Na każdy temat związany z walutami

Larry napisał:

Borys szmaciaku jak sie czujesz dzisiaj

Ja świetnie a ty ?

Boris napisał:

Larry napisał:

Borys szmaciaku jak sie czujesz dzisiaj

Ja świetnie a ty ?

Bombowo ale za twoje pyskowki i zbiewagi polecisz z tego forum tak jak Jaroslaw i Kaska .

Larry napisał:

Boris napisał:

Larry napisał:

Borys szmaciaku jak sie czujesz dzisiaj

Ja świetnie a ty ?

Bombowo ale za twoje pyskowki i zbiewagi polecisz z tego forum tak jak Jaroslaw i Kaska .

Nie strasz nie strasz bo się ze sra sz

gpel napisał:

Wy tu o dobrych danych, a widziliście PMI Chicago ? fak

Największy spadwk od 10 lat nie wróży dobrze.

I co sprzedałeś euro ?

Jarosław napisał:

Larry napisał:

Boris napisał:

Larry napisał:

Borys szmaciaku jak sie czujesz dzisiaj

Ja świetnie a ty ?

Bombowo ale za twoje pyskowki i zbiewagi polecisz z tego forum tak jak Jaroslaw i Kaska .

Nie strasz nie strasz bo się ze sra sz

Plastuś wypad bo nie mogę na twoją facjatę patrzeć Twisted Evil

Niech tylko dzisiaj Powell wzmocni dolary , to wywalę na zbity pysk

Reakcja dolara i tak bedzie dopiero jutro ,jutro bedzie tak czerwono jak po rozbitym nosie Jarosława

Larry napisał:

Reakcja dolara i tak bedzie dopiero jutro ,jutro bedzie tak czerwono jak po rozbitym nosie Jarosława

Nie czepiaj bo się doigrasz

Boris napisał:

Larry napisał:

Borys szmaciaku jak sie czujesz dzisiaj

Ja świetnie a ty ?

widzisz jak ciebie łatwo rozszyfrować ?

gpel napisał:

Wy tu o dobrych danych, a widziliście PMI Chicago ? fak

Największy spadwk od 10 lat nie wróży dobrze.

te pmi chicago na zielonce żadnego wrażenia nie zrobiły , ale tam najwa żniejsze że funt dalej nie leci Twisted Evil

Narastająca niepewność wokół pogarszających się perspektyw gospodarczych, nietrafione oczekiwania banku wobec trendów inflacyjnych oraz zbudowane przez rynki oczekiwania na pierwszą od grudnia 2008 r. obniżkę stóp procentowych. W takich warunkach Fed będzie podejmował prawdopodobnie najważniejszą decyzję w tym roku. Oczekujemy obniżki o 25 pb z otwarciem drogi do dalszego luzowania w kolejnych miesiącach.
Dwudniowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) kończy się w środę 31 lipca publikacją decyzji w sprawie stóp procentowych o 20:00. My i konsensus oczekujemy obniżki celu dla stopy rezerw federalnych o 25 pb do 2,00-2,25 proc. Razem z decyzją opublikowany zostanie komunikat. Na 20:30 zaplanowana jest konferencja prasowa prezesa Fed Jerome’a Powella.

Potrzeba „ubezpieczenia” na gorsze czasy

Napływające dane z gospodarki USA nie pozwalają Fed pozostawać w cyklu podwyżek stóp procentowych i konieczna jest zmiana nastawienia. Choć aktywność gospodarcza w dalszym ciągu się rozwija, tempo wzrostu słabnie. Najogólniej prezentuje to indeks zaskoczeń danymi makro, który na przestrzeni 2019 r. osunął się w rejon ośmioletnich minimów. W gospodarce przestało być tak dobrze, jak się dotychczas po niej spodziewano. Korzyści z impulsu fiskalnego stopniowo wyparowują, gospodarka światowa zwalnia, przeszkodą stały się zaostrzone warunki finansowe po serii dotychczasowych podwyżek. Niepokojące sygnały dochodzą też z sektora przedsiębiorstw, które wciąż wyrażają obawy o utrudnienia i zagrożenia w międzynarodowej wymianie handlowej, nawet po szczycie Trump-Xi z końca czerwca, który to miał załagodzić napięcia w relacjach między USA i Chinami.

Indeks

Nie wszystkie dane ekonomiczne z USA (jak choćby ostatnie odczyty sprzedaży detalicznej i z rynku pracy) są złe i bynajmniej gospodarka nie zmierza ku recesji, ale wyraźnie nie jest realizowane tempo, które napędzałoby presję inflacyjną. Tym samym Fed traci główny argument stojący za normalizacją polityki pieniężnej – zapobieganie rozpędzeniu presji inflacyjnej. Dowody z gospodarki świadczą o przeciwnym zjawisku – inflacja bazowa zaczyna zawracać poniżej celu banku centralnego 2 proc. pomimo rekordowo niskiego bezrobocia.

Inflacja

Stąd popularna w retoryce Fed stała się idea złagodzenia polityki jako „ubezpieczenia” na wypadek dalszego pogorszenia warunków gospodarczych. Potrzeba działań wyprzedzających bierze się z sytuacji, w jakiej znajduje się Fed. W przeszłości dla wsparcia gospodarki Fed realizował cykle łagodzenia polityki zawierające w sobie cięcia głównej stopy procentowej o ok. 500 pb. Obecnie, przy celu dla stopy rezerw federalnych na 2,25-2,50 proc., najzwyczajniej nie ma takiej przestrzeni do obniżek, jeśli nie zdecyduje się na silnie ujemne stopy procentowe. „Asekuracyjna” obniżka już teraz doda paliwa dla ożywienia gospodarczego i zapobiegnie zbytniemu obniżeniu oczekiwań inflacyjnych.

A może 50 pb?

Oczekujemy, że na lipcowym posiedzeniu Fed ogłosi obniżkę stóp procentowych o 25 pb. Byłoby to spójne z przekazem, jaki w ostatnich tygodniach był konstruowany przez członków FOMC. Przede wszystkim prezes Fed Jerome Powell podczas przesłuchania w Kongresie na początku lipca stwierdził, że warunki, by obciąć stopy procentowe, zostały osiągnięte, a wojny handlowe i niepewne otoczenie zewnętrzne sprawiają, że ryzyka dla koniunktury nie słabną. Dla rynków stało się jasne, że obniżka jest przesądzona, a w opinii niektórych w grę może wchodzić nawet cięcie o 50 pb. Aktualnie rynek stopy procentowej dyskontuje cięcie o 30 pb, innymi słowy wycenia 20 proc. szans dla obniżki o 50 pb.

Jeszcze

Przeciw głębszemu cięciu przemawiają cztery powody. Po pierwsze szef oddziału Fed w St. Louis James Bullard, jeden z bardziej gołębich członków FOMC i zwolennik cięcia stóp już na czerwcowym posiedzeniu, przyznał, że obniżka o 50 pb byłaby „przesadą”. Po drugie, kiedy słowa szefa nowojorskiego Fed Johna Williamsa zostały odebrane jako głos za obniżką o 50 pb, w bezprecedensowym ruchu rzecznik oddziału Rezerwy Federalnej pospieszył ze sprostowaniem, jakoby słowa Williamsa były tylko wyrazem jego indywidualnej opinii. Po trzecie w gronie decydentów wciąż są jastrzębio nastawieni członkowie, którzy woleliby wstrzymać decyzję o luzowaniu polityki, będąc gotowym odmówić podpisania komunikatu pod decyzją o cięciu o 50 pb. Rozłam w łonie Fed byłby szkodliwy dla reputacji banku. Wreszcie po czwarte, decydując się na obniżkę o 50 pb, Fed może wzbudzić przeświadczenie, że wie więcej o złym stanie gospodarki niż rynek, co finalnie może odnieść przeciwny od zamierzonego skutek.

Obniżka i co jeszcze?

Dla wzmocnienia gołębiego przekazu oczekujemy, że począwszy od przyszłego miesiąca FOMC zakończy program redukcji sumy bilansowej. Program, który pierwotnie miał wygasnąć w październiku, miał być odwróceniem skutków skupu aktywów dokonanego w ramach trzech rund luzowania ilościowego (QE) i przyspieszyć normalizację polityki monetarnej. Zaprzestanie redukcji sumy bilansowej będzie potwierdzeniem, że Fed przechodzi w łagodne nastawienie i rezygnuje z planów ograniczenia płynności na rynku międzybankowym.

W komunikacie spodziewamy się zasygnalizowania gotowości do dalszego luzowania w obliczu podwyższonej niepewności wokół perspektyw gospodarczych. Podkreślenie ryzyk będzie zgodne z przemówieniem Powella z Kongresu na początku lipca i pozwoli podtrzymać gołębie oczekiwania rynkowe. Trudno ocenić, jak mocno FOMC zaakcentuje otwartość do dalszych obniżek. Zbyt silne sygnalizowanie nieuchronności obniżek zrazi jastrzębich członków FOMC, którzy mogą nie podpisać się pod komunikatem. Jednak przy rynkowej wycenie 100 pb cięć na przestrzeni następnych 12 miesięcy zbyt słaba deklaracja będzie rozczarowaniem dla rynku. Skutkiem może być wywindowanie dolara, co z pewnością zwróci uwagę prezydenta Trumpa i nasili z jego strony krytykę Fed.

Jest prawdopodobne, że na konferencji prasowej prezes Powell będzie chciał sterować wydźwiękiem decyzji i wzmocnić oczekiwania dla dalszego luzowania. Może to uczynić poprzez podkreślenie, że w opinii większości członków jest potrzeba kontynuacji dostosowania polityki pieniężnej dla przeciwdziałania ryzykom dla gospodarki. W takim języku widzielibyśmy potwierdzenie dla kolejnej obniżki na jesieni (we wrześniu lub październiku – w zależności od siły napływających danych) i kolejnej w grudniu. Uważamy, że Fed będzie bardziej skłonny kontynuować politykę „asekuracyjnego” wyprzedzania pogorszenia perspektyw gospodarczych. Zakładamy brak dalszych obniżek w 2020 i 2021 r.

Reakcja rynku – beztroskość dolara

Chociaż rynek stopy procentowej podtrzymuje gołębią wycenę 100 pb obniżek w ciągu następnego roku, umocnienie dolara w ostatnim dniach sugeruje, że inwestorzy na rynku walutowym nastawiają się na bardziej zrównoważony przekaz Fed. Obawiamy się, że rynek USD mógł przereagować z odjęciem z wyceny wcześniejszej gołębiości (gdy na początku lipca spekulowano o obniżce o 50 pb) i inwestorzy mogą być zaskoczeni tym, jak prezes Powell na konferencji będzie chciał zasygnalizować realną wizję startu cyklu obniżek. Dodatkowym ryzykiem dla dolara jest jego status bezpiecznej przystani. Deklaracja gotowości do dalszego luzowania będzie zachętą do kierowania kapitału w aktywa ryzykowne i w dłuższym horyzoncie będzie „wyciągać” kapitał z bezpiecznego dolara.

W przypadku innych klas aktywów, gołębi Fed starający się aktywnie wspierać ożywienie będzie zaproszeniem do wzmocnienia wzrostów na Wall Street. Widzimy też potencjał do reaktywacji zwyżek cen złota, gdyż perspektywa dalszego luzowania polityki monetarnej będzie zaniżać rentowności obligacji skarbowych USA, zaniżając ich atrakcyjność względem złota.

Komentarz giełdowy: Rynki przed decyzją FED
18:25 31 lipca 2019

Kluczowym wydarzeniem środowej sesji jest spotkanie FOMC. Rynek oczekuje, że amerykański bank centralny zdecyduje się na cięcie stopy procentowej o 25 punktów bazowych. Inwestorzy czekają również na wskazówki, co do dalszej polityki monetarnej. Zasadniczo ważne jest to, czy dzisiejsza obniżka rozpocznie sezon dalszych cięć. Konferencja prezesa Fed rozpocznie się o godzinie 20:30, podczas niej inwestorzy powinni otrzymać odpowiedź na nurtujące pytania. Należy pamiętać, że dziś w godzinach wieczornych powinna wystąpić większa zmienność nie tylko na parach walutowych z dolarem,ale także na indeksach giełdowych, czy rynku surowcowym. Podczas dzisiejszej sesji dolar nie wykazuje (jeszcze) większych ruchów, kurs jest stabilny. Jeśli chodzi o indeksy giełdowe na większości rynków możemy obserwować odbicie po wczorajszych silnych spadkach. Niemniej obecna sytuacja może się drastycznie zmienić po godzinie 20:00. Istotne będzie to, czy Fed zdecyduje się na dalsze luzowanie. W środę niemiecki Dax kończy sesję na plusie wynoszącym 0,34%. Wzrosty było widać także polskim parkiecie, indeks WIG20 zamknął dzień na +0,59%. Z kolei amerykańskie indeksy znajdują się przed godziną 18:00 na niewielkim plusie, sesja jest płaska.

Jak twierdzi Morgan Stanley, przed Fed ciężkie zadanie. Podczas swojego ostatniego wystąpienia, prezes Fed mówił o powiązaniach pomiędzy gospodarką USA, a resztą świata, co inwestorzy odebrali jako zapowiedź podjęcia działań ze strony banku centralnego. Patrząc na sytuację globalną, najbardziej może niepokoić Brexit, ryzyko wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez porozumienia staje się coraz bardziej prawdopodobnym scenariuszem. Ostatnie działania podjęte przez nowy rząd Borisa Johnsona wskazują, że UK opuści blok do ustalonego terminu, bez względu na możliwe konsekwencje. Jak donosi brytyjska prasa, rząd ma wydać 100 milionów funtów na kampanię informacyjną, dotyczącą możliwych skutków twardego Brexitu. Dodatkowe napięcia na rynku podsyca Donald Trump, który wczoraj na twitterze zarzucił Chinom, że te wywiązały się z obecnych ustaleń, Chiny nie kupiły bowiem większej ilości towarów rolnych z USA, podczas gdy obiecywały to zrobić. Z tego też powodu negocjacje w sprawie umowy handlowej mogą się przedłużać. Niewykluczone, że Chiny będą musiały zaczekać na "deal" do wyborów w USA czyli 2020 roku. Donald Trump dodał także, że "Chiny radzą sobie bardzo źle, jest to najgorszy okres od 27 lat". Jeśli dziś Fed znajduje się na cięcie o 25 punktów bazowych,powinno to doprowadzić do umocnienia dolara.Patrząc jednak na krzywą rentowności, można wysnuć wniosek, że inwestorzy nie są przekonani co dalszego globalnego wzrostu gospodarczego. Niższe rentowności pokazują, że oszczędności rosną szybciej niż zainteresowanie inwestycjami. Dlatego też ewentualny ruch w górę na dolarze może być krótkotrwały.

Edek napisał:

gpel napisał:

Wy tu o dobrych danych, a widziliście PMI Chicago ? fak

Największy spadwk od 10 lat nie wróży dobrze.

I co sprzedałeś euro ?

Tak puściłem go. Wczoraj albo dziaiaj rano byłby grosik więcej, ale straty nie ma

W pewnym momencie chyba podaż była duża, bo lecieć zaczął mocno.
Będą jaja jak wszystko wystrzeli w górę wieczorem. Razz

Larry napisał:

Boris napisał:

Larry napisał:

Borys szmaciaku jak sie czujesz dzisiaj

Ja świetnie a ty ?

Bombowo ale za twoje pyskowki i zbiewagi polecisz z tego forum tak jak Jaroslaw i Kaska .

Zaczynam ciebie nawet lubić , dla tego radzę ci , uciekaj z tego funta bo przegrasz ostatnie portki a tak od kupisz ze 30gr taniej, szybciej odrobisz a może i zarobisz

Boris napisał:

Larry napisał:

Boris napisał:

Larry napisał:

Borys szmaciaku jak sie czujesz dzisiaj

Ja świetnie a ty ?

Bombowo ale za twoje pyskowki i zbiewagi polecisz z tego forum tak jak Jaroslaw i Kaska .

Zaczynam ciebie nawet lubić , dla tego radzę ci , uciekaj z tego funta bo przegrasz ostatnie portki a tak od kupisz ze 30gr taniej, szybciej odrobisz a może i zarobisz

My tu twardo się trzymamy, strata 30 gr nam nie straszna Twisted Evil

Niejaki Owens z jakiegoś fachowego instytutu pewnie think tanku pozarządowego twierdzi że liderzy EU mogą zerwać umowy handlowe z Brytanią na okres 6 lat jeśli Jonsson spełni swoją obietnicę no-deal do 31 października także mocne argumenty padają ,mamy jawnie bat ale już marchewki unia nie podaje

aquilifer napisał:

Niejaki Owens z jakiegoś fachowego instytutu pewnie think tanku pozarządowego twierdzi że liderzy EU mogą zerwać umowy handlowe z Brytanią na okres 6 lat jeśli Jonsson spełni swoją obietnicę no-deal do 31 października także mocne argumenty padają ,mamy jawnie bat ale już marchewki unia nie podaje

Boris straszy, to nieoficjalnie , Unia pokazuje że może więcej.

Witold napisał:

aquilifer napisał:

Niejaki Owens z jakiegoś fachowego instytutu pewnie think tanku pozarządowego twierdzi że liderzy EU mogą zerwać umowy handlowe z Brytanią na okres 6 lat jeśli Jonsson spełni swoją obietnicę no-deal do 31 października także mocne argumenty padają ,mamy jawnie bat ale już marchewki unia nie podaje

Boris straszy, to nieoficjalnie , Unia pokazuje że może więcej.

Właśnie ja mówię o co chodzi bez ogródek a oni Unia przez jakiś Owensów , którego nikt nie zna . Przepraszam , ale gdzie te unijne jaja

Powiem wam jak to dzisiaj wyglądać będzie , dolar się trochę wzmocni, funt zostanie na podobnych poziomach co widzimy teraz , a od jutra może piątku funt dalej spadki , zaś dolar kilka dni pobryka i również zjedzie , bo jednak już Amerykańcy o podwyżkach nie myślą a raczej pójdą w drugim kierunku.

To czekamy na Powella pewnie on rozstrzygnie gdzie funt, dolar, euro czy moja złotówka.

Powell 20.30 bedzie paplac

Moim zdaniem dolar powinien coś oddać a tu drożeje, dobrze że nie do złotówki

Odda to spozniony zaplon zobaczusz

Edek napisał:

Moim zdaniem dolar powinien coś oddać a tu drożeje, dobrze że nie do złotówki

Już i do złotówki , ale poczekajmy bo Powell przed nami , bo obniżka w cenie.

Dolar jest mocniejszy pomimo cięcia stóp i wcześniejszego zakończenia zacieśniania ilościowego. Wynika to z faktu, że dwójka jastrzębi Rosengren i George zgłosiła sprzeciw, co pokazuje opór przed luzowaniem. Powell dotychczas nie spotykał się z takim podziałem w FOMC. Poza tym część inwestorów do końca liczyła na cięcie o 50 pb. W komunikacie nie ma bezpośrednich wskazówek, że dalsze luzowanie jest nieuniknione i to właśnie ten czynnik najbardziej sprzyja dolarowi.

Boris napisał:

Powiem wam jak to dzisiaj wyglądać będzie , dolar się trochę wzmocni, funt zostanie na podobnych poziomach co widzimy teraz , a od jutra może piątku funt dalej spadki , zaś dolar kilka dni pobryka i również zjedzie , bo jednak już Amerykańcy o podwyżkach nie myślą a raczej pójdą w drugim kierunku.

Na razie jest jak pisałeś , jeszcze trochę i zacznę ci wierzyć Smile

Za 30min dolar bedzie na minusie

Funt utrzyma się na pozycji atakującej ,dolar silny to złotówka spad Twisted Evil

Larry napisał:

Za 30min dolar bedzie na minusie

Za moment się przekonamy

Larry napisał:

Za 30min dolar bedzie na minusie

Chyba nie trafiłeś

Na Eur/Usd mamy rekord na minimum

gpel napisał:

Larry napisał:

Za 30min dolar bedzie na minusie

Chyba nie trafiłeś

Na Eur/Usd mamy rekord na minimum

Ja chce taniego dolara wiec licze ze spadnie ale faktycznie rynki dzialaja na odwrot jak podnosza stipy to spada jak obnizaja rosnie nikt tego nie przewidzi .Ale mnie obchodzi tylko funt dolr mi wisi.Rynki po posiedzeniu fed zawsze dziwnie reaguja to ze podskoczyl nie znaczy ze zaraz nie spadnie

jak się wyszumi to spadnie ,nie daje dolcowi więcej jak 3.9

Po takich wzrpstach na dolarze przydusza go do parteru kwestia dni

Larry napisał:

Spodziewam sie wzrostu funta do konca dnia powyzej 1%

Pewnie do dolara co ?

Larry napisał:

Po takich wzrpstach na dolarze przydusza go do parteru kwestia dni

Musi tak być. Jakby nie było, minimalnie, ale jednak przekroczył tegoroczne maximum. Czas na zjazd.

A jednak mocniej dolar zyskał... nie spodziewałem się aż tyle... ze złotówkami trzeba będzie poczekać dłużej... (ale i tak wakacje miałem sobie odpuścić)... Franka mi trochę żal że za szybko sprzedałem... fajny pieniądz by był... 3,90 już...
To na pewno nie są ceny do zakupów... jedynie warty uwagi cały czas funt....i to pewnie na tyle...

:smt00

Fed ściął stopy o 25 pb na podstawie trzech przesłanek. Władze monetarne chcą zabezpieczyć gospodarkę na przyszłość. Fed widzi też oznaki słabości i wpływ wojen handlowych oraz hamowania globalnej gospodarki. W końcu nie widać inflacji pomimo wciąż świetnej kondycji gospodarki. Rezerwa Federalna zachowała się nieco jak kierowca, który widząc znak ostrzegającym przed ostrym zakrętem redukuje bieg.
Zakończono też ilościowe zacieśnianie, co wydaje się krokiem rozsądnym. Gdyby tego nie zrobiono, zmiany parametrów polityki w najbliższym czasie można by - trzymając się motoryzacyjnej terminologii - porównać do jednoczesnego hamowania i dodawania gazu.

Również trzy przesłanki sprawiły, że dolar z posiedzenia wyszedł mocniejszy o około 0,5 proc. Po pierwsze: dwóch decydentów opowiadało się przeciwko cięciu. Powell dotychczas nie spotkał się z takim oporem. Pokazuje to, że nie cały Komitet ds. Operacji Otwartego Rynku widzi potrzebę luzowania. A przecież rynek zdyskontował już cały cykl łagodzenia a na lipcowym posiedzeniu nie dostał wskazówek, że dalsze cięcia są przesądzone. Nie są one również oczywiście wykluczone.

Drzwi pozostają uchylone do dalszego łagodzenia, ale rynek liczył na więcej, na wyłożenie zamierzeń kawa na ławę w stylu Mario Draghiego. Powell używając określenia, że dokonano cięcia o charakterze dostosowania w trakcie fazy ekspansji gospodarczej nie pokonał wysoko postawionej poprzeczki oczekiwań. Mówił, że nie należy przyjmować tej podwyżki jako jedynej, ale mówił, że cykl rozumiany jako długotrwałe i mocne obniżki mógłby zostać wywołany przez ostre hamowanie gospodarki. Fed wykazał się zatem wstrzemięźliwością w zarysowaniu perspektyw ścieżki stóp. Po trzecie, część inwestorów wciąż liczyła na redukcję stóp o 50 pb. Naszym zdaniem w tym roku Fed będzie kontynuował cięcia stóp, co będzie ciążyć dolarowi.

Półprocentowe umocnienie dolara w tym zejście EUR/USD pod 1,11. Procentowe spadki cen złota i cofnięcie amerykańskich indeksów o podobnej skali. Taki krajobraz rynku po posiedzeniu FOMC, na którym ścięto stopy procentowe o 25 pb pokazuje jednoznacznie, że Fed nie był tak gołębi jak zakładali to inwestorzy.

Jerome Powell, prezes Rezerwy Federalnej, powiedział, że pierwsza obniżka stóp procentowych od czasu kryzysu finansowego miała „ubezpieczyć się przed ryzykiem spadku”, ale nie zasygnalizowała rozpoczęcia długiego cyklu łagodzenia, co ostro upomniało prezydenta Donalda Trumpa.

„Myślimy o tym jako o charakterze dostosowania polityki w połowie cyklu”, powiedział Powell na konferencji prasowej w środę po obniżce o ćwierć punktu procentowego. „To nie jest początek długiej serii obniżek stóp”, powiedział, dodając: „Nie powiedziałem, że to tylko jeden” ruch.

Rynki finansowe były biczował podczas konferencji prasowej, gdy Powell starał się określić ścieżkę kursową przed sobą. Próbował wyjaśnić, w jaki sposób cięcia były głównie defensywne, mające na celu wsparcie gospodarki w czasach zbyt niskiej inflacji, osłabienia globalnego wzrostu i napięć handlowych. Jednocześnie powiedział, że USA rosły w „zdrowym tempie” w pierwszej połowie, a perspektywy są „sprzyjające”.

Dwuletnia rentowność skarbu na jednym etapie podskoczyła aż o 11 punktów bazowych w ciągu dnia. 10-letnia premia za zysk w porównaniu z dwuletnią stopą spłaszczyła się do poziomów niewidzialnych od marca. Indeks dolara Bloomberg wzrósł do najwyższego poziomu od maja.

Zmienność spowodowała skargi od niektórych handlowców, że Powell źle ich potraktował, wspominając o korekcie w połowie cyklu, a następnie wyjaśnił, że Fed nie był jednorazowy pod względem dalszych cięć.

To nie pierwszy raz szef Fed natknął się na inwestorów i skrytykował go za to, że nie dotrzymał swojego zobowiązania posługiwać się zwykłym angielskim w celu wyjaśnienia polityki pieniężnej. W grudniu obwiniono go za niepokojące rynki jastrzębimi komentarzami, które później wycofał.
Krzywa dochodowości skarbu osiągnęła drugi najbardziej płaski poziom roku podczas presji Powell

„To zawsze stanowiło wyzwanie dla firmy Powell” - powiedział James McCann, starszy globalny ekonomista w Aberdeen Standard Investments. Powiedział, że przewodniczący chciał pokazać, że Fed wspiera gospodarkę, odpychając się od oznak paniki lub że urzędnicy dostrzegli „potrzebę bardzo agresywnego cyklu łagodzenia”.

Dwóch urzędników Fed wyraziło sprzeciw wobec decyzji o obniżeniu zakresu docelowego stopy odniesienia do 2% -2,25%. Zmiana była przewidywana przez większość inwestorów i ekonomistów.

Urzędnicy Fedu obniżyli stopę referencyjną po raz pierwszy od 2008 roku

„Szukamy kolejnych 25 punktów bazowych, prawdopodobnie później niż we wrześniu, ale przed nowym rokiem” - powiedział Roberto Perli, partner w Cornerstone Macro LLC w Waszyngtonie.

Urzędnicy przestali również zmniejszać bilans Fedu z dniem 1 sierpnia, kończąc proces, który bardzo skromnie zaostrza politykę pieniężną i wcześniej miał zakończyć się pod koniec września.

Trump z zadowoleniem przyjął koniec spływu bilansu, ale zaatakował Powella za to, że nie rozpoczął „długiego i agresywnego cyklu obniżania stóp, który dotrzymałby kroku Chinom, Unii Europejskiej i innym krajom”.

„Jak zwykle Powell nas zawiódł” - powiedział Trump tweetem.
Niezgoda

Podczas gdy Trump chciał większej obniżki stóp, niektórzy urzędnicy Fedu w ogóle nie widzieli argumentu za obniżką stóp.

Prezydent Fed z Kansas City, Esther George i Eric Rosengren z Bostonu głosowali przeciwko obniżce, opowiadając się za utrzymaniem stóp na stałym poziomie. Po raz pierwszy, odkąd Powell objął stanowisko przewodniczącego w lutym 2018 r., Dwóch decydentów nie wyraziło zgody.

Krajowa gospodarka osiągnęła dobre wyniki, rosnąc o 2,1 procent w drugim kwartale. Powell podkreślił, że miękkość za granicą zagraża jego celowi utrzymania ekspansji w USA.

Wojna handlowa Trumpa z Chinami szkodzi popytowi zagranicznemu. Dane opublikowane wcześniej w środę pokazały, że tempo wzrostu w strefie euro z kwartału na kwartał zwolniło o połowę w ciągu ostatnich trzech miesięcy do 0,2%.

Azjatyccy europejscy producenci przewodzili globalnej produkcji

Powell wielokrotnie powtarzał, że „nadrzędnym celem” Fed jest utrzymanie wzrostu. Działanie teraz, gdy bank centralny ma mniej miejsca na obniżenie stóp procentowych niż w poprzednich kryzysach, ma częściowo na celu wyprzedzenie potencjalnego załamania.

Inflacja Lackluster również dała Fedowi przestrzeń i powód do złagodzenia. Preferowany wskaźnik cen, z wyłączeniem żywności i energii, wzrósł w czerwcu o 1,6% w porównaniu z rokiem poprzednim i nie osiągnął celu Fed na poziomie 2% w tym roku.

Istnieje szansa, że niższe stopy procentowe spowodują bańki aktywów i nadmierne zaciąganie pożyczek, które później prześladują gospodarkę, ale Powell powiedział, że nie uważa tego zagrożenia „za powód, aby nie podejmować dziś takich działań

Wychodzi na to ze obecny zarzad fedu konpletnie sie nie slucha Trumpa Powell musi odejsc !!!

Larry napisał:

Wychodzi na to ze obecny zarzad fedu konpletnie sie nie slucha Trumpa Powell musi odejsc !!!

Furia u prezydenta Trumpa „Jak zwykle, Powell nas zawiódł” Laughing

Wywalę go na zbity pysk

Ktos tu ma wogole dolary?

Larry napisał:

Ktos tu ma wogole dolary?

Wątpię, nikt się nie chwalił

Się uwzięli na złotówce i funcie ,

Edek napisał:

Larry napisał:

Ktos tu ma wogole dolary?

Wątpię, nikt się nie chwalił

Jak pisałem że idzie na 3,90 to na mnie nakrzyczeliście.

Anonymous napisał:

Edek napisał:

Larry napisał:

Ktos tu ma wogole dolary?

Wątpię, nikt się nie chwalił

Jak pisałem że idzie na 3,90 to na mnie nakrzyczeliście.

A skad ty mogles wiedziec ze bedzie 3.90 jak tego nawet wrozbita Maciej nie wie waluty to loteria albo sie wgryziesz w cos albo nie.Ktos musi stracic by ktos zyskac mial.Znajac dolara bedzie odwrot to swiatowa waluta i centrum skupiska inwestorow wiec schemat jest ten sam

Euro do Dolara traci, ale do złotówki nie. Wyszło na to, że mogłem dalej trzymać Euro, ale bądź tu mądry, jak te waluty ostatnio jak Totolotek fak

Napierdzielaja zdrowo bedzie krach chyba wyczuli moment do wycisniecia z dolara wszystkich sokow

Larry napisał:

Napierdzielaja zdrowo bedzie krach chyba wyczuli moment do wycisniecia z dolara wszystkich sokow

Jest popyt to i w górę idzie. Oby nie było sytuacji z 2017, że 3,35 zobaczymy.
A na Funcie za dwa dni już zysk widać Smile

Larry napisał:

Anonymous napisał:

Edek napisał:

Larry napisał:

Ktos tu ma wogole dolary?

Wątpię, nikt się nie chwalił

Jak pisałem że idzie na 3,90 to na mnie nakrzyczeliście.

A skad ty mogles wiedziec ze bedzie 3.90 jak tego nawet wrozbita Maciej nie wie waluty to loteria albo sie wgryziesz w cos albo nie.Ktos musi stracic by ktos zyskac mial.Znajac dolara bedzie odwrot to swiatowa waluta i centrum skupiska inwestorow wiec schemat jest ten sam

Widzisz Larry, nic nie jest pewne ale były przesłanki ku temu.
Nie wiem czy obserwujesz "szlaczki" one wskazywały na spadek Edku.
Kiedy na USD/PLN utworzyło się RGR byłem w 95% pewien swojej decyzji.

Ważne ze funcki dzien za dniem na plusie lekkim ale pytka drgneła to może byc rozgrzewka przed solidnymi wzrostami wracajac na kurs 5zl,bo zapewne zaraz Borys zmiekknie i pojawia sie nowe perspektywy dla brexitu im bliżej brexitu tym napiecie wyzsze .

1.21 przełamane na GBPUSD

Shino napisał:

1.21 przełamane na GBPUSD

Znowu trzeba uciekać z Funtem Razz

Dobrze że chociaż do złotówki nie traci
Twisted Evil

Demon69 napisał:

Dobrze że chociaż do złotówki nie traci
Twisted Evil

Chyba nikt się nie spodziewał dzisiaj tej zieleni na walutach. Złoty nic nie warty

Jesli frank nie zatrzyma wzrostu to dolar bedzie dreptac za nim pojawily sie info ze to ostatnia prosts dla frania czyli wyglada na to ze franek sie dopiero rozkreca . Zamiast zarabiac Jestesmy w czarnej pupie z funtem na wieki .

O co chodzi z Tym frankiem bo nie jestem w temacie przez to ze zajety jestem leczeniem impotencji po zjedzeniuvtrujacych jagód.Skurwiel idzie w gore jak jebniety

Larry napisał:

O co chodzi z Tym frankiem bo nie jestem w temacie przez to ze zajety jestem leczeniem impotencji po zjedzeniuvtrujacych jagód.Skurwiel idzie w gore jak jebniety

Faktycznie dziwne to, żadnych wojen nie ma. Coś się pojawiło o czym nie wiemy?
Kurde, a ja swego czasu zamieniłem Franka na Funta fak

Wczoraj puściłem Euro, a dziaiaj w górę. Wszystko na odwrót Do bani...

Na Funcie parę groszy mam już, ale jak sprzedam to pójdzie w górę, przynajmniej inni się ucieszą Razz

My sobie ponarzekamy, ale co mają powiedzieć Frankowicze.

gpel napisał:

Larry napisał:

O co chodzi z Tym frankiem bo nie jestem w temacie przez to ze zajety jestem leczeniem impotencji po zjedzeniuvtrujacych jagód.Skurwiel idzie w gore jak jebniety

Faktycznie dziwne to, żadnych wojen nie ma. Coś się pojawiło o czym nie wiemy?
Kurde, a ja swego czasu zamieniłem Franka na Funta fak

Wczoraj puściłem Euro, a dziaiaj w górę. Wszystko na odwrót Do bani...

Na Funcie parę groszy mam już, ale jak sprzedam to pójdzie w górę, przynajmniej inni się ucieszą Razz

My sobie ponarzekamy, ale co mają powiedzieć Frankowicze.

Przeciez była ostatnio rewolucja rzad oviec pomoc frankowiczom czego akurat jestem wielkim przeciwnikiem vo jak pomagac to kurwaaa wszystkim mi nikt nie pomaga .Co ja kurwaaa musze dzieci robic zeby lepiej zyc za 500+ brac kredyt zEby potem skamlec o dofinansowanie do rat kredytu .Unia powinna odciac fundusze dla Polski bo rozdaja pieniadze na lewo i prawo ktore nie niosa dobra w slusznej sprawie .