Na każdy temat związany z walutami

Landryna napisał:

gpel napisał:

Landryna napisał:

gpel napisał:

Demon69 napisał:

gpel napisał:

Jak obstawiacie dzisiejszą decyzję FED? Smile

obniżą 0,25 i to zejdzie się po kościach , no chyba że Powell zaskoczy Twisted Evil

Tak pewnie będzie, ale ważne co jeszcze powie o przyszłości.

Kolego.. pisałeś ostatnio jak Edek kupował USD... że myślisz o Franku... uważaj na niego... bo wszystkie ptaszki na niebie ćwierkają że Bank Szwajcarii może pójść w ślady EBC... i z ciąć i tak niskie stopy %... a to powinno CHF osłabić mocniej...

Myślałem raczej w kontekście ataku na rafinerie, ale widać, że sytuacja na razie uspokoiła się. Ale dzięki bardzo za czujność i podpowiedź.
Jeszcze co do USD, myślisz wejść w dolara, gdyby FED dzisiaj zaskoczył pozytywnie?
Martwi mnie z kolei GBP, który uciekł już pod 4,90 i coraz mniej realne jest 4,80, a 4,70 to już w ogóle. Rynek nie jest już taki czuły na straszenie premiera.

No nie stety funt faktycznie uciekł mocno... a szkoda bo miałem kupować po 4,65...ale mnie do szpitala zamknęli... no ja jeszcze bym nie skreślał spadków na GBP... Co chodzi o USD... to zobaczmy... co dzisiaj się wyklaruje.. chociaż gdzieś.. wewnątrz czuję że zielony jeszcze ostatniego słowa nie powiedział.. ostatnie dane z USA na tle innych gospodarek.. były dobre...

Wiem, że nie bawisz się z walutami z Antypodów, ale może coś podpowiesz. Z Chinamj to wiadomo, jak jest, ale jak widzisz te waluty, w kontekście decyzji Fed. Czy raczej na tym polu nie ma to znaczenia?

[quote="Larry"]Masz trzy opcje do wyboru w zwiazku z moja nieobecnoscia na zajeciach biznesu.###

A.Porwanie dla okupu (Porywacze odpuscili gdy oznajmiłem ze mam tylko Funty )

B.Kłopoty finansowe i pobyt w szpitalu w zwiazku z sprzedaża nerki.(wyjscie z kłopotów i powrót do żywych)

C.Podróż do okoła świata i poznanie pieknej Azjatki z. Młodymi piersiami .

Cytat:

[/list]

Co ty również na forex grałeś że nerkę musisz sprzedawać , by na swoje wyjść

Tereska ,prawdopodobieństwo że ci zabiorą kanapkę pod kantorem lub monitoring będzie użyty przeciw tobie albo że Jarek dowie się o twojej transakcji ponadprogowej jest mała wiesz ,szybciej bank jako instytucja obowiązana jak kantor ale za to dużo lojalniejsza wobec rządu któremu wiele zawdzięcza zgłosi twojego wyciąga z obrota na walutowym

Gość

Dobrze, że jesteś Larry. Tęskno mi było.
Przy okazji jako, żeś dolarowy (nie mylić z funtem) fachowiec zaprognozuj conieco.

Landryna napisał:

gpel napisał:

Demon69 napisał:

gpel napisał:

Jak obstawiacie dzisiejszą decyzję FED? Smile

obniżą 0,25 i to zejdzie się po kościach , no chyba że Powell zaskoczy Twisted Evil

Tak pewnie będzie, ale ważne co jeszcze powie o przyszłości.

Kolego.. pisałeś ostatnio jak Edek kupował USD... że myślisz o Franku... uważaj na niego... bo wszystkie ptaszki na niebie ćwierkają że Bank Szwajcarii może pójść w ślady EBC... i z ciąć i tak niskie stopy %... a to powinno CHF osłabić mocniej...

tam już chyba mają -0.75 % nie ma z czego ciąć jak już to w grę wchodzą inne instrumenty fujarka akordeon itd

aquilifer napisał:

Tereska ,prawdopodobieństwo że ci zabiorą kanapkę pod kantorem lub monitoring będzie użyty przeciw tobie albo że Jarek dowie się o twojej transakcji ponadprogowej jest mała wiesz ,szybciej bank jako instytucja obowiązana jak kantor ale za to dużo lojalniejsza wobec rządu któremu wiele zawdzięcza zgłosi twojego wyciąga z obrota na walutowym

Na platformie dostajesz rozliczenie po roku gry , o ile poprosisz , a jak nie to urząd skarbowy rozliczy ciebie nawet z kilku lat wstecz , tylko z ostrymi procentami

aquilifer napisał:

Landryna napisał:

gpel napisał:

Demon69 napisał:

gpel napisał:

Jak obstawiacie dzisiejszą decyzję FED? Smile

obniżą 0,25 i to zejdzie się po kościach , no chyba że Powell zaskoczy Twisted Evil

Tak pewnie będzie, ale ważne co jeszcze powie o przyszłości.

Kolego.. pisałeś ostatnio jak Edek kupował USD... że myślisz o Franku... uważaj na niego... bo wszystkie ptaszki na niebie ćwierkają że Bank Szwajcarii może pójść w ślady EBC... i z ciąć i tak niskie stopy %... a to powinno CHF osłabić mocniej...

tam już chyba mają -0.75 % nie ma z czego ciąć jak już to w grę wchodzą inne instrumenty fujarka akordeon itd

Cięcie to cięcie.. nie bez powodu ostatnio było dużo zmian w Banku Szwajcarii.. by mogli dalej luzować...

OPINIA ANALITYKA: FED ZNÓW ZASKOCZY?

Jedno jest pewne - dzisiaj wieczorem będzie ciekawie. Inwestorzy nie są pewni, tego co zobaczą o godz. 20:00- tradycyjnie? Nie do końca. Z jednej strony wczorajsze interwencje nowojorskiego oddziału FED na rynku overnight repo nieco wystabilizowały nastroje, ale warto szukać przyczyny tego, co stało się w poniedziałek (mocny ruch w górę rynkowej stopy procentowej). Czy to tylko zbieg okoliczności w problemów z płynnością, czy też coś więcej? I skoro FED po raz pierwszy od 10 lat został zmuszony do interwencji, to czy nie podejmie działań, które mogą wyeliminować takie sytuacje w przyszłości? Pisałem o tym już wczoraj - ten wątek jest tylko jednym z wielu, ale inne też charakteryzuje duża doza niepewności. Tymczasem w ostatnich dniach rynek przesunął swoje oczekiwania w stronę „jastrzębiego” zaskoczenia - nawet po stronie samej stopy procentowej - model CME FED Watch wskazuje na 43,5 proc. prawdopodobieństwo tego, że nic się nie zmieni (!). Teoretycznie, zatem pole do „gołębiego” zaskoczenia - zwłaszcza jako „krótkoterminowy efekt” reakcji na informacje - jest teraz większe, niż mniejsze.

Jaki będzie przekaz? Wątpię, aby FED wycofał się dzisiaj z drugiej w tym roku obniżki stóp o 25 p.b. Projekcje makro mogą minimalizować zagrożenia na gospodarki (niewielkie rewizje), ale wykres projektujący oczekiwania członków FED wobec rozkładu stóp procentowych w przyszłości może dopuszczać dalsze luzowanie (na zasadzie podejścia asekuracyjnego). Podczas konferencji prasowej Jerome Powell najpewniej będzie starał się przekazać, że cięcie było kolejnym „dostosowaniem”, a nie rozpoczęciem nowego cyklu obniżek, ale raczej nie będzie jego intencją umniejszanie wcześniejszych oczekiwań rynku na jeszcze jedno cięcie w tym roku (w efekcie mogą one jeszcze wzrosnąć).

Ryzyko idące w stronę zaskoczenia „gołębim” przekazem może osłabić dolara. Wskazania płynące ze strony wykresu koszyka BOSSA USD, jakie były przytaczane wczoraj, pozostają niezmienione. Zwłaszcza, że dolar oddał już nieco pola. To zwiększa ryzyko wykształcenia się czarnej świecy z górnym knotem w tym tygodniu - podobnie, jak dwie poprzednie. Byłbym jednak daleki od tego, że może to później inicjować możliwość połamania ważnego wsparcia przy 82,35-82,45 pkt. (linie trendu). Negatywny obraz świec nie musi tym samym inicjować głębszej korekty dolara w średnim terminie. Przynajmniej na obecną chwilę…

Na układzie technicznym EURUSD świecowy rollercoaster nadal trwa, ale mix sygnałów niejako wygładza przebieg oscylatora RSI9. Tu układ nie jest negatywny. Efekt? Możliwość naruszenia ważnego oporu przy 1,11 (średnioterminowe linie trendu) nie jest dzisiaj wykluczona. Zwłaszcza, że wczoraj wieczorem rynek miał siłę wyłamać się ponad rejon 1,1060, chociaż teraz powróciliśmy poniżej.

przed Fed: misja nie została zakończona

Fed na kończącym się w środę posiedzeniu zetnie stopy procentowe o 25 pb - do przedziału 1,75-2,00 procent. Taka ocena nie budzi kontrowersji wśród inwestorów, ale rynek jest mocno podzielony w sprawie retoryki i przyszłych kroków władz monetarnych.
Zakładamy, że z prognoz optymalnego poziomu stóp procentowych wyniknie sugestia jeszcze jednej obniżki stóp procentowych w 2019 roku, a prezes Fed zapewni, że polityka będzie prowadzona tak, by zapewnić trwałość ożywienia. Nie wykluczamy, że ostatecznie Fed dokona większej redukcji niż będą to zakładać nowe prognozy. Taka kombinacja powinna być negatywna dla dolara.

Nominalne

Przestrzeń do kontynuacji luzowania na tle innych banków centralnych - nawet po najbliższym dostosowaniu - będzie wciąż gigantyczna. Upraszczając: dolara w ostatnich latach wspierało to, że Fed jako pierwszy podnosił stopy. Teraz Rezerwa Federalna będzie je obniżać dłużej i mocniej niż inne główne banki centralne, które już teraz w większości prowadzą najłagodniejszą politykę w historii i mogą jedynie trzymać kciuki, by spór handlowy nie ulegał dalszemu zaognieniu…

Zagrożenia zewnętrzne rosną

Po lipcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej nasiliły się turbulencje na rynkach finansowych. Kolejny incydent międzynarodowy zaognił wojny handlowe i wpłynął na politykę luzowania. Inwestorzy wierzą w bliskość porozumienia, ale sytuacja jest na pewno daleka od szczęśliwego zakończenia. Sytuacja skomplikowała się od lipca. Administracja Trumpa ogłosiła nałożenie ceł na pozostałe towary importowane z Chin. Państwo Środka odpowiedziało cłami odwetowymi. USA odbiły piłeczkę, podwyższając już obowiązujące stawki celne. Trudno by Fed nie zaniepokoił się takim rozwojem wydarzeń, nawet jeśli strony wykonują szereg koncyliacyjnych gestów. Na minus zmieniła się też kondycja globalnej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem Chin i Eurolandu.

Coraz więc skaz na obrazie gospodarki

Z gospodarki USA również napływają cały czas niepokojące sygnały sugerujące, że nie jest ona odporna na ogólnoświatowe spowolnienie. Pierwszą skazą na pozytywnym jej obrazie stał się sektor przemysłowy, który złapał ewidentną zadyszkę. Widać ją w twardych danych. Co więcej - od kilku kwartałów inwestycje budowlane i rynek nieruchomości mieszkaniowych wypadają coraz bardziej blado.

Indeksy
Indeksy

Najwięcej emocji budzą jednak indeksy nastrojów. ISM dla przemysłu od cyklicznych szczytów odpadł już na dwanaście punktów i po raz pierwszy od 2016 roku przyjmuje wartości poniżej 50 punktów sugerujących regres sektora. Fatalnie wypadają kluczowe dla oceny perspektyw składowe: nowe zamówienia - zwłaszcza te eksportowe. Pierwszym zwiastunem dalszego pogorszenia się koniunktury jest otwierający serię publikacji regionalnych wskaźników koniunktury NY Empire State.

Zmiana

Największym zagrożeniem byłoby rozlanie się słabości sektora przemysłowego na pozostałe sfery aktywności gospodarczej. ISM dla usług przybiera jednak wartości nieco powyżej średniej, ale jednocześnie nie jest w stanie utrzymać wysokich dynamik. Podobnie wygląda sytuacja na kluczowym rynku pracy, przede wszystkim w zakresie tempa tworzenia nowych miejsc zatrudnienia. Ostatni odczyt na poziomie 130 tys. nowych etatów poza rolnictwem, przy dodatkowym (tymczasowym) wzroście zatrudnienia w administracji, wypada blado. Patrząc nieco szerzej: w 2019 roku każdego miesiąca średnio przybywa nieco ponad 150 tys. miejsc pracy. W ubiegłym roku wartość wskaźnika uplasowała się przeciętnie - na poziomie blisko 220 tys.

Inflacja

Są jednak wciąż takie obszary, które nie sygnalizują w najmniejszym stopniu spowolnienia, a wręcz na papierze są argumentami za kontynuacją podnoszenia stóp. Mowa przede wszystkim o sprzedaży detalicznej, która miesiąc po miesiącu rośnie w bardzo dobrym tempie. Jednocześnie niektóre miary presji płacowej w gospodarce sugerują, że jest ona najsilniejsza od 2017 roku. Co do zasady presja cenowa, głównie inflacja bazowa, notują wysokie dynamiki i nie dają poważnych powodów do niepokoju. Poważnych, gdyż po stronie słabości można dodać obniżanie się różnych miar oczekiwań inflacyjnych. Dodatkowym zmartwieniem dla części przedstawicieli władz monetarnych może być przebieg krzywej rentowności długu. Od lipcowego posiedzenia doszło do odwrócenia krzywej, co podsycało tylko obawy o nadciągającą recesję.

Przebieg

Większość za luzowaniem

Wszystkie przytoczone argumenty sugerują, że FOMC skupi się na tym by wspierać wzrost, co zresztą jak mantra było powtarzane przez decydentów w ostatnich wystąpieniach. Rezerwa Federalna dostrzega rosnące zagrożenia. Chcąc ich uniknąć podejmie odpowiednie działania. Wpisuje się to w strategię komunikacji, w której uchylono furtkę do dalszego luzowania, ale jednocześnie nic nie obiecano. Powell utrzymując niezmienione stanowisko od lipca, niejako potwierdził, że dyskonto redukcji o 25 pb to dobra droga.

Układ

Spośród dziesiątki dysponujących prawem głosu decydentów trójka ma wyraźnie odmienne zdanie od reszty. Są to Bullard, który chce cięcia stóp o 50 pb, ale nie powinien protestować przeciwko mniejszej redukcji. Dotychczas Rezerwa Federalna tak śmiałe ruchy wykonywała jedynie w momentach kryzysowych, a o takim obecnie nie może być oczywiście mowy. Przeciwko luzowaniu w lipcu opowiedziała się dwójka jastrzębi Esther George i Eric Rosengren. Uważamy, że ponownie sprzeciwią się oni cieciu stóp.

Projekcje

W pozostałej siódemce odnajdziemy najbardziej wpływowych: prezesa Powella, wiceprezesa Claridę oraz szefującego oddziałowi Fed w Nowym Jorku Williamsa. Przyjmuje się, że pozostali głosować powinni zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez tę trójkę. A ostatnio Powell mówił o obowiązku wspierania gospodarki z wykorzystaniem dostępnych narzędzi i zapewnił, że Fed będzie to robił. Williams powtarzał tezy z ostatniego komunikatu, co można interpretować jako akceptację obranego kierunku. Z kolei Clarida, który zdaniem wielu obserwatorów może mieć większy wpływ na politykę niż Powell, podkreślał, że nie widzi zagrożenia recesją, ale uważa, że kondycja gospodarki jest gorsza niż w lipcu.

Podsumowując: zakładamy cięcie stóp o 25 pb. Uważamy, że projekcje poziomu stóp wskażą na dodatkowe cięcie w czwartym kwartale. FOMC nie wykluczy kolejnych redukcji, ale również ich nie zapowie wprost. Spodziewamy się dość pozytywnej oceny kondycji gospodarki i podkreślania, że nie zmierza ona ku recesji. Odbiór posiedzenia powinien być negatywny dla dolara, ale jednocześnie mniej więcej zgodny z rynkowymi założeniami.

NIE TYLKO FED : SNB zetnie ,Norges Bank podniesie, BoE i BoJ czekają

SZWAJCARIA :krok w krok za EBC

Historycznie luzowanie przez EBC zmuszało SNB do wykonania podobnego kroku , by nie dopuścić do zawężenia dyferencjału stóp procentowych ,które nie sprzyjają słabości franka EUR/CHF jest pod 1,10 NISKO . Powinno to zmuszać SNB do działania , tym bardziej ,że od marcowego posiedzenia rozczarowały dane o PKB i inflacji pomimo utrzymania się stopy bezrobocia poniżej 4% . Nie można wykluczyć że SNB zmieni język opisu siły waluty i powie wprost o przewartościowaniu franka . Jeśli chodzi o skalę cięcia stóp to można spodziewać się w jutrzejszej decyzji o takim samym cięciu co EBC ,czyli 10 pb.

Raczej bardziej agresywnie nie będzie

Redaktorek podkręca napięcie przed 20;00 Twisted Evil

Demon69 napisał:

Redaktorek podkręca napięcie przed 20;00 Twisted Evil

Ja po jego wpisach już mam pełne portki fak

r.d napisał:

przed Fed: misja nie została zakończona

Fed na kończącym się w środę posiedzeniu zetnie stopy procentowe o 25 pb - do przedziału 1,75-2,00 procent. Taka ocena nie budzi kontrowersji wśród inwestorów, ale rynek jest mocno podzielony w sprawie retoryki i przyszłych kroków władz monetarnych.
Zakładamy, że z prognoz optymalnego poziomu stóp procentowych wyniknie sugestia jeszcze jednej obniżki stóp procentowych w 2019 roku, a prezes Fed zapewni, że polityka będzie prowadzona tak, by zapewnić trwałość ożywienia. Nie wykluczamy, że ostatecznie Fed dokona większej redukcji niż będą to zakładać nowe prognozy. Taka kombinacja powinna być negatywna dla dolara.

Nominalne

Przestrzeń do kontynuacji luzowania na tle innych banków centralnych - nawet po najbliższym dostosowaniu - będzie wciąż gigantyczna. Upraszczając: dolara w ostatnich latach wspierało to, że Fed jako pierwszy podnosił stopy. Teraz Rezerwa Federalna będzie je obniżać dłużej i mocniej niż inne główne banki centralne, które już teraz w większości prowadzą najłagodniejszą politykę w historii i mogą jedynie trzymać kciuki, by spór handlowy nie ulegał dalszemu zaognieniu…

Zagrożenia zewnętrzne rosną

Po lipcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej nasiliły się turbulencje na rynkach finansowych. Kolejny incydent międzynarodowy zaognił wojny handlowe i wpłynął na politykę luzowania. Inwestorzy wierzą w bliskość porozumienia, ale sytuacja jest na pewno daleka od szczęśliwego zakończenia. Sytuacja skomplikowała się od lipca. Administracja Trumpa ogłosiła nałożenie ceł na pozostałe towary importowane z Chin. Państwo Środka odpowiedziało cłami odwetowymi. USA odbiły piłeczkę, podwyższając już obowiązujące stawki celne. Trudno by Fed nie zaniepokoił się takim rozwojem wydarzeń, nawet jeśli strony wykonują szereg koncyliacyjnych gestów. Na minus zmieniła się też kondycja globalnej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem Chin i Eurolandu.

Coraz więc skaz na obrazie gospodarki

Z gospodarki USA również napływają cały czas niepokojące sygnały sugerujące, że nie jest ona odporna na ogólnoświatowe spowolnienie. Pierwszą skazą na pozytywnym jej obrazie stał się sektor przemysłowy, który złapał ewidentną zadyszkę. Widać ją w twardych danych. Co więcej - od kilku kwartałów inwestycje budowlane i rynek nieruchomości mieszkaniowych wypadają coraz bardziej blado.

Indeksy
Indeksy

Najwięcej emocji budzą jednak indeksy nastrojów. ISM dla przemysłu od cyklicznych szczytów odpadł już na dwanaście punktów i po raz pierwszy od 2016 roku przyjmuje wartości poniżej 50 punktów sugerujących regres sektora. Fatalnie wypadają kluczowe dla oceny perspektyw składowe: nowe zamówienia - zwłaszcza te eksportowe. Pierwszym zwiastunem dalszego pogorszenia się koniunktury jest otwierający serię publikacji regionalnych wskaźników koniunktury NY Empire State.

Zmiana

Największym zagrożeniem byłoby rozlanie się słabości sektora przemysłowego na pozostałe sfery aktywności gospodarczej. ISM dla usług przybiera jednak wartości nieco powyżej średniej, ale jednocześnie nie jest w stanie utrzymać wysokich dynamik. Podobnie wygląda sytuacja na kluczowym rynku pracy, przede wszystkim w zakresie tempa tworzenia nowych miejsc zatrudnienia. Ostatni odczyt na poziomie 130 tys. nowych etatów poza rolnictwem, przy dodatkowym (tymczasowym) wzroście zatrudnienia w administracji, wypada blado. Patrząc nieco szerzej: w 2019 roku każdego miesiąca średnio przybywa nieco ponad 150 tys. miejsc pracy. W ubiegłym roku wartość wskaźnika uplasowała się przeciętnie - na poziomie blisko 220 tys.

Inflacja

Są jednak wciąż takie obszary, które nie sygnalizują w najmniejszym stopniu spowolnienia, a wręcz na papierze są argumentami za kontynuacją podnoszenia stóp. Mowa przede wszystkim o sprzedaży detalicznej, która miesiąc po miesiącu rośnie w bardzo dobrym tempie. Jednocześnie niektóre miary presji płacowej w gospodarce sugerują, że jest ona najsilniejsza od 2017 roku. Co do zasady presja cenowa, głównie inflacja bazowa, notują wysokie dynamiki i nie dają poważnych powodów do niepokoju. Poważnych, gdyż po stronie słabości można dodać obniżanie się różnych miar oczekiwań inflacyjnych. Dodatkowym zmartwieniem dla części przedstawicieli władz monetarnych może być przebieg krzywej rentowności długu. Od lipcowego posiedzenia doszło do odwrócenia krzywej, co podsycało tylko obawy o nadciągającą recesję.

Przebieg

Większość za luzowaniem

Wszystkie przytoczone argumenty sugerują, że FOMC skupi się na tym by wspierać wzrost, co zresztą jak mantra było powtarzane przez decydentów w ostatnich wystąpieniach. Rezerwa Federalna dostrzega rosnące zagrożenia. Chcąc ich uniknąć podejmie odpowiednie działania. Wpisuje się to w strategię komunikacji, w której uchylono furtkę do dalszego luzowania, ale jednocześnie nic nie obiecano. Powell utrzymując niezmienione stanowisko od lipca, niejako potwierdził, że dyskonto redukcji o 25 pb to dobra droga.

Układ

Spośród dziesiątki dysponujących prawem głosu decydentów trójka ma wyraźnie odmienne zdanie od reszty. Są to Bullard, który chce cięcia stóp o 50 pb, ale nie powinien protestować przeciwko mniejszej redukcji. Dotychczas Rezerwa Federalna tak śmiałe ruchy wykonywała jedynie w momentach kryzysowych, a o takim obecnie nie może być oczywiście mowy. Przeciwko luzowaniu w lipcu opowiedziała się dwójka jastrzębi Esther George i Eric Rosengren. Uważamy, że ponownie sprzeciwią się oni cieciu stóp.

Projekcje

W pozostałej siódemce odnajdziemy najbardziej wpływowych: prezesa Powella, wiceprezesa Claridę oraz szefującego oddziałowi Fed w Nowym Jorku Williamsa. Przyjmuje się, że pozostali głosować powinni zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez tę trójkę. A ostatnio Powell mówił o obowiązku wspierania gospodarki z wykorzystaniem dostępnych narzędzi i zapewnił, że Fed będzie to robił. Williams powtarzał tezy z ostatniego komunikatu, co można interpretować jako akceptację obranego kierunku. Z kolei Clarida, który zdaniem wielu obserwatorów może mieć większy wpływ na politykę niż Powell, podkreślał, że nie widzi zagrożenia recesją, ale uważa, że kondycja gospodarki jest gorsza niż w lipcu.

Podsumowując: zakładamy cięcie stóp o 25 pb. Uważamy, że projekcje poziomu stóp wskażą na dodatkowe cięcie w czwartym kwartale. FOMC nie wykluczy kolejnych redukcji, ale również ich nie zapowie wprost. Spodziewamy się dość pozytywnej oceny kondycji gospodarki i podkreślania, że nie zmierza ona ku recesji. Odbiór posiedzenia powinien być negatywny dla dolara, ale jednocześnie mniej więcej zgodny z rynkowymi założeniami.

przeanalizowałem pobieżnie USA sytuacja jest lepsza niż redaktor nakreślił moim zdaniem jest bardziej gołębi niż na to wskazują ekonomiczne dane
-budowlanka wcale nie wygląda gorzej
-stopa bezrobocia bardzo ładnie spada
-inflacja w normie ,nie spada
-optymizm w tej chwili konsumencki jest extra
-sprzed.det bardzo ładnie rośnie
-wydatki osobiste też
-średnie płace i tutaj rewelacja
-jedynie koniunktura w przemyśle wyrażona mi.w index chicago to kiepska sprawa
być może te ostatnie to zadyszka bo sankcje i kłopoty chin i europy dają już o sobie znać ale ew.podniesienie stóp to teraz dla Powella może wynikać z sytuacji geopolitycznej a nie koniunktury w usa bo ta jest dobra
w sumie to sam już teraz bym kupił dolca normalnie nie wiem

Osłabia dolara bez watpienia sam fed tez nie moze igrac z Trumpem na kazdym posiedzeniu.

WAŻNE POZIOMY PRZED FED !!!

EUR/USD

WSPARCIE 1,1040: 1,0985; 1,0925

OPORY 1,1085; 1,1100; 1,1130

Larry napisał:

Osłabia dolara bez watpienia sam fed tez nie moze igrac z Trumpem na kazdym posiedzeniu.

Zapomnij dopiero kupiłem

Trump rozważa dyplomatyczne rozwiązanie kwestii Iranu - ropa mocniej w dół

Ostatnie informacje mówią o tym, że Trump dyskutował z Wielką Brytanią "wspólną dyplomatyczną odpowiedź" na ataki w Arabii Saudyjskiej. Jak widać, atak na Iran jest w tym momencie praktycznie wykluczony. Prawdopodobnie możemy mieć próbę przekonania europejskich krajów do zwiększenia blokady naftowej Iranu.

Najlepiej dla złotówkowiczów było by gdyby zaskoczył dzisiaj FED np. stopy -0,50 a Powell gołąb jak nigdy Smile

Mocny opór przed cięciem, znów będzie sprzeciw

W lipcu dwójka decydentów z frakcji jastrzębi, czyli George i Rosengren oponowała przeciwko cięciu stóp. Sytuacja ta powinna się powtórzyć także dziś. Jeśli pojawi się trzeci sprzeciw przeciw decyzji to najpewniej będzie to głos Bullarda, który nawołuje do cięcia o 50 pb. Warto pamiętać, że wykres optymalnego poziomu stóp procentowych w projekcjach makro tworzy 17 decydentów, ale tylko 10 z nich głosuje (co roku dochodzi do rotacyjnych zmian w gronie szefów regionalnych oddziałów Fed, w Radzie Gubernatorów są też obecnie trzy wakaty). Oznacza to, że mediana z prognoz nie zawsze musi odzwierciedlać rzeczywisty układ sił w gronie decyzyjnym w danym momencie. W naszej ocenie obecnie w FOMC jest jednak czwórka decydentów o neutralnym nastawieniu. Podążają oni w kierunku wyznaczonym przez trio wpływowych przedstawicieli władz, czyli Claridę, Williamsa oraz oczywiście Powella. A ta trójka jest za luzowaniem. Gdyby jednak ktoś (najprędzej Michelle Bowman lub Lael Brainard) także oponował przy decyzji o redukcji stóp, byłby to jednoznacznie pozytywny dla dolara sygnał. Warto mieć to na uwadze, ale podkreślamy, że nasz scenariusz bazowy to dwa głosy przeciw cięciu.

aquilifer napisał:

r.d napisał:

przed Fed: misja nie została zakończona

Fed na kończącym się w środę posiedzeniu zetnie stopy procentowe o 25 pb - do przedziału 1,75-2,00 procent. Taka ocena nie budzi kontrowersji wśród inwestorów, ale rynek jest mocno podzielony w sprawie retoryki i przyszłych kroków władz monetarnych.
Zakładamy, że z prognoz optymalnego poziomu stóp procentowych wyniknie sugestia jeszcze jednej obniżki stóp procentowych w 2019 roku, a prezes Fed zapewni, że polityka będzie prowadzona tak, by zapewnić trwałość ożywienia. Nie wykluczamy, że ostatecznie Fed dokona większej redukcji niż będą to zakładać nowe prognozy. Taka kombinacja powinna być negatywna dla dolara.

Nominalne

Przestrzeń do kontynuacji luzowania na tle innych banków centralnych - nawet po najbliższym dostosowaniu - będzie wciąż gigantyczna. Upraszczając: dolara w ostatnich latach wspierało to, że Fed jako pierwszy podnosił stopy. Teraz Rezerwa Federalna będzie je obniżać dłużej i mocniej niż inne główne banki centralne, które już teraz w większości prowadzą najłagodniejszą politykę w historii i mogą jedynie trzymać kciuki, by spór handlowy nie ulegał dalszemu zaognieniu…

Zagrożenia zewnętrzne rosną

Po lipcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej nasiliły się turbulencje na rynkach finansowych. Kolejny incydent międzynarodowy zaognił wojny handlowe i wpłynął na politykę luzowania. Inwestorzy wierzą w bliskość porozumienia, ale sytuacja jest na pewno daleka od szczęśliwego zakończenia. Sytuacja skomplikowała się od lipca. Administracja Trumpa ogłosiła nałożenie ceł na pozostałe towary importowane z Chin. Państwo Środka odpowiedziało cłami odwetowymi. USA odbiły piłeczkę, podwyższając już obowiązujące stawki celne. Trudno by Fed nie zaniepokoił się takim rozwojem wydarzeń, nawet jeśli strony wykonują szereg koncyliacyjnych gestów. Na minus zmieniła się też kondycja globalnej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem Chin i Eurolandu.

Coraz więc skaz na obrazie gospodarki

Z gospodarki USA również napływają cały czas niepokojące sygnały sugerujące, że nie jest ona odporna na ogólnoświatowe spowolnienie. Pierwszą skazą na pozytywnym jej obrazie stał się sektor przemysłowy, który złapał ewidentną zadyszkę. Widać ją w twardych danych. Co więcej - od kilku kwartałów inwestycje budowlane i rynek nieruchomości mieszkaniowych wypadają coraz bardziej blado.

Indeksy
Indeksy

Najwięcej emocji budzą jednak indeksy nastrojów. ISM dla przemysłu od cyklicznych szczytów odpadł już na dwanaście punktów i po raz pierwszy od 2016 roku przyjmuje wartości poniżej 50 punktów sugerujących regres sektora. Fatalnie wypadają kluczowe dla oceny perspektyw składowe: nowe zamówienia - zwłaszcza te eksportowe. Pierwszym zwiastunem dalszego pogorszenia się koniunktury jest otwierający serię publikacji regionalnych wskaźników koniunktury NY Empire State.

Zmiana

Największym zagrożeniem byłoby rozlanie się słabości sektora przemysłowego na pozostałe sfery aktywności gospodarczej. ISM dla usług przybiera jednak wartości nieco powyżej średniej, ale jednocześnie nie jest w stanie utrzymać wysokich dynamik. Podobnie wygląda sytuacja na kluczowym rynku pracy, przede wszystkim w zakresie tempa tworzenia nowych miejsc zatrudnienia. Ostatni odczyt na poziomie 130 tys. nowych etatów poza rolnictwem, przy dodatkowym (tymczasowym) wzroście zatrudnienia w administracji, wypada blado. Patrząc nieco szerzej: w 2019 roku każdego miesiąca średnio przybywa nieco ponad 150 tys. miejsc pracy. W ubiegłym roku wartość wskaźnika uplasowała się przeciętnie - na poziomie blisko 220 tys.

Inflacja

Są jednak wciąż takie obszary, które nie sygnalizują w najmniejszym stopniu spowolnienia, a wręcz na papierze są argumentami za kontynuacją podnoszenia stóp. Mowa przede wszystkim o sprzedaży detalicznej, która miesiąc po miesiącu rośnie w bardzo dobrym tempie. Jednocześnie niektóre miary presji płacowej w gospodarce sugerują, że jest ona najsilniejsza od 2017 roku. Co do zasady presja cenowa, głównie inflacja bazowa, notują wysokie dynamiki i nie dają poważnych powodów do niepokoju. Poważnych, gdyż po stronie słabości można dodać obniżanie się różnych miar oczekiwań inflacyjnych. Dodatkowym zmartwieniem dla części przedstawicieli władz monetarnych może być przebieg krzywej rentowności długu. Od lipcowego posiedzenia doszło do odwrócenia krzywej, co podsycało tylko obawy o nadciągającą recesję.

Przebieg

Większość za luzowaniem

Wszystkie przytoczone argumenty sugerują, że FOMC skupi się na tym by wspierać wzrost, co zresztą jak mantra było powtarzane przez decydentów w ostatnich wystąpieniach. Rezerwa Federalna dostrzega rosnące zagrożenia. Chcąc ich uniknąć podejmie odpowiednie działania. Wpisuje się to w strategię komunikacji, w której uchylono furtkę do dalszego luzowania, ale jednocześnie nic nie obiecano. Powell utrzymując niezmienione stanowisko od lipca, niejako potwierdził, że dyskonto redukcji o 25 pb to dobra droga.

Układ

Spośród dziesiątki dysponujących prawem głosu decydentów trójka ma wyraźnie odmienne zdanie od reszty. Są to Bullard, który chce cięcia stóp o 50 pb, ale nie powinien protestować przeciwko mniejszej redukcji. Dotychczas Rezerwa Federalna tak śmiałe ruchy wykonywała jedynie w momentach kryzysowych, a o takim obecnie nie może być oczywiście mowy. Przeciwko luzowaniu w lipcu opowiedziała się dwójka jastrzębi Esther George i Eric Rosengren. Uważamy, że ponownie sprzeciwią się oni cieciu stóp.

Projekcje

W pozostałej siódemce odnajdziemy najbardziej wpływowych: prezesa Powella, wiceprezesa Claridę oraz szefującego oddziałowi Fed w Nowym Jorku Williamsa. Przyjmuje się, że pozostali głosować powinni zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez tę trójkę. A ostatnio Powell mówił o obowiązku wspierania gospodarki z wykorzystaniem dostępnych narzędzi i zapewnił, że Fed będzie to robił. Williams powtarzał tezy z ostatniego komunikatu, co można interpretować jako akceptację obranego kierunku. Z kolei Clarida, który zdaniem wielu obserwatorów może mieć większy wpływ na politykę niż Powell, podkreślał, że nie widzi zagrożenia recesją, ale uważa, że kondycja gospodarki jest gorsza niż w lipcu.

Podsumowując: zakładamy cięcie stóp o 25 pb. Uważamy, że projekcje poziomu stóp wskażą na dodatkowe cięcie w czwartym kwartale. FOMC nie wykluczy kolejnych redukcji, ale również ich nie zapowie wprost. Spodziewamy się dość pozytywnej oceny kondycji gospodarki i podkreślania, że nie zmierza ona ku recesji. Odbiór posiedzenia powinien być negatywny dla dolara, ale jednocześnie mniej więcej zgodny z rynkowymi założeniami.

przeanalizowałem pobieżnie USA sytuacja jest lepsza niż redaktor nakreślił moim zdaniem jest bardziej gołębi niż na to wskazują ekonomiczne dane
-budowlanka wcale nie wygląda gorzej
-stopa bezrobocia bardzo ładnie spada
-inflacja w normie ,nie spada
-optymizm w tej chwili konsumencki jest extra
-sprzed.det bardzo ładnie rośnie
-wydatki osobiste też
-średnie płace i tutaj rewelacja
-jedynie koniunktura w przemyśle wyrażona mi.w index chicago to kiepska sprawa
być może te ostatnie to zadyszka bo sankcje i kłopoty chin i europy dają już o sobie znać ale ew.podniesienie stóp to teraz dla Powella może wynikać z sytuacji geopolitycznej a nie koniunktury w usa bo ta jest dobra
w sumie to sam już teraz bym kupił dolca normalnie nie wiem

Ja kupiłem właśnie za połowę środków

Witold napisał:

Najlepiej dla złotówkowiczów było by gdyby zaskoczył dzisiaj FED np. stopy -0,50 a Powell gołąb jak nigdy Smile

potencjał do wzrostów byłby ograniczony bo rynki nabrałyby podejrzeń,taka wizja sytuacji gospodarki przez powella wystraszyłaby inwestorów

a w ogóle to witam wszystkich , mam na imię Marcin ,ale podpisuję się młody bo bliżej mi do dwudziestki nisz do 30 lat , fajnie tu u was , jak coś napiszę nie tak to sorry , dopiero uczę się ,chociaż od roku z różnym efektem handluję walutą

aquilifer napisał:

Witold napisał:

Najlepiej dla złotówkowiczów było by gdyby zaskoczył dzisiaj FED np. stopy -0,50 a Powell gołąb jak nigdy Smile

potencjał do wzrostów byłby ograniczony bo rynki nabrałyby podejrzeń,taka wizja sytuacji gospodarki przez powella wystraszyłaby inwestorów

Zgadzam się z tobą , dla tego Powell musi tak zadziałać , by rynki uspokoić a dolara obniżyć , ale czy on to potrafi ?

Młody napisał:

a w ogóle to witam wszystkich , mam na imię Marcin ,ale podpisuję się młody bo bliżej mi do dwudziestki nisz do 30 lat , fajnie tu u was , jak coś napiszę nie tak to sorry , dopiero uczę się ,chociaż od roku z różnym efektem handluję walutą

Cześć , każdy kiedyś zaczynał , ale rok to już nie mało i trochę się znasz Smile

Młody napisał:

a w ogóle to witam wszystkich , mam na imię Marcin ,ale podpisuję się młody bo bliżej mi do dwudziestki nisz do 30 lat , fajnie tu u was , jak coś napiszę nie tak to sorry , dopiero uczę się ,chociaż od roku z różnym efektem handluję walutą

Siema Młody Twisted Evil

widzę jaja masz , bo zielonkę kupiłeś Twisted Evil

Demon69 napisał:

Młody napisał:

a w ogóle to witam wszystkich , mam na imię Marcin ,ale podpisuję się młody bo bliżej mi do dwudziestki nisz do 30 lat , fajnie tu u was , jak coś napiszę nie tak to sorry , dopiero uczę się ,chociaż od roku z różnym efektem handluję walutą

Siema Młody Twisted Evil

widzę jaja masz , bo zielonkę kupiłeś Twisted Evil

Okaże się czy nie pochopnie

Młody napisał:

Demon69 napisał:

Młody napisał:

a w ogóle to witam wszystkich , mam na imię Marcin ,ale podpisuję się młody bo bliżej mi do dwudziestki nisz do 30 lat , fajnie tu u was , jak coś napiszę nie tak to sorry , dopiero uczę się ,chociaż od roku z różnym efektem handluję walutą

Siema Młody Twisted Evil

widzę jaja masz , bo zielonkę kupiłeś Twisted Evil

Okaże się czy nie pochopnie

Wiekowo ojcem pewnie mógłbym twoim być , ale życzę ci powodzenia bo sam mam dolce zakupione

Edek napisał:

Młody napisał:

Demon69 napisał:

Młody napisał:

a w ogóle to witam wszystkich , mam na imię Marcin ,ale podpisuję się młody bo bliżej mi do dwudziestki nisz do 30 lat , fajnie tu u was , jak coś napiszę nie tak to sorry , dopiero uczę się ,chociaż od roku z różnym efektem handluję walutą

Siema Młody Twisted Evil

widzę jaja masz , bo zielonkę kupiłeś Twisted Evil

Okaże się czy nie pochopnie

Wiekowo ojcem pewnie mógłbym twoim być , ale życzę ci powodzenia bo sam mam dolce zakupione

ha ha to ja tobie też , bo twój zysk to i mój zysk

No to chwila prawdy tuż za rogiem do 21;00 wszystko powinno być jasne

Młody napisał:

Edek napisał:

Młody napisał:

Demon69 napisał:

Młody napisał:

a w ogóle to witam wszystkich , mam na imię Marcin ,ale podpisuję się młody bo bliżej mi do dwudziestki nisz do 30 lat , fajnie tu u was , jak coś napiszę nie tak to sorry , dopiero uczę się ,chociaż od roku z różnym efektem handluję walutą

Siema Młody Twisted Evil

widzę jaja masz , bo zielonkę kupiłeś Twisted Evil

Okaże się czy nie pochopnie

Wiekowo ojcem pewnie mógłbym twoim być , ale życzę ci powodzenia bo sam mam dolce zakupione

ha ha to ja tobie też , bo twój zysk to i mój zysk

Tylko o podatkach nie zapominaj , bo moi ludzie czuwają

Rezerwa Federalna tnie stopy procentowe zgodnie z oczekiwaniami

Rezerwa Federalna zdecydowała się na cięcie stóp procentowych o 25 punktów bazowych do poziomu 2,00% z poziomu 2,25%.

Jednocześnie dot plot wskazuje na to, że 7 członków Fed widzi medianę na koniec roku na poziomie 1,625% (jeszcze jedna obniżka). Fed nie jest zgodny co do dalszej potrzeby luzowania polityki monetarnej. Dolar umacnia się po decyzji.

chyba będzie dobrze co ?

Młody napisał:

chyba będzie dobrze co ?

Nie raz już tak było że dolar najpierw wzrastał a po konferencji leciał w dół , trzeba poczekać

Trochę to dziwnie wygląda ..bo według mnie powinien spaść ,ale czy to pierwszy raz że w brew logice idzie ? poczekajmy na Powella

Co prawda według projekcji wynika że w tym roku nie będzie obniżki więcej i pewnie tym rynek się sugeruje ...

Landryna napisał:

Co prawda według projekcji wynika że w tym roku nie będzie obniżki więcej i pewnie tym rynek się sugeruje ...

Właśnie to najprawdopodobniej jest powód ,bo obniżka w cenie

Funcik się trzyma i to najważniejsze . Może ktoś słyszał jak sąd dzisiaj potraktował Borysa ? bo miał wyrok zapaść , po odwołaniu

Landryna napisał:

Trochę to dziwnie wygląda ..bo według mnie powinien spaść ,ale czy to pierwszy raz że w brew logice idzie ? poczekajmy na Powella

słuchaj nowe odczyty z barometru już sygnalizują że za półtora miesiące szansa na obniżki o 0.5 p do poziomu 1.5 % jest w aktualnej cenie tj.3.935 więc przy pobudzonych kredytach i tak już rozpędzona machina nie wyrządzi dolcowi krzywdy do tego czasu więc te 0.5 to już w ogóle na ten moment wydaje się całkowitą abstrakcją

ewentualnie zrobią jeszcze jeden zastrzyk na 0.25 przy jednoczesnym jasnym wyrażeniu zakończenia cyklu i co wtedy będzie ?

Jeśli do tego czasu azja nie wstanie na nogi i Europa się nie polepszy to będzie dupa ze złotówki i Jarek się wkurzy na wyższe koszty pożyczek na piórnik plus +300 na start

Podzielony Fed umacnia dolara

Interpretacja decyzji Fed jest zdecydowanie jastrzębia. Mediana oczekiwań dotyczących stóp procentowych wskazuje na zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych. Fed jest jednak podzielony, co do dalszych decyzji, gdyż 7 członków widzi szanse na jeszcze jedno cięcie w tym roku oraz brak kolejnych ruchów w 2020 roku. Jest to zdecydowanie mniej niż oczekiwał rynek. Wobec tego dolar umacnia się na całym rynku. EURUSD testuje okolice 1.1000. Indeks dolara umacnia się o 0,3%.

Młody napisał:

chyba będzie dobrze co ?

Już wiadomo że dobrze będzie , za dużo pewnie nie zarobimy ,ale kilka groszy powinno wpaść

aquilifer napisał:

ewentualnie zrobią jeszcze jeden zastrzyk na 0.25 przy jednoczesnym jasnym wyrażeniu zakończenia cyklu i co wtedy będzie ?

Jeśli do tego czasu azja nie wstanie na nogi i Europa się nie polepszy to będzie dupa ze złotówki i Jarek się wkurzy na wyższe koszty pożyczek na piórnik plus +300 na start

Wstanie ..nie bez powodu dalej luzują ...tylko pytanie kiedy ..?

No i nic trzeba dalej czekać , dolar jak ze 2 gr jeszcze wzrośnie to wszystko ,ja czekam na następne okazje , dzisiaj się zawiodłem , Edziu jak dojdzie do 3,96 to sprzedawaj

Witold napisał:

No i nic trzeba dalej czekać , dolar jak ze 2 gr jeszcze wzrośnie to wszystko ,ja czekam na następne okazje , dzisiaj się zawiodłem , Edziu jak dojdzie do 3,96 to sprzedawaj

Taki miałem zamiar ,ewentualnie 3,97

Larry napisał:

Osłabia dolara bez watpienia sam fed tez nie moze igrac z Trumpem na kazdym posiedzeniu.

Jesteś dla mnie wyznacznikiem , jak obstawiasz zawsze jest na odwrót :razz:

Powell podkreśla, że Fed będzie decydował na podstawie wnikliwej analizy napływających danych i w przypadku, gdy będzie potrzeba znów poluzuje politykę. Mówi, że polityka nie jest na żadnym , z góry ustalonym kursie. EUR/USD jest w okolicy 1,1025, USD/JPY testuje 108,40. Kontrakt na S&P500 broni 2980 pkt

A co ten funt w ostatnich minutach wzrasta ?

Demon69 napisał:

A co ten funt w ostatnich minutach wzrasta ?

Wysysanie ostatnich soków. Jebnięcie niedługo będzie srogie.

Miałam kupić Franka dzisiaj , ale ten post Landryny do Gpela , mnie cofnął i chyba dobrze, bo widać że on nie ma siły i zrówna się z dolarem.

Liczyłem na więcejjjjjjj

Edek napisał:

Liczyłem na więcejjjjjjj

Może jutro ?

Ja tego Powella załatwię zobaczycie

Demon69 napisał:

A co ten funt w ostatnich minutach wzrasta ?

Demonie a Ty już z gbp wyskoczyles...?

Havoc95 napisał:

Demon69 napisał:

A co ten funt w ostatnich minutach wzrasta ?

Demonie a Ty już z gbp wyskoczyles...?

Oszalałeś ? taniej jak 5,50 nie sprzedaje Twisted Evil

Wola polityczna, aby zapobiec Brexitowi bez porozumienia, szybko zanika

Jak mówią urzędnicy, to jak dwa pędzące ku sobie samochody
UE chce zobaczyć plan na papierze, ale Wielka Brytania czeka na szczyt

Brexit z daleka wygląda jak katastrofa. Jeden europejski urzędnik, obserwując sytuację z bliska, porównał ją do dwóch samochodów jadących z dużą prędkością ku sobie, oczekując, że drugi skręci pierwszy.

To nie pierwszy przypadek, gdy dzielność związana z wyjazdem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej została porównana do gry w kurczaka. Zaufania brakuje, a uczucie zatonięcia sprawia, że pragnienie zawarcia umowy, aby zapobiec potencjalnej katastrofie gospodarczej braku umowy, zanika.

Rozmowy z urzędnikami po obu stronach stołu negocjacyjnego przedstawiają ponury obraz sytuacji, gdy zbliża się termin 31 października. W stolicach UE zadawane jest pytanie, czy premier Boris Johnson ma w zanadrzu plan, a jeśli tak, to kiedy go dostrzeże.

Czy będą musieli poczekać na szczyt kryzysowy mniej niż dwa tygodnie przed scenariuszem awarii? Na spotkaniu w Paryżu francuski prezydent Emmanuel Macron i premier Finlandii Antti Rinne uzgodnili, że Wielka Brytania musi przedstawić pisemną propozycję porozumienia do 30 września.

Terminy te są w dużej mierze bezsensowne - bardziej sposób na wywarcie presji na Wielką Brytanię, która za czasów Johnsona wydaje się w dużej mierze nieprzeparta. Jego poprzedniczka, Theresa May, zapięła się w różnych punktach i poprosiła o przedłużenie.
Bez opóźnień

Ale przesunięcie się poza termin 31 października jest czerwoną linią dla bardziej wojowniczego lidera, który odniósł sukces w realizacji Brexitu. Polityczne koszty wycofywania się i kompromisów są coraz wyższe - ze wszystkich stron - i to sprawia, że trudno jest znaleźć wyjście, nawet jeśli rozmowy są rzekomo w toku.

I podczas gdy kopanie piłki w dół jest tym, jak wiele kryzysów ma miejsce w Brukseli, ponad dwa lata negocjacji, które krążą w kółko, mają swoje żniwo. Zmęczenie Brexitem to nie tylko kwestia wyborców. Europa chce także iść naprzód.

Urzędnicy twierdzą, że osiągnięcie pomyślnego wniosku jest dalekim krokiem i istnieją dowody na złą krew. Luksemburski Xavier Bettel wypowiedział się na konferencji prasowej o swojej frustracji procesem Brexit „koszmaru”, pogląd, który prawdopodobnie wielu liderów podziela za zamkniętymi drzwiami. Być może był wspaniały, ale pokazał, jak cierpliwość się kończy.

Podczas gdy urzędnicy w Berlinie, Paryżu i Dublinie zmienili swoje wcześniejsze założenia, że Johnson nie chce umowy, nie wierzą, że wie, jak się tam dostać. W Londynie starszy urzędnik z Wielkiej Brytanii powiedział, że nie ma wiele oznak, że UE jest gotowa dać Johnsonowi to, czego potrzebuje.

„Ryzyko braku porozumienia jest bardzo realne”, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział w środę Parlamentowi Europejskiemu w Strasburgu we Francji w komentarzach, które spowodowały upadek funta. I chociaż umowa jest lepsza, „nie jest pewien, czy się tam dostaniemy”.

Punktem spornym pozostaje ograniczenie - szereg działań, które według UE są potrzebne, aby zapobiec powrotowi infrastruktury celnej na granicy z Irlandią. W swojej obecnej formie utrzymywałaby całą Wielką Brytanię w unii celnej z blokiem, dopóki przyszłe porozumienie handlowe nie rozwiąże problemu granicy.

UE jest gotowa to dostosować, aby dotyczyła tylko Irlandii Północnej, pozostawiając pozostałej części Wielkiej Brytanii odstępstwo od przepisów europejskich, ale rząd stwierdził również, że jest to nie do przyjęcia.

Pomimo trudnych rozmów publicznych wysłannik Johnsona do UE i negocjatorzy Komisji Europejskiej omawiali możliwe rozwiązania, chociaż Wielka Brytania nie przedstawiła niczego na papierze. Według brytyjskich urzędników jest to celowa próba strony brytyjskiej, aby zapobiec upublicznieniu pomysłów i natychmiastowego odrzucenia.

Choć UE jest tym sfrustrowana, rozumie strategię i zawsze spodziewała się brytyjskich propozycji bliżej szczytu UE zaplanowanego na 17-18 października, powiedział jeden z urzędników.

Ze swojej strony rząd niemiecki nie rzucił ręcznika. „Powiem jeszcze raz, tak jak powiedziałem podczas wizyty Borisa Johnsona, że nadal widzę możliwość uporządkowanego wyjścia”, powiedziała kanclerz Angela Merkel dziennikarzom w Berlinie.

UE bacznie obserwuje również wewnętrzną politykę Wielkiej Brytanii, która tak bardzo ukształtowała trajektorię negocjacji. Zwycięstwo Parlamentu w zmuszaniu Johnsona do starania się o brexit - jeśli nie osiągnie porozumienia po szczycie w przyszłym miesiącu - jest częścią ich rachunku, kiedy może dojść do kompromisu.

Irlandia, która spośród gospodarek UE ma najwięcej do stracenia, jeśli Wielka Brytania wyjdzie bez porozumienia, nie widzi powodu do kompromisu, dopóki nie rozpocznie się legalna bitwa w Londynie. Wciąż czeka, czy Johnson rzeczywiście sprzeciwi się prawu, jak powiedział, że jest na to przygotowany.

Premier Irlandii Leo Varadkar, podobnie jak sam Johnson, jest na etapie wyborczym. Przybycie do Wielkiej Brytanii mogłoby być postrzegane jako oznaka słabości. Nie jest jasne, który lider ustąpi.

Kaśka napisał:

Miałam kupić Franka dzisiaj , ale ten post Landryny do Gpela , mnie cofnął i chyba dobrze, bo widać że on nie ma siły i zrówna się z dolarem.

No widzisz a jednak Bank Szwajcarii jeszcze nie obniżył stóp % i mamy odreagowanie na CHF... ale na następnym posiedzeniu już to zrobi.... Czasami trzeba iść za swoim instynktem i nikogo nie słuchać.
W średnim terminie stawiam że CHF do EUR i tak będzie spadać...

Landryna napisał:

Kaśka napisał:

Miałam kupić Franka dzisiaj , ale ten post Landryny do Gpela , mnie cofnął i chyba dobrze, bo widać że on nie ma siły i zrówna się z dolarem.

No widzisz a jednak Bank Szwajcarii jeszcze nie obniżył stóp % i mamy odreagowanie na CHF... ale na następnym posiedzeniu już to zrobi.... Czasami trzeba iść za swoim instynktem i nikogo nie słuchać.
W średnim terminie stawiam że CHF do EUR i tak będzie spadać...

Masz rację, nie żałuję, że nie kupiłem Franka. To, że nie ścięli stóp i CHF poszedł w górę o 2 grosze nic nie znaczy. Zobaczymy za kilka dni czy warto było.
Żałuję natomiast Kiwi, bo mnie nie słucha i ciągnie w dół. Wielkiej obawy nie mam bo to naprawdę niskie poziomy i kiedyś odrobię, no ale kasa jednak zamrożona.

gpel napisał:

Landryna napisał:

Kaśka napisał:

Miałam kupić Franka dzisiaj , ale ten post Landryny do Gpela , mnie cofnął i chyba dobrze, bo widać że on nie ma siły i zrówna się z dolarem.

No widzisz a jednak Bank Szwajcarii jeszcze nie obniżył stóp % i mamy odreagowanie na CHF... ale na następnym posiedzeniu już to zrobi.... Czasami trzeba iść za swoim instynktem i nikogo nie słuchać.
W średnim terminie stawiam że CHF do EUR i tak będzie spadać...

Masz rację, nie żałuję, że nie kupiłem Franka. To, że nie ścięli stóp i CHF poszedł w górę o 2 grosze nic nie znaczy. Zobaczymy za kilka dni czy warto było.
Żałuję natomiast Kiwi, bo mnie nie słucha i ciągnie w dół. Wielkiej obawy nie mam bo to naprawdę niskie poziomy i kiedyś odrobię, no ale kasa jednak zamrożona.

Tak bywa Kolego... ja teraz również mam zamrożone złotówki.. od dłuższego czasu... bo uważam że to nie są poziomy do zakupów...

Oj chyba zarobku nie będzie Do bani...