekonomiści prognozują spadek o 8,7% w porównaniu z rokiem ubiegłym, prawie równy rekordowy spadek o 8,9% odnotowany w pierwszym kwartale.

TikTok, czas ucieka

Zhang Yiming to mało znany chiński przedsiębiorca, który przekształcił TikTok w jedną z najbardziej obiecujących franczyz w Internecie. Teraz jest pod presją, aby uratować firmę przed zagrożeniami ze strony administracji Trumpa. Do tej pory próbował rozwinąć działalność TikTok w Stanach Zjednoczonych, zatrudniając amerykańskiego dyrektora generalnego i zapewniając organy regulacyjne, że dane użytkowników nie będą udostępniane poza granicami kraju. TikTok zintensyfikował również swój lobbing w Waszyngtonie i zasygnalizował , że stworzy 10 000 miejsc pracy w tym kraju. To nie wystarczyło. W tym miesiącu Donald Trump powiedział, że rozważa zakazanie aplikacji w USA Decyzja prawdopodobnie zapadnie przed wyborami w listopadzie, więc dla Zhanga brakuje czasu. Prezydent mógłby dodać TikTok do amerykańskiej listy podmiotów, zmuszając Apple i Google do usunięcia usługi ze swoich sklepów z aplikacjami. Ponadto, Komitet USA w sprawie inwestycji zagranicznych w USA dokonuje przeglądu ByteDance za 2017 zakup firmy, która stała TikTok i może wymusić spinoff . Każdy ruch obniżyłby wartość firmy. Więc, co dalej? Oto kilka scenariuszy, które Zhang, ByteDance i jego inwestorzy rozważają, aby uratować TikTok.

Triumf telemedycyny

Przeciążone usługi zdrowotne i środki dystansowania społecznego w celu zwalczania koronawirusa dają impulsdo telemedycyny w całej Azji, zjawisko to prawdopodobnie utrzyma się nawet po opanowaniu pandemii. Gospodarki tak zróżnicowane, jak Korea Południowa - z jej światowej klasy sektorem technologii - i Indie, z niskimi kosztami opieki zdrowotnej i dużą liczbą lekarzy, badają możliwości cyfrowego zdrowia w czasie, gdy pacjenci mogą wahać się przed wizytą w klinikach ze strachu przed złapaniem. wirus. Potencjał jest ogromny: według prognozy danych rynkowych oczekuje się, że regionalny rynek telemedycyny wzrośnie z 8,5 mld USD w tym roku do 22,5 mld USD do 2025 r. Chociaż na razie jest to głównie zjawisko krajowe, rosnąca akceptacja zdalnych konsultacji poprawia dostępność opieki zdrowotnej dla zaniedbanych społeczności w Azji.

Szalony napisał:

co wy tu piszecie ? ja zostałem z dolcem po 4,16 i kiedy to odrobię ?

Na jesień jak się będa zbliżać wybory jedyna opcja:) ale dokup sobie po 3.8 za tyle samo % bo jak nie dojdzie to tych 4.16 a na np do 4 to przynajmniej będziesz na zero Ok!

Nie spodziewałem się że tak szybko (bo na drugi dzień) będę uśrednić... ZAR... No na razie dobrze to nie wygląda... może dzisiaj ruszy w południe jakąś realizacja zysk{w i choć trochę humor poprawi...

Wielki Szu napisał:

Szalony napisał:

co wy tu piszecie ? ja zostałem z dolcem po 4,16 i kiedy to odrobię ?

Na jesień jak się będa zbliżać wybory jedyna opcja:) ale dokup sobie po 3.8 za tyle samo % bo jak nie dojdzie to tych 4.16 a na np do 4 to przynajmniej będziesz na zero Ok!

A jak dalej będzie zielony spadał ?

[link widoczny dla zalogowanych] Dolar słaby bez względu na wszystko

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła przeszło 1% wyprzedaż S&P 500 oraz przemysłowego Dow Jonesa oraz 2.5% spadki technologicznego Nasdaqa.

W piątkowy poranek nastoje pozostają niedźwiedzie, a spadek notowań kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy przekraczają już 1%. S&P 500 spada po poziomu 3200 pkt. Na otwarciu europejskiej sesji niemiecki Dax traci już blisko 2%. Wszystko po tym jak Chiny w odpowiedzi na żądania USA o zamknięcie konsulatu w Huston, zdecydowały się na to samo w przypadku amerykańskiej placówki w Chengdu. Chińskie władze jasno poinformowały, że zamknięcie konsulatu jest symetryczną odpowiedzią na działania Białego Domu. Mamy zatem ponownie do czynienia z wymianą ciosów, co może budzić niepokój, że front walk przeniesie się na inne obszary w większym stopniu szkodzącym światowej gospodarce.

Silniejsza przecena spółek technologicznych napędzana jest przez ostrzeżenie ze strony Intela o możliwych opóźnieniach w produkcji nowych procesorów. Sytuacji nie poprawiają nawet lepsze od oczekiwań wstępne dane PMI za lipiec. Jako pierwsze opublikowane były odczyty z Francji i o ile w przypadku wskaźnika mierzonego dla przemysłu można było czuć pewien niesmak, bowiem wzrósł on jedynie minimalnie do 52.6 pkt. z 52.3 pkt. w czerwcu, to jednak indeks mierzony dla sektora usługowego wyniósł aż 57.8 pkt. wobec 50.7 pkt. przed miesiącem. Podobne wnioski płyną z niemieckiej gospodarki, gdzie wskaźnik dla przemysłu wzrósł do 50.0 pkt. z 45.2 pkt., a dla usług do 56.7 pkt. z 47.3 pkt. Dzisiejsze dane wskazują, że w trzecim miesiącu po najsilniejszym uderzeniu pandemii w gospodarkę, ożywienie koniunktury nie traci na silne mimo ponownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem. Dane te w dniu dzisiejszym powinny ograniczać presję na ceny akcji. Z rynkowego punku widzenia ważniejsze mogą okazać się wskaźniki publikowane z USA zaraz po otwarciu sesji. Nawrót pandemii w większym stopniu obniża bowiem tempo poprawy aktywności w USA niż w strefie euro.

Na rynku walutowym dolar pozostaje słaby, a notowania głównej pary walutowej pozostają powyżej 1.16. USD nie jest w stanie zatem zyskać mimo pogorszenia nastojów, co jest związane z tym, że to w USA koronawirus ponowie niesie największe ryzyka dla aktywności. Mamy więc do czynienia z sytuację, której USD jest pod presją bez względu na nastroje. Cześć uczestników rynku, może oczekiwać, że w sytuacji zagrożenia amerykańskiej gospodarki, Fed w przyszłym tygodniu będzie musiał mocniej uderzyć w gołębie tony. Gorsze od oczekiwań okazały się wczorajsze cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych, które wskazują, że rekordowy wzrost nowych przypadków Covid-19 negatywnie przekłada się na sytuację na rynku pracy. Wzrost niepewności związany z amerykańsko-chińskimi relacjami, wzrost zakażę i słaby dolar to wszystko cały czas napędza notowania złota, które dobijają do 1900 USD za uncję i do historycznych maksimów brakuje im już tylko kilkunastu dolarów. Środowisko dla notowań surowca pozostaje cały czas sprzyjające, a droga do dalszych wzrostów pozostaje otwarta.

Rafał Sadoch

Jedyna nadzieja dla funta , to to że rozsądek wygra i że Unioniści dogadają się z Angolami Twisted Evil

Demon69 napisał:

Jedyna nadzieja dla funta , to to że rozsądek wygra i że Unioniści dogadają się z Angolami Twisted Evil

Nawet bardzo dobre dane z Wysp .. na razie nie pomagają niestety... ale jakąś nadzieja się tli.. po mimo tego że wszędzie windują w komentarzach Strefę Euro...

Landryn napisał:

Demon69 napisał:

Jedyna nadzieja dla funta , to to że rozsądek wygra i że Unioniści dogadają się z Angolami Twisted Evil

Nawet bardzo dobre dane z Wysp .. na razie nie pomagają niestety... ale jakąś nadzieja się tli.. po mimo tego że wszędzie windują w komentarzach Strefę Euro...

Tak jak pisałeś trzeba funcika zamrozić do października Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych] Dolar wciąż słaby

W gronie G-10 dolar traci w piątek mocniej wobec jena, a nieznacznie wobec euro i minimalnie wobec korony szwedzkiej, oraz franka. Ogólnie zmiany nie są duże. Amerykańska waluta jest najmocniejsza wobec korony norweskiej, ale jest to zmiana o 0,32 proc. Siła japońskiej waluty to wynik sytuacji na giełdach, gdzie od wczoraj widać korektę wcześniejszych zwyżek wywołaną m.in. informacjami o wyższym od spodziewanego cotygodniowym bezrobociu. Spadki na rynkach akcji były widoczne jeszcze dzisiaj o poranku, ale nie wykluczone, że rynek zaczyna łapać lokalny dołek. Zwłaszcza, że dane dotyczące wstępnych odczytów indeksów PMI za lipiec dla Europy wypadły nieźle. Nie jest jednak jasne na ile pomoże to euro, które jest po mocnych zwyżkach z ostatnich dni. Dodatkowo pojawiły się informacje, że Parlament Europejski przyjął wczoraj rezolucję w której skrytykował ustalenia po ostatnim szczycie UE, domagając się większego powiązania kwestii wydatkowania środków z przestrzeganiem tzw. reguł praworządności. Opinia PE nie jest wiążąca, ale może wskazywać na ryzyko kolejnych politycznych przepychanek za kilka miesięcy.

Z pozostałych informacji – Chiny potwierdziły wcześniejsze spekulacje dotyczące żądań zamknięcia amerykańskiego konsulatu w Chengdu, w odwecie za wcześniejszą decyzję USA wymierzoną w chińską placówkę w Houston. Trudno jednak szacować, na ile realnie pogorszy to relacje pomiędzy obydwoma krajami. Mieszane doniesienia napływają też w temacie kolejnego pakietu fiskalnego procedowanego przez amerykański Kongres, sugerując, że polityczne przepychanki mogą opóźnić procedowanie projektu.

OKIEM ANALITYKA - dolar wciąż słaby

Widoczna od wczoraj korekta na rynkach akcji nie zmieniła wiele w postrzeganiu dolara, którego inwestorzy nadal wolą omijać. Czy to się zmieni? Wiele będzie zależeć od tego, jak rozwinie się sytuacja na Wall Street w przyszłym tygodniu. Na wykresie S&P500 widać, że rejon wsparcia wokół 3200 pkt. jest mocno broniony, a niewykluczone, że w przyszłym tygodniu rynek dostanie szczegółowe informacje związane z kolejnym pakietem fiskalnym (chociaż obecnie trwają wokół niego polityczne przepychanki). Utrzymanie apetytu na ryzyko nie będzie sprzyjać ani dolarowi, ani innym bezpiecznym walutom, jak frank i jen.

[link widoczny dla zalogowanych] Eurosceptycy są teraz wierzącymi, a to napędza rynki w górę

Od narodzin euro dwie dekady temu walucie nie brakuje krytyków, że unia walutowa bez unii fiskalnej byłaby dysfunkcyjna i skazana na niepowodzenie.

Teraz, po przełomowym pakiecie ratunkowym, na czele którego stoją Niemcy i Francja, Europa zrobiła krok bliżej integracji fiskalnej - przynajmniej w czasach poważnego kryzysu. Nowo odkryte poczucie jedności regionalnej zdobywa serca i umysły inwestorów i wywołało wzrosty we wszystkim, od niemieckich akcji i włoskich obligacji po samo euro.

Umowa „usuwa wiele z kruchości całej strefy euro ” - powiedział Patrick Armstrong, dyrektor ds. Inwestycji w Plurimi Wealth LLP, zarządzającej w Londynie 3,8 miliardami dolarów. „To pokazuje, że w chwilach stresu istnieje zasadniczo unia fiskalna, kiedy jest to potrzebne”.

Armstrong mówi, że po transakcji zmienił zdanie na temat euro i teraz jest optymistyczny. Uważa, że waluta może się umocnić do 1,20 dolara do końca roku z 1,16 dolara obecnie.

Rentowności 10-letnich obligacji Włoch spadły poniżej 1% po raz pierwszy od marca. Europejskie fundusze giełdowe odnotowały największe tygodniowe napływy od ponad miesiąca, wynika z raportu Bank of America Corp. z 17 lipca, w którym cytowano dane EPFR.

Europejskie akcje, które przez ostatnią dekadę nie radziły sobie najlepiej w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi, mają szansę zacząć wygrywać, powiedział stratedzy Goldman Sachs Group Inc., na czele z Sharon Bell. Bank spodziewa się, że europejskie akcje zwrócą 13% w dolarach w ciągu najbliższych 12 miesięcy, więcej niż w USA czy Azji bez Japonii.

„Wielu globalnych inwestorów postrzegało w przeszłości Europę jako model, który budził wątpliwości” - powiedział Gary Kirk, menadżer finansowy w TwentyFour Asset Management w Londynie, zarządzającym 22,5 miliardami dolarów. „Zdecydowanie poprawia postrzeganie Europy”.

Jest optymistyczny na europejskich rynkach kredytowych, a po ogłoszeniu umowy dodał do obligacji hiszpańskich banków.

Nikt nie spodziewa się pełnokrwistej unii fiskalnej, a pakiet naprawczy jest tymczasowy i ograniczony z założenia, ale stanowi precedens dla urzędników do ponownego odwiedzenia go w przyszłości. W sytuacji, gdy Włochy i Hiszpania pogrążone są w ogromnym zadłużeniu i pogrążonej w głębokiej recesji, fundusz ratunkowy jest bastionem europejskiej solidarności.

Po raz pierwszy UE sprzeda wspólny dług, aby sfinansować pakiet ratunkowy o wartości 750 miliardów euro (870 miliardów dolarów). To rodzi nowe pytania o to, czy obligacje mogą konkurować z Treasuries jako bezpieczne aktywa i czy euro może teraz stanowić wiarygodne wyzwanie dla hegemonii dolara.

„Europa to ogromna gospodarka, która nie ma ani jednego bezpiecznego zasobu, co powoduje wiele nieefektywności” - powiedział Andrew Sheets, strateg zajmujący się różnymi aktywami w firmie Morgan Stanley. Dzięki umowie naprawczej „potencjalnie tworzysz nową klasę wspólnie zabezpieczonego długu o ratingu AAA, który jest bezpiecznym aktywem dla strefy euro ”.

Powrót do zdrowia bez pracy staje się rzeczywistym zagrożeniem dla europejskiej gospodarki

Inni inwestorzy postrzegają europejski wzrost jako nietrwałe wydarzenie jednorazowe , biorąc pod uwagę ponurą gospodarkę regionu. Według sondażu Bloomberga bezrobocie w strefie euro może osiągnąć prawie 10% do końca roku, gdy gospodarka spada.

„Traktuję ten wzrost jako okazję do sprzedania ostatniej mojej pozycji w europejskich bankach” - powiedział Manish Singh, dyrektor ds. Inwestycji w Crossbridge Capital. „Złe samopoczucie gospodarcze w UE nie ustępuje”.

Dla inwestorów porównujących Stany Zjednoczone z Europą transakcja ożywienia wystarczy, aby przechylić szalę. Ponieważ zgony Covid-19 w Teksasie i na Florydzie przekraczają nowe rekordy, a listopadowe wybory zbliżają się, istnieje wiele powodów, aby być płochliwym co do rynków amerykańskich, mówi Andreas Meyer, zarządzający funduszem w Aramea Asset Management.

Oczekuje, że europejskie rynki kredytowe osiągną lepsze wyniki niż Stany Zjednoczone i zakłada, że euro może wkrótce osiągnąć 1,20 dolara.

„UE nadal rośnie razem i wykorzystuje okazję, by zaprezentować się jako jednostka, aby wyprzedzić partnera handlowego po drugiej stronie stawu” - powiedział. „Kryzysy to także szanse. W Stanach Zjednoczonych kryzysy to tylko kryzysy ”.

[link widoczny dla zalogowanych] Produkcja w Wielkiej Brytanii rośnie, a ponowne otwarcie gospodarki zwiększa optymizm

Produkcja w Wielkiej Brytanii wzrosła po raz pierwszy od pięciu miesięcy, ponieważ ograniczenia powstrzymujące rozprzestrzenianie się Covid-19 zostały złagodzone.

Indeks menedżerów ds. Zakupów IHS Markit wzrósł do 57,1 w lipcu z 47,7 miesiąc wcześniej, przekraczając krytyczną wartość 50, która wskazuje na ekspansję po raz pierwszy od lutego. To najsilniejszy odczyt od 2015 roku po ostrym od marca.

Aktywność pobudzili ludzie wracający do pracy, ponieważ bary, restauracje i więcej sklepów umożliwiało klientom ponowne wejście. Niektórzy respondenci stwierdzili, że klienci zaczęli patrzeć na wydatki w dłuższej perspektywie.

Jednak firmy usługowe ostrzegały, że moce produkcyjne są nadal ograniczone, a koszty operacyjne wzrosły, podczas gdy producenci twierdzą, że powrót do wcześniejszych poziomów produkcji może być powolny. Zatrudnienie również spadło, ponieważ mniejsze obciążenie pracą i wyższe koszty skłoniły firmy do zwolnienia personelu.

„Podczas gdy firmy stawały się bardziej optymistyczne w stosunku do nadchodzącego roku, ożywienie w kształcie litery V nie jest w żaden sposób zapewnione” - powiedział Chris Williamson, główny ekonomista IHS Markit. „Firmy zorientowane na konsumentów pozostają szczególnie dotknięte pandemią i ciągłym dystansem społecznym”.

Indeks produkcji przemysłowej wzrósł do 59,8, a wskaźnik aktywności sektora usług do 56,6, co oznacza najszybsze przyspieszenie od pięciu lat. Badanie to jest wstępnym szacunkiem opartym na około 85% typowych łącznych odpowiedzi.

[link widoczny dla zalogowanych] Próba szczepionki Imperial College Covid-19 rozszerza się na więcej witryn

Zgodnie z oświadczeniem z 24 lipca, próba szczepionki Covid-19 w Imperial College w Londynie rozszerza się na dodatkowe miejsca w całej Anglii .

Od przyszłego tygodnia szczepionka, która otrzymała ponad 40 milionów funtów (51 milionów dolarów) z funduszy rządowych Wielkiej Brytanii oraz pięć milionów funtów darowizn na cele dobroczynne, zostanie przetestowana w sześciu dodatkowych ośrodkach.

Badania przedkliniczne wykazały, że szczepionka wytworzyła wysoce specyficzne przeciwciała przeciwko SARS-CoV-2 u myszy, które były w stanie zneutralizować wirusa, zgodnie z oświadczeniem.

Szczepionka zostanie przetestowana u ponad 200 osób w sześciu lokalizacjach. Uczestnicy w ośrodkach badawczych będą w wieku 18-75 lat i otrzymają dwie szczepionki w odstępie czterech tygodni.

Szczepionkę Imperial, która wykorzystuje technologię samowzmacniającego RNA lub saRNA, do tej pory przetestowano u 92 ochotników.

[link widoczny dla zalogowanych] Akcje wstrzymują czterodniowy bieg z powodu zmartwień ekonomicznych

Akcje amerykańskie spadły do najniższego poziomu od tygodnia po nieoczekiwanym wzroście liczby bezrobotnych, które ponownie rozbudziły obawy o zahamowanie ożywienia gospodarczego. Dolar osłabił się, a Treasuries wzrosły.

Indeks S&P 500 spadł z najwyższego od czterech miesięcy, na co wpływ miały straty w firmach technologicznych i firmach produkujących nieistotne dobra konsumpcyjne. Indeks Nasdaq 100 spadł do dwutygodniowego minimum i spadł w ciągu tygodnia, usuwając poniedziałkowy wzrost, który był największy od kwietnia. Twitter Inc. podskoczył po gwałtownym wzroście liczby użytkowników, ale Alphabet Inc., Amazon.com Inc i Apple Inc. straciły po ponad 3%. . Microsoft Corp. spadł po spowolnieniu wzrostu chmury. Tesla Inc. spadł nawet po tym, jak wyniki przekroczyły szacunki.

Pierwszy wzrost liczby bezrobotnych od marca nastąpił, gdy Kongres negocjuje nowy pakiet pomocy dla milionów Amerykanów, którzy stracą zwiększone świadczenia pod koniec miesiąca. Inne niepokojące oznaki spowolnienia gospodarczego wzbudziły obawy, że skwarny wzrost na niektórych obszarach zahamuje.

„Ożywienie już trwa, ale rynek pracy jest naprawdę, bardzo kruchy” - powiedział Gene Goldman, dyrektor ds. Inwestycji w Cetera Financial Group. „To będzie miało znaczenie na rynkach i będzie ciążyło przez długi czas”.

Rentowność 10-letnich papierów skarbowych spadła do 0,58%, a indeks dolara Bloomberga osłabił się piąty dzień z rzędu. Ropa spadła, podczas gdy metale szlachetne kontynuowały gorączkowy wzrost, który doprowadził ceny złota i srebra do wieloletnich maksimów.

W Europie indeks Stoxx 600 wzrósł dzięki wzrostom producentów samochodów i produktów konsumenckich, na czele ze skokiem firmy Unilever NV po spadku niższym niż oczekiwano. Rentowność włoskich obligacji referencyjnych spadła poniżej 1% po raz pierwszy od marca w wyniku euforii z powodu pakietu naprawczego pandemii w Unii Europejskiej.

Pozytywne sygnały płynące z sezonu zysków, który prawdopodobnie będzie historycznie słaby, zachęcały inwestorów do podejmowania ryzykownych aktywów. Wzrost napięć między Stanami Zjednoczonymi a Chinami i odrodzenie się wirusa na dużych obszarach Ameryki osłabiły część tego optymizmu.

„Ilekroć rynki dojdą do punktu, w którym jest coś tuż za rogiem, na czym są bardzo skoncentrowani, to jest wtedy, gdy w pewnym sensie zatrzymują się - niezależnie od tego, czy mają trend w górę, czy w dół - w pewnym sensie zaczynają trend boczny, ale w ciągu dnia zacznij działać niespokojnie i mniej więcej reaguj na nagłówki ”- powiedział Shawn Cruz, starszy menedżer ds. strategii handlowej w TD Ameritrade Inc.

[link widoczny dla zalogowanych] Giełdy RPA spadają w nastroju eliminującym ryzyko; Upbeat MTN Surges

Główny indeks giełdowy RPA cofa się o 1,2% do najniższego poziomu od ponad tygodnia od 9:30 w Johannesburgu po tym, jak rząd zamknął szkoły po raz drugi w obliczu rosnącej liczby zakażeń Covid-19. Benchmark akcji spadł o 1% od poniedziałku, a spadnie w pierwszym tygodniu od czterech. Firma MTN Group Ltd. odnotowała gwałtowny wzrost po tym, jak operator komórkowy pozytywnie ocenił wyniki w pierwszej połowie.

Ogłoszenie w sprawie szkół pojawiło się kilka godzin po tym, jak Bank Rezerw Republiki Południowej Afryki po raz piąty obniżył swoją referencyjną stopę procentową w 2020 r. I powiedział, że w tym roku gospodarka kurczy się o 7,3%, nawet bardziej niż jego poprzednie szacunki.

Globalne nastroje związane z ryzykiem rezygnacji również uległy pogorszeniu w związku z rosnącymi obawami o eskalację napięcia chińsko-amerykańskiego. W piątek Chiny nakazały USA zamknięcie konsulatu w południowym mieście Chengdu, w odwecie na decyzję Waszyngtonu zmuszającą Chiny do opuszczenia misji w Houston na początku tego tygodnia.

Inwestorzy obawiają się również, że ożywienie w największej gospodarce świata utknęło w martwym punkcie, a liczba bezrobotnych w USA wzrosła po raz pierwszy od marca.

Naspers Ltd., z 19% udziałem w indeksie, spada o 3,1%, co stanowi największy opór dla indeksu, ponieważ będący częściowo własnością giganta internetowego Tencent Holdings Ltd. wycofuje się z Hongkongu.

-Wskaźnik zapasów kopalni spada o 1,6% w miarę spadku zdywersyfikowanych górników i producentów złota

-BHP Group Plc -0,9%, AngloGold Ashanti Ltd. -3,1%, Anglo American Plc -1,3%, Gold Fields Ltd. -2,6%, Sibanye Stillwater Ltd. -2,7%, Impala Platinum Holdings Ltd. -2,3%, Anglo American Platinum Ltd. -2,1%

-Indeks akcji banków cofa się o 0,6% wraz z osłabieniem randu

-„Rand boryka się z problemem globalnego ryzyka, ale zyski EUR / USD i szczegóły dotyczące decyzji SARB są co najmniej pozytywne” - powiedział Matete Thulare, analityk z Johannesburga w Rand Merchant Bank, w notatce do klientów. „Ogólnie rzecz biorąc, trend aprecjacyjny randu został poważnie uszkodzony i jego wznowienie zajmie trochę czasu”.

-Capitec Bank Holdings Ltd. -1,5%, FirstRand Ltd. -0,3%, Standard Bank Group Ltd. -0,1%, Absa Group Ltd. -0,4%

-MTN Group Ltd. podwyższa się o 6,1%, aby zapewnić największy wzrost indeksu porównawczego, ponieważ firma twierdzi, że zyski podstawowe za sześć miesięcy do czerwca są co najmniej 195 centów lub 100% wyższe niż rok wcześniej.

-Cudzoziemcy sprzedawali w czwartek netto południowoafrykańskie akcje, sprzedając 554 mln randów akcji, według operatora giełdowego JSE Ltd.

[link widoczny dla zalogowanych] Trump mówi, że umowa handlowa z Chinami oznacza „znacznie mniej dla mnie” po wirusie

Prezydent Donald Trump powiedział, że umowa handlowa z Chinami oznacza dla mnie „znacznie mniej” ze względu na to, co nazwał rolą tego kraju w rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Prezydent na spotkaniu informacyjnym na temat koronawirusa w Białym Domu w czwartek wieczorem ponownie skarżył się, że Stany Zjednoczone muszą zamknąć swoją gospodarkę, aby chronić się przed wirusem.

„Umowa handlowa znaczy dla mnie teraz mniej niż wtedy, gdy ją zawarłem” - powiedział Trump.

Trump usiłował obwinić Chiny za wybuch epidemii, ponieważ sondaże pokazują, że rosnąca liczba wyborców nie pochwala jego sposobu radzenia sobie z pandemią.

Prezydent podjął szereg działań mających na celu ukaranie rządu w Pekinie za wirusa i inne kwestie, w tym wysiłki na rzecz ograniczenia wolności politycznych w Hongkongu i zatrzymanie około miliona muzułmanów należących do mniejszości.

Trump nakazał zniesienie specjalnego statusu Hongkongu po ustaleniu, że nowe chińskie prawo bezpieczeństwa narodowego oznacza, że była kolonia brytyjska nie jest już autonomiczna. Podpisał również ustawę zezwalającą na sankcje wobec urzędników odpowiedzialnych za rozprawianie się z dysydentami politycznymi w mieście, kilka tygodni po podpisaniu podobnej ustawy skierowanej do osób zaangażowanych w represjonowanie muzułmanów ujgurskich.

W tym tygodniu, w ramach jednego z największych zagrożeń dla stosunków dyplomatycznych między krajami od dziesięcioleci, Stany Zjednoczone dały Chinom trzy dni na zamknięcie konsulatu w Houston, czwartym co do wielkości amerykańskim mieście.

Departament Stanu powiedział, że nakazał zamknięcie „w celu ochrony amerykańskiej własności intelektualnej i prywatnych informacji Amerykanów”, nie podając więcej szczegółów. Chiny obiecały odwet.

Amerykański Departament Sprawiedliwości również zintensyfikował rozprawę z chińskimi hakerami i badaczami. We wtorek departament oskarżył dwóch mężczyzn o współpracę z chińskim rządem w celu namierzenia firm opracowujących szczepionki przeciwko koronawirusowi i kradzieży wartej setki milionów dolarów własności intelektualnej i tajemnic handlowych firm z całego świata.

Prezydent jednak wskazał doradcom, że nie chce dalej eskalować napięć z Pekinem i na razie wykluczył dodatkowe sankcje na innych czołowych chińskich urzędników, zdaniem osób zaznajomionych z tą sprawą.

Zaognienie konfliktu z Chinami może stworzyć nowe przeciwności dla gospodarki USA, która już została pokonana przez pandemię, i być może zniweczyć umowę handlową, którą Trump wynegocjował z prezydentem Chin Xi Jingpingiem.

[link widoczny dla zalogowanych] Wielka Brytania ostrzega przed trudną zimą; Wzrost liczby przypadków w Hongkongu: aktualizacja wirusa

Brytyjski premier Boris Johnson ostrzegł, że Wielka Brytania nadal będzie miała do czynienia z pandemią w połowie 2021 r. I powiedział, że jego rząd przygotowuje się do drugiej fali infekcji w okresie zimowym. Hongkong zgłosił rekordowe 115 nowych przypadków lokalnych, ponieważ wybuch epidemii w mieście pogarsza się pomimo zaostrzonych ograniczeń.

Liczba przypadków w USA przekroczyła 4 miliony, podwajając się w ciągu sześciu tygodni po nasileniu się infekcji w stanach Sun Belt, a prezydent Donald Trump odwołał republikańską konwencję na Florydzie. Przypadki wzrosły rekordowo w Meksyku, a Brazylia zgłosiła kolejny wzrost liczby zakażeń.

Aktywność gospodarcza w strefie euro wzrosła po raz pierwszy od pięciu miesięcy w lipcu, dzięki czemu jest na dobrej drodze do wyjścia z głębokiego załamania. W Stanach Zjednoczonych pogarszająca się pandemia hamuje, a nawet wygasza rodzące się ożywienie, pomimo zapewnień administracji Trumpa, że lepsze czasy są w zasięgu ręki.

Niemieckie badanie pokazuje, że psy potrafią wyczuć wirusa (6:15 am NY)

Niemiecka fundacja opublikowała badanie, które pokazuje, że specjalnie wyszkolone psy mogą identyfikować pacjentów zakażonych koronawirusem. Według Stiftung Tieraerztliche Hochschule Hannover psy potrzebują tylko tygodniowego szkolenia i mogą zostać rozmieszczone w celu wykrywania infekcji w miejscach takich jak lotniska, przejścia graniczne i imprezy sportowe.

Według fundacji, w badaniu wzięło udział osiem psów z sił zbrojnych Niemiec, a wskaźnik sukcesu wyniósł 94%.

Johnson ostrzega przed „trudnymi czasami” (6:10 w Nowym Jorku)
Boris Johnson ostrzegł, że Wielka Brytania nadal będzie miała do czynienia z pandemią koronawirusa w połowie 2021 roku i powiedział, że jego rząd przygotowuje się do drugiej fali infekcji w miesiącach zimowych.

„Przed nami trudne czasy, jeśli chodzi o utrzymanie tego wirusa pod kontrolą, a przed nami ciężkie czasy, jeśli chodzi o przetrwanie” - powiedział w piątek w wywiadzie dla Sky News premier. „Myślę, że do połowy przyszłego roku będziemy już na dobrej drodze”.

Ministrowie nakreślili plany rozszerzenia zwykłego programu szczepień przeciw grypie zimowej, podwojenia liczby osób kwalifikujących się do darmowych zastrzyków, ponieważ ma on na celu zminimalizowanie presji na szpitale, jeśli jednocześnie wystąpią epidemie koronawirusa i grypy. W telewizyjnych komentarzach do pielęgniarek w piątek Johnson powiedział, że uważa tych, którzy sprzeciwiają się szczepieniom, za „wariatów”.

WHO wzywa do przygotowania się na środki w zakresie zdrowia publicznego (17:28 HK)

Świat musi „przygotować się” do środków ochrony zdrowia publicznego na następne półtora roku, ponieważ opracowanie szczepionki zajmie trochę czasu, powiedział Soumya Swaminathan, główny naukowiec Światowej Organizacji Zdrowia na forum internetowym na żywo. Podczas gdy 24 kandydatów jest w badaniach klinicznych, wskaźnik sukcesu szczepionki eksperymentalnej wynosi zwykle 10%, dlatego lepiej mieć wiele w fazie rozwoju, powiedziała.

Możliwe, że żadna szczepionka nie zadziała, a świat powinien rozważyć taki scenariusz, powiedziała również. - Ostatnia faza testów przed zatwierdzeniem przez organy regulacyjne została w wielu krajach skrócona do sześciu miesięcy z powodu pilności pandemii - powiedział Swaminathan. Trzech kandydatów wkracza w ten etap w tym miesiącu, a jeden z Rosjan może wkrótce dołączyć, wraz z kilkoma innymi w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy - powiedziała.

Dodatkowa faza testów będzie prowadzona przez kilka lat w celu zbadania ryzyka rzadkich skutków ubocznych jakiejkolwiek zatwierdzonej szczepionki, powiedział również główny naukowiec.

HK zgłasza ponad 100 lokalnych spraw na trzeci dzień (16:53 HK)

W piątek w Hongkongu odnotowano rekordową liczbę 115 nowych przypadków wirusów lokalnych - trzeci dzień infekcji przekraczających sto - ponieważ epidemia w mieście nadal się pogarsza pomimo zaostrzonych ograniczeń.

Według danych miejskiego wydziału zdrowia, spośród dodatkowych lokalnych infekcji, 53 nie było powiązanych z poprzednimi przypadkami. Azjatyckie centrum finansowe zostało zaskoczone nagłym wybuchem epidemii, a liczba niemożliwych do wykrycia przypadków sygnalizuje, że ukryte łańcuchy transmisji są powszechne.

Wzrost liczby przypadków w Dalian (16:47 HK)

Nadmorskie miasto Dalian w północno-wschodnich Chinach zgłosiło w piątek wzrost liczby nowych infekcji. Dziewięć nowych lokalnych przypadków i 27 bezobjawowych infekcji zgłoszono od 23 lipca do 15:00 24 lipca. Wszystkie z dziewięciu przypadków zostały potwierdzone po wcześniejszym zgłoszeniu jako bezobjawowe.

Miasto ma łącznie 12 potwierdzonych przypadków koronawirusa.

Europa powraca do wzrostu (16:00 HK)

W lipcu gospodarka strefy euro po raz pierwszy od pięciu miesięcy odnotowała wzrost aktywności , dzięki czemu jest na dobrej drodze do wyjścia z głębokiego załamania związanego z wirusami. Złożony indeks menedżerów ds. Zakupów IHS Markit wzrósł do najwyższego poziomu od ponad dwóch lat, przy czym zarówno usługi, jak i produkcja odnotowały znaczną poprawę w ciągu miesiąca. Liczba ta była lepsza niż przewidywali ekonomiści i stawia wskaźnik powyżej kluczowego poziomu 50, który dzieli ekspansję od kurczenia się.

Ale chociaż odczyt w nagłówku utrzymuje gospodarkę we właściwym kierunku po dewastującym spadku w drugim kwartale, raport zawierał również sygnały ostrzegawcze. Popyt pozostaje słaby w stosunku do mocy produkcyjnych, a firmy piąty miesiąc z rzędu redukują zatrudnienie. Spadek zatrudnienia był szczególnie gwałtowny w przetwórstwie przemysłowym, bliski najgorszego od 2009 roku.

Testy w Turcji wskazują na dodatni wskaźnik 0,25% (15:50 HK)

Ministerstwo Zdrowia przeprowadziło losowe testy na około 150 000 osób w całym kraju i 2,5 osoby na 1000 osób z wynikiem pozytywnym.

Tokio znajduje 260 nowych spraw (15:30 HK)

Tokio odnotowało w piątek 260 nowych przypadków koronawirusa, podał FNN, bez atrybucji. To spadek z rekordowych 366 infekcji zgłoszonych w czwartek. Liczba hospitalizacji w Tokio wzrosła około pięciokrotnie w ciągu ostatniego miesiąca, chociaż władze stwierdziły, że system medyczny nie jest obciążony stresem. Miasto odnotowało w tym miesiącu ponad 4000 przypadków, więcej niż w poprzednim szczycie w kwietniu, kiedy miasto weszło w stan wyjątkowy.

Spadek cen akcji w Wietnamie po zgłoszeniu sprawy lokalnej (15:23 HK)

VnExpress poinformował, że nadmorskie miasto Da Nang poddało kwarantannie ponad 50 osób, które miały kontakt z mężczyzną, u którego wynik testu na obecność wirusa był pozytywny. Potencjalnie był to pierwszy przypadek lokalnego przenoszenia wirusa w kraju od 16 kwietnia. Zapasy wietnamskie spadły. Indeks VN spada najbardziej od ponad miesiąca.

Według oświadczenia ministerstwa zdrowia 57-letni mężczyzna dwukrotnie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa, a władze czekają na więcej testów, aby to potwierdzić. Władze zdrowotne Da Nang przebadały również osoby, które miały bliski kontakt z podejrzanym pacjentem i 102 próbki dały wynik negatywny. Powiedział, że nadmorskie miasto będzie nadal sprawdzać i izolować ludzi i obszary w razie potrzeby.

Schindler odcina pracę, ostrzeżenie Thalesa: podsumowanie zarobków (14:53 HK)

Wpływ pandemii na biznes nadal się nasila , wraz z utratą miejsc pracy i spadkami sprzedaży w przedsiębiorstwach przemysłowych oraz niepewnością w sektorze edukacyjnym, chociaż mimo niskich oczekiwań wciąż osiągają dobre wyniki finansowe.

Szwajcarski producent wind Schindler Holding AG planuje zwolnienie 2000 miejsc pracy, a francuska firma lotnicza Thales SA twierdzi, że w tym roku zniknie około 2 miliardów euro (2,3 miliarda dolarów) przychodów. W międzyczasie firma Pearson Plc zgłosiła większe straty niż oczekiwano, ponieważ jej działalność edukacyjna w USA mocno ucierpiała z powodu zamykania szkół.

Mimo to wiadomości nie są złe. Przychody Dassault Aviation SA za pierwsze półrocze były wyższe niż szacunki, ponieważ popyt na myśliwce Rafale pozostawał stały. Vodafone Group Plc stwierdziła, że jej przychody z usług organicznych w pierwszym kwartale spadły o mniej niż szacowali analitycy, podczas gdy norweska firma naftowa Equinor ASA odnotowała nieoczekiwany zysk z powodu dobrego kwartału dla swojej gałęzi handlowej.

Wzrost sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii w czerwcu (14:22 HK)

W czerwcu sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii wzrosła rekordowo, ponieważ zniesienie ograniczeń dotyczących koronawirusa umożliwiło otwarcie większej liczby sklepów.

Wolumeny sprzedaży, w tym paliwa, wzrosły o 13,9% od maja, najbardziej od początku prowadzenia rekordów w 1996 roku, podał w piątek Urząd Statystyczny. To pozostawiło miarę całkowitej sprzedaży o 0,6% poniżej poziomu z lutego, podczas gdy odczyt wykluczający paliwo był wyższy niż jego pozycja przed wirusem.

Korea Południowa może jutro zgłosić ponad 100 przypadków (13:32 HK)

Korea Południowa prawdopodobnie zgłosi potwierdzone przypadki koronawirusa w liczbie ponad 100, gdy jutro ogłosi codzienną liczbę, mówi na konferencji Kwon Jun-wook, zastępca dyrektora Koreańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorób.

Oczekiwany wzrost może wynikać z powrotu robotników budowlanych z Korei Południowej z Iraku dotkniętego wirusem i większej liczby przypadków z rosyjskiego statku w porcie w Pusanie, powiedział urzędnik.

Bank Światowy oczekuje na zatwierdzenie projektów filipińskich o wartości 1 miliarda dolarów do września (13:12 HK)

Bank Światowy przeznaczył 1,2 miliarda dolarów w ramach finansowania na warunkach preferencyjnych w kwietniu, aby wesprzeć wysiłki Filipin w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa i skutków pandemii, podaje Departament Finansów w oświadczeniu.

Tajlandia informuje o 10 kolejnych przypadkach (12:45 HK)

Według Taweesilpa Witsanuyotina, rzecznika Covid-19, Tajlandia potwierdziła w piątek dziesięć nowych przypadków, wszystkie znalezione w stanowej kwarantannie po powrocie z Sudanu, Pakistanu, Niemiec, Holandii i USA.

Korea Południowa zezwala fanom na udział w meczach baseballowych (11:04 HK)

Korea Południowa, jeden z pierwszych krajów, które pozwolą na wznowienie profesjonalnych sportów bez kibiców na początku maja, pozwoli widzom na udział w meczach baseballowych od 26 lipca. Kibice, ograniczeni do 10% pojemności stadionu, będą musieli nosić maski. przynajmniej jedno miejsce oddzielnie i zakaz jedzenia na trybunach.

Niegdyś druga najgorsza sytuacja, Korea Południowa zalicza się obecnie do krajów o najniższym wskaźniku zachorowań i ofiar śmiertelnych.

Przeczytaj: Zamaskowani fani wracają na stadiony jako boisko baseballowe w Japonii

Rajd Top Glove o 450% sprawia, że jest to drugi co do wielkości udział w Malezji (10:49 HK)

Top Glove Corp. przeskoczył obok Public Bank Bhd., Aby stać się drugą najbardziej wartościową akcją w indeksie akcji Malezji, kończąc oszałamiający wzrost liczby producentów gumowych rękawiczek.

Producenci rękawiczek odnieśli wybitne wyniki w następstwie globalnej pandemii, ponieważ skorzystali z nadprzyrodzonego popytu, zwiększając ich atrakcyjność inwestycyjną.

Australijskie raporty Wiktorii zwiększają liczbę ofiar śmiertelnych (09:50 HK)

Stan Wiktoria w Australii zgłosił rosnącą liczbę ofiar śmiertelnych spowodowanych koronawirusem, kilka tygodni po gwałtownym wzroście liczby przypadków, które spowodowały, że Melbourne ponownie się zablokowało.

Victoria Premier Daniel Andrews zgłosiła sześć zgonów, wszystkie z nich związane z placówkami opieki nad osobami starszymi , oraz 300 nowych przypadków w piątek. To oznaczało liczbę zgonów ogółem w stanie do 55.

Liczba nowych infekcji spadła z 403 wczoraj i 484 w środę.

CDC mówi, że Covid Risk for Kids jest niskie (08:37 HK)

Amerykańscy urzędnicy ds. Zdrowia wydali wytyczne dotyczące ponownego otwarcia szkół, ponieważ okręgi w całym kraju rozważają, czy sprowadzić dzieci z powrotem w czasie pandemii koronawirusa, co jest wynikiem wezwań prezydenta Donalda Trumpa do wznowienia zajęć w klasie tej jesieni.

Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom przedstawiły w czwartek argument za sprowadzeniem uczniów z powrotem do kampusów, powołując się na szkody rozwojowe, jakie mogą wyrządzić dzieciom w wyniku opuszczenia edukacji.

CDC stwierdziło w oświadczeniu zatytułowanym „Znaczenie ponownego otwarcia amerykańskich szkół tej jesieni”, że chociaż rodzice, nauczyciele i urzędnicy szkolni obawiają się ryzyka przeniesienia koronawirusa w salach lekcyjnych, „najlepsze dostępne dowody wskazują, że jeśli dzieci zostaną zarażone, są one znacznie rzadziej cierpią na poważne objawy. ” CDC stwierdziło również, że śmiertelność z powodu wirusa wśród dzieci jest znacznie niższa niż wśród dorosłych.

Brazylia odnotowuje drugi co do wielkości wzrost; Rekord przypadków w Meksyku (6:30 HK)

Brazylia zgłosiła 59 961 przypadków, co jest drugim najwyższym w historii, łącznie 2287 475. Kraj, z najgorszą epidemią po USA, odnotował kolejne 1311 zgonów, łącznie 84 082. W zeszłym tygodniu Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że wybuch epidemii w Brazylii osiągnął szczyt, aw poniedziałek kraj zgłosił 20 257 przypadków i 632 zgonów.

Według danych zebranych przez Johns Hopkins University, liczba przypadków w Meksyku wzrosła o 8 438 dziennie. Liczba zgonów wzrosła o 718, jak pokazują dane, chociaż rząd Meksyku nie opublikował jeszcze oficjalnych dziennych danych. Pomimo rekordowego wzrostu liczby przypadków, przedstawiciele służby zdrowia utrzymują, że rozprzestrzenianie się wirusa spowalnia w większości kraju. Jednak w zeszłym tygodniu Meksyk wyprzedził Włochy, odnotowując czwartą na świecie liczbę śmiertelnych wirusów.

[link widoczny dla zalogowanych] McConnell's Stimulus Waiting Game zamienia się w wyścig z czasem

Lider większości w Senacie, Mitch McConnell, czekał, aż kluczowy składnik amerykańskiej pomocy koronawirusowej wkrótce wygaśnie, zanim przygotował republikańską wersję kolejnej poważnej ustawy o pomocy, decyzji, która coraz częściej wygląda na znaczną błędną kalkulację.

Rosnąca liczba przypadków wirusów, rosnąca liczba bezrobotnych i spadające wyniki sondaży prezydenta Donalda Trumpa sprawiły, że McConnell znalazł się w rzadkiej sytuacji, gdy walczy o zjednoczenie Republikanów za planem o wartości 1 biliona dolarów, ponieważ wygaśnie federalny wzrost o 600 dolarów tygodniowo na ubezpieczenie od bezrobocia.

To kryzys czasu, który sami stworzyli. Republikanie i Trump kłócili się przez cały tydzień o szczegóły planu, zmuszając McConnell do opóźnienia publikacji propozycji GOP do poniedziałku. To daje Kongresowi niewiele czasu na uniknięcie wygaśnięcia pomocy dla bezrobotnych.

Wygaśnięcie jest teraz mniejszą zachętą do wciągnięcia Demokratów do stołu negocjacyjnego niż potencjalny albatros, który będą próbowali owinąć wokół szyi zagrożonych republikanów senackich.

Wśród niektórych kolegów McConnella pojawiły się oznaki frustracji.

Sekretarz skarbu Steven Mnuchin zachwalał „fundamentalne porozumienie” między Republikanami w sprawie pakietu wydatków i obniżek podatków, a niektórzy republikańscy senatorowie powiedzieli, że spodziewają się, że ustawy zostaną opublikowane już w czwartek. Kiedy stało się jasne, że to się nie wydarzy, czekali na szczegóły podczas lunchu.

Zamiast tego dostali kiełbaski aligatora dzięki uprzejmości senatora Luizjany Johna Kennedy'ego i niewiele więcej.

„Rozmawialiśmy o Luizjanie i aligatorach” - powiedział republikański senator z Dakoty Południowej Mike Rounds. "Szczerze. Mówimy: „Mitch, co masz?” A on powiedział: „Pracujemy nad tym. Nie ma jeszcze wiele do zgłoszenia, ale pracujemy nad tym ”.

Ron Johnson, republikanin z Wisconsin, który sprzeciwia się planowi stymulacyjnemu, powiedział po obiedzie, że „Właśnie dowiedzieliśmy się, że niczego się nie dowiemy”.

Senatorowie wyjechali z Waszyngtonu na weekend bez tekstu ustawy i wielu szczegółów do wyjaśnienia. Nawet gdy to się stanie, McConnell nadal potrzebuje zgody Demokratów, którzy zaproponowali wydanie 2,5 biliona dolarów więcej niż GOP na szerszy zakres inicjatyw.

W międzyczasie przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i przywódca Partii Demokratycznej w Senacie Chuck Schumer grali ostro, odrzucając pomysł wprowadzenia tymczasowej ustawy o bezrobociu, która została opublikowana przez niektórych w Republikańskiej, i obwiniając Republikanów za czekanie dwa miesiące na przedstawienie własnego rachunku.

„Jednym z powodów, dla których stoimy na tym klifie, jest to, że Republikanie zawiedli” - powiedział Schumer.

W tym momencie nie jest jasne, że opóźnienie znacznie zmieni produkt końcowy, biorąc pod uwagę, że Republikanie i tak będą musieli w pewnym momencie negocjować z Demokratami.

Dla McConnella sytuacja zmieniła się dramatycznie od kilku miesięcy temu, kiedy powiedział, że Republikanie chcą wcisnąć „pauzę”, aby zwiększyć bodźce. Kongres przekazał już prawie 3 biliony dolarów ulgi, a Republikanie mieli nadzieję, że latem wirus zacznie zanikać, a gospodarka odbije, pozwalając albo na wąsko spreparowaną republikańską ustawę, albo wcale.

Ale mówienie o tym, „czy” potrzebowaliby kolejnej ustawy, stało się „kiedy” w ostatnich tygodniach, gdy liczba przypadków wirusów, hospitalizacji i zgonów gwałtownie wzrosła, szczególnie w czerwonych stanach na południu i zachodzie, w tym na kluczowych polach bitew prezydenckich na Florydzie i Arizonie. To spowodowało, że próbne ożywienie gospodarcze po zamknięciu działalności w marcu utknęło w martwym punkcie.

Rosnące zagrożenie polityczne dla Republikanów jest widoczne od tygodni. Zatwierdzenie Trumpa w średniej ogólnokrajowej sondażach RealClearPolitics spadło z 47% pod koniec marca do 42% w czwartek.

Demokraci przewyższają Republikanów o 9 punktów procentowych w ogólnym pytaniu wyborczym w sondażach, a Demokratyczni pretendenci osiągają najwyższe wyniki w pozyskiwaniu funduszy dla zasiedziałych Republikanów w kluczowych stanach. W czwartek w bezpartyjnym raporcie politycznym Cooka po raz pierwszy w tym roku stwierdzono, że Demokraci są teraz faworyzowani, aby przejąć Senat i ostrzegli przed potencjalnym „tsunami” przeciwko GOP.

Podczas gdy McConnell powiedział w tym tygodniu, że gospodarka potrzebuje kolejnego zastrzyku „adrenaliny” i poparła kolejną rundę bezpośrednich płatności dla podatników, pomocy dla szkół i opieki zdrowotnej, jego stado zostało podzielone na wszystko, od szczegółów przedłużenia bezrobocia po cenę .

„Bernie Bros”?

Johnson powiedział, że po prostu nie chce wydawać więcej pieniędzy i planuje sprzeciwić się ustawie, której nie widział. Senator Ted Cruz z Teksasu powiedział CNN, że jest „piekło nie” w sprawie pakietu o wartości 1 biliona dolarów, podczas gdy Rand Paul z Kentucky powiedział innemu reporterowi, że Republikanie zachowują się jak „Bernie Bros” za zamkniętymi drzwiami, dyskutując między sobą, ile setek miliardów do wydać, nawiązanie do zagorzałych zwolenników senatora Berniego Sandersa, samozwańczego demokratycznego socjalisty.

Sam Trump utrudnił osiągnięcie porozumienia.

Całymi dniami komplikował rozmowy rządu republikańskiego, żądając obniżki podatku od wynagrodzeń, która ma niewielu fanów w Kongresie, zanim ją porzucił. Administracja sprzeciwiła się republikańskim planom zintensyfikowania testów i innych działań zdrowotnych. Prezydent powtórzył nawet na konferencji prasowej w czwartek swój plan odbudowy siedziby FBI w centrum Waszyngtonu - nie jest to priorytet pandemiczny.

Obawy republikanów, że mogliby zostać winni wstrzymania czeków dla milionów pracowników w całym kraju, sprawiły, że krótko omawiali kolejną tymczasową poprawkę w środku tygodnia, zanim porzucili ten pomysł. Senatorowie, tacy jak Cruz i Lindsey Graham z Karoliny Południowej, ostrzegali przed tym, co uważają za nadmierną pomoc, argumentując, że szkodzą gospodarce, płacąc ludziom dodatkową premię dla bezrobotnych w wysokości 600 dolarów tygodniowo.

Szef sztabu Białego Domu, Mark Meadows, przedstawił reporterom w czwartek jedno możliwe stanowisko awaryjne, sugerując osobne przyjęcie dodatkowego ubezpieczenia na wypadek bezrobocia i pomocy dla szkół, podczas gdy negocjatorzy nadal szukają większego porozumienia.

Demokraci byli w dużej mierze zewnętrzni, przyglądając się republikańskiej scenie. Schumer oświadczył, że Demokraci zjednoczyli się za planem 3,5 biliona dolarów przyjętym przez Izbę, przy czym znacznie większe czeki wypłacane są osobom i robotnikom oraz pomoc państwom, niż republikanie są skłonni rozważać.

„Jesteśmy tutaj, wciąż czekamy, aż Republikanie przygotują partyzancki projekt ustawy, który nigdy nie stanie się prawem, tylko po to, aby mogli zebrać się na odwagę do negocjacji” - powiedział w czwartek Schumer.

Następny dzień spadki , kiedy to się skończy

Jak PMI z Ameryki słabe będzie to zatopią dolca

[link widoczny dla zalogowanych] Lipiec nie skąpi Europie danych, które zaskakują

Wzrasta napięcie geopolityczne między USA a Chinami. Kolejne dobre statystyki gospodarcze z Europy: wskaźniki aktywności PMI wzrosły w lipcu wyraźnie powyżej oczekiwań. Złoty ponownie jedną z najsilniejszych walut krajów wschodzących.

Geopolityka i PMI

Nastroje na rynku pogorszyły się wczoraj po południu w związku z eskalacją napięcia geopolitycznego. Kilka dni wcześniej USA podjęły decyzję o zamknięciu konsulatu chińskiego w Houston, a na reakcję nie trzeba było czekać długo. Władze w Chinach podjęły analogiczną decyzję ws. konsulatu USA w Chengdu, na południowym zachodzie Chin. Swoje dołożył prezydent USA Donald Trump, stwierdzając, że handel z Chinami już nie znaczy dla niego tyle, ile znaczył kiedyś.

Doniesienia o pogorszeniu relacji USA i Chin stały ponownie w kontraście z pozytywnymi doniesieniami z Europy. IHS Markit opublikował dzisiaj wstępne dane wskaźników aktywności PMI sektorów przemysłowego i usług w strefie euro za lipiec. Konsensus ekonomistów zakładał co prawda przejście z recesji w fazę wzrostu, ale aktywność gospodarcza okazała się nawet jeszcze wyższa.

Wskaźnik PMI sektora usług wzrósł z czerwcowych 48,3 pkt do 55,1 pkt, oczekiwano ledwie 51 pkt. Odczyt na poziomie 55,1 pkt był najwyższy od 25 miesięcy. Indeks dla przemysłu także przekroczył oczekiwania (o 1 pkt), wzrastając do 51,1 pkt, co jest najwyższą wartością od 19 miesięcy.

Te pozytywne statystyki dopełniają optymizm po wtorkowym porozumieniu unijnych przywódców w sprawie budżetu UE i pakietu pomocowego. Mimo że oczekiwania przedsiębiorców także wzrosły w lipcu, dane nie malują w pełni różowego obrazu. Zatrudnienie w obu sektorach nadal spada, a w przemyśle sytuacja jest gorsza niż w usługach. Pomijając jednak trzy minione miesiące, tempo redukcji zatrudnienia jest najniższe od 11 lat w przemyśle, a w usługach od 7 lat.

Głównym zagrożeniem dla przedsiębiorstw europejskich jest teraz fakt, że wzrastający popyt konsumpcyjny może nie nadążyć za wzrostem podaży, co może prowadzić do dalszej redukcji etatów. Od tego, jaki popyt zgłaszą konsumenci w kolejnych miesiącach, w największej mierze zależy kształt ścieżki wzrostu. W kolejnych miesiącach po odblokowaniu gospodarek coraz trudniej będzie o dane mówiące o imponujących wzrostach.

Moc pozostaje z euro, złoty ustępuje tylko koronie

Euro w dalszym ciągu pozostaje w dobrej kondycji, choć dzisiaj nie zyskiwało już na wartości. Notowania EUR/USD oscylowały wokół granicy 1,16, praktycznie przy poziomie z wczorajszego zamknięcia. Ciągle mamy jednak do czynienia z najwyższym poziomem od października 2018 r.

Kolejna porcja solidnych danych makro z Europy wspiera złotego, który zyskał też pozytywne bodźce w postaci wyższych od oczekiwań odczytów z polskiej gospodarki (m.in. przemysł, sprzedaż detaliczna, nastroje konsumentów). Złoty tuż za czeską koroną należał dziś do najsilniejszych walut krajów wschodzących. Zmiany wartości złotego w relacji do głównych walut nie były duże, a notowania utrzymują się w okolicy najniższych poziomów od ponad trzech miesięcy w przypadku USD/PLN (ok. 3,80) i od ponad miesiąca w przypadku EUR/PLN (ok. 4,40).

Brytyjczycy konsumują, kurs funta korygują

Złoty minimalnie tracił dzisiaj do funta, choć notowania GBP/PLN w dalszym ciągu utrzymują się w okolicy najniższego poziomu od połowy czerwca, chwilę po południu było to ok. 3,84. Nieco lepsza kondycja brytyjskiej waluty wynika dzisiaj z lepszych od oczekiwań danych makro z Wysp. Wczoraj funt był pod presją po doniesieniach szefa negocjatorów z ramienia UE Michela Barniera. Przekazał on, że nie dokonano żadnego progresu w najważniejszych kwestiach pertraktacji warunków umowy handlowej Unii z Wielką Brytanią, a osiągnięcie porozumienia przy bieżącym nastawieniu Wielkiej Brytanii jest mało prawdopodobne.

Dzisiaj te nastroje nieco poprawiły dane ONS o sprzedaży detalicznej w czerwcu, a także PMI w lipcu. Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii (z wył. pojazdów i paliw) wzrosła o 13,9 proc. w skali miesiąca, przekraczając oczekiwania o 5,6 pkt proc. Pozytywnym sygnałem był wzrost w skali roku o 1,7 proc. Pozwala to bowiem na sugestię, że Brytyjczycy wrócili do konsumpcji w duży szybszym tempie od oczekiwań.

Testem dla tego wzrostu będą jednak kolejne miesiące, szczególnie okres jesienno-zimowy, przy możliwej drugiej fali pandemii. Wskaźniki PMI dla gospodarki brytyjskiej zaskoczyły w podobny sposób jak dla reszty Europy: oba sektory osiągnęły tempo wzrostu powyżej oczekiwań, przy czym usługi znacznie silniejszy (56,6 pkt, o 5,1 pkt) niż przemysł (53,6 pkt, o 1,6 pkt), wzmacniając dzisiejszą kondycję funta.

Dokar dostał karny kutasss