Na każdy temat związany z walutami

Landryna napisał:

Gregory napisał:

Tereska napisał:

Za niedługo o piątej będą podawać dane o zapasach ropy , ciekawe czy to coś ruszy NOK i waluty surowcowe ?
Norweska i szwedzka idą przeważnie w pewnej korelacji , też na to patrzę Dancing

Ropa w dół. Trzeba jeszcze czekać, ale cena NOK jest obłędna.

Chyba najniższa w historii

Pod koniec lipca 2008 roku korona norweska do złotówki była po 0,40 gr Razz

Tereska napisał:

Landryna napisał:

Gregory napisał:

Tereska napisał:

Za niedługo o piątej będą podawać dane o zapasach ropy , ciekawe czy to coś ruszy NOK i waluty surowcowe ?
Norweska i szwedzka idą przeważnie w pewnej korelacji , też na to patrzę \:D/

Ropa w dół. Trzeba jeszcze czekać, ale cena NOK jest obłędna.

Chyba najniższa w historii

Pod koniec lipca 2008 roku korona norweska do złotówki była po 0,40 gr :razz:

korona norweska to cienki bolek...na niej tym bardziej slabo zarobić...

NZD zaczyna w nocy mocno ,oby już tylko w górę

Ogr napisał:

NZD zaczyna w nocy mocno ,oby już tylko w górę

To[link widoczny dla zalogowanych] ty [link widoczny dla zalogowanych]chłopcze [link widoczny dla zalogowanych]nie [link widoczny dla zalogowanych]wyobrażasz [link widoczny dla zalogowanych]nawet [link widoczny dla zalogowanych]jaka[link widoczny dla zalogowanych] moc [link widoczny dla zalogowanych]już niedługo[link widoczny dla zalogowanych] ruszy[link widoczny dla zalogowanych] szterlinga [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Tu wesoło nawet w nocy

Gollum napisał:

Tu wesoło nawet w nocy

Ja to nocny marek ,ale widzę że ty również

Panie Blumi starczy nam dwóm

Landryna napisał:

Gregory napisał:

Tereska napisał:

Za niedługo o piątej będą podawać dane o zapasach ropy , ciekawe czy to coś ruszy NOK i waluty surowcowe ?
Norweska i szwedzka idą przeważnie w pewnej korelacji , też na to patrzę Dancing

Ropa w dół. Trzeba jeszcze czekać, ale cena NOK jest obłędna.

Chyba najniższa w historii

nie no 2 lata temu była po 33 dolce także do rekordu trochę brakuje

aquilifer napisał:

Landryna napisał:

Gregory napisał:

Tereska napisał:

Za niedługo o piątej będą podawać dane o zapasach ropy , ciekawe czy to coś ruszy NOK i waluty surowcowe ?
Norweska i szwedzka idą przeważnie w pewnej korelacji , też na to patrzę Dancing

Ropa w dół. Trzeba jeszcze czekać, ale cena NOK jest obłędna.

Chyba najniższa w historii

nie no 2 lata temu była po 33 dolce także do rekordu trochę brakuje

Ale to o NOK chodziło

Gość

Naszli myśli że to się rozkręci leszcze dadzą nogę a rekiny zostaną.

Co jest , ktoś mi zajumał mojego złotego colta ? fak

[link widoczny dla zalogowanych]

Obserwatorzy funtów odmawiają wykluczenia zwrotów akcji w kulminacji Brexitu

Ryzyko braku transakcji wciąż „nie jest matematycznie zerowe”, mówi TD Bank
UBS Wealth przewiduje, że funt szterling wyniesie 1,35 USD przy „przekonującej” umowie

Stratedzy walutowi nie wykluczają decydującego sobotniego głosowania w parlamencie nad umową Wielkiej Brytanii o wyjściu z Unii Europejskiej - i to sprawia, że prognozowanie, gdzie funt szterling rozwiąże coś w rodzaju bzdur.

Strategowie i zarządzający funduszami twierdzą, że funt może wzrosnąć do 1,35 USD lub spaść do około 1,26 USD, oceniając zakres możliwych wyników od momentu kulminacyjnego Brexitu.

Sterling już skoczył w tym miesiącu o 5% do około 1,29 USD, a teraz jest przypięty do tego znacznika, gdy handlowcy czekają, aby zobaczyć, czy premier Boris Johnson może przekonać sceptyków w Izbie Gmin do zatwierdzenia umowy rozwodowej, którą podpisał w tym tygodniu. To drobny margines, a jeśli nie, to otwiera drzwi do innych scenariuszy, w tym wyborów, drugiego referendum, a nawet posunięcia o opuszczenie UE bez porozumienia.

Chociaż porozumienie Johnsona obniżyło prawdopodobieństwo Brexitu bez porozumienia 31 października, ryzyko „nie jest matematycznie zerowe”, twierdzą strategowie z Toronto-Dominion Bank, w tym Ned Rumpeltin.

„Na tym etapie trudno jest wyobrazić sobie wszelkie pozycje oparte na zbliżającym się wybuchu braku porozumienia” - powiedział Rumpeltin, europejski szef strategii walutowej w TD. „Patrząc w przyszłość, uważamy jednak, że jest jeszcze trochę za wcześnie, aby zabrzmieć w sposób niekwalifikowany i wyraźny”.

Najnowsze wiadomości i analizy:

Jeśli Parlamentowi uda się zawrzeć porozumienie w tym tygodniu, funt mógłby przetestować szczyt w maju wynoszący około 1,3185 USD, przewidują stratedzy TD, choć widzą, że walczą o to, aby wznieść się wyżej przy braku świeżych katalizatorów.

UBS Global Wealth Management jest bardziej uparty. Utrzymuje nadwagę w stosunku do dolara, powiedział Mark Haefele, dyrektor ds. Inwestycji. Przewiduje, że „przekonująca umowa” może doprowadzić funta do 1,35 USD.

Perspektywa Sterlinga zależy od kluczowego głosowania parlamentarnego w sprawie Brexitu

Johnson potrzebuje 61 z 85 możliwych głosów od potencjalnych huśtawkowych ustawodawców, ścisłej, ale wykonalnej liczby. Jednym ciosem jest to, że Partia Demokratycznej Unii Unionistów w Irlandii Północnej, z 10 potencjalnymi zwolennikami, zdecydowanie opowiedziała się przeciwko umowie.

Jeśli ustawodawcy mieliby je odrzucić, co doprowadziłoby do przedłużenia po terminie Brexitu z 31 października, ryzyko wyborów powszechnych „wyssałoby wiatr” z wiecu funta szterlinga i sprawiłoby, że test miałby kosztować 1,2640–60 USD, przewidują stratedzy TD. Poziom ten mógłby podlegać znacznej presji, gdyby po zablokowaniu porozumienia przez Parlament UE odrzuciła wniosek o przedłużenie terminu Brexitu.

Nie można również wykluczyć innych scenariuszy - w tym potencjalnego drugiego referendum, które mogłoby całkowicie anulować Brexit lub wyborów, które mogłyby umocnić przywództwo Johnsona i przypieczętować jego umowę.

Nic dziwnego, że zmienność w funtach szterlingach jest tak wysoka, a wskaźniki ryzyka wahają się tam iz powrotem. I jeszcze bardziej dramatyczny, rynek walutowy nie otrzyma pierwszej szansy, aby zareagować na zawirowania weekendu, dopóki handel nie zostanie wznowiony o godzinie 19:00 czasu lokalnego (lub o 7 rano w Auckland), kiedy płynność można ograniczyć i zaostrzyć cenę huśtawki.

A co tu dzisiaj tak pusto jeszcze śpicie ?

Dzisiaj lira turecka wymiata , po tym zaprzestaniu walk przez Erdogana

Ogr napisał:

Panie Blumi starczy nam dwóm

Pazerny nie jestem zarób i ty przyjacielu [link widoczny dla zalogowanych]

Edek napisał:

Dzisiaj lira turecka wymiata , po tym zaprzestaniu walk przez Erdogana

Cały świat przeciwny tureckiemu atakowi , to i Erdek musiał z bastować , bo sankcje by ich wykończyły i nie mieli by co do michy wrzucić Blue_Light_Colorz_PDT_05

Cisza przed burzą

[link widoczny dla zalogowanych]

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Wielka Brytania nie powinna uzyskać kolejnego przedłużenia procesu Brexitu, jeśli premier Boris Johnson straci głos w sprawie umowy o wystąpieniu w sobotę w parlamencie.

„Nie sądzę, że należy przyznać nowe przedłużenie” - powiedział Macron na konferencji prasowej po szczycie przywódców UE w Brukseli. „Termin 31 października musi zostać dotrzymany”.

Stanowisko Macrona zwiększa ryzyko, że Wielka Brytania wypadnie z Unii Europejskiej bez porozumienia 31 października. Ale zwiększa także presję na brytyjskich ustawodawców, którzy nie są pewni, czy powinni poprzeć plan uzgodniony przez Johnson w czwartek z przywódcami UE. Funt opadł na jego komentarze, a potem wyzdrowiał.
Macron: Wielka Brytania nie może uzyskać nowego opóźnienia, jeśli głosowanie w Parlamencie nie powiedzie się

Johnson spędza piątek na rozmowach z prawodawcami z własnej i innych partii, gdy próbuje zdobyć większość. Premier musi dodać 61 głosów do spisu, którym jego poprzedniczka Theresa May zarządziła ostatnią próbą zawarcia umowy o brexicie w marcu.

Jeśli mu się nie uda, zgodnie z prawem brytyjskim jest zobowiązany napisać do UE z prośbą o kolejne przedłużenie do końca dnia.

Francuzi konsekwentnie twardo podchodzą do negocjacji w sprawie Brexitu, a Macron argumentuje, że napięty termin, który nalegał przy ostatnim przedłużeniu procesu, pomógł zmusić Johnsona do ustępstw.

„W sprawie rozszerzenia Brexit byłem sam i nie sądzę, żebym się mylił” - powiedział Macron. „Tak mi przykro, że nie zawsze poddaję się tyranii większości”.

Teraz jego podejście zyskuje poparcie.

Leo Varadkar, irlandzki premier, powiedział, że nie ma gwarancji, że UE udzieli kolejnego przedłużenia, jeśli zostanie o to poproszony - a Irlandia jest państwem członkowskim najbardziej narażonym na konsekwencje Brexitu bez porozumienia.

„Piłka leży teraz w rękach Westminster, nigdzie indziej”, powiedział premier Luksemburga, Xavier Bettel. „Wykonaliśmy naszą pracę. Istnieje plan A, ale nie ma planu B. ”

No to tak szczerze, jak obstawiacie z Brexitem, ale tak jakbyście nigdy walut nie kupowali i nie zamierzacie kupować, poprą, nie poprą?

Gregory napisał:

No to tak szczerze, jak obstawiacie z Brexitem, ale tak jakbyście nigdy walut nie kupowali i nie zamierzacie kupować, poprą, nie poprą?

Ja stawiam w procentach (z tego co tu dzisiaj wyczytałem).. że 49%. na to że poprą 51% że nie poprą... możliwa skala błędu.. to 2% he he he...

Mam tylko nadzieję.. że po niedzieli... kupię funta dużo taniej... a jeśli nie... to szkoda.. ale to nie koniec świata...

Myślę że Boris blefuje. i do twardego Brexitu nie dojdzie .. jeśli nie przegłosują... dla tego jeśli się uda to zakupy w następnym tygodniu... Najbardziej prawdopodobne jest dla mnie przedłużenie negocjacji ... a jak będzie....dowiemy się w sobotę...
Funt nie staniał.. tak jak sądziłem.. na wieczór.. (a nawet podrożał)... dla tego zakupów nie robię dzisiaj..

Gregory napisał:

No to tak szczerze, jak obstawiacie z Brexitem, ale tak jakbyście nigdy walut nie kupowali i nie zamierzacie kupować, poprą, nie poprą?

Ja za to liczę że szterlinga zobaczymy w następnym tygodniu po 5,10 to znaczy poprą i będzie [link widoczny dla zalogowanych]

Landryna napisał:

Gregory napisał:

No to tak szczerze, jak obstawiacie z Brexitem, ale tak jakbyście nigdy walut nie kupowali i nie zamierzacie kupować, poprą, nie poprą?

Ja stawiam w procentach (z tego co tu dzisiaj wyczytałem).. że 49%. na to że poprą 51% że nie poprą... możliwa skala błędu.. to 2% he he he...

Mam tylko nadzieję.. że po niedzieli... kupię funta dużo taniej... a jeśli nie... to szkoda.. ale to nie koniec świata...

Myślę że Boris blefuje. i do twardego Brexitu nie dojdzie .. jeśli nie przegłosują... dla tego jeśli się uda to zakupy w następnym tygodniu... Najbardziej prawdopodobne jest dla mnie przedłużenie negocjacji ... a jak będzie....dowiemy się w sobotę...
Funt nie staniał.. tak jak sądziłem.. na wieczór.. (a nawet podrożał)... dla tego zakupów nie robię dzisiaj..

Przed 22:00 jeszcze mogą ruszyć funtem

[link widoczny dla zalogowanych]

Boris Johnson może nawet nie dostać swojego głosowania na brexit w sobotę

Boris Johnson może nawet nie mieć szansy poddania pod głosowanie w sobotę swojego porozumienia w sprawie Brexitu, przy wsparciu rosnącego poparcia sojuszu byłych konserwatystów i członków opozycji z opóźnieniem decyzji o tydzień lub dłużej.

Były minister Torysów Oliver Letwin i poseł Partii Pracy Hilary Benn złożyli poprawkę do wniosku Johnsona, która odmówiłaby przyjęcia porozumienia w sprawie Brexitu, dopóki projekt ustawy, która go wprowadzi, nie będzie zgodny z prawem.

Jeśli zostanie uchwalony, Johnson nie będzie w stanie poddać swojej umowy pod głosowanie, pozostawiając go w sytuacji, w której zgodnie z prawem będzie musiał szukać opóźnienia w Brexicie.

Zdaniem dwóch osób znających plany partii, główna opozycyjna Partia Pracy prawdopodobnie zleci swoim posłom poparcie poprawki. Na pokładzie są również inne partie opozycyjne. Nicola Sturgeon, liderka 35-osobowej Szkockiej Partii Narodowej, powiedziała, że jest „przychylna” planowi i poprze wszystko, co sprawi, że umowa nie dojdzie do skutku w sobotę.

Johnson nie ma większości, więc zjednoczona opozycja i wsparcie byłych Torysów, takich jak Philip Hammond i David Gauke, dają szansę na spasowanie.

Poprawka mówi, że Parlament powinien wstrzymać się z zatwierdzeniem umowy „chyba, że do czasu uchwalenia przepisów wykonawczych”. To automatycznie uruchomiłoby ustawę Benna, która mówi, że premier musi poprosić UE o przedłużenie, jeśli nie sfinalizuje umowy z obiema stronami do Parlamentu Europejskiego i Wielkiej Brytanii do 19 października.

„Moim celem jest zagwarantowanie, że umowa Borysa zakończy się sukcesem, ale mamy polisę ubezpieczeniową, która zapobiegnie awarii Wielkiej Brytanii 31 października przez pomyłkę, jeśli coś pójdzie nie tak podczas wprowadzania przepisów wykonawczych”, powiedział Letwin w e-mailu. „Nic w mojej poprawce ani w samej ustawie Benn w żaden sposób nie opóźnia faktycznego wyjazdu Wielkiej Brytanii z UE bezpośrednio po ratyfikacji umowy o wystąpieniu”.

Letwin dowie się dopiero w sobotę rano, czy jego poprawka zostanie wybrana do debaty przez marszałka Johna Bercowa.

Jak będzie tak będzie ,ale widać po funcie , że chyba umowa przejdzie , bo trzyma się bardzo dobrze Twisted Evil

Ja zakupiłem franka dzisiaj i liczę że jednak ,ale się nie uda przegłosować tego porozumienia

Landryna napisał:

Gregory napisał:

No to tak szczerze, jak obstawiacie z Brexitem, ale tak jakbyście nigdy walut nie kupowali i nie zamierzacie kupować, poprą, nie poprą?

Ja stawiam w procentach (z tego co tu dzisiaj wyczytałem).. że 49%. na to że poprą 51% że nie poprą... możliwa skala błędu.. to 2% he he he...

Mam tylko nadzieję.. że po niedzieli... kupię funta dużo taniej... a jeśli nie... to szkoda.. ale to nie koniec świata...

Myślę że Boris blefuje. i do twardego Brexitu nie dojdzie .. jeśli nie przegłosują... dla tego jeśli się uda to zakupy w następnym tygodniu... Najbardziej prawdopodobne jest dla mnie przedłużenie negocjacji ... a jak będzie....dowiemy się w sobotę...
Funt nie staniał.. tak jak sądziłem.. na wieczór.. (a nawet podrożał)... dla tego zakupów nie robię dzisiaj..

To zostajemy ze złotówkami , tylko że jeśli nie przegłosują w UK tej umowy , to złoty powinien stracić do innych walut , ale ja w takim wypadku skupię się tylko na funcie , bo do niego na pewno zyska ładnie

Witold napisał:

Landryna napisał:

Gregory napisał:

No to tak szczerze, jak obstawiacie z Brexitem, ale tak jakbyście nigdy walut nie kupowali i nie zamierzacie kupować, poprą, nie poprą?

Ja stawiam w procentach (z tego co tu dzisiaj wyczytałem).. że 49%. na to że poprą 51% że nie poprą... możliwa skala błędu.. to 2% he he he...

Mam tylko nadzieję.. że po niedzieli... kupię funta dużo taniej... a jeśli nie... to szkoda.. ale to nie koniec świata...

Myślę że Boris blefuje. i do twardego Brexitu nie dojdzie .. jeśli nie przegłosują... dla tego jeśli się uda to zakupy w następnym tygodniu... Najbardziej prawdopodobne jest dla mnie przedłużenie negocjacji ... a jak będzie....dowiemy się w sobotę...
Funt nie staniał.. tak jak sądziłem.. na wieczór.. (a nawet podrożał)... dla tego zakupów nie robię dzisiaj..

To zostajemy ze złotówkami , tylko że jeśli nie przegłosują w UK tej umowy , to złoty powinien stracić do innych walut , ale ja w takim wypadku skupię się tylko na funcie , bo do niego na pewno zyska ładnie

A o której jutro te ważne rzeczy mają się dziać, bo ja sobie dzisiaj reset od walut zrobiłem i nic nie wiem Blue_Light_Colorz_PDT_05

[link widoczny dla zalogowanych]

Zbliża się Dzień Decyzji Brexit, gdy brytyjscy prawodawcy ważą głosowanie na ofertę

Boris Johnson przedstawi swoją umowę Brexit Parlamentowi, aby zaakceptował lub odrzucił sobotę, wiedząc, że jego przyszłość polityczna i przyszłość kraju, którym przewodzi, stoją na linii ostatecznego głosowania.

650 parlamentarzystów z Wielkiej Brytanii zgromadzi się w Westminster tylko na czwartą sobotę od II wojny światowej, aby zdecydować, czy poprzeć porozumienie w sprawie Brexitu, które Johnson zawarł w czwartek z Unią Europejską.

Czy Johnson wygra? Liczymy głosy

Jeśli brytyjski premier wygra głosowanie krytyczne, kraj będzie na dobrej drodze do opuszczenia UE pod koniec miesiąca w uporządkowanym rozpadzie. Okres przejściowy trwający do końca 2020 r. Da przedsiębiorstwom i obywatelom czas na zaplanowanie życia poza UE.

Ale jeśli Johnson przegra, Wielka Brytania zostanie dotknięta bezprecedensowym kryzysem politycznym i konstytucyjnym, co może mieć poważny wpływ na handel, uderzając w zapasy żywności i paliw oraz wywołując niepokoje społeczne.

Johnson ślubował, że będzie próbował wyprzeć Wielką Brytanię z UE 31 października, nawet jeśli posłowie odrzucą jego zgodę na rozwód w sobotę - bez porozumienia w sprawie złagodzenia wpływu na gospodarkę i społeczeństwo.

Jego przeciwnicy w parlamencie starają się go powstrzymać, stosując nowe prawo, zgodnie z którym ma on obowiązek pisać do UE do końca soboty, starając się zapewnić przedłużenie terminu Brexitu, jeśli nie uzyska poparcia posłów dla jego umowy lub podziału bez porozumienia.

Johnson mówi, że będzie walczył o wyjście z UE na czas, bez względu na koszty. Starcie może skończyć się zaskarżeniem prawa przez rząd w ciągu kilku dni, potencjalnie zakończonym w Sądzie Najwyższym w Wielkiej Brytanii.

Nadzwyczajny szczyt w 11. godzinie w Brukseli, wybory parlamentarne, kolejna próba głosowania w parlamencie, a nawet kolejne referendum.

Bez większości w Izbie Gmin i po wyalienowaniu swoich sojuszników z Irlandii Północnej, którzy wspierają jego rząd, Johnson staje przed walką o zdobycie głosów, których potrzebuje.

Spędził piątek, próbując pozyskać sceptycznych posłów we własnej partii, a także opozycyjnych polityków laburzystów reprezentujących dzielnice pro Brexit. Wynik wygląda na zbyt bliski, aby zadzwonić, a zespół Johnson uważa, że robią postępy, według urzędnika, który odmówił podania nazwiska.

„Wyobraź sobie, jak to może być jutro wieczorem, jeśli to załatwimy i uszanujemy wolę ludzi, ponieważ będziemy mieli wtedy szansę na kontynuację”, powiedział Johnson w wywiadzie dla BBC TV w piątek. „To był długi, wyczerpujący i dość dzielący biznes”.

Johnson otrzymał wsparcie od UE, kiedy francuski prezydent Emmanuel Macron powiedział, że nawet jeśli Parlament odrzuci umowę, nie będzie dalszych opóźnień w dniu Brexitu poza bieżącym terminem 31 października.

Zwiększyło to presję na posłów, którzy woleliby kolejne przedłużenie terminu, by opuścili UE bez porozumie

Przewodnik po minutach głosowań w parlamencie brytyjskim

„Tak po prawej ...” W ten sposób marszałek Izby Gmin John Bercow zacznie ogłaszać wynik głosowań, które mogą decydować o przyszłości Wielkiej Brytanii.

Ale pośród szelestu brytyjskiego parlamentu, w którym członkowie nie mogą zwracać się do siebie po imieniu, a bezpieczeństwo zapewnia mężczyzna w rajstopach, jak możesz powiedzieć, kto tak naprawdę wygrał, a przegrał? Nawet weterani systemu mogą zostać złapani przez procedurę. Oto nasz przewodnik po sobotnich głosowaniach.

Ruch

Premier Boris Johnson zwraca się do Parlamentu o poparcie jego porozumienia w sprawie Brexitu. Jeśli nie otrzyma takiej zgody, jest prawnie zobowiązany do opóźnienia wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Rozpoczęcie: 14:30 czasu Londyńskiego

Nie ma formalnego czasu zakończenia, ale prawdopodobnie ktoś zaproponuje przejście do głosowania około 14:30

To do Bercow należy decyzja, które poprawki zostaną poddane pod głosowanie. Może nie wybrać żadnego lub może wybrać tylko jeden lub dwa.
'Pytanie brzmi...'

Bercow ogłosi, nad czym głosuje. Poprawki do tego głosowania są identyfikowane listownie.

A - Propozycja Olivera Letwina na wstrzymać się z zatwierdzeniem umowy do momentu jej wejścia w życie
B - wezwanie do anulowania Brexitu
C - wezwanie do opóźnienia Brexitu do 31 stycznia, aby umożliwić przeprowadzenie wyborów

„Tyle z tej opinii ...”

Bercow następnie zaprosi zwolenników poprawki, aby krzyknęli „Tak!”, A przeciwnicy - „Nie!”. Jeśli którakolwiek ze stron nie krzyczy, druga strona wygrywa domyślnie.
„... powiedz Aye!”

Która strona chce czego? Rząd chce, aby poprawki zawiodły, więc jego zwolennicy będą głosować „Nie”. Jeśli chodzi o wniosek w sprawie umowy, rząd chce, aby uchwalił, więc jego zwolennicy będą głosować „Tak”.

'Podział! Oczyść lobby!

Zakładając, że rozlegnie się okrzyk „Nie”, Bercow ogłasza głosowanie. W Izbie Gmin członkowie głosują, przechodząc przez jedno z dwóch lobby po obu stronach izby. Wejścia znajdują się na przeciwnych końcach. W telewizji głosowanie jest zawsze przedstawiane jako szerokie ujęcie całej sali, patrząc w kierunku krzesła Mówcy. „Ayes” odejdzie od aparatu, wychodząc z drzwi za krzesłem. „Nie” podejdzie do kamery.

Posłowie mają osiem minut od momentu ogłoszenia przez przewodniczącego głosowania, aby dostać się do właściwego lobby. W całej posiadłości parlamentarnej rozlega się dzwonek, a windy są zastrzeżone dla członków podczas głosowań. Party baty stoją przy wejściu do każdego lobby, próbując skierować swoją trzodę przez właściwe drzwi oraz przechwycić i odwieść członków od niewłaściwej drogi.

Tymczasem przy wyjściu do każdego lobby do głosowania wysuwane są wysokie drewniane biurka, w których siedzą urzędnicy, zaznaczając nazwiska członków, którzy przechodzą obok. Odbywa się to teraz na iPadzie, ale dane te nie są wykorzystywane do liczenia wyników głosowania. Ta praca jest wykonywana przez kasjerów. Pamiętaj o nich, są ważne.

„Tellers for The Ayes?”

Około minuty po ogłoszeniu głosowania Bercow wstanie i ponownie go ogłosi. Tym razem ogłosi także dwóch prawodawców z każdej strony głosowania, którzy będą pełnić funkcję informatorów. Jeden z każdej strony zmierza teraz do wyjścia z każdego lobby. Ich zadaniem jest liczenie opuszczających członków. Robią to głośno, bez pomocy technologii. Czasami idzie źle. Jeden członek Partii Pracy zagłosował kiedyś trzykrotnie, nie będąc zauważonym. Czasami członkowie przechodzący obok kasjerów będą się bawić, wykrzykując inne liczby, próbując ich zdezorientować.

'Zamknij drzwi!'

Podczas gdy niektóre baty obsługują lobby, inne przeprowadzają zamiatanie barów i toalet Parlamentu, szukając maruderów. To nie jest praca bez ryzyka. W jednym z ostatnich głosowań konserwatywny bicz oskarżony o pilnowanie osób pijących w partii w barze źle ocenił swoją zdolność do spożywania alkoholu i ostatecznie został przeniesiony przez lobby wyborcze przez mężczyznę, którego miał na myśli.

Po ośmiu minutach Bercow krzyczy: „Zamknij drzwi”. Baty schylają się do holu, a urzędnicy zamykają za nimi drzwi. Jeśli członka nie ma teraz w lobby, jest już za późno na głosowanie. A jeśli znajdują się w niewłaściwym holu, na przykład po tym, jak skorzystali z toalety, utknęli.

Na drugim końcu lobby do głosowania członkowie podzielili się na kolejki, w zależności od pierwszej litery ich nazwiska. Ponieważ ludzie z wyższym alfabetem są częściej wybierani - pojawiają się wyżej na brytyjskich kartach do głosowania - kolejka od „N do Z” jest na ogół krótsza.

Po wymeldowaniu członkowie mijają kasjerów - rządowy bat będzie liczony po prawej stronie, podczas gdy bat opozycyjny po lewej stronie jest tam do potwierdzenia - a następnie z powrotem do komnaty.

Osiągnięcie wyniku zajmuje zwykle około siedmiu minut. Ostatnia osoba w lobby to bicz stojący przy drzwiach. Sprawdzają toalety w holu i upewniają się, że wszyscy głosowali, a następnie sami głosują. „Wszystko w porządku”, mówią przechodzącym przechodniom.
'Zamówienie'

Kasjerzy spotykają się teraz w środku komnaty, porównują swoje dane i przygotowują się do ogłoszenia wyniku. Będą stać na czterech. Jeśli pamiętasz, kim są wróżki dla ayes i noes, możesz powiedzieć wynik w tym momencie - strona wygrywająca stoi po lewej stronie głośnika. Aparat wykona cięcie, aby pokazać im twarz. Członkowie Izby - którzy wiedzą, czyje to osoby, które mówią - mogą w tym momencie kibicować. Ale uwaga: kasjerzy rządowi są przyzwyczajeni do stania po zwycięskiej stronie, a czasem zapominają. Tak więc kasjerzy czasami zamieniali strony w ostatniej chwili.

„Tak po prawej”

Kasjerzy robią teraz krok do przodu, a narrator strony wygrywającej odczyta wynik. Zawsze najpierw czytają numer „Tak”. Jeśli liczba ta jest większa niż 318, Ayes prawie na pewno wygrały - ale nie na pewno, ponieważ niektórzy prawodawcy głosują w obu lobby, wstrzymując się od głosu. Możesz być pewien tylko, kiedy odczytano numer „Nie”.
„Noesi to mają!”

Kasjer przekazuje wynik urzędnikowi, który wręcza go Bercowowi, który ponownie go odczytuje, a następnie dodaje, która strona - Ayes lub Noes - „go ma”.

Odblokować!'

Bercow nakazuje odblokowanie lobby do głosowania. Głosowanie się zakończyło.
Więc ... Kto wygrał?

Jeśli poprawka Letwina przejdzie, Johnson doznał poważnej porażki. Byłby zobowiązany przez prawo do wnioskowania o przedłużenie negocjacji brexitowych przez UE. Ale głosowanie, które następuje, może wciąż powiedzieć nam, ile poparcia ma dla jego umowy. Jeśli liczba ta przekracza 318, ma szansę na osiągnięcie porozumienia przez Parlament, może nawet przed upływem terminu 31 października.

Jak ktoś chce Funta kupić to cena 4,97, więc zapory nie ma, spread tylko 2 grosze.

Ja kupiłem wczoraj funty za 80koła po niedzieli armagedon .

Gregory napisał:

Jak ktoś chce Funta kupić to cena 4,97, więc zapory nie ma, spread tylko 2 grosze.

Na ale w normalny dzień ,byłby grosz a tak kupno 2 drugie tyle sprzedaż a jak potanieje , to już lepiej nie gadać , ja nie wchodzę

[link widoczny dla zalogowanych]

Johnson grozi bez porozumienia, jeśli posłowie go nie poprą: aktualizacja Brexitu -czytaj od dołu

Boris Johnson poprosił posłów o poparcie umowy Brexit w dniu wysokiego napięcia w Izbie Gmin w Londynie. Premier, który powiedział, że wybór jest jego umową, czy nie, musi dziś uzyskać zgodę prawodawców, inaczej będzie musiał szukać dalszej zwłoki w Unii Europejskiej.

Nie podda go jednak pod głosowanie, jeśli prawodawcy poprą poprawkę byłego ministra Torysów Olivera Letwina, która zmusiłaby Johnsona do złożenia wniosku o przedłużenie bez względu na wynik sobotniego postępowania. Letwin i były kanclerz skarbu Philip Hammond twierdzą, że poprawka byłaby ubezpieczeniem przed wypadkiem bez porozumienia w dniu 31 października, ale urzędnik państwowy powiedział, że pozbawiłoby to sobota głosowania.

Poprawka Letwina pod presją odrzucenia (12:1)
Według trzech posłów Tory, którzy brali udział w rozmowach z nim, Oliver Letwin wywiera presję ze strony swoich byłych kolegów z Torysów, by porzucili poprawkę.

Podczas gdy inny poseł mógłby popchnąć poprawkę Letwina do głosowania, jeśli sam tego nie zrobi, poparcie - szczególnie wśród byłych Torysów - może się rozpłynąć.

RG zobowiązuje się wspierać prawodawstwo w sprawie Brexitu (12.00)

Mark Francois, wiceprzewodniczący twardej linii Europejskiej Grupy Badawczej Brexit deputowanych torysów, powiedział, że klub uzgodnił na posiedzeniu w sobotę rano, że jego członkowie nie będą zakłócać przejścia ustawodawstwa rozwodowego przez Parlament w tym miesiącu.

Ogłoszenie jest znaczące, ponieważ niektórzy deputowani oświadczyli, że poprą poprawkę Letwin, aby powstrzymać ERG od zmuszania do rozwodu z UE bez porozumienia 31 października, blokując rządowy projekt umowy o wystąpieniu.

„Zgodziliśmy się, że jeśli głosujemy za umową, głosujemy za projektem ustawy”, powiedział Francois w Izbie Gmin.

Niedługo potem niezależny poseł Nick Boles stwierdził, że im nie wierzy.

Rozpacz apelacji o czas na kontrolę (11:45)

Były prokurator generalny Dominic Grieve, jeden z deputowanych wydalony z Partii Konserwatywnej za sprzeciwianie się strategii Brexit Borisa Johnsona, apelował o więcej czasu dla parlamentarzystów na zbadanie umowy z UE.

Rząd „zabiera nas na tyle galopu, że nie można przeprowadzić właściwej kontroli”, powiedział Grieve w Izbie Gmin. „Nadal sprawia wrażenie, że chce prowadzić trenera i konie, korzystając z praw tego domu.”

Sekretarz Brexitu Stephen Barclay bronił braku oficjalnej oceny wpływu ekonomicznego umowy. „Trudno jest modelować umowę, która została zawarta dopiero w czwartek” - powiedział.
Partia Pracy potwierdza poparcie dla Letwina (11:20)

Opozycyjna Partia Pracy potwierdziła, że jej ustawodawcy zostaną poproszeni o poparcie poprawki Olivera Letwina, która zmusiłaby Borisa Johnsona do wysłania listu do UE z prośbą o przedłużenie Brexitu w sobotę wieczorem.

Partia będzie głosować za poprawką „w celu powstrzymania Borisa Johnsona przed wypadkiem bez porozumienia lub ustanowienia głosowania szantażowego między jego wyprzedażą a brakiem porozumienia 31 października”, powiedziała partia.

Twierdzą, że poprawka nie powstrzyma Wielkiej Brytanii przed opuszczeniem UE 31 października, jeśli niezbędne ustawodawstwo zostanie uchwalone na czas i po prostu zapobiegnie „wypadkowi podstępnemu”.

Bonmarche Blames Brexit Delay For Failure (11:10)

Bonmarche, brytyjski detalista odzieży damskiej zatrudniający 2 900 osób, wszedł do administracji i powiedział, że niepewność co do Brexitu zadała cios nokautujący.

„Opóźnienie w Brexicie wywołało negatywne skutki, zarówno na rynkach światowych w stosunku do Wielkiej Brytanii, jak i pogorszyło nastroje konsumentów”, powiedziała w oświadczeniu dyrektor generalna Helen Connolly. „Bez takiego opóźnienia można wierzyć, że nasze problemy byłyby łatwiejsze do rozwiązania”.

Czytaj więcej: Bonmarche wchodzi do administracji po tym, jak Brexit opóźnia bolesne zapotrzebowanie

ohnson: This Deal or No-Deal (10:55)

Wyzwany przez poseł Liberalno-Demokratycznej, Lucianę Berger, na fakt, że nie przeprowadzono żadnej analizy ekonomicznej umowy, Johnson powiedział, że umowa została przyjęta przez grupy lobbystów i gubernatora Banku Anglii
„Jej dzisiejszym wyborem jest umowa, która moim zdaniem jest bardzo dobra dla tego kraju pod względem gospodarczym i politycznym, i nie ma umowy”, powiedział Johnson „To właśnie ona musi zdecydować pomiędzy”.

Johnson obiecuje skonsultować się z Parlamentem (10:45)

Boris Johnson zapewnił po uspokojeniu dawnych torysów. Powiedział Gregowi Clarke'owi, który był sekretarzem biznesu za czasów Teresy May, że prawa pracownicze będą zawsze tak dobre, jak i lepsze niż w UE.

W odpowiedzi na pytanie byłego kanclerza skarbu Philipa Hammonda, premier powiedział również, że podpisze propozycję posłów Partii Pracy Lisa Nandy i Garetha Snella, że Parlament będzie musiał uzgodnić mandat negocjacyjny na następny etap Brexitu rozmowy i przyszłe stosunki z UE powinny być podpisywane wyłącznie za zgodą prawodawców.

Poprawka Letwina „Wstyd”, mówi Johnson (10:30)

Johnson wycelował w byłego ministra torysów Olivera Letwina, którego szeroko poparta poprawka wydaje się opóźniać głosowanie nad umową do przyszłego tygodnia.

Mówiąc, że Letwin ma „najlepsze możliwe intencje”, Johnson powiedział parlamentarzystom, że „jest to doniosła okazja dla naszego kraju i naszego parlamentu, i byłoby wielką wstydem, gdyby odebrano możliwość znaczącego głosowania nas."

Co się stanie, jeśli poprawka Letwina przejdzie (10:20)

Wygląda na to, że poprawka Letwina przejdzie, ponieważ ma poparcie partii opozycyjnych i kilku byłych torysów.

Rząd mówi, że jeśli tak się stanie, nie popchnie zmienionego wniosku do głosowania. W tym momencie niekwestionowane głosy posłów opozycji będą oznaczać, że cały ruch spadnie. Gdzie nas to opuści?

Skutecznie Johnson będzie tam, gdzie był na początku dnia. Bez porozumienia Parlamentu, zgodnie z ustawą Benna, będzie musiał napisać do Unii Europejskiej pismo z prośbą o opóźnienie Brexitu do 31 stycznia 2020 r. Chociaż urzędnicy rozmawiali o znalezieniu sposobu na obejście prawa, premier wydawał się przyznać w parlamencie, że będzie musiał wysłać list.

Johnson nadal będzie w stanie spełnić swoje zobowiązanie do dostarczenia Brexitu do 31 października - poprzez doprowadzenie do porozumienia w Parlamencie przed tą datą. Ale ponieważ nie przeforsuje dzisiejszego głosowania, nie będzie wiedział, czy ma na to poparcie.

Packed Commons widzi posłów siedzących w galerii (10 rano)

Izba Gmin jest pełna. Niektórzy parlamentarzyści, którzy nie mogą wcisnąć się na zielone ławki w komnacie, siedzą na siedzeniach w galerii jeden poziom wyżej, zwykle przez pracowników i oficjalnych gości.

Posłowie ciągle koszarują stronę przeciwną. Jeremy Corbyn wyciągnął szyderstwa z Torysów, gdy powiedział: „nie jesteśmy gotowi sprzedawać naszych wyborców”, ponieważ Torysi oskarżają Partię Pracy o porzucenie swoich zwolenników, którzy głosowali za odejściem. Boris Johnson wyciągnął ironiczne spory robotnicze, gdy apelował, aby posłowie byli mniej przeciwni.

Corbyn ostrzega przed obietnicami Johnsona (9:55)

Lider pracy, Jeremy Corbyn, powiedział, że umowa Johnsona jest gorsza niż ta wynegocjowana przez Theresę May, a proponowany przez rząd harmonogram pozbawia parlamentarzystów możliwości właściwej kontroli.

„Dzisiaj debatujemy nad tekstem, w przypadku którego nie ma oceny wpływu gospodarczego ani towarzyszącej porady prawnej” - powiedział Corbyn. „Dla naszego kraju nie jest to dobry interes, a przyszłe pokolenia odczują jego wpływ”.

Corbyn skierował również ostrzeżenie do posłów Partii Pracy, którzy zasugerowali z dnia na dzień, że mogą poprzeć umowę po otrzymaniu zapewnień od Johnsona dotyczących praw pracowniczych po Brexicie. „Tego premiera nie można ufać i te ławki nie zostaną oszukane” - powiedział Corbyn. Dodał, że poparcie tej umowy spowoduje „wyścig do dna w zakresie przepisów i standardów”.

Johnson mówi, że UE i Wielka Brytania chcą się ruszyć (9:45)

Zwracając się do Parlamentu, Boris Johnson starał się uzyskać wsparcie, mówiąc, że chce zaangażować parlament w przyszłe etapy Brexitu.

„Będę nadal słuchał wszystkich szanownych członków podczas dzisiejszej debaty, spotkał się z kimkolwiek z dowolnej strony i z zadowoleniem przyjrzał się kontroli, jaką przeprowadzi Izba, jeśli, jak mam nadzieję, rozważymy projekt ustawy o wystąpieniu w przyszłym tygodniu - powiedział Johnson.

Skutecznie przyznał również, że jeśli jego wniosek nie zostanie przyjęty, będzie musiał poprosić o przedłużenie, mówiąc Parlamentowi, że „nie może zmienić mojego osądu, że dalsze opóźnienie jest bezcelowe, kosztowne i głęboko niszczy zaufanie publiczne”.

Johnson i opinia publiczna z UE i Wielkiej Brytanii chcą odejść od Brexitu. Chociaż w przeszłości wzywał do renegocjacji z UE, stwierdził, że jest to dobry interes i wszystkie strony powinny je zaakceptować.

Johnson nie poprze głosowania na ofertę, jeśli wygra Letwin (9:30)

Boris Johnson nie przełoży swojego porozumienia w sprawie Brexitu na głosowanie w sobotę, jeśli zostanie wydana poprawka rebeliancka mająca na celu odłożenie podpisania umowy, powiedział brytyjski urzędnik.

Johnson potrzebuje formalnej zgody parlamentu na zawarcie umowy do końca soboty, aby wydostać się z prawa, które wymaga od niego wystąpienia o opóźnienie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Ale poprawka byłego ministra konserwatystów Olivera Letwina do wniosku Johnsona odroczyłaby zatwierdzenie prawne, dopóki wszystkie niezbędne ustawy nie uchwalą parlamentu.

Urzędnik powiedział, że efektem poprawki byłoby pozbawienie ruchu wniosku. Urzędnik powiedział, że rząd będzie nadal dążył do przedstawienia ustawodawstwa Brexit przed parlamentem w poniedziałek.
Baker uważa ofertę za „ścieżkę znośną” (9:20)

Lider ERG Steve Baker powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że jego zdaniem umowa jest „tolerowaną drogą do świetlanej przyszłości”.

Jednak po wyjściu ze spotkania weteran Brexiteers Bill Cash i John Redwood odmówili skomentowania sposobu głosowania, pozostawiając otwartą możliwość wstrzymania się od głosu.

Wilson apeluje od DUP do ERG (9:15)

Rzecznik Brexitu Partii Demokratycznej Partii Unionistycznej Sammy Wilson rozmawiał również z Europejską Grupą Badawczą twardych Brexitów podczas ich spotkania w sobotę rano (patrz 9 rano).

Przemawiał po tym, jak przewodniczący grupy Steve Baker zalecił członkom poparcie umowy Johnson i wezwał ich, aby się temu sprzeciwili. DUP sprzeciwia się porozumieniu, ponieważ nakłada ono na Irlandię Północną inne przepisy niż reszta Wielkiej Brytanii

Wiceprzewodniczący ERG Mark Francois powiedział po spotkaniu, że nikt w sali nie powiedział, że zagłosuje przeciwko porozumieniu, ale członkowie opuszczający komisję odmówili komentarza dla reporterów. „ERG nie jest organizacją stalinowską, więc to od wszystkich będzie zależało, jak będą głosować” - powiedział Francois.
Brexit „Spartans” Pulling Behind Johnson (9 rano)

Johnson ma wielką skórę głowy: Steve Baker, przewodniczący pro-Brexit European Research Group i kluczowa postać w tak zwanych „Spartansach”, który odmówił poparcia umowy May Brexit, zalecił, aby koledzy poparli umowę Johnsona.

Przed ostatnim wielkim głosowaniem na Brexit Baker wygłosił emocjonalne przemówienie do grupy na temat swojej frustracji procesem. Jeśli jest na pokładzie, Johnson może mieć nadzieję, że zdobędzie wszystkich Spartan.

Tory poseł Nigel Evans powiedział, że Baker zalecił na spotkaniu grupy w sobotę, aby poparli plan.

Johnson zyskuje wsparcie podczas zbierania się posłów (8:45)

Głosowanie jest patrząc bardzo blisko . Według Bloomberga Johnson ma 42 z 61 posłów wspierających go, których potrzebuje, i z łatwością może być jeszcze 20 innych niezadeklarowanych zwolenników.

Ale kilka byłych torysów nie chce powiedzieć. Zarówno były kanclerz skarbu Philip Hammond i Antoinette Sandbach odmówili powiedzenia, co zrobią. Hammond powiedział, że jest otwarty na poparcie umowy, ale popiera także poprawkę Letwin.

W Westminster istnieje pomysł, że jeśli poprawka Letwina przejdzie, rząd może wycofać ostateczne głosowanie. Ale nie ma procedury pozwalającej na to.

Barclay ostrzega przed ditherem i opóźnieniem (8:30)

Sekretarz Brexitu Stephen Barclay powiedział, że poprawka zaproponowana przez Olivera Letwina spowoduje „dalsze opóźnienie, dalsze wahania i dalszą niepewność”, powodując więcej szkód dla brytyjskiego biznesu.

Ostrzegł, że każda prośba o przedłużenie terminu 31 października może zostać zawetowana przez innego członka UE. „Nie jest decyzją Olivera Letwina, jak długo potrwa przedłużenie, a nie decyzją Parlamentu Wielkiej Brytanii” - powiedział.
Duncan Smith: Letwin powinien „schować” swój plan (wcześniej)

Były przywódca torysów i główny Brexiteer Iain Duncan Smith nie próbował ukryć swojego gniewu na poprawkę Olive Letwin, która zmusiłaby Johnsona do zwrócenia się z prośbą o opóźnienie w UE w sobotę w ramach ubezpieczenia od wypadków w Wielkiej Brytanii bez porozumienia 31 października .

„To głosowanie musi być jasne dla naszych partnerów w Europie, że jesteśmy na dobrej drodze, aby wyjść z tej umowy”, Duncan Smith powiedział BBC, ostrzegając, że poprawka przedłuży niepewność. „Chciałbym, żeby Oliver Letwin po prostu schował to teraz.”
Dodds mówi, że DUP może mieć poprawkę ubezpieczenia wstecznego (wcześniej)

Nigel Dodds, lider 10 deputowanych Partii Demokratycznej Związków Unionistów w Westminster, powiedział, że partia zbada poprawkę Letwina i zdecyduje, czy poprzeć ją później w sobotę.

„To bardzo interesująca poprawka”, powiedział Dodds powiedział BBC Radio. „Ma tę zaletę, że wskazuje, że odmówiłoby to zatwierdzenia Izby Gmin od planu rządu”.

Powiedział, że partia, która zagłosuje przeciwko umowie Johnsona, nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie poprawki Letwina

Gregory napisał:

Jak ktoś chce Funta kupić to cena 4,97, więc zapory nie ma, spread tylko 2 grosze.

Fakt ,można kupić ze spreadem nawet mniejszym niż 1,5 gr ..tylko że ty planujesz kupić ..jak będzie wszystko wiadomo ...a wtedy spread nie wiadomo jaki będzie ...ale teraz o dziwo nie jest wysoki

[link widoczny dla zalogowanych]

Boris Johnson poprosił posłów o poparcie umowy Brexit w dniu wysokiego napięcia w Izbie Gmin w Londynie. Premier, który powiedział, że wybór jest jego umową, czy nie, musi dziś uzyskać zgodę prawodawców, inaczej będzie musiał szukać dalszej zwłoki w Unii Europejskiej.

Nie podda go jednak pod głosowanie, jeśli prawodawcy poprą poprawkę byłego ministra Torysów Olivera Letwina, która zmusiłaby Johnsona do złożenia wniosku o przedłużenie bez względu na wynik sobotniego postępowania. Letwin mówi, że poprawka byłaby ubezpieczeniem przed wypadkiem bez porozumienia z 31 października, ale urzędnik państwowy powiedział, że sprawi, że sobotnie głosowanie nie będzie miało sensu.

Ostatnie przemówienia wygłaszane w debacie Izby Gmin. Głosowania spodziewane są od 15:30

Demonstranci wypełniają Parlament Square (14:50)

Ogromny tłum zgromadził się przed Parlamentem po marszu przez centrum Londynu, domagając się referendum w sprawie umowy Borisa Johnsona.

Parliament Square był pełen śpiewających protestujących wymachujących flagami UE i Wielkiej Brytanii jako dziesiątki tysięcy więcej wypełnionych Whitehall - droga między Parlamentem a Trafalgar Square, w której mieszczą się budynki rządowe. Nosili sztandary wzywające do drugiego referendum i intonowali „Object to Brexit”.
Theresa May popiera plan Johnsona (14:20)

Była premier Theresa May powiedziała, że zagłosuje za porozumieniem Borisa Johnsona z UE, mimo że ustanawia granicę na Morzu Irlandzkim, czego zobowiązała się nigdy nie zaakceptować. Pojawiły się spekulacje, że z tego powodu nie może tego poprzeć.

„Jeśli nie chcesz żadnej umowy, musisz głosować na umowę”, powiedziała Izbie Gmin. „Jeśli chcesz wprowadzić Brexit, jeśli chcesz zachować wiarę w Brytyjczyków, jeśli chcesz, aby ten kraj posunął się naprzód, głosuj dziś na umowę”.
Letwin wprowadza poprawkę pomimo presji (13:50)

Oliver Letwin jak dotąd odrzucił presję, by porzucić swoją poprawkę (zob. 12:15) i zabrał głos, aby wprowadzić ją w Izbie Gmin. Powiedział, że nie powoduje to opóźnienia, ale dodaje ubezpieczenie, którego Wielka Brytania nie opuści bez umowy, jeśli rząd nie zdoła uzyskać niezbędnych przepisów na czas.

Premier „chce być w stanie powiedzieć każdemu falcerowi, że to moja umowa lub jej brak. Głosuj na przepisy wykonawcze, bo inaczej wypadniemy ”- powiedział Letwin. „Mimo mojego poparcia dla porozumienia premiera, nie uważam, aby narażać naród na niebezpieczeństwo, czyniąc to zagrożenie”.

Jeśli Parlament poprze poprawkę „możemy być pewni, że Wielka Brytania zażąda przedłużenia tej nocy, która, jeśli zostanie przyznana, może zostać wykorzystana, jeśli i w niezbędnym zakresie, i tylko w niezbędnym zakresie, aby zapobiec wyjściu bez porozumienia. ”
Starmer podkreśla zagrożenie dla handlu (12:40)

Keir Starmer, rzecznik Brexitu dla opozycyjnej Partii Pracy, powiedział posłom, że umowa Johnsona „zrywa nasze bliskie stosunki handlowe z UE”, a cena jest płacona jako szkoda dla brytyjskiej gospodarki i utrata miejsc pracy.

Przejrzał fragmenty starej umowy Theresy May i nowej Borisa Johnsona, w szczególności usunięcie frazy „strony przewidują utrzymywanie relacji handlowych dotyczących towarów tak blisko, jak to możliwe, w celu ułatwienia potrzeb legalnego handlu”.

Zapytał sekretarza Brexitu, Stephena Barclaya: „Jeśli dążeniem rządu jest jak najściślejsze zbliżenie się do UE w zakresie zasad handlu, po co wyrzucać te słowa?” Barclay nie odpowiedział.

Starmer dodał, że nie wierzy obietnicom premiera dotyczącym praw pracowniczych i przyszłych stosunków z UE. „Jest więcej niż wystarczających dowodów, że jego słowo nic nie znaczy i nie można mu ufać” - powiedział.
Poprawka Letwina pod presją odrzucenia (12:15)

[link widoczny dla zalogowanych]

Brytyjska Izba Gmin odroczyła w sobotę głosowanie nad uzgodnionym w czwartek przez rząd Borisa Johnsona porozumieniem w sprawie warunków wyjścia z Unii Europejskiej.
Boris Johnson tymczasem zapowiedział, że nie będzie negocjował opóźnienia terminu brexitu.
Sprzedawac Funta Razz

Te odroczenie to jeszcze nic pewnego że funt mocniej spadnie , oni chcą po prostu , by nie było twardego brexitu , bo gdyby dzisiaj , nie przegłosowali , to Borysek mógłby wyprowadzić UK bez porozumienia i nie wiem czy to nie pozytywna wiadomość dla funta w średnim terminie Twisted Evil

smutny trochę ten Borysek na tym zdjęciu

Demon69 napisał:

Te odroczenie to jeszcze nic pewnego że funt mocniej spadnie , oni chcą po prostu , by nie było twardego brexitu , bo gdyby dzisiaj , nie przegłosowali , to Borysek mógłby wyprowadzić UK bez porozumienia i nie wiem czy to nie pozytywna wiadomość dla funta w średnim terminie Twisted Evil

smutny trochę ten Borysek na tym zdjęciu

Masz rację, ale ruchy na Funcie mogą być i liczę na tańszy zakyp. Bardzo jestem ciekaw jak teraz rynek zareaguje.

Spread teraz w kantorze internetowym gdy chcesz sprzedać to już około 3gr przy kupnie niecałe 2gr ...wielkich zmian tu nie ma ...to pewnie i funt tak mocno nie spadnie ...o ile spadnie

Brak zgody ma Brexit!!

Boris Johnson jest pod presją, aby poprosić Unię Europejską o odroczenie Brexitu po tym, jak Parlament odmówił zatwierdzenia wynegocjowanej przez premiera umowy.

Na rzadkim sobotnim posiedzeniu członkowie parlamentu głosowali za opóźnieniem decyzji w sprawie porozumienia, które Johnson osiągnął w tym tygodniu w Brukseli, dopóki nie otrzyma ustawodawstwa, które wprowadzi je w życie przez parlament.

„Tak, mają!”

W związku z tym Johnson jest prawnie zobowiązany do wysłania listu do Brukseli z prośbą o opóźnienie wyjazdu Wielkiej Brytanii do 31 stycznia.

Po głosowaniu Johnson powiedział, że nie będzie negocjował opóźnienia z UE.

Ale wciąż ma szansę wywiązać się z obietnicy wydostania Wielkiej Brytanii z UE do końca miesiąca. Umowa o wystąpieniu zostanie przedłożona parlamentowi w przyszłym tygodniu i może rozpocząć swoją drogę do prawa już we wtorek.

Pytanie brzmi zatem, tak jak było w sobotę rano, czy Johnson ma głosy, by to przeforsować. Tego dnia zobaczyli konserwatywnych posłów, zarówno obecnych, jak i prawie wszystkich, których wydalił w zeszłym miesiącu, mówiąc, że zagłosują razem z nim, a także niewielką liczbę posłów Partii Pracy. Jeśli uda mu się utrzymać tę koalicję razem przez dwa tygodnie, może mieć szansę.

Jeśli mu się nie uda, kraj pogrąży się w bezprecedensowym kryzysie politycznym. Możliwe wyniki obejmują opóźnienie Brexitu - czas na wybory powszechne lub drugie referendum w sprawie odejścia - do chaotycznego i ekonomicznie szkodliwego odejścia od bloku bez porozumienia w ciągu zaledwie 12 dni.

Jeśli Johnson spróbuje ominąć przepisy, które zmuszają go do zwłoki, ponieważ jego pomocnicy już wcześniej grozili, jest prawie pewien, że staną w obliczu wyzwań prawnych, które mogą skończyć w Sądzie Najwyższym w Wielkiej Brytanii.

„Nie będę negocjować opóźnienia z UE i prawo nie zmusza mnie do tego” - mówi Boris Johnson po tym, jak deputowani zagłosowali za opóźnieniem decyzji w sprawie jego #BrexitDeal pic.twitter.com/UELjzvF5K5
- Bloomberg TicToc (@tictoc) 19 października 2019 r

To sprawia, że prawdopodobnie poprosi o przedłużenie, co wymagałoby jednomyślnej zgody przywódców UE.

W piątek francuski prezydent Emmanuel Macron powiedział, że nie należy tego przyznawać. Jednak urzędnicy UE twierdzą, że pomimo Macrona, który wydał podobny dźwięk przed zatwierdzeniem zwłoki Brexitu w kwietniu, jest mało prawdopodobne, aby on lub jakikolwiek inny przywódca odmówiłby kolejnego, szczególnie jeśli Wielka Brytania wybierze się w wyborach powszechnych.

Jeśli próby powstrzymania Brexitu bez porozumienia się nie powiodą, konsekwencje dla Wielkiej Brytanii mogą być poważne. Według własnej analizy rządu chaotyczny Brexit bez porozumienia spowodowałby zakłócenia w handlu, usługach finansowych i dostawach żywności, a także groziłby zamieszkami.

Havoc95 napisał:

Brak zgody ma Brexit!!

Boris krzyczy, że nie będzie negocjował opóźnienia terminu brexitu.

Gregory napisał:

Havoc95 napisał:

Brak zgody ma Brexit!!

Boris krzyczy, że nie będzie negocjował opóźnienia terminu brexitu.

Więc narazie brak zgody...funt powinien w pon wystrzelić...

trochę wcześniej

Sprawa Byk na temat wyceny, potencjalne wyniki wyborów - Ram i Van der Walt

Jeśli umowa rozwodowa przejdzie przez parlament, nie ma wątpliwości, że funt zyska przystojnego popa. Opcje pokazują, że funt szterling może wzrosnąć o więcej niż 4% z 1,29 USD obecnie do co najmniej 1,35 USD w ciągu trzech miesięcy, jeśli transakcja pojawi się do 31 października lub nawet po krótkim technicznym przedłużeniu.

Większość modeli sugeruje, że waluta pozostaje poniżej wartości godziwej - niektóre jak parytet siły nabywczej oparty na producentach, a wskaźnik Big Mac wskazuje, że jest o ponad 20% zaniżony. Rzeczywisty efektywny kurs walutowy spadł o ponad 17% od czasu jego cyklicznego szczytu przed referendum w 2016 r., Głównie dzięki premii za ryzyko wynikającej z niepewności Brexitu. Umowa skasuje większość tej premii i natychmiast zobaczysz wzmocnienie funta.

Niedoceniany, niekochany

W sobotę istnieje wiele potencjalnych wyników politycznych, a większość z nich spekuluje w tym momencie. Ale jeśli otrzymamy ogólne wybory, może to doprowadzić do silniejszego funta, jeśli głosowanie utoruje drogę do drugiego referendum lub wyda silniejszy mandat Partii Konserwatywnej.

Biorąc pod uwagę matematyki parlamentarnej , jasne jest, że premier Boris Johnson będzie walczył o porozumienie. Jeśli jego wysiłki zakończą się głosowaniem nad wotum zaufania i wyborami, Johnson i konserwatyści uderzą w ścieżkę kampanii po kolejnym niepowodzeniu. Żadna szanująca się kampania torysów nie mogłaby reklamować braku porozumienia jako preferowanej opcji bez podkreślenia, że nie udało się uzyskać akceptowalnych koncesji z Brukseli. Tymczasem drugie referendum zyskało już poparcie Partia Pracy i Liberalni Demokraci, a także niesie ze sobą szansę na pozostanie Wielkiej Brytanii w UE na stałe. Byłoby to wyraźnie pozytywne dla waluty. W oparciu o tę analizę scenariusza prawdopodobieństwo wyjścia bez porozumienia powinno spaść w porównaniu z drugim referendum, a funt powinien być wyceniony wyżej.

Jeśli uda się osiągnąć porozumienie, Johnson prawdopodobnie zwoła wybory, aby umocnić swoją pozycję. Podczas gdy matematyka wyborcza jest trudna do przeanalizowania, poświata pomyślnego wyprowadzenia Wielkiej Brytanii z UE pomogłaby mu wrócić do władzy. Jeśli on i konserwatyści wrócą z większym mandatem, Johnson może spełnić obietnicę przekształcenia Wielkiej Brytanii w gospodarkę o niskim opodatkowaniu. To prawdopodobnie zwiększy wydatki w krótkim okresie i podniesie krzywą popytu, co może pobudzić inflację i uzasadnić zacieśnienie polityki Banku Anglii. W rzeczywistości wicegubernator Dave Ramsden powiedział, że płynne Brexit spowoduje podwyżki stóp procentowych na stole .
Bear Case na zakłady na obniżkę stawek BOE, niepewność polityczna -

Cooper i Jones

Umowa Brexit, czy nie, istnieją pewne ograniczenia co do szterlingów, ponieważ wciąż ponura sytuacja gospodarcza przyczynia się do rosnącego chóru ostrożności w BOE. Trudno jest zobaczyć, jak brytyjscy decydenci polityczni podążają za falą banków centralnych na całym świecie, którzy działają na rzecz globalnego wzrostu. Inflacja poniżej celu jest zapoczątkowana przez ostatni wzrost funta szterlinga, który utrzyma ostrożność BOE, a także obecną rynkową wycenę prawie jednej obniżki stóp do końca 2020 roku. To prawdopodobnie ograniczyłoby funta wydajność o około 1,32 USD do koniec roku.
Oczekiwania na obniżkę stóp BOE do końca 2020 r. W celu ograniczenia siły funta

Jasność kształtu Brexitu prawdopodobnie niewiele przyczyni się do ożywienia gwałtownego wzrostu, a pesymizm biznesu, który ograniczył aktywność inwestycyjną, raczej nie zniknie. Nadzieje na odbicie od stłumionego popytu inwestycyjnego mogą okazać się nieuchwytne. Nie jest jasne, czy plany inwestycyjne zostały odroczone czy anulowane, a niepewność wyborów i globalnej wymiany handlowej prawdopodobnie utrzyma firmy na uboczu. W każdym razie umowa tylko zwiększyłaby koncentrację na następnym etapie Brexitu: rozwikłaniu złożoności przyszłych stosunków handlowych między Wielką Brytanią a UE. To może zniechęcić firmy do rozpoczęcia dużych planów inwestycyjnych w najbliższym czasie.

Wszystko to powinno utrzymać oczekiwania na długoterminową słabość funta szterlinga, a trzymiesięczne odwrócenie ryzyka GBP / USD i EUR / GBP nadal sprzyja spadkowi. W rzeczywistości rynek opcji jest teraz bardziej uparty niż tydzień temu, kiedy rozpoczął się rajd na miejscu. Na tym tle głęboko zakorzenionych negatywnych nastrojów wybory powszechne tylko wzmocniłyby uprzedzenia negatywne. Chociaż istnieje kilka wyników, które zaoferowałyby walucie wzrost w górę, istnieje mnóstwo innych potencjalnych wyników, które nie będą przyjazne dla funta - zawieszony parlament lub większość, która popiera Brexit bez porozumienia. Taka niepewność nie tylko ograniczyłaby siłę funta szterlinga, ale także potencjalne ponowne wzburzenie ponownie w kierunku minimów w tym miesiącu poniżej 1,22 USD w kablu i około 90 pensów za euro.

[link widoczny dla zalogowanych]

Parlament głosował za Borisem Johnsonem, by poprosił o dalsze opóźnienie Brexitu po dniu wysokiego napięcia w Izbie Gmin w Londynie. Premier, który powiedział, że wybór jest jego umową lub jej brakiem, powiedział, że nie będzie „negocjował opóźnienia” z Unią Europejską i wprowadzi przepisy potrzebne w przyszłym tygodniu do opuszczenia UE przez Wielką Brytanię 31 października.

Prawodawcy głosowali od 322 do 306 za poprawką złożoną przez byłego ministra torysów Olivera Letwina, który wymaga od Johnson złożenia wniosku o przedłużenie do 31 stycznia. Letwin powiedział, że poprawka zapewnia ubezpieczenie od wypadków bez porozumienia z 31 października. Johnson powiedział, że powie UE, że dalsze opóźnienie byłoby „złe dla tego kraju, złe dla Unii Europejskiej i złe dla dla demokracji

Kolejne głosowanie zakorzenione w poniedziałek (16:25)

Przewodniczący Izby Gmin Jacob Rees-Mogg ogłosił, że w poniedziałek odbędzie się debata na temat części ustawy o wystąpieniu z Unii Europejskiej z 2018 r. - podnosząc możliwość ponownego głosowania w sprawie umowy Borisa Johnsona.

Istnieją również plany dotyczące projektu umowy o wystąpieniu, w sprawie przepisów, które należy odejść w ramach nowej umowy, które zostaną omówione we wtorek.

Razem podnoszą możliwość dwóch głosów w sprawie Brexitu w kolejnych dniach. Marszałek Izby Gmin John Bercow powiedział, że będzie dążył do wyjaśnienia planów rządu. Do poniedziałku Johnson powinien był poprosić o przedłużenie terminu zgodnie z wymogami ustawy Benn.

Znaczenie niejednoznaczności Johnsona (16:15)

Eliptyczną odpowiedź Borisa Johnsona na głosowanie Letwina (zob. Godz. 15.00) można rozumieć jako sugestię, że nie wyśle on listu do UE, a podczas odprawy jego biuro odmówiło wyjaśnienia, co miał na myśli.

Jednak z jego wcześniejszych komentarzy oraz ze stanowiska jego zespołu w sprawie postępowania w poniedziałek jasno wynika, że list z prośbą o przedłużenie zostanie wysłany do UE. Jeśli blok wyrazi na to zgodę - a tekst listu jest określony w prawie - rząd jest zobowiązany do przyjęcia.

W swoich komentarzach do Izby Gmin w sobotę rano Johnson przyznał, że będzie musiał napisać do UE. „Niezależnie od tego, jakie listy starają się zmusić rząd do napisania, nie może to zmienić mojego osądu, że dalsze opóźnienie jest bezcelowe, kosztowne i głęboko koroduje zaufanie publiczne” - powiedział.

Johnson obiecuje kontynuować Brexit (4 po południu)

Boris Johnson powiedział, że będzie naciskał na Brexit i wykluczył negocjowanie dalszego opóźnienia Brexitu z Unią Europejską po przegranym głosowaniu mającym zmusić go do złożenia wniosku o przedłużenie bloku.

„Nie będę negocjować opóźnienia z UE i nie wymaga tego też prawo” - powiedział Johnson. „W przyszłym tygodniu rząd wprowadzi przepisy niezbędne do opuszczenia Unii Europejskiej z lub bez porozumienia w dniu 31 października.”

Ustawa Benna, uchwalona w zeszłym miesiącu, wymagała od Johnsona napisania dziś wieczorem do UE do godz

Brexitu nie będzie mówi się o tym od lat tylko naiwni czekają na Brexit.Bawia się tylko patrzeć kiedy dojdzie do zamieszek w Londynie .

Anonymous napisał:

Brexitu nie będzie mówi się o tym od lat tylko naiwni czekają na Brexit.Bawia się tylko patrzeć kiedy dojdzie do zamieszek w Londynie .

Larry przestań te farmazony drukować Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

trochę wcześniej

Będzie to długa niedziela wieczorem dla handlowców walutowych o godz Barclays Plc .

Bank będzie miał handlowców i sprzedawców przy swoich biurach w Londynie i Nowym Jorku, począwszy od około 19:00 czasu brytyjskiego, gdy globalny rynek walutowy zaczyna handlować w Nowej Zelandii, według rzecznika Barclays.

W sobotę 20 października premier Boris Johnson wygra lub przegra głos w Izbie Gmin w sprawie porozumienia Brexit z Unią Europejską - i najprawdopodobniej w wyniku tego głosowania funt będzie w ruchu w najwcześniejszym możliwym momencie, tak jak w szaloną noc handlu po dniu referendum w 2016 r.

Obserwatorzy funtów odmawiają wykluczenia zwrotów akcji w kulminacji Brexitu

Handlowcy Barclays nie są osamotnieni w szalonej akcji, gdy zbliża się termin Brexitu. Dział wymiany walut Banku Anglii będzie obsadzony w niedzielę wieczorem, aby obserwować oznaki zmęczenia. State Street Corp. i Mizuho Bank Ltd. poleciły pracownikom handlowym i handlowym, aby nie wyjeżdżali do listopada.

Nikt inny niż Mark Carney nie przewiduje, że będą działania na rynku. „Ten proces załamie się w jedną lub drugą stronę, a funt pójdzie w górę lub w dół”, powiedział prezes BOE 15 października. „Jest świetna rada inwestycyjna” - zażartował.

Banki obcięte ekspozycja walutowa przed Brexit: Carney

Johnson walczy o to, by sprzedać swoją umowę sceptycznym brytyjskim parlamentarzystom, którzy wielokrotnie odwoływali się do poprzedniej umowy o wystąpieniu zawartej przez jego poprzedniczkę, Theresę May. Od 9 października optymizm, że Wielka Brytania uniknie Brexitu bez porozumienia w terminie do 31 października, spowodował gwałtowny wzrost funta z 1,22 USD do około 1,29 USD.

Jeśli Johnson nie uda się przekonać wystarczającej liczby prawodawców ze swojej partii konserwatywnej i opozycji, będzie musiał podjąć decyzję o ponownym opóźnieniu Brexitu lub próbie wyciągnięcia kraju z bloku bez porozumienia.

Barclays nie określił, ilu pracowników będzie zaangażowanych w jego niedzielne plany. Chociaż bank ma traderów mających siedzibę w strefach czasowych Azji i Pacyfiku, chce mieć więcej możliwości w talii, biorąc pod uwagę perspektywę niezwykłej zmienności. Przy dużej części zwykłego rynku handlu funtami, płynność może być niska, a ryzyko tak zwanych ruchów błyskawicznych jest podwyższone.

Rzeczniczka powiedziała, że pracownicy Barclays zajmujący się badaniami, sprzedażą i handlem również zorganizują w niedzielę po południu telefon.

Pewnie teraz każdy zastanawia się czy funt wzrośnie ,spadnie a może zostanie na swoim miejscu ? ja stawiam że osłabi się nie wiele , bo jeszcze nic straconego i głosowanie pewnie będzie

trochę wcześniej

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czwartkowe porozumienie w sprawie brexitu szybko może trafić do niszczarki, jeżeli na specjalnym, sobotnim posiedzeniu brytyjska Izba Gmin je odrzuci. Niezależnie od decyzji parlamentu, funta czeka bardzo duża zmienność już w pierwszych minutach poweekendowego handlu na rynku walutowym – pisze Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.

Uczestników rynku walutowego kompletnie nie interesują szczegóły umowy brexitu zawartej w miniony czwartek. Nie ma dla nich znaczenia, w jakim stopniu różni się ona od trzykrotnie odrzuconego przez parlament porozumienia byłej premier Theresy May. Nikt się też nie zastanawia, czy towary wpływające przez port w Belfaście rzeczywiście będzie można oclić odpowiednią stawką – w zależności od tego, czy trafią do Irlandii Północnej, czy też do Republiki Irlandii.

Niewielu inwestorów obchodzi również konieczność przyjęcia unijnych regulacji w kontekście podatku Vat na irlandzkiej wyspie, a także kwestia, kto tak naprawdę wygrał trwające przez cały ostatni tydzień negocjacje pomiędzy Brukselą a Londynem. Obecnie liczy się tylko jedna informacja. Czy na wyjątkowym, sobotnim posiedzeniu Izby Gmin wynegocjowany przez Borisa Johnsona deal zostanie przyjęty?

Trudno o bardziej nieprzewidywalny parlament

Teoretycznie głosowanie w Izbie Gmin powinno być tylko formalnością. Wymagana jest zwykła większość głosów, by porozumienie wyjściowe zostało przyjęte przez Zjednoczone Królestwo. Boris Johnson nie ma jednak większości w niższej izbie brytyjskiego parlamentu. Jego konfrontacyjna polityka w relacji do UE (trwała przez niespełna 3 miesiące do spotkania z irlandzkim premierem tydzień temu) spowodowała odejście ok. 20 przedstawicieli jego partii. Porozumieniu sprzeciwiają się również unioniści reprezentowani przez DUP. Czy zatem umowa Johnsona jest skazane na porażkę? Niekoniecznie.

Przede wszystkim konserwatywni rebelianci mogą częściowo wrócić pod skrzydła Johnsona, obawiając się o reelekcję (przedterminowe wybory to scenariusz na najbliższe tygodnie). I nawet mają ku temu względnie logiczny powód – premier znacznie złagodził swoje stanowisko w stosunku do Brukseli.

Po drugie lewa strona brytyjskiej sceny politycznej także nie jest idealnie spójna. Prawdopodobnie ok. 10-15 laburzystów byłoby gotowych poprzeć umowę Johnsona, gdyż zostali wybrani przez wyborców chcących brexitu. Czy uda się ich zmusić, by głosowali zgodnie z linią partii (przeciwko Johnsonowi), to niezwykle trudne do przewidzenia.

Niewykluczone również, że część z 10 deputowanych DUP także może poprzeć Johnsona. Właściwie jedynie liberałowie, Partia Brexitu (jej lider Nigel Farage uważa, że umowa na warunkach premiera więzi Wielką Brytanię w Unii), oraz szkocka SNP w całości powinny głosować przeciwko porozumieniu.

Rozkład głosów – każdy ma inny szacunek

Stosunkowo krótki okres negocjacji warunków porozumienia oraz brak jedności partyjnej wśród głównych ugrupowań brytyjskiego parlamentu niezwykle utrudniają oszacowanie szans na przyjęcie umowy. Daje to pożywkę do tworzenia różnych scenariuszy.

Konserwatywny "The Telegraph" ocenia, że porozumienie Johnsona zostanie przyjęte przez Parlament stosunkiem głosów 325:317, zakładając przy tym realnie, że połowa rebeliantów wśród torysów poprze premiera. Dyskusyjne staje się natomiast założenie, że ok. 20 laburzystów zagłosowałoby razem z Johnsonem. Ta liczba jest raczej bliżej 10, co oczywiście automatycznie odwraca wynik głosowania.

"The Times" przyjmuje inne założenia. Według dziennika 297 członków Izby Gmin odrzuci deal, a 286 da mu zielone światło. Pozostaje zatem jeszcze 56 głosów, których nie rozdysponowała gazeta.

Jeżeli ktoś liczył, że problem rozwiąże elitarny dziennik światowych finansów, to jest w błędzie. "Financial Times" oczekuje, że 321 parlamentarzystów zagłosuje przeciwko porozumieniu, a 318 za. Od razu warto podkreślić, że przewaga trzech głosów przy skali niepewności co do decyzji ok. 50 deputowanych w praktyce oznacza, że oba rozwiązania są równie prawdopodobne.

Funt zareaguje gwałtownie

Biorąc pod uwagę olbrzymią niepewność co do wyniku głosowania, można być przekonanym co do jednego. Rynek nie będzie w stanie przed weekendem ocenić, czy parlament poprze deal Johnsona, czy też go odrzuci. Oceni to dopiero po weekendowej przerwie.

Gdyby doszło do przyjęcia porozumienia, wtedy ryzyko chaotycznego opuszczenia UE przez Wielką Brytanię znacznie się zmniejsza. Można również oczekiwać, że przedterminowe wybory wygrają umiarkowani konserwatyści, którzy po zdobyciu stabilnej większości nie zechcą rozpoczynać kolejnej batalii z Brukselą i skupią się na negocjacjach kompleksowej umowy handlowej z UE. Zakładany relatywny spokój w kontekście do brexitu może spowodować wzrost funta nawet o 15-20 groszy w relacji do złotego tuż po otwarciu rynków w niedzielną noc.

Z kolei w przypadku odrzucenia porozumienia ilość możliwych rozwiązań znacznie się rozszerza. Niewykluczone byłoby nawet pozostanie Wielkiej Brytanii w UE, gdyby w tę stronę zmierzała opozycja podczas kampanii do przedterminowych wyborów. Rynek jednak raczej odrzuciłby ten sprzyjający funtowi scenariusz i skupiłby się na tym najbardziej negatywnym.

Zmuszenie Johnsona (przez ustawę Benna w przypadku odrzucenia porozumienia) do przedłużenia okresu negocjacyjnego z Brukselą spowodowałoby konieczność wrzucenia czwartkowej umowy do niszczarki, zwłaszcza gdyby wyborcy uznali, że poszedł on na zbyt duże ustępstwa w stosunku do UE. Dużą grupę w przyszłym parlamencie mogliby stanowić zwolennicy twardego brexitu lub wyjścia ze Wspólnoty na brytyjskich warunkach. Ryzyko chaotycznego opuszczenia Unii w porównaniu do sytuacji z piątku znacznie by wzrosło, co mogłoby się przełożyć nawet na 10-15 groszowe spadki funta tuż po weekendzie.

W rezultacie staje się niemal pewne, że funt w poniedziałek wykona olbrzymi skok. Niestety, niemożliwa wydaje się ocena, czy będzie to skok w górę, czy też w dół.

no tak ale głosowania nie było i co dalej ?

Wielka Brytania: Brak zgody na brexit, parlament chce opóźnienia. Co to oznacza?

[link widoczny dla zalogowanych]

Plan brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, by doprowadzić do brexitu 31 października, stanął w sobotę pod znakiem zapytania, gdy Izba Gmin przyjęła poprawkę wstrzymującą poparcie dla porozumienia z UE do czasu przyjęcia i wejścia w życie stosownych ustaw.

Wstrzymanie aprobaty dla porozumienia oznacza, że zaszła okoliczność przewidziana w ustawie o wyjściu z UE, zwanej ustawą Benna, tj. Johnson jest zobowiązany jeszcze w sobotę zwrócić się do Brukseli o przesunięcie terminu brexitu do 31 stycznia 2020 roku.

Głosowanie nad zatwierdzeniem uzgodnionego w czwartek w Brukseli porozumienia w sprawie warunków brexitu miało być głównym punktem posiedzenia Izby Gmin, pierwszego od 37 lat posiedzenia zwołanego w sobotę.

W parlamencie Johnson przekonywał, że porozumienie jest najlepszym rozwiązaniem, a dokończenie brexitu pomoże załagodzić podziały społeczne wokół tego tematu, a "dalsze opóźnienie jest bezcelowe, kosztowne i głęboko szkodliwe dla zaufania publicznego". - Nie trzeba przypominać Izbie, że jest to drugie porozumienie i czwarte głosowanie, trzy i pół roku po głosowaniu narodu w sprawie brexitu - przypomniał.

Odpowiadając na wystąpienie Johnsona, lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn zapowiedział, że jego ugrupowanie nie poprze porozumienia. Nawiązując do słów Johnsona, że pomimo obiekcji sceptyków zmienił on umowę z UE, Corbyn przyznał, iż premierowi faktycznie się to udało - na gorsze. Ocenił, że obecna wersja jest nawet gorsza niż ta forsowana przez poprzedniczkę Johnsona, Theresę May, która trzy razy została odrzucona przez Izbę Gmin.

Głosowanie nad porozumieniem w sprawie brexitu ostatecznie okazało się jednak bezcelowe, a to z powodu przyjętej po południu poprawki, złożonej przez byłego posła Partii Konserwatywnej, a obecnie niezależnego Olivera Letwina. Po jej przyjęciu rząd wycofał stosowny wniosek.

Celem poprawki jest uniknięcie "przypadkowego brexitu bez umowy", czyli sytuacji, w której posłowie poparliby porozumienie, ale ustawa nie zdążyłaby przejść całego procesu legislacyjnego przed 31 października i Wielka Brytania mimo porozumienia politycznego z UE musiałaby opuścić Wspólnotę bez umowy.

Za jej przyjęciem głosowało 322 posłów: 231 z Partii Pracy, 35 ze Szkockiej Partii Narodowej, 19 Liberalnych Demokratów, 17 niezależnych, pięciu z Niezależnej Grupy na rzecz Zmiany, czterech z walijskiej Plaid Cymru, jedyna posłanka Zielonych oraz 10 posłów północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistycznej (DUP), wspierającej dotychczas mniejszościowy rząd konserwatystów. Przeciw było 306 posłów: 283 konserwatystów, 17 niezależnych i sześciu laburzystów.

Johnson: Nie będę negocjował przesunięcia terminu brexitu

Po ogłoszeniu wyników głosowania Johnson oświadczył, że nie jest "zniechęcony ani przerażony" i nadal uważa, że najlepszym rozwiązaniem dla Wielkiej Brytanii jest wystąpienie z UE z końcem października na podstawie wynegocjowanej "wspaniałej umowy".

Zapowiedział, że nie będzie negocjował z UE żadnego dalszego przesunięcia terminu brexitu, a na początku tygodnia rząd przedstawi stosowne propozycje legislacyjne, które umożliwią doprowadzenie do brexitu 31 października. "Nie będę negocjować opóźnienia z UE, a prawo nie zmusza mnie do tego" - przekonywał premier. Podkreślał, że UE także nie jest zachwycona perspektywą kolejnego odroczenia terminu.

Opozycja jest jednak innego zdania i uważa, że premier jeszcze w sobotę musi złożyć wniosek o odłożenie brexitu. Jak powiedział lider Partii Pracy Corbyn, Johnson "nie może już dłużej wykorzystywać groźby wyjścia bez umowy do szantażowania członków (Izby)".

Johnson liczy, że związane z brexitem projekty ustaw, jakie rząd ma przedstawić w przyszłym tygodniu, Izba Gmin przyjmie na tyle szybko, by możliwe było wyjście z UE 31 października i przesuwanie terminu nie było potrzebne. Ale w tym planie wciąż pozostają dwa poważne znaki zapytania: co Johnson zamierza zrobić z ciążącym na nim obowiązkiem złożenia wniosku o przesunięcie terminu oraz czy ustawy związane z brexitem zostaną przyjęte przez parlament, skoro jego mniejszościowy rząd przegrał wszystkie dziewięć głosowań w parlamencie, odkąd on sam objął urząd

Wielka manifestacja w Londynie na rzecz referendum w sprawie umowy o brexicie

Około miliona osób, według organizatorów, bierze udział w sobotniej demonstracji w Londynie, domagając się poddania pod referendum uzgodnionej w czwartek przez premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona umowy z UE w sprawie brexitu.
[link widoczny dla zalogowanych]

W sobotę nad porozumieniem debatowała Izba Gmin.

Policja nie podała na razie danych na temat frekwencji, przyznała jednak, że demonstracja jest bardzo liczna i osoby, które są obecnie na ulicy Park Lane, gdzie się zaczęła, nie mają szans na dotarcie pod siedzibę parlamentu.

Uczestnicy demonstracji z entuzjazmem przyjęli wynik głosowania w Izbie Gmin nad poprawką, która wstrzymuje zatwierdzenie przez posłów porozumienia do czasu przyjęcia i wejścia w życie stosownych ustaw. Ta poprawka stwarza możliwość przesunięcia terminu brexitu do 31 stycznia przyszłego roku lub nawet jego odwołania. Johnson zapowiedział jednak, że 31 października nadal jest obowiązującym terminem wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE.

W przeprowadzonym w czerwcu 2016 roku referendum zwolennicy wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE wygrali stosunkiem 52 proc. do 48 proc.

UE: KE oczekuje jak najszybciej informacji o dalszych krokach Wielkiej Brytanii

[link widoczny dla zalogowanych]

Boris Johnson grozi: nie będę dłużej negocjował brexitu z Brukselą. Decyzji parlamentu nie może zignorować

Boris Johnson zapowiedział, że nie będzie już więcej negocjować z Unią Europejską warunków wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Wspólnoty. Dodał, że żadne prawo nie zobowiązuje go do tego i Wielka Brytania opuści UE 31 października. Sobotnie głosowanie w Izby Gmin wywołało eurofię na ulicach Londynu. Część Brytyjczyków ma nadzieję na powtórne referendum.

Przedmiotem sobotnich obrad miała być wynegocjowana przez Borisa Johnsona w czwartek w Brukseli umowa brexitowa.Parlamentarzyści w ogóle nie pochylili się w głosowaniu nad umową, bo do porządku obrad dodano głosowanie poprawki Letwina, zgłoszonej przez dwóch parlamentarzystów: posła Partii Konserwatywnej sir Olivera Letwina i labourzysty Hilary'ego Benna.
Poprawka to rodzaj wentylu bezpieczeństwa – ma nie dopuścić do "przypadkowego brexitu bez umowy", czyli sytuacji, w której posłowie poparliby porozumienie, ale ustawa nie przejdzie całego procesu legislacyjnego przed 31 października.
Jej przyjęcie oznacza, że Johnson będzie musiał zwrócić się do Brukseli o przesunięcie terminu do 31 stycznia 2020 r. W tej sytuacji według rządu głosowanie nad poparciem porozumienia w sobotę byłoby bezcelowe.

Zamieszanie wokół Mariana Banasia. Joanna Scheuring-Wielgus apeluje: nie wierzmy w te kłamstwa!
Na przesłanie pisma ma czas do północy czasu europejskiego – w sobotę.
Boris Johnson najpierw powiedział, że Wielka Brytania opuści Unię w ustalonym terminie (red. do 31 października) oraz, że nie musi już dłużej niczego z Brukselą negocjować. Następnie opuścił salę obrad. To samo zrobili pozostali parlamentarzyści Partii Konserwatywnej.

Wynik głosowania wywołał euforię na ulicach Londynu, gdzie od rana maszerowały tysiące Brytyjczyków, zwolenników zorganizowania ponownego referendum. Jak przekonywali organizatorzy kampanii "People's Vote", chcą sprawdzić, czy Brytyjczycy są zadowoleni z warunków porozumienia uzgodnionego w czwartek przez rząd Borisa Johnsona.
Izba Gmin zagłosowała. Poprawka Letwina przyjęta, nie będzie głosowania nad umową brexitową
Czy premier może nie zastosować się do zobowiązania, które wprost wynika z ustawy?
Jan Zielonka, profesor Studiów Europejskich na Uniwersytecie w Oksfordzie wyjaśnia, że trzeba tu rozgraniczyć dwie rzeczy. Czym innym jest negocjowanie z Unią, a czym innym – poproszenie o przesuniecie terminu wyjścia ze Wspólnoty.

- Premier Johnson jest zobligowany przez prawo do tego drugiego. Musi więc napisać list do Unii Europejskiej, co nie znaczy, że ma obowiązek negocjować. Swoją droga, na rękę będzie mu sytuacja, w której Bruksela odmówi zgody na przedłużenie procesu – wyjaśnia w rozmowie z money.pl.

Profesor Zielonka nie wyobraża sobie, by Johnson nie postąpił zgodnie z procedurą, bo byłoby to jawnym złamaniem prawa.
Komentując dzisiejsze głosowanie, nasz rozmówca zwraca uwagę, że wielu parlamentarzystów tak naprawdę chciało poprzeć umowę brexitową wynegocjowaną przez Johnsona, ale mimo wszystko głosowali za poprawką, bo obawiali się bardziej radykalnych eurosceptyków, że będą grali va banque. Dlatego właśnie poparli wariant asekuracyjny z poprawką.

- To już drugi przesunięty termin brexitu (pierwszy minął w marcu), a być może nie ostatni – mówi prof. Zielonka.
W jego ocenie cała ta sytuacja pokazuje kryzys demokracji parlamentarnej, w której politycy nie mogą dojść do porozumienia w najważniejszych sprawach

Izba Gmin odkłada decyzję ws. brexitu. Sikorski: ponury obraz, chaos i straty gospodarcze
- Nie dziwię się, że Boris Johnson nie zgadza się na odroczenie brexitu i zapowiada, że nie będzie negocjował od nowa. On wie, że to UE nie będzie chciała już negocjować, bo ma dosyć tego tematu – powiedział money.pl Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych. Izba Gmin zagłosowała w sobotę za odroczeniem brexitu.

[link widoczny dla zalogowanych]

- Kolejny brytyjski premier nie potrafi wyjaśnić swojemu społeczeństwu, czym jest członkostwo w UE, z czym się to wiąże. W parlamencie jest ciągle ideologiczna frakcja nieprzejednanych ws. brexitu, której premier nie potrafi obłaskawić – uważa Sikorski. – W Zjednoczony Królestwie było wiele mitów na temat brexitu, m.in. taki, że brexit będzie prosty. Kolejni premierzy przekonywali, że UE będzie tańczyła tak jak UK im zagra i że to UK będzie rozdawać karty. Te mity zostały już obalone. W UE jest sprawny negocjator i spójne stanowisko, nie ma rozłamu ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, a to w Londynie jest chaos. Mamy zamieszanie i straty gospodarcze. Ponury obraz.
Sikorski dodał, że to przestroga dla "polskich eurofobów, którzy stawiali Wielką Brytanię za przykład do naśladowania"

A ja wam powiem że po tym Brexicie widać jak ta Anglia pasowała do Unii Europejskiej , niech oni uciekają jak najprędzej ,będzie lepiej się żyło i lepiej inwestowało , bo tylko ci Angole w głowie mon cą i człowiek nie wie jak inwestować

ja im pomacham na do widzenia tylko [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

TUSK PO ROZMOWIE Z JOHNSONEM. CO USTALONO?

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował w sobotę wieczorem, że rozmawiał z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem o sytuacji po głosowaniu w Izbie Gmin i czeka teraz na list w sprawie przedłużenia brexitu. To pokłosie sobotniego głosowania w Izbie Gmin nad umową ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

Według nieoficjalnych informacji, jakie przekazało PAP źródło unijne, Johnson potwierdził Tuskowi, że jeszcze w sobotę wyśle wniosek o przedłużenie brexitu. Szef Rady Europejskiej ma na tej podstawie zacząć konsultacje z liderami unijnymi co do tego, jak zareagować. "Mogą one potrwać kilka dni" - podkreśliło źródło. Niewykluczone, że jeszcze przed końcem października odbędzie się nadzwyczajny szczyt UE w sprawie brexitu.

Źródło przekazało również, że w niedzielę odbędzie się posiedzenie ambasadorów 27 państw członkowskich UE, czyli bez Wielkiej Brytanii.

Posłowie brytyjskiej Izby Gmin w sobotę, 322 głosami za wobec 306 głosów przeciw, poparli odroczenie swojego głosowania nad nową umową o brexicie, uzgodnioną w czwartek w Brukseli przez premiera Johnsona i stronę unijną.

Celem poprawki złożonej przez byłego posła konserwatywnego, a obecnie niezależnego Olivera Letwina jest uniknięcie "przypadkowego brexitu bez umowy", czyli sytuacji, w której posłowie poparliby porozumienie, ale ustawa nie zdążyłaby przejść całego procesu legislacyjnego przed 31 października i Wielka Brytania mimo porozumienia politycznego z UE musiałaby opuścić Wspólnotę bez umowy.

To oznacza, że zgodnie z tzw. ustawą Benna brytyjski premier Boris Johnson musi jeszcze w sobotę poprosić o przesunięcie terminu brexitu do 31 stycznia 2020 roku. Jak jednak zapowiedział, nie zamierza tego zrobić.

Głos Johnsona
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson napisał w liście do parlamentarzystów, że zamierza powiedzieć UE, iż dalsze odkładanie brexitu nie jest rozwiązaniem. Zdaniem szefa rządu możliwe jest odrzucenie przez Wspólnotę wniosku o przełożenie daty brexitu.

"Nie będę negocjował z Unią Europejską przełożenia terminu. Powiem UE to, co mówiłem brytyjskiej opinii publicznej przez 88 dni mojego urzędowania na stanowisku premiera - dalsze opóźnienie nie jest rozwiązaniem. Jest zupełnie możliwe, że nasi przyjaciele w Unii Europejskiej odrzucą żądanie parlamentu o dalsze opóźnienie (albo nie podejmą decyzji szybko)" - napisał Johnson w liście, którego treść cytuje stacja Sky News.

Nie czarujmy sie iż Johnson kompromituje się po raz kolejny....to tylko świadczy o tym jak kolejny raz parlament i otoczenie ma go w poszanowaniu...statystyczny brytyjczyk min. Szkot i Irlandczyk nie dopuszcza takiego scenariusza bowiem nikt nie dał im nigdy więcej możliwosci, wolności i dobrobytu co UE....przecież Oni nienawidzą Angoli....to ciemiężyciele i barbażyncy....tych narodów...IRA1996...jeszcze tak niedawno walczyli o wyzwolenie....nie będzie BREXITU....a jak już to niech sami Angole wyskakują i tyle....Johnson juz wystarczająco zdestabilizował i skompromitował UK gospodarczo i walutowo....to mu się nie uda!!!kolejny pajac który gra do konca bo ma gorący grunt pod brudnymi buciorami...i tyle... Chcecie prawdy!!!chcecie na poważnie to prosze bardzo....za dużo żartów i głupot ostatnimi czasy na tym forum!!!! pora na jasny umysł!!!

Moderatorze poprosze o zmiane mojego Avatara...od 2 dni z tym walcze i mi go zabierasz :))))

Havoc95 napisał:

Moderatorze poprosze o zmiane mojego Avatara...od 2 dni z tym walcze i mi go zabierasz :))))

A ja się nie dziwię, bo to forum sztuk walki, czy walutowe.?

Bolo napisał:

Havoc95 napisał:

Moderatorze poprosze o zmiane mojego Avatara...od 2 dni z tym walcze i mi go zabierasz :))))

A ja się nie dziwię, bo to forum sztuk walki, czy walutowe.?

Kolego...wszystko z czym musimy sobie stawić czoła i walczyć o rację i lepsze jutro jest pewnego rodzaju sztuką walki...