Na każdy temat związany z walutami

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

na razie reakcja rynku pozytywna ,warta grosza w pół godziny

już zaczęło huśtać kursami ,w sumie to lepiej niż jakby miało stać w miejscu jak do tej pory

aquilifer napisał:

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

na razie reakcja rynku pozytywna ,warta grosza w pół godziny

Jest nadzieja, że przekaz Powella będzie pozytywny. Masz jeszcze dolca?

Gregory napisał:

aquilifer napisał:

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

na razie reakcja rynku pozytywna ,warta grosza w pół godziny

Jest nadzieja, że przekaz Powella będzie pozytywny. Masz jeszcze dolca?

mam

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

Według mnie dane pozytywne , ten deflator to znak zapytania , bo u Amerykańców inflacja na pierwszym miejscu , ja jak bym miał zielonkę, to bym trzymał jeszcze jakiś czas.

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

Według mnie dane pozytywne , ten deflator to znak zapytania , bo u Amerykańców inflacja na pierwszym miejscu , ja jak bym miał zielonkę, to bym trzymał jeszcze jakiś czas.

[link widoczny dla zalogowanych]

tymbardziej że już w cenie wszystko ,zdziwiłbym się kurde straszliwie jakby poleciał na 3.78

aquilifer napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

Według mnie dane pozytywne , ten deflator to znak zapytania , bo u Amerykańców inflacja na pierwszym miejscu , ja jak bym miał zielonkę, to bym trzymał jeszcze jakiś czas.

[link widoczny dla zalogowanych]

tymbardziej że już w cenie wszystko ,zdziwiłbym się kurde straszliwie jakby poleciał na 3.78

Poleci, ale jeszcze nie w tym roku, ja obnstawiam że dzisiaj po Powellu zielona ku górze Twisted Evil

Demon69 napisał:

aquilifer napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

No jest trochę wydarzeń u Jankesów, już zaraz o 13:15 ważne dane , ja na razie spokojny funcik trzyma fason.

Jak oceniasz te dane? Niby dobre, tylko to mnie zastanawia, jako spadek
Deflator PKB, wst. (k/k) III kw.1,6% 1,9% 2,6%
bo tu wzrost PKB (annualizowany), wst.III kw.1,9% 1,7% 2,0%

Według mnie dane pozytywne , ten deflator to znak zapytania , bo u Amerykańców inflacja na pierwszym miejscu , ja jak bym miał zielonkę, to bym trzymał jeszcze jakiś czas.

[link widoczny dla zalogowanych]

tymbardziej że już w cenie wszystko ,zdziwiłbym się kurde straszliwie jakby poleciał na 3.78

Poleci, ale jeszcze nie w tym roku, ja obnstawiam że dzisiaj po Powellu zielona ku górze Twisted Evil

Interesuje mnie przynajmniej 3,90-92, bym swoje wziął, ale chyba ciężko będzie.

Na CADPLN ostry ruch w dół, mimo tego że stopy procentowe pozostawione bez zmian, czyli 1,75. Dziwne, bo rynek raczej nie oczekiwał wzrostu.

By dolar (może do piątku) doszedł do 3,90 potrzebny jest dzisiaj jastrzębi Powell i dobre dane w piątek... no jest jeszcze jedna nadzieja (mało prawdopodobna) że w brew rynkowi FED nie obniży dzisiaj stop %... to by się działo he he...

Gregory napisał:

Gollum napisał:

Oj cieniutko cieniutko na walutach Do bani...

Dzisiaj też cieniutko. A taka cisza, to pewnie przed burzą. Może Powell namiesza?

Powell raczej mieszać nie będzie, szybciej z tego że nic gołębi ego nie powie , to już dolar wzrost zaliczy.

Landryna napisał:

By dolar (może do piątku) doszedł do 3,90 potrzebny jest dzisiaj jastrzębi Powell i dobre dane w piątek... no jest jeszcze jedna nadzieja (mało prawdopodobna) że w brew rynkowi FED nie obniży dzisiaj stop %... to by się działo he he...

Ciężka sprawa, bo w tej chwili prawdopodobieństwo jest wyceniane na 100%. Ale faktycznie, działoby się Laughing

Już dawno nie było strzała na dolcu ponad 1%.
Nie zaskakuje Cię jednak słabość dolara dzisiaj? Dane dość dobre, onniżka w cenie. Mówią, że na razie pewnie bez obniżek na przyszłość. No, ale najważniejsze słowo należy jednak do Powella

Ale ten funt jest irytujący.....

Havoc95 napisał:

Ale ten funt jest irytujący.....

Ta waluta jest dla odpornych psychicznie. Nie dla mnie Laughing

Gregory napisał:

Havoc95 napisał:

Ale ten funt jest irytujący.....

Ta waluta jest dla odpornych psychicznie. Nie dla mnie :lol:

Niestety ale bardziej odpornym trzeba byc kiedy sie widzi tą gembe johnsona w tv ...

oooo w końcu zaskoczył jak mój wacek z rana

no to ładnie ,znowu pudło

Co z tym dolarem się stało a tak fajnie się zapowiadało

aquilifer napisał:

no to ładnie ,znowu pudło

Miałem właśnie pytać, co tak Ci zaskoczyło z poprzedniego posta. Do bani...

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Dobrze to mieć teraz złotówki

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

Edek napisał:

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

No raczej jutro inaczej nie będzie... Powell powiedział że te dotychczasowe obniżki.. to za mało... by wesprzeć inwestycje. dodatkowo zwrócił uwagę na słabą inflację... myślę że to te słowa zaważyły na kierunku USD... i teraz nadzieja dla dolara w danych... bo jak one by zawiodły.. to jeszcze niżej...

wszystko wskazuje na to że dolar podrożeje w piątek kiedy w Polsce rynki nie będą pracować

Landryna napisał:

Edek napisał:

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

No raczej jutro inaczej nie będzie... Powell powiedział że te dotychczasowe obniżki.. to za mało... by wesprzeć inwestycje. dodatkowo zwrócił uwagę na słabą inflację... myślę że to te słowa zaważyły na kierunku USD... i teraz nadzieja dla dolara w danych... bo jak one by zawiodły.. to jeszcze niżej...

Ta dzisiejsza czerwień na dolarze dawała do myślenia, że nie będzie dobrze.

Landryna napisał:

Edek napisał:

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

No raczej jutro inaczej nie będzie... Powell powiedział że te dotychczasowe obniżki.. to za mało... by wesprzeć inwestycje. dodatkowo zwrócił uwagę na słabą inflację... myślę że to te słowa zaważyły na kierunku USD... i teraz nadzieja dla dolara w danych... bo jak one by zawiodły.. to jeszcze niżej...

inflacja jest w normie tylko chcą ją sztucznie podgonić żeby szybciej ten system oddłużyć cos im się rypie w tym bo większość krajów OECD ma na tym punkcie sraczkę ,nadganiają socjalem jak u nas lub ingerencją b.centralnego a najchętniej to i to .W sumie i tak efekt ten sam

Zresztą sami wiemy o co chodzi ,nawet przez chwilę rozważaliśmy że FED zostawi stopy na tym samym poziomie ,czyli wcale nie jest tak że po odczytach sytuacja tego wymaga ,że jest to niezbędne bo nie jest dobrze ale nie jest też że to jest na ostrzu noża i muszą być obniżone ,po prostu spieszy im się bo inflacją można spieniężyć bieżące zobowiązania

aquilifer napisał:

Landryna napisał:

Edek napisał:

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

No raczej jutro inaczej nie będzie... Powell powiedział że te dotychczasowe obniżki.. to za mało... by wesprzeć inwestycje. dodatkowo zwrócił uwagę na słabą inflację... myślę że to te słowa zaważyły na kierunku USD... i teraz nadzieja dla dolara w danych... bo jak one by zawiodły.. to jeszcze niżej...

inflacja jest w normie tylko chcą ją sztucznie podgonić żeby szybciej ten system oddłużyć cos im się rypie w tym bo większość krajów OECD ma na tym punkcie sraczkę ,nadganiają socjalem jak u nas lub ingerencją b.centralnego a najchętniej to i to .W sumie i tak efekt ten sam

Przeczytajcie to. Czy jest gołębie? Powiedziałbym neutralne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Gregory napisał:

aquilifer napisał:

Landryna napisał:

Edek napisał:

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

No raczej jutro inaczej nie będzie... Powell powiedział że te dotychczasowe obniżki.. to za mało... by wesprzeć inwestycje. dodatkowo zwrócił uwagę na słabą inflację... myślę że to te słowa zaważyły na kierunku USD... i teraz nadzieja dla dolara w danych... bo jak one by zawiodły.. to jeszcze niżej...

inflacja jest w normie tylko chcą ją sztucznie podgonić żeby szybciej ten system oddłużyć cos im się rypie w tym bo większość krajów OECD ma na tym punkcie sraczkę ,nadganiają socjalem jak u nas lub ingerencją b.centralnego a najchętniej to i to .W sumie i tak efekt ten sam

Przeczytajcie to. Czy jest gołębie? Powiedziałbym neutralne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Według mnie neutralne

aquilifer napisał:

no to ładnie ,znowu pudło

Dobre

Kiwi ładnie zaskoczył na wieczór.
Ciekawe, że NZDUSD jak kupowałem to był dużo niższy niż teraz, a mam większą stratę. Po prostu złotówka mocna.

Landryna napisał:

Gregory napisał:

Blumi napisał:

Gregory napisał:

Blumi napisał:

Demon69 napisał:

Wczoraj słabiutki dzień na walutach ,, dzisiaj podobnie się zapowiada , ale czekamy co nie ?

Spokojnie przyjacielu , małymi krokami zbliża się wypłata

We wtorek rząd Borisa Johnsona ma przedstawić projekt ustawy o przeprowadzeniu wyborów 12 grudnia. I prawdopodobnie zostanie zatwierdzony. Lider brytyjskiej opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn oświadczył, że spełnione zostały warunki, dzięki którym jego ugrupowanie może poprzeć nowe wybory parlamentarne.

Funt skoczył do góry, ale wraca w dół.

A ty co przyjacielu , już siedzisz w szterlingu ? bo jak nie , to chyba czas najwyższy , by w niego wejść , już teraz wszystko idzie w kierunku rozwiązania tego impasu. Wybory przeważnie zaniżały waluty w danym kraju , ale nie w tym wypadku , one dadzą duży krok do przodu dla Funta Szterlinga

Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze o pieniądze. Brak złotówek. Czekam aż waluta z Antypodów przyniesie zysk fak

NZD powinien stopniowo zyskiwać (czy do złotówki ?)... wiadomo.. nadchodzą dobre wiadomości co chodzi o cła na Chiny... Wybory w UK... powinny jeszcze nie raz za kołysać GBP... to i okazja jakaś się powinny nadarzyć gdybyś chciał kupić Funta...
Osobiście bym NZD również trzymał... ale po przemówieniu Powella (lub przed... ale że masz straty na USD.. to raczej po).. zastanowił bym się nad zmianą USD na GBP....
Tak pozwoliłem sobie .. napisać.. swoje przemyślenia... może Ci w czymś pomogą... bo u mnie to wszystko klarowne... Funt spada... to czeka.. przy mocniejszym spadku. np. 1% dokupuję i tak ile kasy starczy (jeśli będzie spadał)... jeśli góra... to poszukam czegoś innego a zakupiony funt.. czeka na lepsze czasy...

To ty landrynka jakiś wróżbita czy co ,wszystko prawie gra

Gregory napisał:

Kiwi ładnie zaskoczył na wieczór.
Ciekawe, że NZDUSD jak kupowałem to był dużo niższy niż teraz, a mam większą stratę. Po prostu złotówka mocna.

Idzie ci NZD na wieczór również ładnie index zaufania w biznesie jest ok

Corbyn rozpoczyna kampanię wyborczą w Wielkiej Brytanii atakując „uszkodzony system”

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeremy Corbyn zniszczy to, co nazywa brytyjskim „skorumpowanym systemem”, rozpoczynając kampanię Labour, mającą na celu obalenie konserwatystów premiera Borisa Johnsona w wyborach powszechnych 12 grudnia.

Lider opozycyjnej Partii Pracy wygłosi swoje pierwsze przemówienie na temat kampanii, atakując m.in. miliarderów News Corp Przewodniczący Rupert Murdoch i Mike Ashley, założyciel Sports Direct International Plc , według fragmentów przesłanych pocztą elektroniczną przez partię. Powtórzy również plany Labour dotyczące nacjonalizacji przedsiębiorstw kolejowych, pocztowych i wodnych.

„Wybory te są szansą, aby raz na pokolenie przekształcić nasz kraj, wziąć na siebie ukryte interesy powstrzymujące ludzi i zapewnić, że żadna społeczność nie pozostanie w tyle”, powie Corbyn. „Szukamy oszustów podatkowych. Idziemy za podejrzanymi właścicielami. Szukamy złych bossów. Szukamy wielkich trucicieli.

Podstawowe przesłanie Corbyna - zobowiązanie do stania w obronie „wielu”, a nie „uprzywilejowanych nielicznych”, jest echem tematów, których użył do niektórych celów w wyborach w 2017 r., Myląc ankiety, by wówczas pozbawić - premier Theresa May , jej większości. Znów w sondażach, tym razem ma nadzieję pójść o krok dalej i objąć urząd.

Kiedy Labor wygrywa, pielęgniarka wygrywa, emeryt wygrywa, student wygrywa, pracownik biurowy wygrywa, inżynier wygrywa ”- mówi Corbyn, zgodnie z fragmentami. „Wszyscy wygrywamy”.

Johnson ogłosił wybory, aby przełamać impas w parlamencie, który w ciągu ostatnich trzech lat nie zdołał zawrzeć umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i realizacji wyniku referendum w sprawie Brexitu w 2016 r.

Wcześniej: Blow dla Johnsona jako Morgan rezygnuje z brytyjskiej bitwy wyborczej

Premier mówi, że jeśli wygra większość, przeforsuje umowę i dostarczy Brexit w nowym terminie do 31 stycznia. Corbyn ze swojej strony mówi, że renegocjuje umowę, a następnie podłoży wynikową umowę na nowe referendum wstępne.

„Głos na Partię Pracy nie jest głosem na zmianę” - powiedział przewodniczący Partii Konserwatywnej James Cleverly w oświadczeniu odpowiadającym na spodziewane uwagi Corbyna. „Jest dokładnie odwrotnie: głosowanie za większym opóźnieniem i niepewnością co do Brexitu, co oznacza, że rząd nie może koncentrować się na priorytetach ludzi, takich jak NHS, szkoły i przestępczość”.

Izba Lordów późno w środę zatwierdziła ustawę określającą datę przedterminowych wyborów, a Parlament prawdopodobnie zostanie rozwiązany na początku przyszłego tygodnia przed rozpoczęciem oficjalnej kampanii.

Landryna napisał:

Edek napisał:

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

No raczej jutro inaczej nie będzie... Powell powiedział że te dotychczasowe obniżki.. to za mało... by wesprzeć inwestycje. dodatkowo zwrócił uwagę na słabą inflację... myślę że to te słowa zaważyły na kierunku USD... i teraz nadzieja dla dolara w danych... bo jak one by zawiodły.. to jeszcze niżej...

W tym przemówieniu Powella największy wpływ miał jednak brak podwyżek przez dłuższy czas , dochodzi do tego obniżka stóp i nie wiadomo czy na tych trzech się skończy i mamy co widać na dolarze . Teraz to tylko dane się liczą w usa

Witold napisał:

Landryna napisał:

Edek napisał:

Gregory napisał:

Edek napisał:

Dolar spada, ale czemu? dobrze że frank się trzyma.

Inwestorzy dostali w pełni zdyskontowaną obniżkę stóp o 25 pb, natomiast porównujący wnikliwie dzisiejszy komunikat z komunikatem z poprzedniego posiedzenia zwracają uwagę na brak większych różnic (więcej również w notce PAPu). Można więc przyjąć, że całe wydarzenie ma dla rynku neutralny wydźwięk, choć w tej sytuacji dopatrywałbym się nawet lekko gołębiego. Rynek nie dostał mocnego przekazu, że po dzisiejszej obniżce czeka nas dłuższa przerwa, na co przypomnę wskazywały Fed Funds Futures

Może tak być, ale jutro tak na prawdę się okaże czy dolar będzie niżej, czy wyżej

No raczej jutro inaczej nie będzie... Powell powiedział że te dotychczasowe obniżki.. to za mało... by wesprzeć inwestycje. dodatkowo zwrócił uwagę na słabą inflację... myślę że to te słowa zaważyły na kierunku USD... i teraz nadzieja dla dolara w danych... bo jak one by zawiodły.. to jeszcze niżej...

W tym przemówieniu Powella największy wpływ miał jednak brak podwyżek przez dłuższy czas , dochodzi do tego obniżka stóp i nie wiadomo czy na tych trzech się skończy i mamy co widać na dolarze . Teraz to tylko dane się liczą w usa

Czyli wracamy do normalności, na dolcu

Ale Wituś najważniejsze , że nam funcik wraca do wzrostów Twisted Evil

Te negocjacje Amerykanów z Chinami wiszą na włosku , sentyment może się pogorszyć.

A gdzie to podział się ten pajac Larry ?

Kaśka napisał:

Te negocjacje Amerykanów z Chinami wiszą na włosku , sentyment może się pogorszyć.

A gdzie to podział się ten pajac Larry ?

Mnie to akurat cieszy, bo ostatnio tanio Franka kupiłem

Kaśka napisał:

Te negocjacje Amerykanów z Chinami wiszą na włosku , sentyment może się pogorszyć.

A gdzie to podział się ten pajac Larry ?

Larry wysłał mi ostatnio na Whatsappa zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]siedzi na kanarach i zbiera siły na ostry handel na krótko ,bo szterling lada dzień wywali

Gregory napisał:

Kiwi ładnie zaskoczył na wieczór.
Ciekawe, że NZDUSD jak kupowałem to był dużo niższy niż teraz, a mam większą stratę. Po prostu złotówka mocna.

Jednak chyba żle zrobiłem z tym NZD , ładnie dzisiaj daje

Chińczycy wylewają kubeł zimnej wody na długotrwałą umowę z USA

Powell chce silnej inflacji do wzrostu stóp

Za nami jedno z najważniejszych wydarzeń tygodnia – komunikat otwartego komitetu monetarnego (FOMC) Rezerwy Federalnej w USA. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe zostały obniżone o 25 punktów bazowych do przedziału 1,50-1,75 proc. Zarówno treść komunikatu jak i konferencja prasowa Jerome’a Powella wskazywały, że po trzech obniżkach o 25 pkt FOMC w końcu zasygnalizował rynkowi, że zrobi pauzę w dalszych cięciach. Kolejne posunięcia uzależnione będą w większej mierze od danych makroekonomicznych napływających z amerykańskiej gospodarki.

Można było się spodziewać, że cięcie okaże się stosunkowo „jastrzębie”. Powell jako jeden z powodów takiego stanowiska podał progres w negocjacjach handlowych pomiędzy USA a Chinami. Początkowo rynek zareagował umocnieniem się dolara. Szybko jednak nastąpił zwrot i amerykańska waluta się osłabiła.

Z jednej strony rynek może nie do końca uwierzył w „jastrzębi” ton tego cięcia. FOMC mógł chcieć zostawić sobie więcej amunicji, gdyby sytuacja gospodarcza się pogorszyła. Z drugiej strony Powell postawił także wysoko poprzeczkę dla podniesienia stóp procentowych, mówiąc, że potrzeba byłoby silnego wzrostu inflacji. Ta obecnie jest stosunkowo przytłumiona i nie wykazuje oznak silnego zwiększenia. To może skłaniać do przekonania, że podwyżka stóp procentowych w najbliższym roku lub nawet w dłuższym okresie jest praktycznie wykluczona. Dolar co prawda nieco stracił, ale kurs EUR/USD nie przekroczył nawet granicy 1,1200. Nie można więc mówić o jakimś istotnym ruchu, szczególnie że w piątek publikacja raportu z rynku pracy w USA, który może obraz ten odwrócić.

Chińska sugestia o amerykańskich wyborach

Napłynęło dzisiaj także nieco danych makro ze strefy euro. Co ciekawe, biorąc pod uwagę wszystkie obawy o stan europejskiej gospodarki, było to pozytywne zaskoczenie. Inflacja konsumencka (CPI) w strefie euro w październiku wyniosła 1,1 proc. r/r, 0,1 pkt proc. powyżej oczekiwań. Nie jest to dużo, ale jeżeli dodać także do tego, że strefa euro rozwijała się w tempie 0,2 proc. w skali miesiąca w III kwartale, to obraz gospodarki jest nieco lepszy. Wpływ na euro jednak był ograniczony, być może dlatego, że napłynął stosunkowo negatywny sygnał w kwestii negocjacji handlowych pomiędzy USA a Chinami.

Rynek wydawał się spokojny od kilku tygodni w kwestii handlu międzynarodowego, dyskontując progres w rozmowach od osiągnięcia przynajmniej jakiejś formy przejściowego porozumienia. Tymczasem dziś agencja Bloomberg podała informację, że Chiny nie spodziewają się, by było możliwe osiągnięcie długotrwałego porozumienia z prezydentem Donaldem Trumpem. Chiny wspominają o Trumpie nie przez przypadek. W przyszłym roku odbywają się w USA wybory prezydenckie, rozpoczęto także proces impeachmentu Trumpa, stąd istnieje niemała szansa, że władze chińskie w przyszłym roku będą negocjować już z innym rezydentem w Białym Domu.

Informacja ta nieco pogorszyła sentyment na rynku, rzucając trochę cienia na rzeczywisty postęp w negocjacjach handlowych. Wpływ nie był jednak duży. W efekcie lekkiego osłabienia dolara po wczorajszym wieczorze z Rezerwą Federalną, pozytywnego sygnału dla euro w postaci dobrych danych makro i depeszy z Chin kurs EUR/USD poruszał się w stosunkowo wąskim przedziale 1,1145-1,1175. To nadal powyżej wczorajszego poziomu (ok. 1,1100 w ciągu dnia, z przejściowym spadkiem do 1,1080 po komunikacie FOMC), ale w okolicy piątkowej publikacji raportu z rynku pracy w USA można się spodziewać jego znacznego rozszerzenia.

Złoty czeka na piątek

Brak istotnych zmian na szerokim rynku wpływa na stosunkowo dobrą kondycję złotego. Kurs EUR/PLN oscyluje w okolicy 4,26 zł, a USD/PLN ok. 3,81 zł. Na większą reakcję najprawdopodobniej należy poczekać do piątkowych danych z USA. Co prawda Główny Urząd Statystyczny (GUS) przedstawił dzisiaj wstępne dane o inflacji konsumenckiej w Polsce w październiku, ale nie miały one wpływu na złotego. Inflacja wyniosła 2,5 proc. w skali roku (zgodnie z oczekiwaniami) i 0,2 proc. w skali miesiąca (o 0,1 pkt proc. poniżej). Nie zmienia to jednak nic dla RPP, która jest praktycznie całkowicie uzależniona od czynników pozakrajowy

Demon69 napisał:

Ale Wituś najważniejsze , że nam funcik wraca do wzrostów Twisted Evil

No tak wczoraj już zaliczał 4,92 teraz jest już 4,95 , ale ja bym chciał jeszcze taniej dokupić , bo na razie mam 50% w funtach

Blumi napisał:

Kaśka napisał:

Te negocjacje Amerykanów z Chinami wiszą na włosku , sentyment może się pogorszyć.

A gdzie to podział się ten pajac Larry ?

Larry wysłał mi ostatnio na Whatsappa zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]siedzi na kanarach i zbiera siły na ostry handel na krótko ,bo szterling lada dzień wywali

O komu się powodzi , jak ugram coś więcej na walutach , to może w styczniu bym sobie na jakąś wysepkę skoczył , zawsze było to moim marzeniem by w zimę wyskoczyć i opalonym wrócić.

I to tyle było by na dzisiaj

Witold napisał:

Demon69 napisał:

Ale Wituś najważniejsze , że nam funcik wraca do wzrostów Twisted Evil

No tak wczoraj już zaliczał 4,92 teraz jest już 4,95 , ale ja bym chciał jeszcze taniej dokupić , bo na razie mam 50% w funtach

Pod 4,90 na razie nie spadnie i nie ma co raczej czekać , bo w styczniu będziemy plony zbierać , no chyba że liczysz na wybory ,że tam coś się nawyrabia .

a co tu dzisiaj tak pusto ? wszyscy na cmentarzach ?

Największym strachem Pound Investors podczas wyborów Snap UK jest nie Jeremy Corbyn

Handlowcy funtów oczekujący na grudniowe wybory w Wielkiej Brytanii bardziej martwią się o mistrza Brexitu, Nigela Farage, niż socjalistyczny program lidera Partii Pracy Jeremy'ego Corbyna.

W obliczu głosuj tyle samo na Brexicie, co przeciwnicy, co utrudnia przewidują , Goldman Sachs Group Inc. i BlueBay Asset Management wycofał się z zakładów na siłę funta. W tym miesiącu rajd ma ponad 5%, a jego wynik jest najlepszy od ponad dekady, ale stratedzy oczekują teraz niepewności, która uniemożliwi dalszy wzrost.

Głównym ryzykiem dla nich nie jest wizja wyższych podatków i nacjonalizacji reklamowany przez Corbyna, ale Partia Brexit Farage'a i jej zdolność wpływania na rozwód Wielkiej Brytanii i przyszłe stosunki z Unią Europejską. Rządzący Konserwatyści pod przewodnictwem Borisa Johnsona wcześniej wykluczali zawarcie paktu z Farage, ale mogliby zostać zmuszeni zwrócić się do niego o głosy, jeśli nie uzyskają wystarczającego wsparcia, by sami zrealizować umowę Brexitu.

„Najgorszym scenariuszem byłoby wszystko, co zwiększa prawdopodobieństwo Brexitu bez porozumienia, a więc taki, w którym Partia Brexit osiągnęła znacznie lepsze wyniki niż oczekiwano” - powiedziała Jane Foley, szefowa strategii walutowej w Rabobank, głównym prekursorze główne kursy walut w najnowszych rankingach Bloomberga.
Zakłady opcjonalne obejmujące wybory są nadal ujemne dla funta

Chociaż sondaże pokazują, że najbardziej prawdopodobnym rezultatem jest spadek siły roboczej i konserwatywna wygrana, opcje pokazują, że inwestorzy nadal obstawiają straty funta w głosowaniu z 12 grudnia. Funt zyskał w czwartek po telegrafie raport sugerujący, że Partia Brexita Farage'a może odejść na bok w niektórych obszarach, zwiększając szanse na konserwatywną większość.

Oto wybór poglądów na różne scenariusze dla rynków:
Najgorszy przypadek: koalicja partyjna Brexit

Zdaniem Rabobank Foley, jeśli partia Brexit utworzy dużą część koalicji z konserwatystami, „oznaczałoby to, że negocjacje handlowe w przyszłym roku byłyby dość trudne i ryzyko, że wypadniemy z UE pod koniec fazy przejściowej wzrosłoby. ”To może sprawić, że funt będzie podatny na spadek do 1,20 USD, z dalszym spadkiem do 1,15 USD - 1,10 USD, jeśli brak porozumienia naprawdę zacznie wyglądać na prawdopodobny.
Mark Dowding, dyrektor ds. Inwestycji w BlueBay, uważa również, że partia Brexit dobrze sobie radzi, jest najgorszym rezultatem, ale mówi: „nie ma mowy, żebym to widział”.
„Ciągła niepewność jest prawdopodobnie najgorszym wynikiem, ponieważ jasne jest, że sama niepewność osłabia gospodarkę”, powiedział Russell Silberston, zarządzający funduszem w Investec Asset Management, który nadzoruje 145 miliardów dolarów. Wynikałoby to z zawieszenia parlamentu, w którym żadna partia nie ma absolutnej większości.

Sprawa podstawowa: Johnson Wins, Brexit Deal

„Naszym głównym założeniem jest prawdopodobnie założenie, że Johnsonowi udało się zebrać rząd, a on osiąga porozumienie” - powiedział Foley Rabobank, który spodziewa się, że waluta może wzrosnąć o 2% do 1,32 USD w tym scenariuszu, zanim rozmowy handlowe z UE ponownie ograniczą siła szterlinga.
„Oczekuje się, że w wyborach Torysi wygrają i wdrożą umowę Johnson”, powiedział Dowding z BlueBay. „Jeśli nie wygrają, najprawdopodobniej nadal będą największą partią w Westminster i moglibyśmy przeprowadzić referendum w sprawie umowy Johnsona lub w ogóle nie Brexit”.

Najlepszy przypadek: bez Brexitu

„Najlepszym przykładem jest brak Brexitu i brak twardej lewicy,” powiedział Silberston z Investec.
Silberston uważa, że umowa Johnsona na Brexit jest wyceniana przez rynki, więc jeśli konserwatyści wygrają „powinniśmy spodziewać się odbicia w oczekiwaniu na silniejsze ożywienie”, ale jeśli partia liberalno-demokratyczna przeciw Brexitowi zrobi dobrze, może to w ogóle nie skutkować Brexitem i „ doprowadzi to do znacznie większej przewagi nad funtami. ”
„Niespodziewana wygrana Partii Pracy może spowodować spadek funta w krótkim okresie, ale w koalicji spodziewalibyśmy się, że Partia Pracy będzie bardziej umiarkowana, niż można się obawiać, jak widzieliśmy w przypadku Syrizy w Grecji”, powiedział Dowding z BlueBay. „Stąd słabość funta szterlinga może być krótkotrwała, a drugie referendum i żaden Brexit nie mogą zobaczyć wiecu o funty”.
Petr Krpata, strateg w ING Groep NV, również uważa brytyjską koalicję rządzącą z Labour za pomoc w utrzymaniu funta szterlinga, jeśli zwiększy to prawdopodobieństwo braku Brexitu.

Przymierzałem się do kupna Funta, ale z uwagi na święto, duży spread chyba nawet z portfela walutowego. Więć decyzja musi poczekać.

Gregory napisał:

Przymierzałem się do kupna Funta, ale z uwagi na święto, duży spread chyba nawet z portfela walutowego. Więć decyzja musi poczekać.

No tak myślę że cinkciarz powinien mieć chociaż trochę , najbardziej gorącą walutę Twisted Evil

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Przymierzałem się do kupna Funta, ale z uwagi na święto, duży spread chyba nawet z portfela walutowego. Więć decyzja musi poczekać.

No tak myślę że cinkciarz powinien mieć chociaż trochę , najbardziej gorącą walutę Twisted Evil

Przeważnie jak u nas wolne to złotówka marnie przędzie, a dzisiaj na odwrót. Amerykę też dopadło i kolejne dane kiepskie.

Torysi gotowi do porzucenia zagrożenia Brexit bez porozumienia

Brytyjska Partia Konserwatywna usunie w swoim manifeście wyborczym groźbę Brexitu bez porozumienia, obiecując zamiast tego porozumienie Brexita premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, donosiły Times of London.

Ten ruch jest próbą pozyskania wyborców, którzy zamiast tego mogą poprzeć centralnie nastawionych Liberalnych Demokratów, jak podała gazeta, nie mówiąc, skąd wzięli informacje.

To było wcześniej poinformował, że Johnson odbył w październiku spotkanie z prawodawcami w swojej partii, gdzie obiecał nie prowadzić kampanii popierającej wyjście z Unii Europejskiej bez porozumienia.

Podczas kampanii przywódczej partii Johnson zagroził wyprowadzeniem Wielkiej Brytanii z UE do końca października „zrób albo umrzyj”, ale złagodził swoje stanowisko po zawarciu porozumienia z przywódcami UE. Starsi członkowie partii mają nadzieję, że konserwatywna większość pozwoli na szybkie zatwierdzenie umowy Johnsona w brytyjskim parlamencie.

Partie polityczne w Wielkiej Brytanii rozpoczęły kampanie przed wyborami 12 grudnia, ale szczegóły każdego manifestu nie zostały jeszcze ujawnione.

Rynki czekają na PMI i decyzje monetarne RBA, BoE oraz RPP

Jak to zwykle bywa, poniedziałek jest jednym z najspokojniejszych bądź wręcz najspokojniejszym dniem w ciągu całego tygodnia handlowego. Dzieje się tak ze względu na stosunkowo niewielką bądź czasami wręcz znikomą ilość zaplanowanych istotnych publikacji makroekonomicznych. Podobnie będzie również 4 listopada 2019 r. Co prawda, przed południem poznamy kilka istotnych raportów, to jednak druga połowa dnia zapowiada się niezwykle spokojnie.

Już w trakcie sesji azjatyckiej (o 1:30 czasu polskiego) poznamy najnowsze dane dot. sprzedaży detalicznej w Australii. Szacuje się, że jej wartość wzrosła we wrześniu o 0,5% (po wzroście o 0,4% miesiąc wcześniej).

Przez wzgląd, iż będzie to jeden z pierwszych dni roboczych miesiąca, przed południem opublikowane zostaną również finalne odczyty wskaźników PMI dla sektorów przemysłowych w Niemczech i strefie euro oraz dane z sektora budowlanego w Wielkiej Brytanii.

Wtorek

Wtorkowa sesja również nie zapowiada nadzwyczaj interesująco. Co prawda, już w trakcie sesji azjatyckiej (o godz. 4:30 czasu polskiego) poznamy decyzję monetarną Banku Rezerw Australii, to jednak rynkowy konsensus zakłada, że RBA podczas listopadowego posiedzenia utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie.

W ciągu dnia również nie ma zaplanowanych zbyt wielu publikacji, które mogłyby przyczynić się większej zmienności na notowaniach popularnych rynków. Wśród tych najważniejszych, bez wątpienia wymienić należy przedpołudniowe odczyty wskaźnika PMI dla sektora usługowego w Wielkiej Brytanii oraz popołudniowe dane dot. tego samego wskaźnika, lecz ze Stanów Zjednoczonych.

O godz. 16:00 poznamy także raport z amerykańskiego rynku pracy. Job Openings and Labor Turnover survey (JOLTs) – bo o nim mowa – to przeprowadzana i publikowana przez amerykańskie Bureau of Labor Statistics ankieta, która mierzy liczbę otwartych wakatów czyli miejsc pracy stworzonych, a jeszcze nie obsadzonych do ostatniego dnia roboczego miesiąca kalendarzowego. Jak to zazwyczaj bywa, im wyższy odczyt wskaźnika tym teoretycznie lepszy jest to sygnał dla waluty. Niższe wartości JOLTs będą z kolei niedźwiedzim sygnałem dla dolara.

Pod koniec dnia (o godz. 22:45 czasu polskiego) opublikowane zostaną natomiast dane z rynku pracy w Nowej Zelandii. Szacuje się, że zatrudnienie wzrosło w trzecim kwartale br. o 0,3% (wobec wzrostu o 0,8% w Q2 2019 r.).

Środa

W trakcie środowej sesji poznamy finalne odczyty wskaźnika PMI dla sektora usługowego w strefie euro. Jeżeli finalny odczyt pokryje się z oczekiwaniami, publikacja ta nie spowoduje prawdopodobnie zbyt wielkiej zmienności na notowaniach euro. Okazuje się bowiem, że zdanem ekonomistów wartość wskaźnika utrzyma się na dotychczasowym poziomie 51,8 pkt.

Jeszcze przed południem Eurostat podzieli się także danymi dot. sprzedaży detalicznej w strefie euro. Szacuje się, że jej wartość wzrosła we wrześniu o skromne 0,1% (wobec wzrostu o 0,3% miesiąc wcześniej).

Jak co środę, o godz. 16:30 amerykańska EIA (Energy Information Administration) opublikuje natomiast Weekly Petroleum Status Report – raport obrazujący wielkość aktualnych zapasów ropy naftowej na lokalnym rynku. Publikacja ta dostarcza także informacje na temat popytu, podaży oraz wzrostu bądź spadku cen ropy naftowej i głównych produktów ropopochodnych.

Osoby interesujące się naszą, rodzimą gospodarką może natomiast zainteresować decyzja monetarna Rady Polityki Pieniężnej, którą poznamy między godz. 12:00 a 14:00. Konferencja prasowa po listopadowym posiedzeniu RPP rozpocznie się natomiast standardowo tj. o godz. 16:00.

Czwartek

W trakcie czwartkowej sesji uwaga inwestorów skupiać się będzie z pewnością wokół tylko jednego wydarzenia. Mowa tu oczywiście o posiedzeniu Banku Anglii, który punktualnie o godz. 13:00 przedstawi swoją najnowszą decyzję monetarną. Konsensus rynkowy przed tą publikacją zakłada, że członkowie MPC jednogłośnie (ilością głosów 9:0) opowiedzą się za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie (0,75%).

Piątek

Piątkowa sesja zapowiada się już zdecydowanie spokojniej. Na pierwszą i zarazem jedyną istotną publikację przyjdzie nam tego dnia poczekać bowiem aż do godz. 14:30, kiedy to Urząd Statystyczny Kanady przedstawi najnowszy raport z tamtejszego rynku pracy. Szacuje się, że zmiana zatrudnienia uplasowała się w październiku br. na poziomie +20 tys. (wobec 57 tys. miesiąc wcześniej), a stopa bezrobocia utrzymała się na dotychczasowym poziomie 5,5%.

JEŚLI KTOŚ MA PROBLEM Z CZASEM NA FORUM PO ZALOGOWANIU ,TO POWINIEN ZROBIĆ TAK

1. WEJŚĆ NA SWÓJ PROFIL

2.WEJŚĆ NA STREFĘ CZASOWĄ

3.USTAWIĆ . POLSKA CZAS ZIMOWY

OSTATECZNY ROZBIÓR OFE! Co Z PIENIĘDZMI ?

Projekt ustawy o Otwartych Funduszach Emerytalnych w przyszłym tygodniu powinien trafić do Rady Ministrów - zapowiedział minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

[link widoczny dla zalogowanych]

Projekt ustawy o OFE w przyszłym tygodniu na rządzie

Przygotowany przez resort inwestycji i rozwoju projekt ustawy dotyczącej przeniesienia środków z OFE do IKE na początku października został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów. Zakłada on, że środki z otwartych funduszy emerytalnych zostaną przeniesione na indywidualne konta emerytalne. Kwieciński przypomniał, że ustawa jednoznacznie przesądzi, że pieniądze zapisane na IKE będą środkami prywatnymi i nie będą traktowane jako środki publiczne, tak jak dotychczas w OFE. Gdy ustawa wejdzie w życie, 15,7 mln członków OFE będzie mogło zdecydować, czy zgromadzone przez nich pieniądze trafią na konta ZUS. Domyślnie kierowane będą na Indywidualne Konta Emerytalne.

Pierwotnie zakładano, że ustawa wejdzie w życie 1 listopada 2019 roku, jednak obecnie - jak powiedział minister - ma to być lipiec 2020 roku. Wyjaśnił, że przesunięcie terminu wynika m.in ze zmian, które wprowadzono do projektu po konsultacjach społecznych. Jedną z istotniejszych była korekta zapisu dotycząca sposobu wyliczania minimalnej emerytury. - Zdecydowano, że pozostanie on taki jak obecnie, czyli jeśli na koncie ZUS nie będzie wystarczających środków, by wypłacić minimalną emeryturę, to różnica zostanie pokryta ze środków budżetu państwa, a nie - jak przewidywał projekt przed konsultacjami - ze środków przeniesionych z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne - przypomniał minister.

Nie zmienił się natomiast zapis dotyczący tzw. opłaty przekształceniowej. Przewidziano, że za przekształcenie OFE w IKE towarzystwa funduszy inwestycyjnych będą musiały wnieść opłatę w wysokości 15 proc. zgromadzonych wkładów. Ma ona być wnoszona w dwóch transzach: pierwsza w 2020, natomiast druga - 2021 roku. W sumie ma to być ok. 17 mld zł (przy założeniu, że 80 proc. uczestników OFE trafi do IKE).

Minister zaznaczył jednak, że są to tylko kwoty szacunkowe. Podkreślił też, że pieniądze z opłaty przekształceniowej nie trafią do budżetu państwa - jak sugerują niektórzy jej przeciwnicy - ale zasilą Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. - Nie jest więc prawdą, że państwo zarobi na reformie OFE" - powiedział. Wskazał, że środków z opłaty nie wpisano do budżetu na 2020 roku. Przyznał jednak, że pieniądze, które wpłacą towarzystwa funduszy inwestycyjnych "mogę mieć wpływ na dotację budżetową dla FUS". W projekcie budżetu na 2020 rok dotacja ta jest mniejsza o 23 mld zł; w 2019 było to 49,4 mld zł, natomiast w 2020 ma to być 26,1 mld zł.

Obecnie w OFE jest ok. 162 mld zł, a średnie saldo na rachunku członka OFE to ok. 10 tys. zł.

Zgodnie z projektem, pieniędzy które z OFE trafią do ZUS, nie będzie można wypłacić jednorazowo w całości ani dziedziczyć (zostaną one zaliczone na poczet emerytury), natomiast te, które "przejdą" do IKE, będzie można "wyjąć" po osiągnięciu wieku emerytalnego (60 i 65 lat - PAP) w jednej transzy lub w ratach. Będą one też dziedziczone.

Projekt zakłada, że ci którzy zechcą przenieść środki do ZUS, będą musieli to zadeklarować. Ci zaś, którzy zdecydują się na IKE, nie będą musieli nic robić, bo operacja ta zostanie przeprowadzona automatycznie.

Zlikwidowany ma być mechanizm tzw. suwaka, który powodował przesuwanie środków z OFE do ZUS z kont osób, które zbliżały się do wieku emerytalnego.

Projekt określa też podział portfela inwestycyjnego specjalistycznych Funduszy Inwestycyjnych Otwartych. Ma on się składać w minimum 70 proc. z aktywów denominowanych w walucie krajowej i maksymalnie w 30 proc. z aktywów w walutach obcych. Dla zabezpieczenia przed gwałtownym odpływem kapitału z giełdy planowany jest zmniejszający się minimalny limit zaangażowania w akcje do 70 proc. w 2032 r.

Zgodnie z założeniami projektu ustawy, portfel osoby, która ma 5 lat do emerytury, będzie docelowo składał się w 85 proc. z instrumentów bezpiecznych, obligacji państwowych i korporacyjnych czy bonów skarbowych.

Indeks PMI dla przemysłu (październik) 45,6 (prognoza 48,1) w PL Do bani...

A miało być tak pięknie w Polsce.

A tak w ogóle, to jest tu jeszcze ktoś na tym forum???

Gregory napisał:

Indeks PMI dla przemysłu (październik) 45,6 (prognoza 48,1) w PL Do bani...

A miało być tak pięknie w Polsce.

A tak w ogóle, to jest tu jeszcze ktoś na tym forum???

Wybacz ale oczekiwanie z funtem jest bardzo już nudne...i męczące... fak