Na każdy temat związany z walutami

4,67 pęka!

Gość

Anonymous napisał:

Witam wszystkich. Mam pytanie do was czy teraz jest dobry czas na wejście w NOKa.

Zależy jaką masz walutę , bo od NOK są inne waluty, które mogą dać więcej.

1,21 GBPUSD i 0,925 EURGBP tysz penko

Witold napisał:

Demon69 napisał:

gpel napisał:

Za chwilę ważne dane w GB. Zobaczymy czy coś tam drgnie.

PKB tragiczne u Angoli, ale na razie jakiegoś większego cofnięcia nie widać na funcie 4,67 już było.

No ale nowe minima już są , ja poluję tylko na Funta i chcę złapać jak najlepszą cenę i pewnie jeszcze warto poczekać.

Było jednak w lipcu już pół grosza niżej. Mocni będą Ci co kupią na dołku

Mała aktualizacja, teraz to już tonie Do bani...

gpel napisał:

Witold napisał:

Demon69 napisał:

gpel napisał:

Za chwilę ważne dane w GB. Zobaczymy czy coś tam drgnie.

PKB tragiczne u Angoli, ale na razie jakiegoś większego cofnięcia nie widać na funcie 4,67 już było.

No ale nowe minima już są , ja poluję tylko na Funta i chcę złapać jak najlepszą cenę i pewnie jeszcze warto poczekać.

Było jednak w lipcu już pół grosza niżej. Mocni będą Ci co kupią na dołku

Mała aktualizacja, teraz to już tonie Do bani...

Tylko gdzie ten dołek będzie za 3 miesiące ? loteria

Witold napisał:

gpel napisał:

Witold napisał:

Demon69 napisał:

gpel napisał:

Za chwilę ważne dane w GB. Zobaczymy czy coś tam drgnie.

PKB tragiczne u Angoli, ale na razie jakiegoś większego cofnięcia nie widać na funcie 4,67 już było.

No ale nowe minima już są , ja poluję tylko na Funta i chcę złapać jak najlepszą cenę i pewnie jeszcze warto poczekać.

Było jednak w lipcu już pół grosza niżej. Mocni będą Ci co kupią na dołku

Mała aktualizacja, teraz to już tonie Do bani...

Tylko gdzie ten dołek będzie za 3 miesiące ? loteria

To jest parodia, ale czym niżej jest Funt, tym bardziej się boję kupić, no ale przecież do zera nie spadnie Twisted Evil

Ci co maja funty raczej maja juz w dupiee te spadki bo co to da ja to juz sie smieje wrecz jak widze funta na minusie trzeba czekac wszystko ma swoj kres .Dzisiajbakurat dane chujowe z pkb

Larry napisał:

Ci co maja funty raczej maja juz w dupiee te spadki bo co to da ja to juz sie smieje wrecz jak widze funta na minusie trzeba czekac wszystko ma swoj kres .Dzisiajbakurat dane chujowe z pkb

Dobrze piszesz, jedni czekają na wzrosty inni na spadki funta, oby spadł jak najniżej.

Brytyjska gospodarka w drugim kwartale 2019 roku zanotowała spadek PKB o 0,2 proc. To pierwszy przypadek negatywnej dynamiki rozwoju gospodarczego w Wielkiej Brytanii od zakończenia kryzysu finansowego w 2012 roku.
Tak sobie myślę, że Angole mocno się teraz zastanowią nad twardym Brexitem, może być duży bunt społeczny bo po wyjściu może się jeszcze sporo czasu walić.
Gdyby nie było tego referendum i całego zamieszania, dzisiaj byliby jednak w innym miejscu, tzn. lepszym.
Nie przeczę, że po Brexicie Wielka Brytanie nie będzie Wielka, ale Wielkim kosztem i sporo jeszcze wody w Tamizie musi upłynąć.

Dużo osób w GBP ma zainwestowane w długich pozycjach... i na prawdę musi być jakiś mocny impuls by zaczęli sprzedawać... (bo kupowali wysoko)... myślę że te słabe PKB... to ewentualnie kilka groszy... Sam czekam i zastanawiam się gdzie kupić...
Przy tej walucie najważniejszy jest Brexit i każde info dotyczące właśnie jego...

Watpie by ktos czekal na dalsze spadki bo obecny kurs jest mega atrakcyjny dla tych co chca go kupic .Funt jest w krytycznym momecie moga zaczac otwierac spadochron i go ratowac w kazdej chwili.Ja kupilem funta tylko ze wzgledu na brexit a oni go odroczyli lepszy jest kazdy brexit niz jego brak poniewaz po brexicie waluta bedzie sie odradzac z kołchozu a bez brexitu jest rozpierdolnik i czekanie i na chujaa w pupie.

To co zregoly w zyciu wyglada bardzo zle bedzie wygladac bardzo dobrze takze odwazni czekaja bo bedzie niespodzianka i to wtedy kiedy wszyscy straca nadzieje do funta .

Landryna napisał:

Dużo osób w GBP ma zainwestowane w długich pozycjach... i na prawdę musi być jakiś mocny impuls by zaczęli sprzedawać... (bo kupowali wysoko)... myślę że te słabe PKB... to ewentualnie kilka groszy... Sam czekam i zastanawiam się gdzie kupić...
Przy tej walucie najważniejszy jest Brexit i każde info dotyczące właśnie jego...

Moje Funty kupowałem po 4,688 (tego po 5,0 nie liczę, bo już nie ma Laughing

)
Teraz mógłbym kupić po 4,67 więc na razie nie ma sensu, no chyba że to już dołek Razz

A gdzie te twoje funty po 5zl czyzbys sprzedal tracac? Straciles raz stracisz i drugi tu trzeba czekac a nie kombinowac nerwowymi ruchami

Larry napisał:

A gdzie te twoje funty po 5zl czyzbys sprzedal tracac? Straciles raz stracisz i drugi tu trzeba czekac a nie kombinowac nerwowymi ruchami

Nie żartuj, źle zrobiłem sprzedając po 4,90? Gdybym te 100% trzymał dzisiaj, byłbym w ciężkiej depresji.
Druga sprawa, Landryna mnie nauczył, by nie kupować za 100%, chęć zysku jest duża ale ryzyko też.

Hehehhe idzie na rekord nasz funcik kochany hahhahah

wszystko wskazuje na to, że celem jest EURGBP 1.0

Shino napisał:

wszystko wskazuje na to, że celem jest EURGBP 1.0

Dzisiaj nasz AUD wyhamował, ale w zasadzie oprócz NZD, tylko on jest na plusie, a cała reszta na minusie. Jest chyba dalej szansa na to 2,67, tylko by nam Trump wszystkiego nie popsuł Twisted Evil

gpel napisał:

Shino napisał:

wszystko wskazuje na to, że celem jest EURGBP 1.0

Dzisiaj nasz AUD wyhamował, ale w zasadzie oprócz NZD, tylko on jest na plusie, a cała reszta na minusie. Jest chyba dalej szansa na to 2,67, tylko by nam Trump wszystkiego nie popsuł Twisted Evil

fajnie by było szybko się go pozbyć by mieć więcej kasy na funcika w promocji

Shino napisał:

gpel napisał:

Shino napisał:

wszystko wskazuje na to, że celem jest EURGBP 1.0

Dzisiaj nasz AUD wyhamował, ale w zasadzie oprócz NZD, tylko on jest na plusie, a cała reszta na minusie. Jest chyba dalej szansa na to 2,67, tylko by nam Trump wszystkiego nie popsuł Twisted Evil

fajnie by było szybko się go pozbyć by mieć więcej kasy na funcika w promocji

Najlepiej zamienić bezpośrednio na Funta, przy skrajnie dobrych dla nas kursach.

Na razie to prawda jest jednak taka, że na Funcie to tylko straty miałem, (oprócz jednej szybkiej transakcji), a zarabiałem na innych walutach, więc jestem bardzo ostrożny co do GBP.

I tak nie jest zle przy zlych danych i brexicie dzisiejsze 0.50 na minusie to musniecie jaderek

Za dobrze było, Trump znowu pieprzy głupoty, grozi odwołaniem rozmów z Chińczykami we wrześniu.

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

To malutkie te twoje walizeczki z funtami musiały być.

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Dam Ci radę, nie patrz w ogóle. Jak 2 lata temu miałem tak na dolcu już ok. 12 tys., to zostawiłem to w cholerę, bo można się rozchorować. Gdybym nie uciekł ostatnio z Funta to miałbym podobnie już.
Kurcze, jest chyba jakaś granica tego dołka fak

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

Damy radę panowie ,tak bywa ,ale flaszkę i tak zrobię Razz

Shino napisał:

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

To malutkie te twoje walizeczki z funtami musiały być.

Dla jednego mało dla drugiego dużo Twisted Evil

ZNOWU O PARYTECIE

Funt spadający do parytetu to pomysł, który zaczyna się chwytać

Nagle idea parytetu funta wydaje się mniej naciągana, ponieważ rośnie ryzyko, że Wielka Brytania rozpadnie się z Unią Europejską bez porozumienia.

Rupert Harrison, zarządzający funduszem w BlackRock Inc., ma mało funta i widzi ryzyko, że spadnie on do poziomu handlu z dolarem po Brexicie bez umowy. Widok przypomina ostatnią historię Morgana Stanleya prognozuj, że waluta może spaść w kierunku 1 USD przy takim wyniku. To jeszcze nie jest większość - Bloomberg w ankiecie w tym miesiącu oszacowano, że funt spadnie do 1,10 USD, jeśli Wielka Brytania wyjdzie z bloku bez porozumienia.

Nowy premier Boris Johnson wielokrotnie powiedział, że Wielka Brytania opuści UE w terminie do 31 października z lub bez porozumienia, co podsyca obawy, że naród zmierza do nieuporządkowanego wyjazdu i podsyca pesymizm w kierunku funta. Sterling spadł o ponad 7% w ciągu ostatnich trzech miesięcy, co jest najgorszym wynikiem wśród głównych walut.
Waluta spadająca do 1 USD pojawia się jako ryzyko zewnętrzne

„Funt jest obecnie na znacznie niższym poziomie, ale nadal uważam, że wyjście bez porozumienia doprowadziłoby do znacznej zmienności i moglibyśmy przetestować parytet przy naprawdę złym wyniku”, powiedział Harrison, który zarządza aktywami o wartości ponad 10 miliardów dolarów w BlackRock . „Zobaczymy, że ta gra z kurczakiem będzie kontynuowana do sierpnia, co prawdopodobnie ma negatywny wpływ na funta szterlinga” - powiedział o impasie rozmów na temat Brexitu.

Funt spadł o 0,6% do 1,2056 USD w piątek, najsłabszy od stycznia 2017 r., Po brytyjskiej gospodarce skurczył się po raz pierwszy od sześciu lat w drugim kwartale. Dane oznaczają, że tak jest według Mizuho prawdopodobnie Bank Anglii obniży stopy procentowe.
Czytaj więcej:

BOE powiedział w listopadzie, że waluta może spaść nawet poniżej 1 USD za rok analiza możliwych scenariuszy Brexitu w najgorszym przypadku. Obliczenia oparte na opcjach pokazują 6,4% szansy na parytet funta dolara w ciągu następnego roku, znacznie więcej niż 0,2% na początku marca, kiedy były szanse na brak porozumienia pozornie poza stołem .

Istnieje 30% szans, że Wielka Brytania wyjdzie z bloku w październiku bez umowy rozwodowej, jak wynika z ankiety Bloomberg przeprowadzonej wśród 13 banków w zeszłym tygodniu. To ponad trzy razy więcej niż w podobnej ankiecie w lutym. W najnowszej ankiecie strategowie przypisali tylko 15% prawdopodobieństwa perspektywom zawarcia umowy w terminie.

Obligacje funta szterlinga, a nie brytyjskie, oferują „najczystszy” sposób handlu ryzykiem Brexitu dla Harrison BlackRocka, który ma krótką pozycję w walucie od ponad dwóch miesięcy i stosuje także strategie opcyjne, które korzystają ze wzrostu zmienności. Jego głównym powodem podziału między UE i Wielką Brytanią był ten, w którym nadal utrzymuje się impas między obiema stronami.
'Być zmartwionym'

Zdaniem menedżera portfela Allianz Global Investors Mike Riddell, Mike'a Riddella, który mówi, że to czyni go „przerażającym” perspektywami waluty, ceny opcji i waga ważona przez funta szterlinga sugerują, że rynek nadal nie wycenia w odpowiedni sposób ryzyka związanego z wyjściem bez transakcji. Sześciomiesięczna implikowana zmienność pary funt-dolar jest wciąż zbliżona do średniej z ubiegłego roku.

„Moim głównym poglądem jest, że będzie coś w rodzaju rozszerzenia, które jest najbardziej prawdopodobne, ale jestem o wiele mniej pewny, niż na początku roku”, powiedział Riddell. „Myślałem, że do końca marca istnieje tylko 5–10% szansa na Brexit bez porozumienia, a teraz myślę, że jest blisko 50–50. Rynki powinny się bardziej martwić. ”
Miary zmienności wciąż nie wyceniają szokującego szoku: Riddell Allianza

Według Riddella funt może spaść o 10% przy braku umowy do 31 października. Dodał, że zawirowania polityczne, które mogą potencjalnie nastąpić, zwiększyłyby szanse, że przywódca opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn zostanie kolejnym premierem Wielkiej Brytanii, który może spaść do 1 USD.

Riddell był uparty w stosunku do funta szterlinga od końca 2018 r. I przez pierwszy kwartał tego roku, zanim rzucił swoje zdanie na temat „coraz większego zaniepokojenia” twardą postawą przyjętą przez kandydatów, którzy następnie ubiegali się o sukces w maju. Harrison BlackRock zaczął także obstawiać spadki funta dwa do trzech miesięcy temu, kiedy spodziewał się, że Johnson podwoi swoją retorykę bez porozumienia.

Podczas gdy brytyjska waluta prawdopodobnie skoczy, jeśli transakcja zostanie przeprowadzona przez Izbę Gmin, Harrison jest sceptyczny, że droga za nią nie byłaby daleka.

„Istnieje sposób nawlekania igły, który stanowi ryzyko wzrostu funta szterlinga, ale nie uczyniłbym tego centralnym przypadkiem” - powiedział.

No i bądż człowieku mądry ,kupować coś czy jeszcze czekać , ja myślę że czym bliżej pażdziernika ,bez jakiegoś chociaż dialogu z Unią w sprawie Brexitu ,tym funt może spadać

Mowir wam ze jak wszyscy straca nadzieje w funta to bedzie odwrot

Demon69 napisał:

Shino napisał:

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

To malutkie te twoje walizeczki z funtami musiały być.

Dla jednego mało dla drugiego dużo Twisted Evil

Mój komentarz był o walizeczkach Larrego!

Shino napisał:

Demon69 napisał:

Shino napisał:

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

To malutkie te twoje walizeczki z funtami musiały być.

Dla jednego mało dla drugiego dużo Twisted Evil

Mój komentarz był o walizeczkach Larrego!

Faktyczno tyy pisał do) larryyy

Demon69 napisał:

Shino napisał:

Demon69 napisał:

Shino napisał:

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

To malutkie te twoje walizeczki z funtami musiały być.

Dla jednego mało dla drugiego dużo Twisted Evil

Mój komentarz był o walizeczkach Larrego!

Faktyczno tyy pisał do) larryyy

Chyba już po głębszym kielichu co ? bo literki się podwajają Smile

Gość

Larry napisał:

A gdzie te twoje funty po 5zl czyzbys sprzedal tracac? Straciles raz stracisz i drugi tu trzeba czekac a nie kombinowac nerwowymi ruchami

Czy ty jakiś debil , czy już tak panikujesz przez tą stratę 35gr w 2,5 miesiąca że nie wiesz co piszesz ? Przecież Gpel gdyby nie sprzedał po 4,90 i odkupił po 4,78 to by miał stratę podobną do twojej a tak ma z 7 gr straty wcześniej i 5gr teraz razem około 12gr a nie 35gr . TY TUMANIE !!!!!!

Gość

gdzie to taki ciemny lud jak ten wasz larry się uchował ? ty administrator pozbądż się tego patafiana , bo fajne forum ale przez takich tumanów ,traci na jakości Blue_Light_Colorz_PDT_05

Przegląd wydarzeń następnego tygodnia

Ciągnąca się saga wojen handlowych zmienia się na gorsze, coraz bardziej zagrażając globalnemu ożywieniu. Recesyjne obawy przekuwane są w uważniejsze skanowanie danych makro i generują presję na banki centralne z żądaniami działań ratunkowych. W przyszłym tygodniu główna uwaga będzie na serii danych z USA jako ważnych wskazówek dla Fed. Poza tym interesujące mogą być odczyty z Eurolandu, Wielkiej Brytanii, Australii i Chin, a także decyzja Norges Banku.
Przyszły tydzień: CPI/sprzedaż/produkcja z USA, ZEW, rynek pracy/CPI/sprzedaż z Wlk. Brytanii, Norges Bank, PKB z Polski, sprzedaż/produkcja z Chin, rynek pracy z Australii

Przed nami tydzień obfitujący w ważne dane z USA. Ponieważ członkowie Fed przywiązują dużą wagę do trendów inflacyjnych, CPI (wt) może przechylić szalę na rzecz szybszej reakcji władz monetarnych. Jakość aktywności gospodarczej będzie mierzona odczytami sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej (czw) i pozwoleniami na budowę domów (pt). Ocenę stosunków handlowych z Chinami przez biznes i konsumentów pozwolą zmierzyć indeksy NY Empire State, Philly Fed (czw) i Uniwersytetu Michigan (pt). Lepsze od prognoz wyniki będą prawdziwą niespodzianką, choć jest mało realne, aby osłabiły oczekiwania w stosunku do dalszych obniżek stóp procentowych.

Trudno oczekiwać, aby w obliczu fatalnych danych z Niemiec i zawirowań na rynkach finansowych z powodu eskalacji wojen handlowych indeks nastrojów analityków ZEW (wt) miałby pokazać dobry odczyt. Indeks może zahaczyć o poziomy z końca 2011 r., kiedy kryzys zadłużenia był w szczytowym momencie. Drugi szacunek PKB za II kw. z Eurolandu (śr) prawdopodobnie potwierdzi spowolnienie. Dla EUR dane mogą mieć drugorzędne znaczenie przy EUR/USD głównie sterowanym nastawieniem do USD i oczekiwaniami w stosunku do polityki Fed.

W Wielkiej Brytanii dane z rynku pracy (wt) mogą ujawniać oznaki spadku aktywności i zapotrzebowania na pracowników. Spadająca inflacja (śr) będzie wzmacniać oczekiwania na powrót BoE do obniżek stóp procentowych. Po sprzedaży detalicznej (pt) oczekuje się odreagowania silnych figur z czerwca. Ogólnie w raportach przeważają negatywne ryzyka dla funta.

Norges Bank odbędzie posiedzenie, po którym spodziewamy utrzymania stopy procentowej bez zmian (czw). Ważniejsze jednak, czy bank podtrzyma sugestie z czerwca, według których następnym razem wrześniu dojdzie do kolejnej podwyżki? Ostatnie dane było nieco słabsze, jak również spadły ceny ropy naftowej, ale inflacja bazowa pozostaje silna na 2,2 proc., a NOK osłabił się o niemal 3 proc. To powinno wystarczyć, by Norges Bank pozostał na jastrzębiej ścieżce.

W Polsce mamy odczyty salda bieżącego (wt), inflacji (śr, pt) i PKB (śr) z największym zainteresowaniem wokół tego ostatniego. Rynek oczekuje, że wzrost PKB przyhamuje po 4,7 proc. r/r zanotowanych I kw., ale pytanie: jak bardzo? Słabszy odczyt (konsensus 4,5 proc.) może ponieść obawy, że solidne zaplecze fundamentalne kruszeje, co może być pretekstem do osłabienia złotego. Poza tym bez wyraźnej fali pogorszenia sentymentu zewnętrznego nie widzimy na rynku pędu do sprzedaży złotego, więc im więcej stabilizacji, tym bardziej realne odreagowanie.

W danych o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z Chin (śr) będzie poszukiwana odpowiedź na pytanie, czy widać już efekty pomocowych narzędzi fiskalnych i monetarnych? Poza tym niemal każdy dzień będzie się rozpoczynał od analizy fixingu juana i jak bardzo LBCh pozwoli na deprecjację waluty, by zniwelować wpływ wyższych ceł.

W Australii RBA na sierpniowym posiedzeniu podkreślił uzależnienie przyszłych decyzji od danych, więc rynek będzie uważnie przyglądał się odczytom indeksów nastrojów (wt, śr) i raportowi z rynku pracy (czw). Rozczarowanie wzmocni oczekiwania na obniżkę stopy kasowej we wrześniu, ciągnąc AUD w dół. Przyszły tydzień będzie bez ważnych danych z Nowej Zelandii. Zaskakująca decyzja RBNZ o obniżce stopy OCR aż o 50 pb pozostawiła wyrwę w zaufaniu względem NZD, ale można dyskutować, że przynamniej w krótkim terminie całe zło jest już w cenach, o ile nie dojdzie do świeżej eskalacji wojen handlowych.

W Kanadzie kalendarz na przyszły tydzień jest ubogi jedynie z danymi o sprzedaży domów na rynku wtórnym (czw). To skazuje CAD na pozostanie pod wpływem wahań apetytu na ryzyko i korelacji z rynkiem ropy naftowej. Stabilizacja rynków w ostatnich dniach już pomaga w odreagowaniu wcześniejszej przeceny loonie, ale sentyment wciąż jest kruchy, gdyż rynek nie porzuca oczekiwań, że Bank Kanady zmieni nastawienie na bardziej gołębie. Z drugiej strony determinacja Arabii Saudyjskiej dla stabilizacji rynku ropy naftowej powinna pośrednio dawać wsparcie CAD.

Obserwator napisał:

Larry napisał:

A gdzie te twoje funty po 5zl czyzbys sprzedal tracac? Straciles raz stracisz i drugi tu trzeba czekac a nie kombinowac nerwowymi ruchami

Czy ty jakiś debil , czy już tak panikujesz przez tą stratę 35gr w 2,5 miesiąca że nie wiesz co piszesz ? Przecież Gpel gdyby nie sprzedał po 4,90 i odkupił po 4,78 to by miał stratę podobną do twojej a tak ma z 7 gr straty wcześniej i 5gr teraz razem około 12gr a nie 35gr . TY TUMANIE !!!!!!

A ty co za pluskwa jak takie fajne forum to czemu sie nie zarejestrujesz i nie pokazesz ryja ale co sie dziwic nawet matka sie ciebie wstydzi wsklepie w wozku przykrywa cie papierem toaletowym dla swietego spokoju

Witam wszystkich.Nie wiem, czy dobrze zrobiłem kupiłem NOKa.

Anonymous napisał:

Witam wszystkich.Nie wiem, czy dobrze zrobiłem kupiłem NOKa.

Kazdy kupuje co chce tutaj i tak nie dostanie rozgrzeszenia :)))

Wczesnie spac poszedlem wczoraj gdy funt byl -0'70 hehe wstaje rano nawet nie patrzylem mysle co moglo sie zmienic ale chyc klik na waluty a tu funt zgon hhege az oczy przetarłem i chcialem dzwonic do demona69 czy wszystko z nim okej :)

Kaśka napisał:

Demon69 napisał:

Shino napisał:

Demon69 napisał:

Shino napisał:

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Ja dzisiaj zaliczę zgon przez tego funta ,mam już 7 000zł straty ,ale tam Twisted Evil

Gdybym ja mial 7tys straty to juz bydawbo wisiał na gałezi wiec szacun za wytrwalosc kolego

To malutkie te twoje walizeczki z funtami musiały być.

Dla jednego mało dla drugiego dużo Twisted Evil

Mój komentarz był o walizeczkach Larrego!

Faktyczno tyy pisał do) larryyy

Chyba już po głębszym kielichu co ? bo literki się podwajają Smile

Przecież pisałem że tak zrobię , tylko teraz dynia boli Twisted Evil

Larry napisał:

Wczesnie spac poszedlem wczoraj gdy funt byl -0'70 hehe wstaje rano nawet nie patrzylem mysle co moglo sie zmienic ale chyc klik na waluty a tu funt zgon hhege az oczy przetarłem i chcialem dzwonic do demona69 czy wszystko z nim okej :)

Żyję , ja Larry już nastawiony jestem , że mogę stracić w początkowej fazie nawet 20k , bo wiem że w końcowej będę miał tyle, albo i więcej na plusie. Twisted Evil

Anonymous napisał:

Witam wszystkich.Nie wiem, czy dobrze zrobiłem kupiłem NOKa.

dla mnie NOK bardziej egzotyczny jak AUD

Demon69 napisał:

Larry napisał:

Wczesnie spac poszedlem wczoraj gdy funt byl -0'70 hehe wstaje rano nawet nie patrzylem mysle co moglo sie zmienic ale chyc klik na waluty a tu funt zgon hhege az oczy przetarłem i chcialem dzwonic do demona69 czy wszystko z nim okej :)

Żyję , ja Larry już nastawiony jestem , że mogę stracić w początkowej fazie nawet 20k , bo wiem że w końcowej będę miał tyle, albo i więcej na plusie. Twisted Evil

Stary ja tez jestem pewien ze odrobi i jeszcze zarobie najgorsze za nami ,niektorzy ciesza mordy z tego ze waluta spada i ktos traci ale to jest chwilowe przeczekac spokojnie

Larry napisał:

Demon69 napisał:

Larry napisał:

Wczesnie spac poszedlem wczoraj gdy funt byl -0'70 hehe wstaje rano nawet nie patrzylem mysle co moglo sie zmienic ale chyc klik na waluty a tu funt zgon hhege az oczy przetarłem i chcialem dzwonic do demona69 czy wszystko z nim okej :)

Żyję , ja Larry już nastawiony jestem , że mogę stracić w początkowej fazie nawet 20k , bo wiem że w końcowej będę miał tyle, albo i więcej na plusie. Twisted Evil

Stary ja tez jestem pewien ze odrobi i jeszcze zarobie najgorsze za nami ,niektorzy ciesza mordy z tego ze waluta spada i ktos traci ale to jest chwilowe przeczekac spokojnie

Cieszą morski, bo co byś nie miał za walutę, to każda na razie zarabia do funta,my tym razem dobrze się nie wstrzelili śmy , ale popieram co piszesz, to jest czasowe, szkoda tylko że ponad 90% oszczędności zainwestować w funcika, bo fajnie było by teraz dokupić Twisted Evil

To teraz niech już spada do 4,60 do kupię i będę czekać przynajmniej na 5zł . A może wiecie do ilu może spaść najmniej , bo tych parytet ów, to ja nie wierzę.

4.50 mysle ze to dolny parapet dla funta jak po weekendzie nie odbije bo powinien to zrowna sie z euro takze dokupic powinnas w piatek ,ale im nizej zejdzie tym lepiej bo tak czy siak bedzie musial odrobic straty .Takze ci co tanio kupia szybko zarobia.Ty i tak tanio kupilas wiec ryzyko strat jest praktycznie minimalne .Nie moze spadac dzien za dniem bo to by znaczylo ze do brexitu zszedlby w tym tepie do 4zl a to nie jest mozliwe .

Shino napisał:

Anonymous napisał:

Witam wszystkich.Nie wiem, czy dobrze zrobiłem kupiłem NOKa.

dla mnie NOK bardziej egzotyczny jak AUD

Trochę Trump nam wczoraj namieszał. Czekasz jeszcze z tym Kangurem?

gpel napisał:

Shino napisał:

Anonymous napisał:

Witam wszystkich.Nie wiem, czy dobrze zrobiłem kupiłem NOKa.

dla mnie NOK bardziej egzotyczny jak AUD

Trochę Trump nam wczoraj namieszał. Czekasz jeszcze z tym Kangurem?

czekam. od środy beda wazne dane dla AUD i się wyjaśni

Larry napisał:

4.50 mysle ze to dolny parapet dla funta jak po weekendzie nie odbije bo powinien to zrowna sie z euro takze dokupic powinnas w piatek ,ale im nizej zejdzie tym lepiej bo tak czy siak bedzie musial odrobic straty .Takze ci co tanio kupia szybko zarobia.Ty i tak tanio kupilas wiec ryzyko strat jest praktycznie minimalne .Nie moze spadac dzien za dniem bo to by znaczylo ze do brexitu zszedlby w tym tepie do 4zl a to nie jest mozliwe .

Przecież ci pisałem , sprzedawaj chłopie funty, od kupisz taniej a ty dalej swoje.

Boris napisał:

Larry napisał:

4.50 mysle ze to dolny parapet dla funta jak po weekendzie nie odbije bo powinien to zrowna sie z euro takze dokupic powinnas w piatek ,ale im nizej zejdzie tym lepiej bo tak czy siak bedzie musial odrobic straty .Takze ci co tanio kupia szybko zarobia.Ty i tak tanio kupilas wiec ryzyko strat jest praktycznie minimalne .Nie moze spadac dzien za dniem bo to by znaczylo ze do brexitu zszedlby w tym tepie do 4zl a to nie jest mozliwe .

Przecież ci pisałem , sprzedawaj chłopie funty, od kupisz taniej a ty dalej swoje.

Ty nie denerwuj Borys ,tylko lepiej pożycz z 50k szterlinga , nazbierałem jeszcze na 15k i się przymierzam by coś dokupić ,bo siedząc na tyłku to ja nie odrobię ostatniej straty przynajmniej 1-2 lata . Demonie ja mam więcej strat niż ty na funcie ,sporo więcej ,ale mocno wierzę że odwrót nie długo , te wyniki gospodarcze wymuszą na Borysie zmianę podejścia a i Unia ma za dużo do stracenia

Jeszcze razem sobie zabalujemy i nie będziesz musiał sam flaszki rozpijać [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Rzeczywistość rynku Forex w Polsce
W marcu bieżącego roku NIK poinformował, że na Forexie (kontrakty na waluty) traci około 80% uczestników rynku. Na przestrzeni 5 lat, gracze stracili 2,1 mld PLN. Średnia strata jednego klienta w 2017 roku opiewała na kwotę 19,5 tys. PLN.

W opracowaniu nie ujęto klientów zagranicznych firm, tak więc straty mogły być większe. Nie należy zapominać o praktykach brokerów nastawionych na stratę klienta. Najczęściej sprawcami zamieszania byli brokerzy, którzy zakładali siedzibę w egzotycznych jurysdykcjach, a następnie drenowali kapitał od nieświadomych klientów. Proceder ten dotyczył wielu europejskich krajów, w tym Polski. Powyższe informacje wskazują, iż na Forexie może tracić nie 80%, a nawet około 90% wszystkich graczy. Podobne dane znaleźć można w przypadku takich krajów jak Francja czy Wielka Brytania.

Blisko 90% osób traci kapitał w ciągu kilku pierwszych miesięcy od rozpoczęcia przygody z kontraktami terminowymi. Pięć procent utrzymuje środki na koncie. Są to jednak minimalne kwoty, które wystarczają im na pokrycie prowizji czy swapów za utrzymywanie otwartej pozycji. Jedynie 3% graczy osiąga przyzwoite zyski, natomiast zaledwie 2% uczestników rynku może pochwalić się ponadprzeciętnymi zwrotami kapitału.

Pułapki czyhające na spekulantów
Klienci domów maklerskich "walczą" o kapitał z największymi bankami inwestycyjnymi czy funduszami, które zatrudniają nie tylko najlepszych statystyków, matematyków czy analityków, ale posiadają również specjalistyczne automaty transakcyjne oparte na algorytmach. Dzięki nim dochodzi do ponad 80% transakcji na kontraktach terminowych. Automaty transakcyjne podejmują decyzje w błyskawicznym tempie, analizując tysiące informacji w ciągu sekundy. W dodatku robią to bez jakichkolwiek emocji.

Częstą praktyką dużych banków inwestycyjnych na kontraktach terminowych jest wydawanie zleceń przeciwstawnych do pozycji mniejszych spekulantów. W efekcie dochodzi do zmian notowań i aktywacji stop-lossów, co sprawia, że najmniejsi gracze stają się dawcami kapitału.

Opisane praktyki są możliwe, gdyż większość uczestników rynku korzysta z dźwigni finansowej. W Polsce ograniczenie lewara wynosi 100:1 (za granicą niektórzy brokerzy oferują kosmiczną dźwignię finansową 500:1). Oznacza to, iż jeśli założymy konto w polskim domu maklerskim to posiadając zaledwie 1000 USD możemy zawierać transakcje o wartości 100 tys. USD. Co może stać się w takiej sytuacji? Wystarczy, aby cena danego instrumentu finansowego poruszyła się zaledwie o 1% w kierunku przeciwstawnym do naszej pozycji, a nasze konto zostanie wyzerowane! Dla porównania, Trader21 nigdy nie skorzystał z lewara większego niż 3:1.

Kolejnym problemem jest ustawianie stop-lossów. Większość brokerów informuje w swoich regulaminach, iż pozycja może nie zostać zamknięta po określonej cenie. Gdy na rynku brakuje płynności może dojść do sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia 15 stycznia 2015 roku. Podczas tzw. "czarnego czwartku", SNB podjął decyzję o porzuceniu polityki obrony minimalnego kursu wymiany euro na franka. Doszło do zawirowań na rynkach finansowych, podczas których wiele osób nie tylko straciło zainwestowane pieniądze, ale było również zmuszonych oddać brokerom ogromne kwoty. Przyczyna? Brak ochrony przed ujemnym saldem.

Zmartwieniem graczy są również brokerzy, a dokładniej tzw. Market Makerzy. Gdy korzystamy z usług Animatora Rynku, nasze transakcje nie trafiają na rynek międzybankowy. Oznacza to, że nie mamy do czynienia z bezpośrednim handlem, a broker dokonuje symulacji realnego rynku. Występuje tutaj konflikt między klientem a instytucją, gdyż zysk klienta jest stratą brokera i na odwrót. Ponadto, firmy te muszą zawierać przeciwstawne transakcje do pozycji klientów. Minusem MM są również rekwotowania, czyli ponowne zapytania o wykonanie zlecenia o określonej cenie. Nie zawsze możliwe jest otwarcie pozycji po określonej kwocie.

Większość rynków na świecie jest manipulowanych przez kartel, w którego skład wchodzą banki centralne. Przed wyborami w Stanach Zjednoczonych media trąbiły, że jeśli Donald Trump zostanie prezydentem USA to dojdzie do kryzysu. Co się wydarzyło po zwycięstwie multimiliardera? W pierwszych godzinach doszło do spadków, a następnie do wzrostów dzięki interwencji Plunge Protection Team.

Wielkie instytucje finansowe to nie jedyne zmartwienie, z którym muszą borykać się gracze po wejściu do wielkiego kasyna. Kolejne przeszkody to:

- Insiders – są to grupy osób należące do kierownictw spółek. Znają oni firmy od podszewki. Wiedzą o zdarzeniach wpływających na cenę dużo szybciej niż pozna je przeciętny inwestor. Wykorzystywanie poufnych informacji do osiągania zysków jest oczywiście zakazane, lecz w praktyce insider trading jest powszechnie stosowany, będąc stosunkowo trudnym do wykrycia. Co więcej wielu polityków jak np. kongresmeni w USA jest wyłączonych z ograniczenia dotyczącego handlu z wykorzystaniem informacji niejawnych.

Warto zwrócić uwagę na artykuł, który niedawno został opublikowany przez byłego ekonomistę Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, Erica van Wincoopa oraz Vahida Gholampoura z Uniwersytetu w Virginii. Zauważyli oni, że wykorzystanie Twittera do spekulacji na euro przynosi 4 razy lepsze efekty niż standardowe Carry Trade. Wszystko pod warunkiem, że śledzimy na portalu społecznościowym osoby, które mają co najmniej 500 osób obserwujących, należących do tzw. "informowanych agentów". Większość z nich to maklerzy, analitycy czy komentatorzy finansowi. Ekonomiści zauważyli, że informacje krążą w social mediach zanim zostaną w pełni odzwierciedlone w cenach.

- Front Running – duże zlecenia są w stanie wywołać określony ruch na danym walorze. Wiedząc o tym zorganizowane grupy składają swoje zlecenia, wiedząc co wydarzy się w konkretnym czasie. Sześć lat temu londyński trader Andrew Maquire z 3-tygodniowym wyprzedzeniem informował o planowanym ataku na srebro. Operacja przebiegła dokładnie jak opisał to Andrew. Takich przypadków jest mnóstwo. Zazwyczaj Front Running dotyczy godzin lub minut, lecz jest to praktyka dość popularna w głównych centrach handlu jak Londyn czy NY.

- High Frequency Trading – jest to tzw. front running na sterydach. Załóżmy, ze mamy sytuację, w której pojawia się duże zlecenie lub grupa mniejszych zleceń, mogąca wpłynąć na zmianę ceny dowolnego aktywa. HFT wyłapuję taki sygnał natychmiastowo po czym dokonuje zlecenia wyprzedzającego. Dzięki temu system zarabia minimalne kwoty, lecz są one naliczane od miliardów transakcji. Pokrzywdzonym jest oczywiście pospolity inwestor, który wskutek działań HFT jest zmuszony kupić dane aktywo drożej lub sprzedać taniej.

Warto przypomnieć, że system HFT należący do jednego z banków mógł pochwalić się zabójczą skutecznością na poziomie 99,5% w jednym roku. Wygenerował tylko 1 dzień straty! W pozostałych 200 dniach osiągał zyski. Przeciętny inwestor może tylko pomarzyć o takich wynikach.

Regulacje na rynku pozagiełdowym w Europie
Belgia jest pierwszym krajem w Europie, w którym zakazano oferowania klientom detalicznym kontraktów terminowych opartych na lewarze. Ponadto FSMA (belgijski regulator) zabronił stosowanie natarczywego marketingu w postaci telefonów do klientów, jak również oferowania bonusów za otwarcie konta.

Brokerzy we Francji nie mogą reklamować niektórych instrumentów spekulacyjnych oraz ryzykownych kontraktów finansowych drogą elektroniczną.

Wielka Brytania planuje wprowadzić ograniczenie dla niedoświadczonych spekulantów (tych, którzy spędzili na rynku mniej niż 12 miesięcy) w postaci dźwigni finansowej na poziomie 25:1. Maksymalny dozwolony lewar w kraju ma wynosić maksymalnie 50:1.

Cypryjski regulator nie wprowadził jeszcze ograniczenia co do stosowania dźwigni finansowej, ale zaleca, aby wynosiła maksymalnie 50:1.

W Niemczech funkcjonuje obowiązkowa ochrona przed ujemnym saldem dla klientów detalicznych, korzystających z kontraktów terminowych.

Z kolei polskie władze widząc jak drenowana jest "ulica", chcą zakazać reklamowania instrumentów rynku pozagiełdowego.

Podsumowanie
Powyższy artykuł miał za zadanie pokazać z jaką patologią oraz zagrożeniami musi mierzyć się przeciętny gracz, planując wejść do wielkiego kasyna, którym niewątpliwie są silnie zalewarowane kontrakty terminowe. Mamy świadomość, że w Polsce nie brakuje osób, które zarobiły duże pieniądze na rynku Forex, ale to wciąż zaledwie ułamek w porównaniu do ludzi będących dawcami kapitału. Zarabiający to zazwyczaj osoby, które mają wieloletnie doświadczenie, nerwy ze stali, a także trzymają się kurczowo swojego planu. Zdobycie tego wszystkiego zajmuje przeciętnemu spekulantowi co najmniej kilka lat. Warto zwrócić uwagę, że wielu spośród najlepszych graczy nigdy nie poleciłoby swojej rodzinie, przyjaciołom czy znajomym wejścia na rynek kontraktów terminowych. Dlaczego? Ponieważ mają świadomość ogromnego stresu związanego z tym zajęciem.

Wielu traderów jest w stanie efektywnie tradować nie więcej niż tydzień w miesiącu, a emocje związane z lewarem u wielu z nich powoduje symptomy podobne do symptomów stresu pourazowego. Warto zatem zastanowić się czy gra jest warta świeczki.

Dlaczego większość traderów ponosi porażkę

Larry Benedict, zanim odniósł gigantyczny sukces, jako założyciel Banyan Capital Managment, ponosił klęskę za klęską. Ale się nie poddawał. Zachowywał odpowiednią dyscyplinę, aby nieudane transakcje nie wykluczyły go z gry i nigdy nie szukał skrótów, rzekomo łatwych sposobów na odrobienie strat.
Benedict tak odpowiedział na pytanie, dlaczego odniósł sukces, podczas gdy tylu traderów przegrywa:

„Widziałem wielu traderów, którzy skończyli na ulicy albo popełnili samobójstwo. Tym, co ich zgubiło, była mentalność hazardzisty. Ilekroć ponosili straty, szukali sposobu, aby odrobić wszystko za jednym zamachem. Szybko się nauczyłem, że tak się nie da. W tej branży trzeba się narobić. Codziennie przeprowadzam setki transakcji. Wyciskam zwroty po troszeczku. Jeśli przyjrzycie się moim dziennym wynikom, to nie zauważycie tam zbyt wielu widowiskowych skoków.

Wielu traderów (czy inwestorów) wychodzi z założenia, że jeden lub dwa „duże” ruchy wystarczą, aby zmienić ich życie. Albo że po serii małych strat wystarczy jeden celny strzał, żeby wszystko odzyskać, a może nawet wyjść trochę na plus. Być może jest to możliwe, ale z pewnością mało prawdopodobne. Ponadto, na każdą historię o szczęśliwym gambicie przypada mnóstwo opowieści o upadku”.

Komentarz Benedicta sprawił, że pomyślałem o moim przyjacielu Gregu Harmonie z Dragonfly Capital. Odkąd w 2011 r. założył bloga i przygotowuje newsletter, bez przerwy miażdży S&P 500. Jednak nie stoją za tym pojedyncze, widowiskowe transakcje. Nie, Greg wyciska zwroty tak samo, jak Benedict.

W niedawnym poście Greg analizował karierę Dragonfly, odnotowując m.in., że w ciągu ostatnich dwóch lat przeprowadził w sumie 765 transakcji, z czego 484 okazało się strzałem w dziesiątkę, a pozostałe były porażkami albo wyszły na zero. Jego podejście do wchodzenia i wychodzenia z rynku jest dobrze przemyślane. Pracuje z opcjami i akcjami. Gra po obu stronach rynku. To nie jest dla niego hobby, ani robota, którą odwala się między 8 a 16. Jest profesjonalistą.

W branży tradingowej trzeba się nieźle narobić. Mogą to potwierdzić Larry Benedict, Greg Harmon i pewnie każdy inny, kto odniósł sukces. Pierwsza reguła inwestowania, według Bernarda Barucha, jednego z najsłynniejszych inwestorów w historii, brzmi: „Nie spekuluj, jeśli nie możesz z tego zrobić pracy na pełen etat”. Mimo upływu lat, ta zasada nie traci na aktualności. Właściwie, w dzisiejszych czasach traderom-hobbystom jest jeszcze trudniej, niż kiedyś.

Wielka wygrana może się trafić, w sposób losowy, każdemu. Ale co potem? Czy da się coś takiego osiągnąć dwukrotnie? Trzykrotnie? Raczej nie. Pytanie brzmi zatem, czy faktycznie chcesz spróbować „wyciskać zwroty”, czy jesteś w stanie to robić. Niestety, statystyki przemawiają na twoją niekorzyść, ale nikt ci nie będzie miał za złe, jeśli spróbujesz.

Musisz tylko być pewien, że tego chcesz, bo, jeśli ci się naprawdę powiedzie, to tylko dlatego, że sobie zapracujesz.

10 Rzeczy których nie mówi Ci Twój Broker Forex

Czego nie mówi Ci Twój broker Forex?
Więc widziałeś w telewizji, internecine, lub może podczas jakiegoś seminarium reklamy o tym w jaki sposób Forex uczyni Cię bogatym podczas jednej nocy. Bardzo nam przykro, ale rzeczywistość jest taka, że 90% klientów grających na rynku Forex nie zarabia na inwestycjach, a większość z ich kont jest zamykana w ciągu 6 miesięcy od założenia.
Jednak Forex to nie tylko same nieszczęścia. Vince Stanzione jest milionerem, który dorobił się dzięki własnemu doświadczeniu zdobytym przez 26 lat inwestowania i handlu, a w tej chwili daje zaczynającym swoją przygodę z inwestowaniem poniższe porady.

Zapomnij o kupowaniu fantazyjnego oprogramowania i nie marnuj swoich pieniędzy na wszelkie roboty do handlu na foreksie. Łatwo jest zostać przytłoczonym przez handel on-line poprzez wszelkie dane dostarczane w czasie rzeczywistym, wykresy, czy sygnały. Prawda jest taka, że mniej znaczy więcej, a nadmiar informacji może sprawić, że staniesz się gorszym traderem. Im bardziej skomplikowany staje się Twój system, tym mniejsze stają się Twoje szanse, ze będą one działały na Twoją korzyść. Główne czynniki analizy technicznej są zdecydowaną stratą czasu i nie musisz tracić gotówki na drogie oprogramowanie, które ma z założenia przewidywać zachowanie rynku. Najważniejszym czynnikiem handlu na dowolnym rynku jest cena.

Day trading (kontrakty krótkoterminowe) są stratą czasu i pieniędzy. Vince przeprowadził badanie na początkujących traderach FX i dowiedział się, że zarabiają oni w ciągu godziny mniej niż wynosi najniższa stawka wynagrodzenia w McDonalds.

Najlepsi traderzy forex zarabiają najwięcej na długoterminowych trendach. Vince przewidywał trendy na tygodnie, miesiące, a nawet lata – co nie do końca pokrywa się z tym co zazwyczaj można przeczytać, czy zobaczyć w mediach. Nie musisz wpatrywać się non stop w 10 monitorów jednocześnie. Brokerzy chcą osiągać jak największy obrót, a uzyskują go przez większe prowizje i spready. Więcej transakcji = większy zarobek dla brokera.

Wykresy mogą być bardzo pomocne i co do tego nie można mieć wątpliwości, jednak nie patrz na nie w krótkiej perspektywie czasu, ponieważ nie dostarczają one wtedy żadnej wartości i zazwyczaj są nieprzewidywalne. Vince używa wykresów dniowych, tygodniowych, a nawet miesięcznych. Główne narzędzia jakich używa to linie trendu, średnia krocząca, poziomy wsparcia i oporu. Prościej = lepiej.

Unikaj brokerów typu OTC (Over The Counter). Na początku rozważ wymianę inwestowanych funduszy na waluty i opcji na kontrakty walutowe. Prawdopodobnie zarobisz dzięki temu więcej oraz będziesz miał lepszą ochronę inwestując właśnie w kontrakty walutowe zamiast u brokerów OTC. Uważaj również na brokerów, którzy oferują zadziwiająco nisko spread – często jest to wprowadzanie w błąd.

Wielu traderów nie zdaje sobie sprawy z tego, że wiadomości, które już usłyszeli zostały już odzwierciedlone na rynku. Wiadomość, którą usłyszałeś o poranku mogła już mieć wpływ na rynek.

Handluj zgodnie z tym co widzisz, a nie zgodnie z tym o czym myślisz. Możesz myśleć, że wartość euro jest już zawyżona i możesz faktycznie mieć rację, ale jeśli cena zmienia się kolejno ze 126, 128, 132, 137, 144, 147… nie ważne jest co w tej chwili myślisz, nie jest ważne co myśli guru z telewizji – cena pnie się do góry, a Ty powinieneś w takiej chwili inwestować zgodnie z trendem.

Większość skupia się na głównych parach walutowych takich jak EURUSD, czy USDJPY, jednak przez wiele lat Vince zarobił ogromne sumy na walutach, które nie są aż tak oblegane, np. koronie norweskiej, czy szwedzkiej, czy południowoafrykański rand.

Czasami najlepszymi transakcjami jakich dokonasz na rynku FX są te, których właściwie nie dokonujesz! Vince handluje walutami, towarami, akcjami i obligacjami i potrafi poruszać się pomiędzy tymi rynkami. Jeśli rynek forex jest niepewny skupia się on np. na towarach.

Większość początkujących skupia się na początku inwestycji, a ważniejszym elementem jest jej zakończenie. Vince obrazuje to za pomocą przykładu – „łatwiej jest stworzyć związek, niż z niego wyjść. Często pomija się takie czynniki jak odpowiednie zarządzanie budżetem i ocena ryzyka, a mogą być one kluczowe podczas inwestycji

Elka wkurwiona takze zaczyna sie dziac

Gość

Larry napisał:

Elka wkurwiona takze zaczyna sie dziac

Mistrzu co za Elka i co się dzieje?

Krolowa Elrzbieta wkurwilaa sie na rzad i sytuacje brexitu do ktorej doprowadzili i jest rozgoryczona

Gość

Larry napisał:

Krolowa Elrzbieta wkurwilaa sie na rzad i sytuacje brexitu do ktorej doprowadzili i jest rozgoryczona

Dzięki mistrzu z dziada pradziada, ty to masz wiedzę.