Na każdy temat związany z walutami

Olewamy spamera panowie

Niech sobie funcik ładnie płynie...ale mega solidna postawa dolara robi wrażenie...liczylem dzisiaj na większą przecene względem ostatnich wzrostów...a tu taka korekta choć by wcale...oj chyba dolec ma apetyt na 4 zł....dlugo nie było 4wórki z przodu więc chyba pora na potężne uderzenie... Codz z drugiej strony PCE reflektor PKB nieco słabszy 1.3% jednak daje do rozmyślania że może i ta korekta się niebawem pojawi...

Gość

4zł powiadasz hm Hawoczku a pamietasz taka piosenke z lat 90 refren leciał jajoś tak ,,marzeniaaaaaaaaaaaaaaaa,,

Kazik36i napisał:

4zł powiadasz hm Hawoczku a pamietasz taka piosenke z lat 90 refren leciał jajoś tak ,,marzeniaaaaaaaaaaaaaaaa,,

Nie powiedziałem że tak się stanie definitywnie...ale może tak się stać...chodz ja narazie nie planuje kupować usd na takim poziomie ... czekam na korektę...

[link widoczny dla zalogowanych] Stopy na Wyspach bez zmian, funt zyskuje

Rezerwa Federalna i Jerome Powell nie zaskakują. Aprecjacja dolara wstrzymana, a kurs EUR/USD utrzymuje się powyżej 1,10. Bank Anglii pozostawia stop procentowe bez zmian, nieco zaskakując rynek większą liczbą głosów za utrzymaniem. Funt zyskuje: GBP/PLN ok. 5,10.
Pozytywne sygnały ze strefy euro

Wczorajszy komunikat komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej (FOMC), a także konferencja prasowa jej przewodniczącego Jerome Powella nie przyniosły fundamentalnych zmian, które zresztą nie były spodziewane. Powell podkreślił cel osiągnięcia inflacji na poziomie 2 proc. W ocenie FOMC inflacja w kolejnych miesiącach może wzrosnąć nieco bliżej celu, zważywszy na niską bazę z ubiegłego roku. Wahania dolara w okolicy wspomnianych wydarzeń nieco wzrosły.

Komunikat zdecydowanie nie był jastrzębi. I nie mógł taki być, zważywszy na brak presji inflacyjnej. Nie było zatem nieoczekiwanego bodźca do aprecjacji dolara. Notowania EUR/USD oddaliły się nieco od granicy 1,1000 i jeszcze przed południem obserwowaliśmy poziomy zbliżone do ok. 1,1020. Nie są to jeszcze zmiany, które mogłyby sugerować, że będziemy obserwować odwrócenie trendu umocnienia dolara z ostatnich dni. Szczególnie że po południu poznamy wstępne dane tempa wzrostu USA w IV kw., które mogą jeszcze wprowadzić więcej zmienności do notowań dolara.

Ze strefy euro napływają kolejne dane wskazujące na nieco szybsze zwiększenie aktywności gospodarczej. Wczoraj pozytywnie zaskoczyły odczyty wskaźnika GfK nastroju konsumentów niemieckich, a także rewizja w górę projekcji tempa wzrostu PKB w 2020 r. przez Niemcy. Dzisiejsze odczyty wskaźników nastroju sporządzane przez Komisję Europejską również przekroczyły oczekiwania. Zbiorczy indeks sentymentu konsumentów i przedsiębiorców w styczniu wzrósł do 102,8 pkt, czyli o 1 pkt powyżej oczekiwań i do najwyższego poziomu od sierpnia.

Szczególnie istotny wpływ na wzrost ogólnego poziomu miały nastroje w sektorze przemysłowym, co może wspierać argumenty o poprawie sytuacji w strefie euro, gdzie przemysł zanotował największe spadki aktywności. Wpływ tych danych na notowania euro był dzisiaj ograniczony, ale odczyty są kolejnym elementem obrazu sytuacji gospodarczej na najbliższe miesiące. Powoli staje się on coraz jaśniejszy.
Słabość złotego, skok funta. Efekt: 5,10 zł

Złoty poruszał się dziś w ograniczonym przedziale wahań względem podstawowych walut. Sprzyja temu relatywna stabilizacja dolara do południa. Polska waluta pozostaje jednak stosunkowa słaby w kontekście ostatnich dni.

Kurs EUR/PLN w dalszym ciągu porusza się w przedziale 4,28-4,29, czyli górnej granicy notowań z ostatnich sześciu tygodni. Istotne wahania obserwowaliśmy jednak w przypadku funta. Notowania GBP/PLN wzrosły do blisko 5,10, czyli do najwyższego poziomu od połowy grudnia, po publikacji komunikatu Banku Anglii i konferencji prasowej Marka Carneya, jego szefa.

Brytyjski bank centralny obniżył prognozę tempa wzrostu PKB w IV kw. do zera, ścinając także perspektywy wzrostu. Bank prognozuje także inflację poniżej celu do końca 2021 r. Pozostawiono także stopy procentowe bez zmian. To, czy zostaną one zmienione, pozostawało przedmiotem debaty na rynku, z prawdopodobieństwem silnie wahającym się w ostatnich tygodniach. Od ubiegłego tygodnia po lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy i PMI szanse te jednak znacznie spadły i konsensus wskazywał na brak zmian.

Co jednak dzisiaj zaskoczyło rynek, to rozkład w głosowaniu za pozostawieniem stóp na niezmienionym poziomie. Oczekiwano stosunku głosów 6:3. Jednak ponownie 7 członków zagłosowało za brakiem zmian, a 2 za ich cięciem. To nieco bardziej jastrzębi wydźwięk, który spowodował wzrost rentowności brytyjskich obligacji skarbowych i w efekcie także aprecjację funta. Przy nieco słabszym globalnie złotym w związku ze stosunkowo silnym dolarem i niepokojem w związku z chińskim wirusem notowania GBP/PLN mogą obecnie pozostać powyżej granicy 5,00 w najbliższych dniach czy nawet tygodniach. Należy także pamiętać, że pomimo spowolnienia gospodarczego i zbliżających się negocjacji umowy handlowej z UE funt w dalszym ciągu pozostaje najbardziej niedowartościowaną z najważniejszych walut G10.

Gość

Havoc95 napisał:

Kazik36i napisał:

4zł powiadasz hm Hawoczku a pamietasz taka piosenke z lat 90 refren leciał jajoś tak ,,marzeniaaaaaaaaaaaaaaaa,,

Nie powiedziałem że tak się stanie definitywnie...ale może tak się stać...chodz ja narazie nie planuje kupować usd na takim poziomie ... czekam na korektę...

Ja chetnie bym kupił dolary uwazam ze to ostatni tydzien wzrostów stawiam że jutro bedzie korekta.

No ja Przyjaciele 30 % Szterlingów pogoniłem , ale 70% mam , tak w razie korekty by na krótko coś ugrać . Fajnie się zrobiło i wreszcie kasa leci do portfela , no szkoda że nie na szczycie po 5,17 ale kto tam wtedy zdążył cokolwiek zrobić ? miało być 5,10 i tyle było a dla niedowiarków [link widoczny dla zalogowanych]

Blumi napisał:

No ja Przyjaciele 30 % Szterlingów pogoniłem , ale 70% mam , tak w razie korekty by na krótko coś ugrać . Fajnie się zrobiło i wreszcie kasa leci do portfela , no szkoda że nie na szczycie po 5,17 ale kto tam wtedy zdążył cokolwiek zrobić ? miało być 5,10 i tyle było a dla niedowiarków [link widoczny dla zalogowanych]

ja połowę franków sprzedałem , bo trochę strach go w całości trzymać po takim wzroście

Blumi napisał:

No ja Przyjaciele 30 % Szterlingów pogoniłem , ale 70% mam , tak w razie korekty by na krótko coś ugrać . Fajnie się zrobiło i wreszcie kasa leci do portfela , no szkoda że nie na szczycie po 5,17 ale kto tam wtedy zdążył cokolwiek zrobić ? miało być 5,10 i tyle było a dla niedowiarków [link widoczny dla zalogowanych]

Ty nie pokazuj tak swego tyłu i się nie napinaj , bo kiedyś możesz z buta dostać Smile

Edek napisał:

Blumi napisał:

No ja Przyjaciele 30 % Szterlingów pogoniłem , ale 70% mam , tak w razie korekty by na krótko coś ugrać . Fajnie się zrobiło i wreszcie kasa leci do portfela , no szkoda że nie na szczycie po 5,17 ale kto tam wtedy zdążył cokolwiek zrobić ? miało być 5,10 i tyle było a dla niedowiarków [link widoczny dla zalogowanych]

Ty nie pokazuj tak swego tyłu i się nie napinaj , bo kiedyś możesz z buta dostać Smile

Edziu wal ile popadnie , a wiesz co ja teraz zrobię ?

zadzwonię do koleżki i na [link widoczny dla zalogowanych]pójdziemy

Gratulacje Blumi Applause

Kaśka napisał:

Gratulacje Blumi Applause

Chcesz to mogę do kolegi nie dzwonić a z tobą się wybiorę Laughing

Blumi napisał:

Kaśka napisał:

Gratulacje Blumi =D> =D> =D>

Chcesz to mogę do kolegi nie dzwonić a z tobą się wybiorę :lol:

Dzięki ale nie

Kaśka napisał:

Blumi napisał:

Kaśka napisał:

Gratulacje Blumi Applause

Chcesz to mogę do kolegi nie dzwonić a z tobą się wybiorę Laughing

Dzięki ale nie

No cóż komu w drogę temu czas ,a to ode mnie dla ciebie Kasiu[link widoczny dla zalogowanych] Blue_Light_Colorz_PDT_05

Chyba pośpieszyłem się z tym frankiem , bo już miałbym 1 gr więcej a tam jeszcze go mam

Młody napisał:

Chyba pośpieszyłem się z tym frankiem , bo już miałbym 1 gr więcej a tam jeszcze go mam

Frank krótkoterminowo w związku z tym wirusem ma szansę jeszcze według mnie do 4,07 dojść ... ale wszystko zależy w którym kierunku sprawy pójdą z tym wirusem ..myślę że rozsądnie zrobiłeś inkasując zyski ..bo jak zacznie gasnąć epidemia (na co na razie się nie zanosi) to CHF zaliczy szybki zjazd

Wracając do GBP to mam takie odczucie ..że prognozy nijak mają się do konferencji Carneya ..bo one zostały obniżone ..zwłaszcza co chodzi o inflację ..a on mówi że widać poprawę ale trzeba poczekać i przekonać się czy to trwałe....

Landryn napisał:

Wracając do GBP to mam takie odczucie ..że prognozy nijak mają się do konferencji Carneya ..bo one zostały obniżone ..zwłaszcza co chodzi o inflację ..a on mówi że widać poprawę ale trzeba poczekać i przekonać się czy to trwałe....

Dobrze jest ,szkoda że część wcześniej się sprzedało , ale reszta zarabia i o to chodzi Twisted Evil

Demon69 napisał:

Landryn napisał:

Wracając do GBP to mam takie odczucie ..że prognozy nijak mają się do konferencji Carneya ..bo one zostały obniżone ..zwłaszcza co chodzi o inflację ..a on mówi że widać poprawę ale trzeba poczekać i przekonać się czy to trwałe....

Dobrze jest ,szkoda że część wcześniej się sprzedało , ale reszta zarabia i o to chodzi Twisted Evil

Nie no bez dwóch zdań ..ważne aby do przodu he he .. tylko że ja już kombinuję co dalej

Landryn napisał:

Młody napisał:

Chyba pośpieszyłem się z tym frankiem , bo już miałbym 1 gr więcej a tam jeszcze go mam

Frank krótkoterminowo w związku z tym wirusem ma szansę jeszcze według mnie do 4,07 dojść ... ale wszystko zależy w którym kierunku sprawy pójdą z tym wirusem ..myślę że rozsądnie zrobiłeś inkasując zyski ..bo jak zacznie gasnąć epidemia (na co na razie się nie zanosi) to GBP zaliczy szybki zjazd

Dzięki ,dobrze jak ktoś potwierdzi że dobrze się zrobiło

[link widoczny dla zalogowanych] Pogorszenie nastrojów, presja na złotego

Dane PKB USA za IV kw. z mieszanym wydźwiękiem, aprecjacja dolara wstrzymana: kurs EUR/USD najwyżej od poniedziałku. Osłabienie sentymentu wywiera dodatkową presję na złotego, kurs EUR/PLN blisko 4,30 zł.

Najistotniejszym wydarzeniem dnia było pozostawienie bez zmian stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Po tym komunikacie funt wyraźnie zyskiwał na wartości – kurs GBP/USD wzrósł z 1,30 do 1,31. Zaskoczeniem okazała się mniejsza liczba członków głosujących za obniżką stóp. Było ich zaledwie dwóch, siedmiu skłoniło się za utrzymaniem obecnego stanu. W okresie przed decyzją wypowiedzi poszczególnych członków, w tym samego Marka Carneya, szefa Banku Anglii, wskazywały, że rośnie prawdopodobieństwo obniżki stóp, co osłabiało brytyjską walutę. Dzisiejszy, nieco bardziej jastrzębi w tym kontekście, wydźwięk komunikatu, zwiększa popyt na funta. Patrząc jednak na notowania z ostatnich tygodni, zmiany można uznać za ograniczone.
W USA wzrost PKB wyższy, ale konsumpcja zawodzi

Po południu Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA) opublikowało wstępne dane tempa wzrostu PKB USA w IV kw. Gospodarka rozwijała się w (anualizowanym) tempie 2,1 proc. k/k, powyżej oczekiwań o 0,1 pkt proc. Było bardzo prawdopodobne, że tempo wzrostu konsumpcji prywatnej nieco spadnie, ale spadek okazał się nieco większy, niż się tego rynek spodziewał. Wzrost konsumpcji na poziomie 1,8 proc. k/k był o 0,2 pkt proc. poniżej konsensusu. Także wskaźnik bazowy inflacji PCE w ujęciu kwartalnym zawiódł odczytem w wysokości 1,3 proc. (spodziewano się 1,6 proc.).

Potwierdza to wnioski, widoczne już w danych publikowanych dotychczas, że stan gospodarki USA jest nadal dobry, ale presji inflacyjnej nie ma. Przy braku jastrzębich sygnałów ze strony Rezerwy Federalnej we wczorajszym komunikacie i konferencji Jerome’a Powella, dolar mógł stracić nieco impetu aprecjacyjnego. Notowania EUR/USD wzrosły w niespełna dwie godziny po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie do ok. 1,1035, czyli do najwyższego poziomu od poniedziałku.
Tracą giełdy, zyskują bezpieczne przystanie

Na szerokim rynku wraz z każdą godziną wyraźnie pogarszał się sentyment. Jego osłabienie przyspieszyło po rozpoczęciu się notowań giełdowych w USA, gdzie główne indeksy traciły po ok. 1 proc., podczas gdy ich europejskie odpowiedniki po ok. 1-2 proc. Minorowe nastroje wzmocniły także popyt na aktywa postrzegane jako tzw. bezpieczne przystanie, w tym na jena i franka. Japońska waluta była najdroższa względem dolara od nieco ponad trzech tygodni, kurs USD/JPY spadł do ok. 108,65. Z kolei notowania euro względem franka szwajcarskiego spadły poniżej 1,07, zbliżając się do dolnej granicy notowań od kwietnia 2017 r.

Silny wzrost awersji do ryzyka negatywnie odbijał się na walutach krajów wschodzących, w tym na złotego. Złoty tracił w relacji do praktycznie wszystkich głównych walut, kurs EUR/PLN osiągnął blisko 4,30 po południu, GBP/PLN przekroczył 5,10 zł, a CHF/PLN pozostawał powyżej granicy 4,00 zł.

Sytuacja na szerokim rynku, także w związku z chińskim wirusem nagle istotnie się nie zmieniła i znaczne wahania nastrojów z dnia na dzień można powiązać z ogólnym wzrostem niepewności. Należy także pamiętać, że jeszcze w ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy wysoki poziom optymizmu i rekordy na rynkach akcji. Obecnie zagrożenie w związku z wirusem mogły być także bodźcem dla korekty na rynkach. Dalsze pogorszenie sentymentu może jednak zwiększać presję podażową na złotego, którego dodatkowo nie wspierają słabsze od oczekiwań dane tempa wzrostu PKB w 2019 r.

No złotówa marnieje w oczach do wszystkiego ,sporo jej mam i zapowiada się dłuższe czekanie ,nie dobrze

[link widoczny dla zalogowanych] Czwartkowy przegląd rynków – funt i frank największymi wygranymi sesji

Czwartkowa sesja przebiegała na rynku walutowym dość interesująco. Wszystko to za sprawą posiedzenia Banku Anglii (Bank of England; BoE), po którym poznaliśmy decyzje monetarną. Choć zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami stopy procentowe zostały utrzymane na niezmienionym poziomie, to jednak BoE przyznaje, że dynamika wzrostu gospodarczego spowalnia, a inflacja utrzymuje się poniżej zakładanych celów (co nie zmieni się co najmniej do końca 2021 roku). Mimo to widać pierwsze oznaki poprawy sytuacji gospodarczej. Niskie i stabilne wzrosty cen wspierają kreację miejsc pracy oraz oczekiwania przedsiębiorców, a przewidziany na 31 stycznia 2020 roku Brexit zmniejsza niepewność o przyszłość UK na tle innych państw europejskich.

Mark Carney podkreślił podczas późniejszej konferencji prasowej, że dane makroekonomiczne wynikające z przeprowadzonych ankiet wskazują, iż aktywność gospodarcza w Wielkiej Brytanii gwałtownie wzrosła od czasu wyborów powszechnych. Wiele wskazuje na to, że jeśli dane nadal wykażą pewne pojawiające się oznaki ożywienia, jest prawdopodobne, że na razie Bank Anglii nie obniży stóp procentowych.

Kurs funta i franka największymi wygranymi sesji

Biorąc pod uwagę zmienność do godz. 17:15 zauważymy, że najsilniejszymi walutami grupy G8 są dziś funt i frank szwajcarski, który w relacji do dolara amerykańskiego zyskują kolejno 0,66% oraz 0,47%. Po drugiej stronie tego zestawienia znalazły się natomiast dolar nowozelandzki i australijski, które w stosunku do USD tracą dziś 0,61% i 0,73%

AUDUSD

Spoglądając na notowania pary walutowej AUDUSD zauważymy, że wskutek trwających od kilku dni spadków rynek pokonał techniczne wsparcie w wysokości 0.6850, będące zarazem linią szyi pro-spadkowej formacji głowy z ramionami. Z czysto technicznego punktu widzenia, w najbliższym czasie spodziewać moglibyśmy się zatem dalszej deprecjacji dolara australijskiego względem amerykańskiego

EURUSD odbija od wsparcia

Zgoła odmiennie zaczyna prezentować się natomiast wykres pary walutowej EURUSD, której kurs juz wczoraj osunął się w okolice wsparcia 1.0990. Tam też pojawiła się reakcja popytowa i jeżeli tylko strefa ta zostanie trwale odrzucona, w najbliższym czasie spodziewać moglibyśmy się powstania przynajmniej korekty spadkowej, dla której realnym zasięgiem wydają się okolice ostatnio pokonanego wsparcia (teraz oporu), tj. 1.1070

GBPUSD coraz bliżej wybicia z trójkąta

Dzięki dzisiejszej aprecjacji, kurs funta przerwał trwające od kilku dni spadki. Warto zwrócić uwagę, że doszło w ten sposób do odrzucenia linii tendencji wzrostowej będącej dolnym ograniczeniem formacji trójkąta równoramiennego. Z czysto technicznego punktu widzenia mogłoby to otworzyć drogę do ponownej aprecjacji. Na drodze tych wzrostów może jednak ponownie stanąć wkrótce linia tendencji spadkowej będąca górnym ograniczeniem w/w formacji.

[link widoczny dla zalogowanych] Aprecjacja funta okazją do jego sprzedaży? GBPUSD spadnie poniżej 1,30 – Rabobank

Według analityków z Rabobanku, impulsy wzrostowe na GBP po niezmienionej decyzji politycznej Banku Anglii mogą być szybko neutralizowane przez kilka czynników. Po pierwsze, bank może wypuścić na rynek wyraźną wskazówkę sugerując, że obniżka stóp nastąpi już w maju. Po drugie, wiadomości dotyczące trudnych negocjacji Brexitu będą ciążyć na funcie i wielokrotnie pojawią się w nagłówkach w nadchodzących tygodniach.

Kurs funta ostrzy noże? – Rabobank

Niewątpliwie fakt, że inflacja CPI w Wielkiej Brytanii kształtuje się na poziomie zaledwie 1,3% r/r, znacznie poniżej celu inflacyjnego BoE 2,0% r/r, stanowi bardzo mocny argument na korzyść obniżki stóp procentowych przez BoE w nadchodzących miesiącach.

– Słaby wzrost PKB w Wielkiej Brytanii w okresie od 3 miesięcy do listopada (+0,1%) oraz szokująco słabe wyniki sektora detalicznego w grudniu zwiększają szansę na obniżkę w maju. Z drugiej strony prognozowane w styczniu dane PMI były lepsze niż oczekiwano, a wzrost aktywności w sektorze mieszkaniowym sugeruje odbicie po wyborach. RPP może zatem zdecydować się poczekać trochę dłużej, aby ocenić wpływ i zasięg spokojniejszego kontekstu politycznego na zaufanie rynku – napisano w raporcie.

Posiadanie większości w Parlamencie przez Johnsona po grudniowych wyborach do Wielkiej Brytanii zapewniła, że jego projekt ustawy o wystąpieniu z UE przeszedł wczoraj przez parlament. Parlament UE zagłosował za ratyfikacją umowy o wystąpieniu, która toruje drogę do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE jutro wieczorem.

– Jednak ulga na rynku, która pojawiła się w związku ze słabnącą niepewnością polityczną może zostać przetestowana, jeśli nadchodzące rozmowy między UE, a Wielką Brytanią w sprawie ich przyszłych umów okażą się trudne do przejścia. Uważamy, że dzisiejszy rajd GBP może być krótkotrwały i oczekujemy, że GBPUSD będzie notowany poniżej poziomu 1,30 zarówno w perspektywie 3, jak i 6 miesięcy – podsumowano.

Młody napisał:

Landryn napisał:

Młody napisał:

Chyba pośpieszyłem się z tym frankiem , bo już miałbym 1 gr więcej a tam jeszcze go mam

Frank krótkoterminowo w związku z tym wirusem ma szansę jeszcze według mnie do 4,07 dojść ... ale wszystko zależy w którym kierunku sprawy pójdą z tym wirusem ..myślę że rozsądnie zrobiłeś inkasując zyski ..bo jak zacznie gasnąć epidemia (na co na razie się nie zanosi) to GBP zaliczy szybki zjazd

Dzięki ,dobrze jak ktoś potwierdzi że dobrze się zrobiło

Chociaż trochę .. ale i ja sprzedałem funta ...okolice 5,10 to już niezły zarobek

Landryn napisał:

Młody napisał:

Landryn napisał:

Młody napisał:

Chyba pośpieszyłem się z tym frankiem , bo już miałbym 1 gr więcej a tam jeszcze go mam

Frank krótkoterminowo w związku z tym wirusem ma szansę jeszcze według mnie do 4,07 dojść ... ale wszystko zależy w którym kierunku sprawy pójdą z tym wirusem ..myślę że rozsądnie zrobiłeś inkasując zyski ..bo jak zacznie gasnąć epidemia (na co na razie się nie zanosi) to GBP zaliczy szybki zjazd

Dzięki ,dobrze jak ktoś potwierdzi że dobrze się zrobiło

Chociaż trochę .. ale i ja sprzedałem funta ...okolice 5,10 to już niezły zarobek

Czyżby zero Funta?
Oby ten wirus ustąpił, bo z tymi złotówkami na wieki zostanę. Jak tylko sytuacja się poprawi to sprobuję znowu z AUD, bo jest bardzo mocno przeceniony. Na razie jednak trzeba o nim zapomnieć.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Młody napisał:

Landryn napisał:

Młody napisał:

Chyba pośpieszyłem się z tym frankiem , bo już miałbym 1 gr więcej a tam jeszcze go mam

Frank krótkoterminowo w związku z tym wirusem ma szansę jeszcze według mnie do 4,07 dojść ... ale wszystko zależy w którym kierunku sprawy pójdą z tym wirusem ..myślę że rozsądnie zrobiłeś inkasując zyski ..bo jak zacznie gasnąć epidemia (na co na razie się nie zanosi) to GBP zaliczy szybki zjazd

Dzięki ,dobrze jak ktoś potwierdzi że dobrze się zrobiło

Chociaż trochę .. ale i ja sprzedałem funta ...okolice 5,10 to już niezły zarobek

Czyżby zero Funta?
Oby ten wirus ustąpił, bo z tymi złotówkami na wieki zostanę. Jak tylko sytuacja się poprawi to sprobuję znowu z AUD, bo jest bardzo mocno przeceniony. Na razie jednak trzeba o nim zapomnieć.

Nie no około 20 % zostawiłem ... dzisiaj nie duży ruch zrobiłem..

Gość

A może by tak 5.25 w przyszłym tygodniu czemu by nie .

Kazik36i napisał:

A może by tak 5.25 w przyszłym tygodniu czemu by nie .

Chce Ci się takie głupoty pisać , że funt po tyle będzie , albo niby że masz funty i Franki a tak na prawdę , to może kilka tysięcy i masz złotówek , a na nich to ty daleko nie zajedziesz.

Gość

Młody napisał:

Kazik36i napisał:

A może by tak 5.25 w przyszłym tygodniu czemu by nie .

Chce Ci się takie głupoty pisać , że funt po tyle będzie , albo niby że masz funty i Franki a tak na prawdę , to może kilka tysięcy i masz złotówek , bale na nich to ty daleko nie zajedziesz.

A ty durniu co zagladales mi na konto ze wiesz ile mam kasy ze sie wypowiadasz wogole ,ledwo co profil załozyles i juz kozak jestes walutowy amatorku. Ja walutami handluje od 15 lat a do tego nie potrzeba żadnego forum tylko wiedza i wyczucie .A patrzac na ciebie jestes amator .Nie bede bluzgac bo to nic nie da gdybys wiedział ile mam to bys sobie w łeb strzelił .Ale nie o to w tym chodzi zeby sie chwalic ale skoro zaczynasz to musisz byc prymitywny .Zobaczymy kto tu glupoty pisze

Kazik36i napisał:

Młody napisał:

Kazik36i napisał:

A może by tak 5.25 w przyszłym tygodniu czemu by nie .

Chce Ci się takie głupoty pisać , że funt po tyle będzie , albo niby że masz funty i Franki a tak na prawdę , to może kilka tysięcy i masz złotówek , bale na nich to ty daleko nie zajedziesz.

A ty durniu co zagladales mi na konto ze wiesz ile mam kasy ze sie wypowiadasz wogole ,ledwo co profil załozyles i juz kozak jestes walutowy amatorku. Ja walutami handluje od 15 lat a do tego nie potrzeba żadnego forum tylko wiedza i wyczucie .A patrzac na ciebie jestes amator .Nie bede bluzgac bo to nic nie da gdybys wiedział ile mam to bys sobie w łeb strzelił .Ale nie o to w tym chodzi zeby sie chwalic ale skoro zaczynasz to musisz byc prymitywny .Zobaczymy kto tu glupoty pisze

Jestem na tyle długo na tym forum , by zauważyć kim jesteś i co robisz na nim . To już Bankier nie jest najlepszym forum ?

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

aquilifer napisał:

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

A co to za krzyk rozpaczy ? objaśnij o co ci chodzi , bom ciekaw.

Bolo napisał:

aquilifer napisał:

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

A co to za krzyk rozpaczy ? objaśnij o co ci chodzi , bom ciekaw.

'

szczerze to ja też nie bardzo wiem o co tobie w pytaniu ,nie wiem czy sprzedać czy trzymać jeszcze
WHO ogłasza PHEIC a ruscy zamknęli branicę lądową z Chinami ,pewni jutro dalsze spadki na giełdzie ,trzeba oberwować indeksy bo może będzie okazja

aquilifer napisał:

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

Nie wiem ile ich posiadasz , jak sporo to sprzedaj część , ja dla przykładu 30 % Szterlinga do kantoru oddałem Blue_Light_Colorz_PDT_05

aquilifer napisał:

Bolo napisał:

aquilifer napisał:

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

A co to za krzyk rozpaczy ? objaśnij o co ci chodzi , bom ciekaw.

'

szczerze to ja też nie bardzo wiem o co tobie w pytaniu ,nie wiem czy sprzedać czy trzymać jeszcze
WHO ogłasza PHEIC a ruscy zamknęli branicę lądową z Chinami ,pewni jutro dalsze spadki na giełdzie ,trzeba oberwować indeksy bo może będzie okazja

ok teraz rozumiem

aquilifer napisał:

Bolo napisał:

aquilifer napisał:

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

A co to za krzyk rozpaczy ? objaśnij o co ci chodzi , bom ciekaw.

'

szczerze to ja też nie bardzo wiem o co tobie w pytaniu ,nie wiem czy sprzedać czy trzymać jeszcze
WHO ogłasza PHEIC a ruscy zamknęli branicę lądową z Chinami ,pewni jutro dalsze spadki na giełdzie ,trzeba oberwować indeksy bo może będzie okazja

No ja przez jakiś czas. z AliExpress już to warów zamawiać nie będę.

Obsayo napisał:

aquilifer napisał:

Bolo napisał:

aquilifer napisał:

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

A co to za krzyk rozpaczy ? objaśnij o co ci chodzi , bom ciekaw.

'

szczerze to ja też nie bardzo wiem o co tobie w pytaniu ,nie wiem czy sprzedać czy trzymać jeszcze
WHO ogłasza PHEIC a ruscy zamknęli branicę lądową z Chinami ,pewni jutro dalsze spadki na giełdzie ,trzeba oberwować indeksy bo może będzie okazja

No ja przez jakiś czas. z AliExpress już to warów zamawiać nie będę.

Cekawa myśl , bo ja u nich czasami też coś biorę a nie chcę by mi koronowirusa przysłali

Młody napisał:

Obsayo napisał:

aquilifer napisał:

Bolo napisał:

aquilifer napisał:

mam sprzedać tego funta bo 5.11 blisko ????

A co to za krzyk rozpaczy ? objaśnij o co ci chodzi , bom ciekaw.

'

szczerze to ja też nie bardzo wiem o co tobie w pytaniu ,nie wiem czy sprzedać czy trzymać jeszcze
WHO ogłasza PHEIC a ruscy zamknęli branicę lądową z Chinami ,pewni jutro dalsze spadki na giełdzie ,trzeba oberwować indeksy bo może będzie okazja

No ja przez jakiś czas. z AliExpress już to warów zamawiać nie będę.

Ciekawa myśl , bo ja u nich czasami też coś biorę a nie chcę by mi koronowirusa przysłali

Trafiłem na jakiś artykuł , by na razie się wstrzymać z zakupami od nich.

[link widoczny dla zalogowanych]GBP/USD – kluczowym wydarzeniem dzisiejszej sesji było oczywiście posiedzenie Banku Anglii. Zdaniem dużych instytucji, szanse na obniżkę stóp procentowych rozkładały się po połowie. Nie dziwi więc, że brak obniżki wywołał falę umocnienia Funta. Było to nieco spodziewane, szczególnie że ostatnie dane gospodarcze pozytywnie zaskakiwały. Co ważne, za obniżką głosowało jedynie dwóch członków Banku Centralnego. Dodatkowym argumentem dla strony popytowej okazały się projekcje gospodarcze zakładające stabilizację a nie poważne spowolnienie. Na wykresie mamy mocne odbicie od wsparcia przy 1,2950. Główne dwie przeszkody przed dalszymi wzrostami czyli wczorajszy FED i dzisiejszy BOE są już za nami. Przed nami pozostaje już tylko oficjalne opuszczenie UE. Wydaje się, że popyt może kontynuować trend wzrostowy jaki mamy od września.

NZD/USD – bardzo słabo nadal zachowują się waluty Antypodów, które tracą z powodu chińskiego wirusa zbierającego coraz większe żniwo. Od strony gospodarczej może to powodować przestoje w chińskich fabrykach, co momentalnie przekłada się na przecenę np. walut Australii czy Nowej Zelandii. NZD dzisiaj tracił nawet pomimo wyraźnie lepszego od oczekiwań bilansu handlowego za grudzień. Sentyment do tej waluty pozostaje negatywny, a sytuacja na wykresie tygodniowym nadal zachęca do dalszych spadków

[link widoczny dla zalogowanych] Mrok Carneya wylewa wodę na ambitne plany wzrostu Johnsona

Rząd Borisa Johnsona chce przywrócić brytyjską gospodarkę do tempa wzrostu, jaki cieszył się przed kryzysem finansowym. Mark Carney nie jest przekonany, że to realistyczne.

W przeddzień odejścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej prezes Banku Anglii przedstawił w czwartek optymistyczną ocenę perspektyw średniookresowych, przy czym przewiduje się, że w tym roku wzrost wyniesie mniej niż 1% - najgorszy wynik od dekady.

To zaledwie jedna trzecia tempa poszukiwanego przez kanclerza skarbu Sajida Javida. Problem, zdaniem Carneya, polega na tym, że Wielka Brytania spoza UE będzie nadal hamowana przez fatalny wzrost wydajności, który od lat szkodzi gospodarce.

Zachamowany wzrost

Wielka Brytania stoi przed wyzwaniem odzyskania przedkryzysowych stóp wzrostu gospodarczego

W końcowej ocenie gospodarki banku centralnego, zanim Javid dostarczy swój budżet w marcu - kiedy Carney również odejdzie ze stanowiska - odnotowano największe obniżenie prognoz BOE od czasu referendum w sprawie Brexitu w 2016 r. Urzędnicy przewidują, że wzrost pozostanie poniżej 2% w 2021 i 2022 r., Nawet jeśli obniżą stopy procentowe, a Johnsonowi uda się w tym roku zawrzeć szybką „głęboką” umowę o wolnym handlu z UE. Bank centralny nie wziął pod uwagę rządowych planów wydatków.

Prognozy nieuchronnie narażą Carneya na oskarżenia - po raz kolejny - że jest przeciw Brexitowi i rozmawia z gospodarką, choć ostrożne poglądy BOE są szeroko podzielane. Mediana szacunków 59 ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga dotyczy wzrostu w tym roku o 1,1%, przy czym tylko Nomura przewiduje ponad 2%.

„Wzrost jest zbyt niski”, powiedział Javid na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w tym miesiącu. „Musimy podnieść poziom wzrostu w USA. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić, ale ze względu na naszą stabilność polityczną i gospodarczą, nasze polityki, myślę, że można to zrobić. ”

Prognozuje się, że w Stanach Zjednoczonych wzrośnie o blisko 2% w tym i przyszłym roku.

Co najważniejsze, BOE obniżył swoje szacunkowe ograniczenie prędkości, tempo, które według niego może wzrosnąć bez generowania inflacji, do około 1%.

Jego pesymizm częściowo tłumaczy produktywność, która „stale rozczarowuje” wzrostem o zaledwie 0,3% rocznie w ciągu ostatniej dekady. Chociaż Wielka Brytania jest daleka od samotności - produktywność spowalnia w zaawansowanych gospodarkach - mimo to wyróżnia się. Tylko Włochy odnotowały gorsze wyniki wśród Grupy Siedmiu Narodów. Złe samopoczucie doprowadziło do wielu lat stagnacji płac, która dopiero się kończy.

Zamiast tego Wielka Brytania polegała na dużej podaży siły roboczej, aby napędzać gospodarkę. Ale przy rekordowo wysokim poziomie zatrudnienia obecnie nie ma możliwości przyciągnięcia większej liczby pracowników, a ograniczenia imigracyjne po Brexicie mogą nasilić presję. Dlatego szybszy rozwój zależy od uzyskania większych korzyści od istniejących pracownikó

Co mówią nasi ekonomiści:

„Obniżenie banku do potencjalnej prognozy wzrostu jest terminowym przypomnieniem wyzwania produktywności, przed którym stanęło Wielka Brytania na długo przed referendum w 2016 r. Przy pełnym wykorzystaniu rynku pracy i ograniczeniu migracji nawet osiągnięcie wzrostu o 2% wymagałoby wzrostu wydajności znacznie przekraczającego skromne poziomy obserwowane w ciągu ostatniej dekady. ”

Dan Hanson, Bloomberg Economics

Javid - podobnie jak jego poprzednicy - sprawił, że zwiększenie wydajności stało się priorytetem. Oczekuje się, że jego budżet na 11 marca będzie obejmował inwestycje w szkolenia i miliardy dodatkowych funtów na infrastrukturę, szczególnie w słabo rozwiniętych częściach północnej i środkowej Anglii, gdzie głosujący za Brexitem po raz pierwszy poparli rządzących konserwatystów.

Słaby wzrost wydajności, który przed kryzysem wynosił średnio ponad 2%, kryje głębokie i utrzymujące się dysproporcje między regionami. Londyn i południowo-wschodnia Anglia znacznie przewyższają inne części kraju, a różnica ta nie jest węższa niż w 2008 r.

Johnson mówił o swoich ambicjach, by „wyrównać” w całej Wielkiej Brytanii, a budżet ma przynieść bodziec fiskalny równy ponad 1% produkcji gospodarczej. Ale Carney powiedział, że jakikolwiek zwrot może nie być widoczny przez lata.

„Należy wprowadzić duże zmiany strukturalne, aby zwiększyć tempo wzrostu podaży” - powiedział. „Kanclerz uzna, że nie można tego zmienić z dnia na dzień”.

Luka produktywności

Johnson zobowiązał się do rozwiązania różnic gospodarczych między regionami

Sygnały odbicia po wyborach oraz perspektywa ekspansywnego budżetu były wystarczające, aby BOE utrzymało stopy procentowe w tym miesiącu, ale Carney wyraźnie stwierdził, że decydenci są gotowi obniżyć, jeśli to konieczne. Rozmowy handlowe z UE stanowią poważne ryzyko. Jeśli negocjatorom nie uda się osiągnąć porozumienia, Wielka Brytania ponownie stanie w obliczu destrukcyjnej zerwania z UE po zakończeniu ustaleń przejściowych 31 grudnia.

Krytyka Carneya wśród zwolenników Brexitu koncentruje się wokół jego komentarza przed referendum, że konsekwencje głosowania w sprawie wyjścia z UE „mogą obejmować recesję techniczną” - coś, na co wtedy podkreślił, nie było tak naprawdę w prognozach BOE. W tym przypadku gospodarka nadal się rozwijała.

[link widoczny dla zalogowanych] Mark Carney, gwiazda rocka, odmawia zagrania bisu

Nadzieje na obniżkę stóp procentowych przez Bank Anglii były duże, ale jej prezes nie zdecydował się grać dalej. Ma rację, czekając, aż Brexit się uspoko

Obniżka stóp w Wielkiej Brytanii nie miała być - cóż, i tak jeszcze nie.

Po całkowicie rozsądnej decyzji na ostatnim spotkaniu przed kłanianiem się prezes Banku Anglii Mark Carney w połowie marca przekaże wodze swojemu następcy, Andrew Baileyowi, bez radykalnych zmian. Przy tak gwałtownym ożywieniu w szerokim zakresie wskaźników zaufania w Zjednoczonym Królestwie od grudniowego zwycięstwa w wyborach Borisa Johnsona byłoby to możliwe wysypka, aby obniżyć stawki teraz . O wiele lepiej poczekać chwilę, aby zobaczyć, jak wszystko się ułoży.

Rynki szterlingów podeszły do tego kroku, a funt zyskał skromnie, a rentowności 10-letnich obligacji rządowych Wielkiej Brytanii zmniejszyły niektóre z ostatnich gwałtownych spadków.

Po gołębich wypowiedziach w tym miesiącu trzech członków komisji polityki pieniężnej BOE, w tym samego Carneya, wzrosły oczekiwania na obniżkę stóp. Zamiast tego, w powtórce z ostatniego posiedzenia, RPP zdecydowała 7-2 głosowaniem, by zawiesić ogień i zobaczyć, jak gospodarka radzi sobie teraz z przemijającymi wydarzeniami Brexitu i wyborami powszechnymi.

Mimo to, uważniej przyjrzeć się temu, jest to gołębi ruch, ponieważ wszelkie perspektywy wcześniejszego zobowiązania banku do „ograniczonego, ale stopniowego” zacieśnienia zostały usunięte. Ta obietnica wydawała się już dość nieaktualna po bardzo słabym czwartym kwartale w Wielkiej Brytanii, przed wyborami, które ostatecznie rozstrzygnęły kwestię Brexitu raz na zawsze. Kraj wychodzi, jedynym pytaniem jest teraz, jaki jest rzeczywisty koszt gospodarczy i czy Wielka Brytania może zawrzeć rozsądną umowę handlową z Unią Europejską.

Jak powiedział Carney na czwartkowej konferencji prasowej, ostatnia dekada „zakończyła się skomleniem” dla brytyjskiej gospodarki. Jego analiza ostatnich bardziej perspektywicznych danych ekonomicznych była również dość optymistyczna: „To mniej przypadek jak dotąd tak dobry, a bardziej przypadek jak dotąd wystarczająco dobry”.

To pozostawia żywą perspektywę obniżki stóp procentowych na następnym dużym spotkaniu BOE w maju. Rynek nadal stawia prawdopodobieństwo obniżki o 25 punktów bazowych na 50%. Bank z pewnością starał się położyć podwaliny pod przyszłą redukcję, ponieważ znacznie obniżył swoje prognozy wzrostu o 0,4 punktu procentowego zarówno w tym roku, jak i w przyszłości, odpowiednio do 0,8% i 1,4%.

Dismal Outlook

BOE obniżyło prognozy wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii

Nie uwzględnia to jednak żadnego potencjalnego bodźca fiskalnego, który kanclerz Sajid Javid mógł uwolnić w swoim budżecie z 11 marca, więc perspektywa obniżki może po prostu zniknąć, jeśli gospodarka naprawdę się poprawi. To będzie teraz zależało od następnego gubernatora.

Era Carneya z ostatnich sześciu lat dobiega końca. Był bankierem centralnym „gwiazdą rocka” sprowadzonym, by wstrząsnąć staroświecką instytucją. Nadzorował radykalny przegląd wielu ukrytych części banku centralnego, który wstrzyknął bardzo potrzebną energię. Z drugiej strony, bardziej widoczna część jego roli w ustalaniu stóp procentowych była daleka od płynnego żeglowania, gdy pływał po wzburzonych wodach politycznych Brexitu.

Jego zastępca Bailey jest najbezpieczniejszą parą rąk. Nastrojowa muzyka może się z nim wyciszyć.

Dzisiaj to wysyp danych , pewnie będzie się działo

Skośne chyba chcą jeszcze funta podbić a niech walą , trochę niepewność u mnie zaczęła się włączać , bo sporo jego mam a cena już spora , tak jeszcze ze dwa grosze i część sprzedaję jak tu niektórzy z forum

Co Havoc idziemy wyżej z funtem co ?

biorąc pod uwagę ogólną sytuację że ludzkość jest w pupie i zamiast walczyć z tym to zaczyna się w niej tylko urządzać to ten cały brexit jest jedną z nielicznych rzeczy pozytywną dla ludzkości która się wydarzyła ostatnio ,taka jaskółka na niebie albo promyk nadziei w tym voltairowskim apokaliptycznym świecie

aquilifer napisał:

biorąc pod uwagę ogólną sytuację że ludzkość jest w pupie i zamiast walczyć z tym to zaczyna się w niej tylko urządzać to ten cały brexit jest jedną z nielicznych rzeczy pozytywną dla ludzkości która się wydarzyła ostatnio ,taka jaskółka na niebie albo promyk nadziei w tym voltairowskim apokaliptycznym świecie

A co w tym Brexit pozytywnego ?

Edmund Burke -,, Rozważania o rewolucji we Francji''przeczytaj i zadaj mi te pytanie jeszcze raz Demon

Słabiutkie dane z Europy , złoty pewnie dalej spadki

Witold napisał:

Słabiutkie dane z Europy , złoty pewnie dalej spadki

No jest trochę tych danych dzisiaj... myślę że PKB z Eurolandu. .. może przynieść największe wahania walut.. jeśli takowe pokażą wyłam od konsensusu.... PKB z Francji pokazało już spadek... sprzedaż detaliczna w Niemczech spory spadek... no ciekawi co dalej..

Ale się rozwijało dzisiaj...az pluje sobie w brodę że dolca pogonilem tak wcześnie ajajaj ale funcik jeszcze trochę jest

Havoc95 napisał:

Ale się rozwijało dzisiaj...az pluje sobie w brodę że dolca pogonilem tak wcześnie ajajaj ale funcik jeszcze trochę jest

A niech leci wyżej ten funt sprzeda się resztę i urlop ( reset) od walut dwu tygodniowy się zrobi ...tak potrzebny ze dwa razy w roku przynajmniej ...i będzie czekało się tylko na spadki... bo co by nie było.. już dał fajnie zarobić..

Landryn napisał:

Witold napisał:

Słabiutkie dane z Europy , złoty pewnie dalej spadki

No jest trochę tych danych dzisiaj... myślę że PKB z Eurolandu. .. może przynieść największe wahania walut.. jeśli takowe pokażą wyłam od konsensusu.... PKB z Francji pokazało już spadek... sprzedaż detaliczna w Niemczech spory spadek... no ciekawi co dalej..

No te pkb z Europy gdyby i one zawiodło to wogólę mugłby być mocny dzień.

Pięknie funt wali, czuję że czas. dzisiaj coś pogoni

Landryn napisał:

Havoc95 napisał:

Ale się rozwijało dzisiaj...az pluje sobie w brodę że dolca pogonilem tak wcześnie ajajaj ale funcik jeszcze trochę jest

A niech leci wyżej ten funt sprzeda się resztę i urlop ( reset) od walut dwu tygodniowy się zrobi ...tak potrzebny ze dwa razy w roku przynajmniej ...i będzie czekało się tylko na spadki... bo co by nie było.. już dał fajnie zarobić..

Jedni się cieszą, a mnie ten Funt doprowadza do furii. Dobrze chciałem, a wyszło jak wyszło fak

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Havoc95 napisał:

Ale się rozwijało dzisiaj...az pluje sobie w brodę że dolca pogonilem tak wcześnie ajajaj ale funcik jeszcze trochę jest

A niech leci wyżej ten funt sprzeda się resztę i urlop ( reset) od walut dwu tygodniowy się zrobi ...tak potrzebny ze dwa razy w roku przynajmniej ...i będzie czekało się tylko na spadki... bo co by nie było.. już dał fajnie zarobić..

Jedni się cieszą, a mnie ten Funt doprowadza do furii. Dobrze chciałem, a wyszło jak wyszło fak

Przyjdzie czas i na Ciebie ...funt jeszcze stanieje ...kupowałeś ostanjo chyba euro .. już go nie masz ? bo też trochę w górę poszedł

Bolo napisał:

Pięknie funt wali, czuję że czas. dzisiaj coś pogoni

8

Poczekaj bo wygląda na to że chyba dzisiaj pójdzie ma całość na +1% ja trzymam jeszcze na krótko dziś może tysiąca usiłuje...

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Havoc95 napisał:

Ale się rozwijało dzisiaj...az pluje sobie w brodę że dolca pogonilem tak wcześnie ajajaj ale funcik jeszcze trochę jest

A niech leci wyżej ten funt sprzeda się resztę i urlop ( reset) od walut dwu tygodniowy się zrobi ...tak potrzebny ze dwa razy w roku przynajmniej ...i będzie czekało się tylko na spadki... bo co by nie było.. już dał fajnie zarobić..

Jedni się cieszą, a mnie ten Funt doprowadza do furii. Dobrze chciałem, a wyszło jak wyszło fak

Przyjdzie czas i na Ciebie ...funt jeszcze stanieje ...kupowałeś ostanjo chyba euro .. już go nie masz ? bo też trochę w górę poszedł

Tak, Euro sprzedałem i zarobiłem. Tylko trochę NOK'a zostało ale wiesz jak na nim. Z Funtem mało szczęścia, dwa razy uciekałem ze stratą, a można było nic nie robić. Razem uciekaliśmy pierwszym razem. Trzeba było wtedy kupić po 4,65 i teraz .... Ech, ale jestem wk... No nic trzeba zrobić sobie przerwę i czekać na spadki.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Havoc95 napisał:

Ale się rozwijało dzisiaj...az pluje sobie w brodę że dolca pogonilem tak wcześnie ajajaj ale funcik jeszcze trochę jest

A niech leci wyżej ten funt sprzeda się resztę i urlop ( reset) od walut dwu tygodniowy się zrobi ...tak potrzebny ze dwa razy w roku przynajmniej ...i będzie czekało się tylko na spadki... bo co by nie było.. już dał fajnie zarobić..

Jedni się cieszą, a mnie ten Funt doprowadza do furii. Dobrze chciałem, a wyszło jak wyszło fak

Przyjdzie czas i na Ciebie ...funt jeszcze stanieje ...kupowałeś ostanjo chyba euro .. już go nie masz ? bo też trochę w górę poszedł

Tak, Euro sprzedałem i zarobiłem. Tylko trochę NOK'a zostało ale wiesz jak na nim. Z Funtem mało szczęścia, dwa razy uciekałem ze stratą, a można było nic nie robić. Razem uciekaliśmy pierwszym razem. Trzeba było wtedy kupić po 4,65 i teraz .... Ech, ale jestem wk... No nic trzeba zrobić sobie przerwę i czekać na spadki.

Przerwa jak najbardziej ..jakieś tam krótkie pozycje w trakcie ..by kilka stówek wpadło ..można dla zabawy robić ..gdyby nudno się zrobiło